STARWARD [STA]

Póki co wszyscy zakładają hit.
A jak się sprzedawały przeciętniaki? Jakie to były wolumeny?

SI ambitnie jako porównanie dało przykład FireWatch, który to był ewenementem oraz Alien Isolation którego produkcją zajął się doswiadczony dev a wydawcą była Sega... Nie mówiąc już o słowie Alien w tytule Powiem, że nawet bardzo ambitnie ;)

Czy ktoś się orientuje jakie budżety miały powyższe gry?

Za Wikipedią, podkreślenie moje ( en.wikipedia.org/wiki/Stanis%C... ):

Rosjanie wykupili cały nakład?

Tym co narzekają że drogo (bo niemaja nic do zarzucenia Spółce to zawsze zostaje kwestia ceny) polecam przeczytać mój 1 wpis powyżej o rezygnacji inwestycji w CDR.

Jeśli ktoś lubi kupować "okazyjnie tanio" to w kolejce na NC czeka z 10 innych spółek zdaje się z wycenami poniżej 20kk a i na samym rynku ma dostępne takie podmioty jak Moonlit, Art Games, CFG, The Dust i inne które można kupić "za półdarmo"

Co do porówniań do Creepy Jar to "Projekt" Starward Industries bedzie zdecydowanie lepsza ambitniejszą i ciekawszą gra od Green Hell.

Trwa hossa na Game Dev, każdy chce zarobić.

Tak dla przypomnienia.

kliknij, aby powiększyć



pl.wikipedia.org/wiki/Ba%C5%84...

Coś czuje, że ten temat będzie za kilka lat najpopularniejszym na forum stockwatch :)

Zestawienie kosztów i przychodów z filmu Solaris z 2002 z Clooney'em:
Budget:$47,000,000 (estimated)
Opening Weekend USA: $6,752,722, 1 December 2002
Gross USA: $14,973,382
Cumulative Worldwide Gross: $30,002,758

Także widać, że nie zawsze Lem jest gwarantem sukcesu.

Tutaj ciekawa prezentacja odnośnie tego jak się zmienił rynek gier Indie w ostatnich latach:

93% deweloperów nie udaje się zarobić na tyle dużo, by móc przetrwać.
Gdzieś indziej widziałem statystyki, że 96% studiów gamedev się zamyka po pierwszym projekcie, połowa ze względów finansowych.

W każdym razie, biorąc pod uwagę zaplecze intelektualne ekipy Starward, wydaje się, że są szansę, by przebić się na rynku. Uważam, choć mogę się mylić, że nawet jeśli gra będzie wspaniała, a oceny będą ponad 80/100 na metacritic to wciąż będzie trudno o sukces finansowy, ze względu na to, że studio nie ma żadnej bazy lojalnych klientów na ten moment. Wydaje się, że dopiero kolejne gry mogą przynieść konkretny zarobek. Więc jeśli ktoś się decyduje na kupno akcji, to proponuje postawę bardzo long-term (ponad 5 lat).
Ja sam poczekam na recenzje na metacritic/opencritic, ale życzę projektowi sukcesów. Byłoby świetnie mieć kolejne wysokiej jakości studio gamedev w Polsce. Trzymam kciuki i życzę wytrwałości w dążeniu do celu.

Wygląda jak jedna z niewielu spółek, które nie odrzucają mnie od patrzenia w akcjonariat i kwity. Cenią się, ale dziś kobieta wypomina jak narzekałem, że CDR w okolicach 1 - 2 mld to szaleńśtwo... ech.

Bania na GameDevie dla mnie raczej odnosi sie do małych ze slabymi zespolami, gdzie projekt za projektem nie osiągają sukcesu. Tylko biegną na kolejnych emisjach akcji / obligacji albo dotacjach rządowych. Duzi pokazują regularnie żywą gotówkę i poważne przychody ze swoich produkcji, co uzasadnia ich wycenę.

Creepy Jar do którego załozyciele SI czynią paralele sprzedał w rok prawie ćwierć miliona kopii Green Hell na steam - ani to nie jest arcydzieło, ani nadzwyczajny hit, po prostu bardzo dobrze wykonane rzemiosło (i to jeszcze w early access czyli "niedoróbka"). Drugie tyle na konsolach dałoby w okolicach pół miliona sprzedaży. Więc da się, nie jest to nierealne, "Polak potrafi". Zgadzam sie natomiast że niepotrzebnie i przedwcześnie (przy okazji IPO) pompują balonik oczekiwań mówiąc o "ostrożnych szacunkach" i to jeszcze używając jako benchmarka Firewatch - ani to podobna tematyka ani klientela, a poprzeczka w efekcie postawiona bardzo wysoko. Gdyby już mieli zbudowaną społeczność na steam łatwiej byłoby oceniać potencjał.

Tyle, że Green Hell to reprezentant zupełnie innego, bardzo popularnego w ostatnich latach gatunku.
Gatunku, którego najpopularniejszy przedstawiciel sprzedał do tej pory około 6 mln kopii.
Dodajmy, że Creepy Jar skopiowało w GH wiele rozwiązań z owej gry. Także wielu miłośników survivali pewnie z ciekawości sięgnęło po polską produkcję, ale zaręczam, że do pierwowzoru sporo im brakuje.

Rzuciłem okiem na gameplay tego "Disco Elysium" na YT i już ci powiem że projekt Starwarda jest dużo bardziej wciągający ladniejszy wizualnie i ciekawszy.

Haha teraz to mnie rozbawiłeś.
Projekt SI, domyślnie planowany na 8h, którego produkcja nie weszła jeszcze w najważniejszą fazę, już jest dużo ciekawszy i bardziej wciągający od Disco Elysium ?
Disco Elysium, o którym ludzie z 20-30 letnim stażem gracza mówią, że ma najciekawszą warstwę narracyjną z jaką się spotkali i zapewnia doznania emocjonalne porównywalne z TWOM ?