Tutaj trochę info o zaangażowaniu KM w Libet
wsensie.pl/gospodarka/36136-kr...Krzysztof Moska nie daje o sobie zapomnieć. Tajemniczy inwestor giełdowy z ciemną przeszłością wziął kolejną spółkę na celownik.
Kontrowersyjny inwestor giełdowy, Krzysztof Moska, znany m.in. z konfliktu wokół spółki Polskie Jadło, która finalnie upadła, zagiął parol na kolejną firmę. Czy ma pomysł na długoterminowy rozwój biznesu czy tylko spekulację akcjami?
Karne przypadki inwestora
O Mosce w ostatnich latach było ciszej. Jak ustaliło wSensie.pl, mogły mieć na to wpływ procesy sądowe z jego udziałem i wyrok sądu rejonowego we Wrocławiu (z kilku paragrafów Kodeksu Karnego) utrzymany w mocy przez sąd drugiej instancji. Wszystkie dotyczy różnych biznesów, w które był zaangażowany.
Wyrokiem z dnia 17 grudnia 2018 roku Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Fabrycznej, Krzysztofa Moskę uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku, ustalając, że wystawione przez niego, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej pod firmą (…) faktury poświadczały nieprawdę co do organizacji transportu i zawierały zawyżone kwoty należności, nieadekwatne do wartości świadczonych w rzeczywistości innych usług, oraz uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie II części wstępnej wyroku, ustalając, że udzielił on, jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą pod firmą PPH(…), korzyści majątkowej w nieustalonej kwocie, uiszczonej przez PPH (…) na rzecz (…) sp. z o. o., jako zapłata prowizji handlowej tytułem sprzedaży gruntu uniwersalnego wskazanej w fakturach
- czytamy w aktach sądu pierwszej instancji.
Krzysztof Moska pomimo apelacji nie został uniewinniony, a w jednym przypadku zmieniono jedynie kwalifikację podstawy prawnej czynu.
Wyrokiem z dnia 10 grudnia 2019 roku, Sąd Okręgowy we Wrocławiu zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że za podstawę wymierzenia oskarżonemu Krzysztofowi Mosce w pkt II jego części dyspozytywnej kary przyjął art. 296a § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk przy zastosowaniu art. 37a kk a w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymał w mocy
- brzmiała sentencja sądu dotycząca artykułu o korupcji gospodarczej.
Nie wiemy czy o prawomocnym skazaniu Krzysztofa Moski wiedzą jego partnerzy biznesowi. Gdy zapytaliśmy o to Nationale-Nederlanden, który jest także akcjonariuszem w spółkach razem z Krzysztofem Moską (w Lentexie, Polwaxie oraz Libecie) Nationale-Nederlanden odmówił nam komentarza.
Niestety nie możemy odpowiedzieć na Pana pytania, ponieważ działania inwestycyjne NN PTE są objęte tajemnicą zawodową
- poinformowała nas Marta Pokutycka-Mądrala, Dyrektor Komunikacji Korporacyjnej i Rzecznik Prasowy Nationale-Nederlanden, jednej z największych grup ubezpieczeniowych działających na terenie Holandii, której przedstawicielstwo działa także w Polsce.
W podobnym duchu wypowiadają się także inni partnerzy biznesowi i stykające się z nim podmioty gospodarcze. Sam Moska, również nie zechciał odnieść się do postawionych mu pytań.
Moska znikąd?
Nie do końca jasne są także źródła majątku Krzysztofa Moski, który z zawodu jest leśnikiem. Jedno jest za to pewne, wszędzie gdzie się pojawia w akcjonariacie, jest o nim głośno. Tak było zarówno w Elektromontażu Warszawa, Lubawie czy Lenteksie. Często, równie szybko jak się pojawiał, tak i znikał, starając się zarobić na wahaniach kursu poszczególnych spółek, które zyskiwały rozgłos dzięki jego zabiegom.
Spór Krzysztofa Moski z Janem Kościuszko, prezesem i akcjonariuszem Polskie Jadło, skończył się finalnie upadkiem spółki.
Jeszcze w 2008 roku Puls Biznesu, pytając tuzy warszawskiego parkietu o współpracę z SB, zaliczyło Moskę do tego zacnego grona. Sam inwestor, zaprzeczył jakimkolwiek związkom ze służbami PRL.
Jego metody inwestycyjne kontestował m.in. Parkiet, starając się znaleźć odpowiedź czy Krzysztof Moska jest błyskotliwym inwestorem, czy cynicznym spekulantem?
Moska idzie na Libet?
W ostatnim czasie Moska i powiązane z nim spółki, takie jak Gamrat, kolejno ujawniały się w akcjonariacie Libetu. Nie do końca jasne są plany inwestora względem spółki z sektora budowlanego, branży, z którą Moska nigdy nie był związany. Czy dojdzie do przejęcia Libetu?
Jakie plany inwestycyjne ma Moska? Sam Moska w czasie rozmowy telefonicznej z nami obiecał odpowiedzieć na nasze pytania i podał nam nawet swój adres mailowy.
5 października wysłaliśmy do Krzysztofa Moski wiadomość z pytaniami, przypominając sprawę wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 10 grudnia 2019 roku (przestępstwa gospodarcze, m.in. poświadczanie nieprawdy fakturami). Zapytaliśmy czy w jego życiorysie są inne wyroki sądów i czy wiedza o tym jest znana spółkom, w których udziałach partycypuje. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Pytania wysłaliśmy też do szeregu spółek związanych z Moską, pytając o współpracę z inwestorem oraz o wspólne plany inwestycyjne. Większość spółek zasłoniło się tajemnicą firmy, unikając odpowiedzi.