Cytat:Wystarczy znać poprzednią rekomendację... Rodak wskazywał, że z DCF wychodzi 305, natomiast z porównawczej... 1000 zł. Analityk uznawał, że bardziej wiarygodna jest dla niego DCF. (dla mnie także), natomiast porównawcza mniej i nie widzi podstaw do takich wycen spółek porównawczych (IMO jest efektem emocji na sektorze). Ale ze względu na ryzyko pomyłki w ocenie sytuacji uwzględnił ją z wagą 50 proc.
Od dnia wydania tej rekomendacji do dziś kurs:
Top Gloves spadł o 29 proc.
Hartalega spadł o 30 proc.
Kossan Rubber spadł o 43 proc.
Spadek wyceny wynikającej z mnożników daje nam 700 zł i wycenę z tymi samymi wagami na 500 względem 650 poprzednio. Ale... Ale po pierwsze pojawiły się głosy, że wyceny malezyjskich spółek są znacząco za wysokie, co wraz ze spadkiem cen na rynkach będącym potwierdzeniem własnego stanowiska mogło doprowadzić do zmiany wag, albo zupełnego olania wyceny porównawczej. Po drugie szczepionka pojawiła się nieco szybciej, co może mieć wpływ na DCF - jeden kwartał mniej z wysokimi zyskami.
Fakt wydania takiej rekomendacji, w której mamy taki znaczący rozjazd pomiędzy własnymi przewidywaniami, a wycenami porównawczymi, jest kompromitujący dla analityka. Tu należało honorowo wstrzymać się z wydawaniem rekomendacji do co najmniej do połowy 2021 roku, przeczekać mocne zmiany kursu konkurencji i ogarnąć branżę.
Pewnie, że wycena DCF jest bardziej wiarygodna od porównawczej, ale tylko pod jednym warunkiem: prawidłowego estymowania przyszłych przychodów i zysków.
Analityk z BOŚ tych przychodów i zysków estymować NIE UMIE, co udowodnił swoimi poprzednimi rekomendacjami dla Mercatora, m.in. zakładając zaledwie 44 miliony zysku w II kwartale w rekomendacji z ceną docelową na 175 złotych. Oczywiście wyników powyżej 200 milionów nikt się nie spodziewał, ale jednak było sporo zwykłych drobnych inwestorów, którzy byli bliżej trafienia rezultatu, niż analityk.
Co do wyceny porównawczej, to trzeba zwrócić uwagę, że analityk niedoszacował również zysków malezyjskich spółek, co akurat zresztą nie jest dziwne, bo np. Top Glove zaportował lepsze od konsensusu wyniki za okres wrzesień-listopad, i w górę poszedł też konsensus wyników na 2021, przy jednoczesnym spadku kursu na giełdzie.
Natomiast stwierdzenie, że "pojawiły się głosy, że wyceny malezyjskich spółek są znacząco za wysokie" mnie zadziwia.
Jakie głosy? Gdzie? Głosy JP Morgan wieszczące globalną nadprodukcję rękawic w 2022-2023?
Oto raport Top Glove z wieloma ciekawymi informacjami.W raporcie na stronie 28 znajdziemy listę rekomendacji poważnych malezyjskich instytucji i banków inwestycyjnych dla spółki. Nie jest ona w 100% aktualna, bo ostatnio bodajże AmInvest lekko obniżył cenę docelową w okolice obecnej ceny rynkowej, ale widać tam, jaka jest proporcja głosów, że wyceny malezyjskich spółek są za niskie, do głosów, że są za wysokie. Można też zobaczyć, jak w rekomendacjach wyglądają oczekiwane P/E na 2021 i 2022 i porównać to z rekomendacją dla Mercatora w wykonaniu BOŚ (tej najnowszej nie znamy, ale w grudniu było 476 PLN przy założeniu miliarda zysku w 2020, 1.5 miliarda w 2021 i 500 milionów w 2022... bardzo, ale to bardzo ciekawe forward P/E).
Nie udawajmy, że fakt pojawienia się "głosów, że wyceny malezyjskich spółek są za wysokie" ma duże znaczenie w kontekście tego, że obecnie dominują głosy, że są one za niskie (już po głębokiej korekcie, większość reko jednak poniżej ATH). Wszystkie wyceny z listy zostały przygotowane już po informacji o szczepionce Pfizera.
Co do wyników: wyniki są dobre, można było spodziewać się nieco lepszych, w okolicy miliarda za cały rok, 600 milionów za Q4 było nierealne, ale niestety ulica wierzyła w taki wynik i przy takim akcjonariacie może to źle wpłynąć na kurs. Widocznie w Q4 trochę uderzyły większe koszty nitrylu, mocniej większe koszty zakupionych rękawic w dystrybucji (przy jednoczesnym braku wzrostu wolumenu, gdy wszędzie brakuje towaru), a przy tym spółka jest częściowo związana długoterminowymi umowami i nie sprzedaje wszystkiego w cenach spot, a już w Q3 poprzeczka średniej ceny rękawic sprzedawanych w segmencie produkcji była ustawiona bardzo wysoko. Można raczej zapomnieć o 2 miliardach zysku za 2021, ale spółka powinna się zmieścić w zapowiadanym przedziale 1-2 miliardy.
Szczerze mówiąc zadziwia mnie, że pojawiają się głosy ludzi, że "dadzą sobie ręce uciąć", że "rynek nie pozwoli", aby na produkcji rękawic firmy wykazywały w przyszłości więcej niż 10% rentowności netto. Pewnie, że obecna rentowność na produkcji jest nie do utrzymania, ale ta pewność, że producenci już od lat funkcjonujący na rynku, w branży, w której próg wejścia jest jednak wysoki, po zmianie podejścia do środków ochrony na całym świecie, nie będą w stanie wykazywać 15-20% rentowności netto (a przy takiej rentowność zyski i wyceny spółek będą kolosalnie większe), jest wręcz zabawna. Ja tam "pewny" nie jestem niczego, ale prawdopodobieństwo, że za 3 lata będzie w tej branży tak samo źle, jak w 2018-2019, uważam za niskie.
Cytat:No właśnie cały problem z MRC jest taki,że to jest spółka która nie będzie poprawiać zysków (jak typowe "spółki wzrostowe") ,a gwałtownie je zmniejszać w kolejnych kwartałach - stąd też taka wycena ,a nie inna...
W kolejnych "kwartałach"? Zmniejszać? Serio? Nie będzie gwałtownego spadku wyniku w Q1 ani w Q2. Później - jeszcze nie wiadomo. Jakby napisać "w kolejnych kwartałach począwszy od 2022 lub końcówki 2021" mógłbym się zgodzić, ale "kwartały" (jak rozumiem najbliższe) to co najmniej kontrowersyjna teza.