Nieśmiałe wzrosty na GPW, w grze Orlen, Getin i Idea Bank
Nadzieje na porozumienie handlowe USA-Chiny i uniknięcie shutdown-u poprawiają nastroje na światowych giełdach. Częściowo korzysta na tym GPW. W WIG20 pozytywnie wyróżnia się KGHM.
Dziś rano Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało trzy osoby z byłego kierownictwa giełdowej spółki PKN Orlen, w tym byłego prezesa koncernu. Zatrzymanie ma miejsce w związku ze śledztwem dotyczącym „niegospodarności wielkich rozmiarów”, w wyniku której „PKN Orlen miał stracić wiele milionów złotych”. Sama spółka w opublikowanym komunikacie napisała, że współpracuje z właściwymi organami w celu „jak najszybszego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji”.
To kolejne już zatrzymanie w giełdowej spółce. Wcześniej podobne działania miały miejsce w Alior Banku, KGHM, Lotosie, Policach i Orange Polska. Niezależnie od tego, czy aresztowania były słuszne, czy też, jak spekulują niektórzy, były podyktowane obecnymi problemami partii rządzącej i zbliżającymi się wyborami w Polsce, do takich sytuacji inwestorzy giełdowi powinni się przyzwyczaić. Medialne doniesienia o swobodnym wydatkowaniu m.in. budżetów reklamowych przez spółki z udziałem Skarbu Państwa wprost sugerują, że w przyszłości po zmianie władzy ten prokuratorski serial nabierze tempa.
Aresztowanie byłego kierownictwa płockiego koncernu nie zachwiało jego notowaniami. Akcje drożeją o 1 proc. do 103,75 zł, początkowo utrzymując się w czołówce najlepiej spisujących się walorów w indeksie WIG20. Co ciekawe, w gronie tym znalazł się również Lotos (+1,2 proc.), Orange Polska (+1,5 proc.) i KGHM (+2,05 proc.). A więc spółki, które w ostatnim czasie również odwiedzało CBA. Ich notowania idą w górę, bo poprawiły się nastroje na rynkach globalnych, czego właśnie warszawskie blue chipy są największym beneficjentem.
O godzinie 12:25 indeks WIG20 miał wartość 2.362 pkt. i zyskiwał 0,34 proc., po tym jak poniedziałkową sesję zakończył on nieudaną próbą powrotu do trendu wzrostowego. Widmo wczorajszej sesji jednak trochę wisi nad GPW, bo pomimo wzrostu apetytu na ryzyko w Europie, indeks ma problemy z mocniejszym ruchem na północ.
Na niewielkich plusach przed południem notowane były też pozostałe warszawskie indeksy. I tak WIG rósł o 0,28 proc. do 60393 pkt., mWIG40 o 0,14 proc. do 4140,05 pkt., a sWIG80 tracił 0,05 proc. i miał wartość 11520,5 pkt.
Przedpołudniowe wzrosty na GPW, jakkolwiek na tle innych europejskich indeksów wypadają nieco blado (DAX +1,2 proc.; CAC +1 proc.; BUX +0,6 proc.), to w głównej mierze efekt wyraźnej poprawy nastrojów na globalnych rynkach akcji, po tym jak ponownie odżyły nadzieje na zawarcie przed 1 marca nowego porozumienia handlowego pomiędzy USA a Chinami, a także w reakcji na nieoficjalne doniesienia o zawarciu budżetowego porozumienia w amerykańskim Kongresie, pozwalającym uniknąć nowego shutdown-u po 15 lutego.
W indeksie WIG20 najlepiej radzi sobie KGHM. Akcje koncernu z Lubina rosną wspierane przez poprawę nastrojów na świecie, a także odreagowując czterodniowy mocny zjazd w dół. Niestety widoki na przyszłość nie są najlepsze. Kurs KGHM-u idzie w górę wbrew sytuacji na rynku miedzi, gdzie od czterech dni trwają spadki. Dziś cena tego surowca spadła poniżej 6100 dolarów za tonę, co może zwiastować dalsze spadki.
Na szerokim rynku niezmiennie gorąco jest na spółkach Leszka Czarneckiego. Po wczorajszym gwałtownym zwrocie, czemu towarzyszyły równie duże obroty, dziś inwestorzy masowo pozbywają się tych akcji. Kurs Getinu spada o 11,05 proc. do 1,69 zł i trzecich największych na rynku obrotach. Akcje Idea Banku tanieją o 13,1 proc. do 5,04 zł, Getin Noble Banku o 9,2 proc. do 0,59 zł, a Open Finance o 27,9 proc. do 0,49 zł.
W drugiej połowie dnia nastroje na GPW w dalszym ciągu będą kształtowane przez rynki globalne. Niestety, wczorajsza słaba druga połowa notowań, jak również obserwowana relatywna słabość warszawskiego parkietu na tle giełd w Paryżu czy Frankfurcie, nie jest najlepszą wróżbą. Raczej należy się liczyć z zamknięciem dnia na poziomach z poniedziałku, niż mocniejszym szarpnięciem w górę.