WIG20 wraca na ziemię, a sWIG80 testuje poziomy z 2007 r., w grze JSW i Kernel
Wtorkowa sesja przynosi zimny prysznic dla dużych spółek. WIG20 spada o ponad 1,2 proc i pod tym względem jest najsłabszy w Europie. Udaną sesję zaliczają za to rynkowe maluchy, a sWIG80 testuje poziomy najwyższe od listopada 2007 r.
Pod nieobecność Amerykanów warszawska giełda urządziła sobie mały rajd. W poniedziałek indeks WIG20 wzrósł o 1,9 proc. i wrócił powyżej 2.000 pkt. We wtorek z szampańskich nastrojów już niewiele pozostało. Około 13:00 indeks największych polskich spółek spada o 1,2 proc. i znów schodzi poniżej 2.000 pkt. Pod tym względem WIG20 wypada słabo na tle europejskich odpowiedników, gdzie zdecydowana większość notuje dziś umiarkowane wzrosty, a także polskich misiów. Indeks mWIG40 rośnie o 0,5 proc., a sWIG80 o 0,4 proc. Dla parkietowych maluchów dzisiejsza sesja jest czwartą z rzędu na plusie. Na dodatek kurs sWIG-u testuje poziomy najwyższe od listopada 2007 r.
W drugiej połowie sesji uwaga inwestorów skupi się na kolejnej porcji wyników spółek z Wall Street. Jeszcze przed sesją raportami za IV kwartał podzielą się Bank of America, Goldman Sachs i Halliburton. Po sesji wyniki opublikuje Netflix.
W centrum uwagi pozostaje JSW, którego kurs akcji wczoraj wystrzelił o 18 proc., a dziś momentami rósł o kolejne 11 proc. do 37,40 zł. Dynamiczne wzrosty szybko zostały wykorzystane do realizacji zysków, bo jeszcze rano notowania spadały o 4 proc. do 32,15 zł. Jednak ten spadek można potraktować jako „korektę w locie”. W południe kurs akcji JSW rośnie o 4 proc. do 35 zł. Od strony technicznej notowania węglowej spółki wciąż mają przestrzeń do wzrostów.
Hamulcowymi w WIG20 są Allegro, PGE i CD Projekt. Od strony technicznej najsłabiej wypada producent gier, który wczoraj był jedyną spółką w całym WIG20, która zakończyła dzień na minusie, a dzisiaj traci blisko 2 proc. i z trudem broni wparcia na 250 zł. Losy notowań CD Projektu najprawdopodobniej wyjaśnią się po południu, gdy do gry wejdą Amerykanie. Trwałe przełamanie 250 zł otworzy drogę do dalszych spadków, nawet w okolice 220 zł lub nawet 205 zł.
Na fali pozostają producenci żywności. We wtorek WIG-Spożywczy rośnie o 2,7 proc. i jest najwyżej od września 2017 r. Dobra passa to zasługa przede wszystkim rajdu na akcjach Kernel Holdingu, którego kurs rośnie o 5 proc. do 56 zł. Od początku roku notowania ukraińskiego holdingu rolno-spożywczego urosły o 20 proc. Styczniowy rajd to zasługa hossy na rynku towarów rolnych. Kursy m.in. soi, pszenicy czy kukurydzy są najwyższe od lat.
Na szerokim rynku skalą wzrostów wyróżnia się m.in. Votum. Notowania spółki rosną o ponad 6 proc. do 13,70 zł, czyli najwyższego poziomu od września ub.r. Prezes spółki w wywiadzie dla PAP powiedział, że spodziewa się w 2021 r. zdecydowanie wyższej dynamiki wzrostu przychodów. Spółka liczy na większą liczbę prawomocnych rozstrzygnięć sądowych w sprawach CHF od II połowy roku, wtedy też przychody ze spraw bankowych będą wyższe niż realizowane obecnie, wzrośnie bowiem znaczenie przychodów z success fee. W 2021 r. spółka planuje pozyskać w tym segmencie 8 tys. klientów i wytoczyć tyle samo pozwów.