Problemy rynku Catalyst

Zapraszam do dyskusji na temat problemów Rynku Catalyst. Przedstawiciele GPW będą obserwować ten wątek zatem być może któreś Wasze sugestie zostaną wprowadzone w życie

Ja hasłowo rzucę: płynność, spready, mało ratingów czy brak raportów kwartalnych emitentów jeżeli ich akcje nie są notowane na GPW. Każda rzecz nadaje się na osobny wpis.

Dodam też, że Catalyst potrzebuje szerszej akcji promocyjnej. Z jednej strony obligacje kojarzą się z papierami dla emerytów słabo oprocentowanymi. Z drugiej jak ktoś usłyszy 10 procent rocznie odsetek to podejrzewa jakieś oszustwo. Ponadto ciągle jak mantrę powtarza się, że tam nie ma płynności. Oczywiście sporo w tym racji ale dla zwykłego inwestora indywidualnego (do 50 000 zł kapitału) można wybrać takie papiery, że inwestycje będą płynne oraz opłacalne.

Jednak w zakresie PR podejmowane są działania czego wynikiem jest współpraca StockWatch z GPW

Mogę zapewnić, że wstawione tabelki w rozpoczętych już kilku wątkach to zaledwie początek. Naszym celem jest stworzenie wszelkich możliwych narzędzi do analizy obligacji na StockWatch. Optymalna dla mnie byłaby taka sytuacja kiedy użytkownik SW wchodzi na stronę dotyczącą danej serii obligacji i w jednym miejscu otrzymuje wszystkie najważniejsze informacje o strukturze tego papieru, o przepływach jakie generuje (a także wygenerował w przeszłości), o ryzyku, o rentowności itd. Następnie uruchamia kalkulator, wpisuje cenę za jaką chce kupić, a system pokazuje ile można na tym zarobić netto po uwzględnieniu opodatkowania i kosztów transakcyjnych (rentowności i marże). Jednak tak jak mówił już Kamil, wszystko zależy od zainteresowania. Jeśli nie będzie wystarczająco duże to niestety tworzenie dość skomplikowanego systemu jest mało opłacalne. Dlatego jeśli ktoś z Was interesuje się rynkiem Catalyst albo zamierza się mu przyjrzeć to warto pisać, zamieszczać własne spostrzeżenia, a także zadawać pytania.

Nie jesteśmy Domem Maklerskim i nie odpowiadamy za swoich pracowników. Jednak problem braku wiedzy na temat rynku Catalyst jest spory. Najłatwiej powiedzieć, że jest tam słaba płynność i nie ma sensu się tym interesować. Nie jest to uczciwe podejście.

Co do kalkulatora: potrzeba na to pieniędzy i czasu. Boimy się zaryzykować bo nie wiadomo, czy taki kalkulator przyciągnąłby nowych abonamentowiczów. Z drugiej strony fajnie byłoby go pokazać wszystkim userom, ale wtedy nie wiadomo jak zrobić, aby przynajmniej nakłady się zwróciły. Sam napisałeś o problemach w domach maklerskich. Tak sie jakoś zawsze dziwnie składa, że domy maklerskie nie chcą z nami współpracować, także ciężko o reklamy i koło się zamyka.

Ministerstwo Finansów planuje tak zmienić zasady zaokrąglania, aby nie było już możliwe uciekanie od podatku w lokatach jednodniowych (antybelkowych). Po prostu podatek będzie prawdopodobnie zaokrąglany w górę do pełnego grosza. Zobaczymy jak szybko to wprowadzą i w jakiej ostatecznej formie.

podatki.gazetaprawna.pl/artyku...

To zła wiadomość dla lokujących w takie produkty, ale tak naprawdę z drugiej strony to dobra wiadomość dla Catalyst. Wcześniej pozycja banków była w pewnym stopniu uprzywilejowana. Teraz koszt alternatywny zainwestowania w papiery dłużne z rynku Catalyst z pewnością się obniży. Opodatkowanie będzie porównywalne, chociaż nadal trzeba oczywiście uważać, aby nie wpaść przy inwestycjach w obligacje w podatek znacznie przekraczający 19 proc. Przy nowych podatkowych zasadach gry, wiele papierów mogłoby się teraz okazać ciekawą ofertą.

Alicjo nie publikujemy marketingowych wiadomości.

Zapraszamy do zakładania wątków na forum z konkretnymi pytaniami, obszarami którymi mielibyśmy się zająć.

Pomysł warty rozważenia, choć chcielibyśmy od razu wystartować z pełną wersją, bo jak StockWatch coś robi to na wysokim poziomie :)

Panowie, tak czy inaczej ja na pewno byłbym bardziej skłonny inwestować na Catalyst z takim narzędziem niż bez niego. Nie chciałbym uczyć Was jak macie zarabiać, ale napisanie czegoś takiego i sprzedaż dostępu dla DM (napędzi im obrót) to również jest usługa. Może "decyzyjni" chociaż na koszty dadzą. Taka mała sugestia.

Oj muszę się nie zgodzić, ze obliczanie podatku jest takie banalne. Wszystko zależy od tego w jakim terminie kupiłeś papier. Jak nie wiesz o niekorzystnych przepisach podatkowych to efektywnie możesz zapłacić kilkadziesiąt procent podatku w pierwszym okresie kuponowym. Wiele razy ten temat był poruszany na forum. Zadałem te pytania przedstawicielom giełdy jakie jest ich stanowisko w kontekście regulacji podatkowych. Na dniach będzie wywiad.

Dam Ci taki przykład. Obligacje PCM0312. Kupujemy w poniedziałek po kursie 102. Płacimy cenę rozliczeniową 106,45 zł. Musimy zrobić jakieś założenia co do przyszłych kuponów, czyli je zdeterminować. Załóżmy więc, że te kupony będą ustalone na podstawie aktualnej stopy WIBOR 6M = 4,37%. Dodatkowym założeniem niech będzie jeszcze, że nie ma kosztów transakcyjnych. Zatem w dniu 2011-02-27 płacisz 106,45 zł, a otrzymujesz następujące kupony: w dniu 2011-03-29, 81% * 5,21 zł = 4,22; w dniu 2011-09-29, 81% * 5,48 zł = 4,44 zł; w dniu 2012-03-29, 81% * 5,42 zł = 4,39 zł oraz wartość nominalną 100 zł.

Nie chcę tutaj liczyć stopy rentowności dokładnie ze standardami obligacji, tylko obliczyć wewnętrzną stopę zwrotu IRR. Specjalnie podałem daty, aby można to było sprawdzić i użyć w excelu funkcji XIRR. IRR brutto (kupony nieopodatkowane) wynosi 8,94%. IRR netto (kupony opodatkowane) wynosi 6,03% (wg Twojego sposobu powinno to być 7,24%). Efektywna stopa opodatkowania wynosi 32,53%. Wszystkie stopy to oczywiście stopy efektywne w skali roku.

Można sobie mówić, że np. ja kupuje zawsze na początku okresu odsetkowego, więc podatek nie będzie odbiegać mocno w górę od 19 proc., ale co zrobisz jak masz okazję kupienia jakichś obligacji pod koniec okresu odsetkowego po korzystnym kursie? Jak wtedy chcesz oceniać potencjalną rentowność netto oraz efektywną (zdyskontowaną) marżę? Zastosowanie w takiej sytuacji pomnożenia rentowności brutto razy 81% często prowadzi na manowce.

Jeżeli natomiast chcesz zastosować funkcję YIELD z Excela i wpisać za kupon 0,81 * stopa kuponowa to też wynik będzie niepoprawny, ponieważ źle będzie kalkulowana cena brudna przez tą funkcję (w tej funkcji wpisuje się kurs, czyli cenę czystą). Zatem ostateczny wynik będzie niezgodny z prawdą. Ja osobiście wolę wiedzieć ile zarabiam na danych obligacjach, jeśli już je kupuje i nie jestem usatysfakcjonowany prognozą, że jest to mniej więcej od 5,75% do 7,25% netto.

Już gdzieś o tym pisałem. Potrzeba czasu i pieniędzy na stworzenie czegoś takiego w wersji do zaimplementowania na stronę internetową. Na razie nie możemy jednoznacznie określić daty kiedy coś takiego może powstać.