PARTNER SERWISU
vdottorl

Portal Giełdowy - wszystko czego potrzebuje polski inwestor

Dyskusja odbyła się dnia: 13.03.2014, godziny 11:45
Mark Montoya - członek zarządu Tele-Polska Holding SA Mark Montoya - członek zarządu Tele-Polska Holding SA

13 marca o godz. 12:00 zapraszamy na czat inwestorski z panem Markiem Montoya, członkiem zarządu Tele-Polska Holding SA. Głównymi tematem spotkania będzie pierwsza publiczna oferta akcji, a także dalsze plany rozwoju spółki po przejściu na rynek główny GPW.

Tele-Polska Holding SA jest spółką wiodącą grupy kapitałowej, której działalność koncentruje się na sprzedaży usług telekomunikacyjnych oraz energii elektrycznej. Grupa świadczy usługi dla klientów indywidualnych i gospodarstw domowych, klientów biznesowych oraz innych operatorów telekomunikacyjnych. Grupa kapitałowa Tele-Polska Holding SA z sukcesem działa na krajowym rynku od 2001 roku, systematycznie powiększając swoją bazę abonencką.

Zapis dyskusji
  • moderator: Serdecznie witam na czacie z panem Markiem Montoya, członkiem zarządu Tele-Polska Holding SA. Tematem spotkania jest pierwsza publiczna oferta akcji oraz plany rozwoju spółki po przeniesieniu notowań na główny rynek GPW.
  • moderator: Przypominam zasady organizacyjne czata: pytania są przesyłane najpierw do moderatora; publikowane są pytania wybrane przez Gościa czata wraz z odpowiedziami; u dołu ekranu kolejkowane są u każdego użytkownika jego pytania; moderator może odrzucić pytanie niezgodne z regulaminem.
  • moderator: Informacja dla dziennikarzy relacjonujących przebieg czata: wykorzystanie cytatów z dzisiejszej rozmowy w Państwa materiałach redakcyjnych wymaga podania źródła. W razie pytań czy wątpliwości prosimy o kontakt: biuro@stockwatch.pl
  • Mark Montoya: Bardzo serdecznie witam Państwa na czacie. Zachęcam do aktywnej dyskusji. W miarę możliwości postaramy się odpowiedzieć na wszystkie Państwa pytania.
  • łodzianin: Witam, prosze powiedzieć, jak stoi sprawa z przejściem na rynek główny? Na jakim etapie jest procedura? Pokusi się Pan o podanie wstępnego terminu debiutu?
    Mark Montoya: Zgodnie z harmonogramem dzisiaj rozpoczęły się zapisy na nasze akcje. Potrwają one do 17 marca 2014 r. dla inwestorów indywidualnych. Dla inwestorów instytucjonalnych zapisy potrwają do 18 marca 2014 r. Do 21 marca planowany jest termin przydziału akcji serii E. Po przydziale akcji spółka złoży niezwłocznie niezbędne dokumenty do dopuszczenia akcji na rynku regulowanym.
  • MZK: Witam, czy spółka nie obawia się, że nerwowa sytuacja na rynku w związku z konfliktem Rosja-Ukraina moze osłabiac klimat w stosunku do waszej oferty publicznej?
    Mark Montoya: Niestety nie może, ale faktycznie osłabia, ponieważ sytuacja na rynkach finansowych uległa pogorszeniu. Z drugiej strony sytuacja wymusiła na nas podanie najniższej ceny z widełek, czyli 2,15 zł, co biorąc pod uwagę aktualnie generowane wyniki i prognozy jest ceną bardzo atrakcyjną. Dla inwestorów jest to doskonała okazja na zakup naszych akcji po dobrej cenie.
  • Buguś L niepotwierdzony: Ile kapitału chcecie pozyskać i na co ma zostać przeznaczony? Proszę przedstawić też alternatywny scenariusz jak nie uda się pozyskać wymaganego kapitału.
    Mark Montoya: Spółka pierwotnie zamierzała pozyskać ok. 19 mln zł netto. Są trzy główne cele emisyjne: 1) dalsza akwizycja klientów indywidualnych (zwiększenie kapitału obrotowego), 2) rozbudowa infrastruktury sieciowej, 3) budowa niedużego data center z przeznaczeniem na potrzeby własne oraz klientów z segmentu MSP.
  • MZK: Ile spółka chce maksymalnie pozyskać z oferty publicznej i jaki jest minimalny próg aby oferta sie powiodła?
    Mark Montoya: Pozyskanie kapitału ma przyśpieszyć rozwój spółki, gdybyśmy nie przeprowadzali emisji akcji również zrealizowalibyśmy swoje cele, ale w znacznie dłuższej perspektywie. W przypadku, gdy nie pozyskamy tylu środków ile pierwotnie zakładaliśmy będziemy realizowali inwestycje w podanej w poprzedniej odpowiedzi kolejności.
  • Inwestor-W niepotwierdzony: Jaka jest prognoza firmy na 2014 rok?
    Mark Montoya: Wpływ z emisji na wyniki finansowe spółki będzie widoczny przede wszystkim od 2015 r. Ma to związek z faktem, że realizacja inwestycji w infrastrukturę wymaga czasu, ale później pracuje przez lata. W 2014 r. roku zakładamy wypracowanie 250 mln zł przychodów, 23,1 mln zł zysku EBITDA oraz 9,6 mln zł zysku netto. W kolejnym roku już z uwzględnieniem środków z emisji i korzyści z rozbudowy infrastruktury, wyniki te istotnie się poprawią. Na poziomie zysku netto 14,3 mln zł na poziomie zysku EBITDA 30 mln zł i 364 mln zł przychodów. W przychodach znaczną pozycję będą już stanowiły przychody ze sprzedaży energii elektrycznej (rząd kilkudziesięciu milionów złotych). Warto dodać, że od debiutu spółki na NewConnect zawsze realizowaliśmy nasze prognozy i konsekwentnie poprawiamy nasze wyniki finansowe.
  • MaciejZ niepotwierdzony: Czy dotychczasowi akcjonariusze mają lockup?
    Mark Montoya: Tak, około 64 proc. obecnego kapitału akcyjnego jest objęta umową lock-upu. Umowy te obowiązują do końca 2014 r., ale są one regularnie przedłużane. Umowy lock-upu posiadają W Investments oraz Erlizima Investments.
  • MZK: Zakładając, że oferta się powiedzie to kiedy planujecie debiut na głównym rynku?
    Mark Montoya: Debiut planujemy niezwłocznie po zakończeniu emisji akcji.
  • MPP niepotwierdzony: W jaki sposób zamierzacie zrealizować wzrost biznesu, który wynika z prognoz?
    Mark Montoya: Głównymi czynnikami wzrostu naszego biznesu będzie dalszy dynamiczny rozrost segmentu detalicznego w zakresie zarówno klientów indywidualnych (zamierzamy podwoić bazę klientów telekomunikacyjnych do 2015 r.) oraz w zakresie klientów biznesowych dzięki zaoferowaniu szeregu usług telekomunikacyjnych w tym data center i związanym z nim sprzedażą usług transmisji danych - celujemy głównie w klientów MSP, których na dzisiaj mamy ponad 1 tys. Kolejnym elementem jest sprzedaż energii elektrycznej w formule alternatywnego sprzedawcy. To jest ogromny i dynamicznie rozwijający się rynek, a my jesteśmy jedną z pierwszych firm, która tego typu ofertę kieruje do gospodarstw domowych. Rozpoczęliśmy sprzedaż w IV kw. zeszłego roku i dziś podpisujemy ponad 5 tys. umów miesięcznie, a machina wciąż się rozpędza. Biorąc pod uwagę zwiększająca się skalę naszego biznesu, a przede wszystkim wielkość bazy klientów widzimy także dodatkową możliwośc zaoferowania wysoko marżowych produktów niekoniecznie związanych z telekomunikacją czy energią. Dodatkowo nawet niewielkie jednostkowe oszczędności mają wyraźny pozytywny wpływ na wynik.
  • stakeHolder23 niepotwierdzony: Co Pan sądzi o aktualnej wycenie spółki?
    Mark Montoya: Biorąc pod uwagę podaną cenę emisyjną na poziomie 2,15 zł, jest to znakomita cena. Proszę zwrócić uwagę, że na rynku wyceniono nas już na 3,9 zł (DM BOŚ) oraz 3 zł (Dr. Kalliwoda). Dodatkowo kurs akcji ostatnio znajdował się w okolicach 2,80 zł. Odkąd jako Zarząd pojawiliśmy się w spółce, wynik na poziomie EBITDA poprawiliśmy ponad 10-krotnie. Znamy potencjał TPH i uważamy, że biorąc pod uwagę skuteczność naszych działań, dalej będziemy generować przepływy, które naszym zdaniem powinny być wyceniane znacznie powyżej ustalonej ceny emisyjnej. Charakter naszego biznesu nie jest bardzo medialny, ale zwłaszcza biorąc pod uwagę obecnie niestabilne czasy, nasz model biznesowy jest stabilny i przewidywalny.
  • stakeHolder23 niepotwierdzony: Dlaczego rynek energii i ile na tym zarobicie?
    Mark Montoya: Po pierwsze rynek energii przeżywa obecnie podobne przeobrażenie, jakie przeszedł rynek telekomunikacyjny. W rynku energii drzemie gigantyczny potencjał w zakresie klientów indywidualnych. W Polsce jest ponad 15 mln gospodarstw domowych, a na dziś do alternatywnych sprzedawców przeszło dopiero nieco ponad 100 tys. klientów. Po drugie mamy sprawdzony model sprzedażowy, a proces obsługi klientów telco jak i energii jest bardzo zbliżony. Z operacyjnego punktu widzenia to był naturalny ruch. Po trzecie jesteśmy zorientowani na klienta jako takiego, rozbudowując nasze zaplecze klienckie do np. 300 tys. klientów zyskujemy ogromne możliwości powiększenia marży stosunkowo prostymi decyzjami. Np. w zakresie cross-sellingu i up-sellingu. Rynek energii elektrycznej daje również dodatkową możliwość zarabiania na różnicach w cenach energii elektrycznej, które przy dużych wolumenach możemy wykorzystać. W 2015 r. zamierzamy osiągać z tego segmentu około 100 mln zł przychodów. Na potrzeby opublikowanej prognozy przyjęliśmy najbardziej konserwatywny i ostrożny scenariusz zakładający 1-proc. rentowność. To jest jeden z elementów up-side'u na jaki możemy liczyć, natomiast na dzisiaj nie chciałbym mówić, czy to będzie dwa, trzy, cztery razy więcej.
  • SW-fan: Telekomy są wyceniane na głównym rynku raczej słabo, przykładem TPSA(Orange) rzędu 1,05 razy book value, Netia dyskonto 25% do book value, ewidentnie nie ma sentymentu do branży i jest obawa o perspektywy. Jak na tym tle pozycjonuje się TPH, czym różni się Wasz model biznesowy i jak zabezpieczycie wartość rynkową przed erozją ze strony benchmarków większych firm na głównym parkiecie?
    Mark Montoya: Biorąc pod uwagę wysoce konkurencyjny rynek, na którym działamy, działania regulatora (UKE) sądzimy, że radzimy sobie dobrze. W przeciwieństwie do Orange, Netii czy innych obecnych na GPW telekomów dynamicznie poprawiamy swoje wyniki, a nasza koncentracja na kliencie przynosi lepsze efekty niż koncentracja na produktach. Należy przez to rozumieć, że produkty telekomunikacyjne są obecnie wysoko wystandaryzowane, w związku z czym kluczem jest cena (koszt), skuteczność sprzedaży i efektywność obsługi klienta. Nie mamy zaszłości infrastrukturalnych i nie musimy ponosić wysokich kosztów utrzymania sieci. Daje nam to dużą elastyczność. Wejście na rynek energii i dopuszczenie możliwości sprzedaży produktów nietelekomunikacyjnych wpływa na zabezpieczenie wartości rynkowej przed erozją ze strony benchmarków większych firm na głównym parkiecie.
  • antonio1980 niepotwierdzony: Dużo zarabiacie, ale czy będziecie się tym dzielić z akcjonariuszami?
    Mark Montoya: Gdybyśmy uważali, że mamy nadmiar środków to nie przeprowadzalibyśmy emisji akcji. Uważamy, że teraz jest najlepszy moment na realizację inwestycji, w celu zagwarantowania dalszego dynamicznego wzrostu Grupy Katpiałowej w kolejnych latach. Tak na marginesie jako zarząd możemy jedynie rekomendować, bo decyzja jest po Państwa - akcjonariuszy stronie. My jako zarząd mamy pomysły w co i jak inwestować i nastawiamy się na budowanie wartości Grupy.
  • Gość niepotwierdzony: Czy myślicie o jakichś przejęciach?
    Mark Montoya: Tak, ale tylko w ramach realizacji celów emisyjnych np. zakup spółki z ciekawą infrastrukturą sieciową lub posiadającej centrum przetwarzania danych o oczekiwanych przez nas parametrach. Dodatkowo, gdyby pojawił się jakiś inny komplementarny podmiot do przejęcia po bardzo atrakcyjnej dla nas cenie, to na pewno rozważymy taką akwizycję.
  • Kajtek niepotwierdzony: Czy 2014 r. będzie lepszy od ubiegłego?
    Mark Montoya: Robimy wszystko, aby każdy kolejny rok był lepszy od poprzedniego i jak pokazują nasze wyniki, to nam się udaje. A konkretne liczby znajdzie Pan w prognozach i wcześniejszych odpowiedziach na czacie.
  • Obligatariusz niepotwierdzony: Jak wyglądają wskaźniki zadłużenia? Jaka jest struktura bilansu?
    Mark Montoya: Wskaźniki zadłużenia są bezpiecznym poziomie. Zadłużenie ogólne po czterech kwartałach 2013 r. wynosi 0,64. Nasze kapitały własne są na poziomie 50 mln zł. korzystamy głównie z kredytów obrotowych, które w większości są wykorzystane w związku z akwizycją klientów indywidualnych oraz zabezpieczeniem terminów spłaty zobowiązań. Odnośnie struktury bilansu odsyłam do sprawozdania finansowego dostępnego na naszej stronie internetowej.
  • Kejt niepotwierdzony: Która ze spółek z GPW jest Waszym największym konkurentem?
    Mark Montoya: Biorąc pod uwagę, że idziemy w stronę sprzedawcy mediów, bo poza energią z całą pewnością wejdziemy w kolejne segmenty takie jak sprzedaż gazu, to nie ma firmy porównywalnej do nas na GPW. Odnośnie konkurencji w poszczególnych segmentach rywalizujemy z telekomami, które kierują swoją ofertę do klientów indywidualnych i biznesowych oraz duzi sprzedawcy energii, którzy bronią swojego stanu posiadania.
  • antonio1980 niepotwierdzony: Czy może Pan coś powiedzieć o wynikach Q1?
    Mark Montoya: Pierwszy kwartał jeszcze się nie zakończył. Tradycyjnie jest dobry, w tym roku powinien być bardzo dobry, ponieważ biorąc pod uwagę nasze ambicje wejścia na GPW, w sposób szczególny skupiliśmy się na poprawie wyników, aby pokazać potencjał naszej Grupy nowym inwestorom i nie zawieść ich oczekiwań. Od kilku lat systematycznie poprawiamy nasze wyniki, mimo opinii, że działamy na rynku o ograniczonym potencjale wzrostu. Wszystkim, którzy obserwują nasz biznes od lat udowadniamy, że jest możliwe. Sceptykom powinno dać to do myślenia.
  • Kejt niepotwierdzony: Proszę wyjaśnić na czym polega zagraniczna działalność Spółki?
    Mark Montoya: Historycznie wywodzimy się z biznesu hurtowego, który cały czas jest rentowny, ale nie rozwijamy tego biznesu. W zasadzie 100 proc. przychodów z zagranicy odbywa się w tym obszarze i jest to tranzyt ruchu telekomunikacyjnego. Dopóki na nim zarabiamy i czujemy się z nim bezpiecznie, zamierzamy ten segment utrzymywać. Jednakże w kolejnych latach przychody z tego segmentu w przychodach ogółem będą istotnie malały na rzecz rozwoju segmentu detalicznego i sprzedaży energii.
  • SW-fan: Nie boicie się Państwo że firmy energetyczne, które są jednocześnie producentami, hurtownikami i dystrybutorami energii, w obronie swojej pozycji na rynku detalicznym, przestaną dostarczać Wam energię hurtowo albo podniosą ceny tak żeby się to Wam nie opłacało?
    Mark Montoya: Ze względu na strukturę kosztową i skalę organizacji dużym firmom energetycznym ciężko jest być tak elastycznym i skutecznym w sprzedaży jak nam. Nie ma takiej obawy co do odcięcia nas od energii. Proszę zwrócić uwagę, że również możemy kupować na Towarowej Giełdzie Energii. Faktem jest, że zdarza się, że nie ułatwiają nam tego procesu ze względu na postępującą liberalizację tego rynku i zmianę przepisów zwiększających konkurencję. Jeżeli ceny energii podskoczą tym lepiej dla nas, bo przy mądrej polityce zakupowej ten wzrost oznacza dla nas dodatkową marżę.
  • Ciekawski niepotwierdzony: Wiele spółek, które przeszło z NC na GPW po kilku tygodniach ginie w morzu innych firm. Jak Wy zamierzacie się wyróżniać na głównym rynku?
    Mark Montoya: Jako Spółka chcemy budować wartość i wyróżniać się wynikami i dynamiką na tle innych spółek notowanych na GPW. Mamy przekonanie, że jest to jedyny słuszny kierunek. Zawsze ostatecznie liczą się zyski.
  • Paker niepotwierdzony: Witam, dlaczego warto inwestować w spółkę TPH?
    Mark Montoya: W kilku punktach zalety TPH to:

    Stabilny i odporny na koniunkturę model biznesowy, deklasujący konkurencję (w segmentach w których konkurenci odnotowują straty, nasze zyski rosną). Dobra strategia, skuteczna realizacja i niezagrożony istotny wzrost wyników w najbliższych latach.

    Przeobrażenie operatora telekomunikacyjnego w sprzedawcę mediów (telco, energia, gaz) w powiązaniu z ogromnym potencjałem rynku sprzedaży energii (w przyszłości także gazu) w segmencie gospodarstw domowych.

    Stale rosnąca baza klientów indywidualnych i biznesowych zainteresowanych nowymi produktami – ok. 300 tys. klientów w 2015 r. - w tym nietelekomunikacyjnymi (np. ubezpieczenia, telemedycyna).

    Nowe znaczące możliwości uwolnienia marży zarówno po stronie kosztowej (Fix 2 MobileFix), jak i przychodowej (nowe, wysokomarżowe produkty).

    Zarząd związany z Grupą Kapitałową TPH od przeszło 5 lat, skutecznie realizujący strategię rozwoju i od lat dotrzymujący prognoz od pierwszego notowania na NC.
  • Pose niepotwierdzony: Jak Pan ocenia sytuację na rynku usług telekomunikacyjnych w 2014 r.?
    Mark Montoya: Telekomom kończy się kreatywność i pomysły na monetyzację standardowych produktów telekomunikacyjnych, a wprowadzenie nowych obarczone jest dużym ryzykiem i jak na razie nie wychodzi za dobrze. W związku z powyższym my koncentrujemy się przede wszystkim na kliencie, bo wychodzimy z założenia, że efektywniej jest dostarczyć nowy produkt do już istniejącej bazy abonenckiej niż kreować nową usługę dzięki, której pozyskamy dużą ilość klientów. Na tak konkurencyjnym rynku stawiamy na stabilny wzrost niż na gigantyczne ryzyko i niepewny skokowy wzrost. Branża telekomunikacyjna nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa - zwłaszcza mając na uwadze jak bardzo jesteśmy od niej uzależnieni.
  • Mark Montoya: Dziekuję wszystkim serdecznie za uczestnictwo w czacie. Dotychczasowym inwestorom dziekuję za wsparcie i cierpliwość. Zachęcam Państwa do śledzenia naszej spółki i aktywnego komunikowania się z nami. W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt inwestor@tphsa.pl. Postaramy się odpowiedzieć na wszystkie pytania.
  • moderator: Ja również dziękuję za dzisiejsze spotkanie i zapraszam na kolejne czaty w StockWatch.pl
dxgxahfn
ukfgsjaf
lrekzzue
Portfele StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
bnbtivls
fxsredrt
strefa bezpieczna AAA AA A BBB
332
strefa niepewna BB B
106
strefa zagrożona CCC D
202

Przykłady wyszukiwania spółek:

  • Zadłużenie > 80% - znaleziono 64
  • ROE > 30% - znaleziono 69
  • Free float < 20% - znaleziono 102

Dane aktualne na 05.09.2025


Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat