Analiza wypłacalności Orzeł Opony SA na podstawie danych finansowych za IV kwartał 2010 r.Wersja PDFNa rynku GPW Catalyst jest notowana tylko jedna seria obligacji Orzeł Opony SA. Papiery dłużne Spółki zostały oznaczone kodem ORL0412 (seria A). Są to obligacje o stałym oprocentowaniu wynoszącym 15 proc. w skali roku. Zabezpieczeniem jest zastaw rejestrowy na 3,8 mln akcji Emitenta. Nie posiadają żadnych wbudowanych opcji przedterminowego wykupu (callable, putable), ani nie są zamienne na akcje Emitenta. Udziałowe papiery Spółki są notowane na rynku NewConnect, co zapewnia obligatariuszom dostęp także do raportów kwartalnych. Kupony są płacone co trzy miesiące na bazie najczęściej stosowanej na rynku korporacyjnego długu konwencji ACT/365. Standardowa jest również wartość nominalna pojedynczego instrumentu wynosząca 1000 zł. Łączna wartość emisji to 7,26 mln zł. Obligacje zostały umieszczone na dwóch platformach: alternatywnym systemie obrotu prowadzonym przez GPW oraz na BondSpot ASO.

kliknij, aby powiększyćOpracowanie własne na podstawie danych StockWatch.pl
Poziom zadłużenia, zdolność do obsługi długu oraz płynność finansowaWskaźnik ogólnego zadłużenia wynosi obecnie 67 proc. Taki poziom jest często określany w literaturze jako granica bezpiecznego, rozsądnego finansowania kapitałem obcym dla typowych przedsiębiorstw produkcyjnych lub handlowych (spoza sektora finansowego). Nie powinno się rzecz jasna generalizować, ponieważ każda spółka posiada inny poziom optymalnego zadłużenia. Jednak patrząc na tego rodzaju mierniki można już mówić o tym, iż łączne zadłużenie Orzeł Opony SA jest znaczne i dalszy wzrost zobowiązań byłby niepożądanym zjawiskiem. Korzystne z punktu widzenia bezpieczeństwa wierzycieli były przeprowadzane w ostatnim czasie nowe emisje akcji z prawem poboru. Wartość księgowa firmy zwiększyła się dzięki temu znacząco do ok. 11 mln zł na koniec 2010 r. Gdyby nie te pozytywne wydarzenia to już teraz struktura finansowania wyglądałaby niebezpiecznie.
Najpopularniejsze bankowe kowenanty nie nastrajają optymistycznie. Dług netto w relacji do EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) wynosi aż 93,66 (pozytywne są poziomy poniżej 5). Widać zatem, że firma nie generuje przepływów pieniężnych (EBITDA może być ich przybliżeniem) zdolnych do szybkiej spłaty swojego zadłużenia. Jeszcze gorzej jest ze wskaźnikiem dług netto / EBIT. Jego ujemna wartość jest konsekwencją faktu, że Spółka nie jest rentowna na poziomie operacyjnym. Niektóre mierniki zdolności do obsługi długu pokazują bardzo korzystne wartości. Niestety jest to tylko efekt niewystarczających informacji przekazanych w ostatnim raporcie za IV kwartał 2010 roku lub jest to spowodowane zasadami rachunkowości. Chodzi przede wszystkim o wskaźniki pokrycia odsetek wynikiem EBITDA (3,49) oraz pokrycia obsługi długu z nadwyżki finansowej (6,29). Ich zaprezentowany poziom nie budzi zastrzeżeń, tylko że nie jest on adekwatny do rzeczywistej sytuacji przedsiębiorstwa.
Celem emisji obligacji było pozyskanie finansowania na budowę fabryki zajmującej się odzyskiwaniem surowców z opon i produkcją granulatu gumowego. Z punktu widzenia rachunkowości płacone odsetki od obligacji nie są zatem kosztem finansowym (dlatego koszty odsetkowe umieszczone w Tabeli 1 są aż tak niskie). W tym momencie odsetki od papierów ORL0412 powiększają wartość środków trwałych w budowie. Rocznie Orzeł SA płaci ok. 1,09 mln zł odsetek od obligacji. Po ich doliczeniu miernik pokrycia odsetek II spadłby do bardzo niskiego poziomu 0,2. Podobnie byłoby z pozostałymi wskaźnikami wiarygodności kredytowej (spadłyby do bardzo niskich wartości). Należy dodać ponadto, że ostatni raport kwartalny nie zawierał sprawozdania z przepływów pieniężnych, które jest potrzebne chociażby do uzyskania informacji o spłatach rat kapitałowych z tytułu zadłużenia. Jedynym obszernym w informacje dokumentem na rynku NewConnect jest raport roczny. Niestety będzie on opublikowany dopiero 14 czerwca 2011 r.
Wskaźnik Altmana (Z''-score) oraz Rating StockWatch.plRating StockWatch.pl wskazuje na wysokie ryzyko kredytowe (CCC-). Najmocniej na tak niski wskaźnik Altmana (1,82) skonstruowany dla przedsiębiorstw z rynków EM (Emerging Markets) wpływa ujemny poziom kapitału obrotowego netto (aż minus 9,6 mln zł). Struktura zobowiązań już na koniec 2010 roku wyglądała niekorzystnie (zdecydowanie więcej krótkoterminowych), a sytuacja w najbliższej przyszłości będzie się ponadto pogarszać. Chociażby z tego powodu, iż wyemitowane obligacje ORL0412 staną się niedługo wymagalne w okresie poniżej jednego roku (czyli będą już elementem zobowiązań krótkoterminowych). Druga kwestia dotyczy słabych rezultatów operacyjnych tej firmy. W okresie ostatniego roku Orzeł osiągnął niewielką stratę (minus 0,2 mln zł). Trochę lepiej jest na poziomie EBITDA (plus 0,2 mln zł). Rentowność biznesu to bardzo istotny czynnik we wskaźniku Altmana (Z”-score). Nie pomagają ponadto ani zyski zatrzymane (przedsiębiorstwo od 2 lat notuje zazwyczaj lekkie straty), ani relatywny poziom zadłużenia (ogólne ponad 67 proc.). To wszystko prowadzi do bardzo niskiej oceny standingu finansowego Orzeł SA. Jednak płynność i wypłacalność Spółki powinna się zdecydowanie poprawić na koniec I kw. 2011 r. dzięki wpłynięciu dotacji przyznanej przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości w łącznej kwocie 5,4 mln zł.
Analiza dostępna dla wszystkich użytkowników portalu. Więcej informacji o rynku Catalyst na http://www.gpwcatalyst.pl. Analiza została sporządzona wyłącznie w celach edukacyjnych i jest subiektywną oceną autora. Zawarte informacje nie mogą być podstawą do podejmowania jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych. Analiza nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U. 2005 nr 206 poz. 1715).