Witam,
Wątek zakładam w związku z pytaniami pojawiającymi się na wątku spółki i3D. Tu link do przejrzenia:
www.stockwatch.pl/forum/wpis-n... Problem wyszedł od tego, że nie wiedzieliśmy dokładnie jak ta spółka rozpoznaje przychody ze swojej działalności. No i wyszło na to, że niektórzy nie rozróżniają pomiędzy przychodami a wpływami gotówkowymi.
Sprawa ma się w praktyce tak:
1. Mamy spółkę, która realizuje kontrakty. Okres realizacji części z nich jest długi. Takie kontrakty rozliczane są metodą procentowego zaawansowania realizacji danego kontraktu.
2. Metoda ta polega na tym, że na początku robimy budżet kosztowy całego kontraktu i rozpisujemy go w czasie. Koszty dotyczą (dla i3D w szczególności) wynagrodzenia pracowników.
3. Jak realizujemy projekt to co miesiąc płacimy pracownikom. Taki wydatek księgujemy w przepływach pieniężnych ale jeszcze nie w rachunku wyników! Takie wydatki można zakumulować na przykład w zapasach po stronie aktywów.
4. Co pewien czas (ustalony z odbiorcą kontraktu - może być miesiąc lub kwartał na przykład) wystawiamy fakturę przychodową. Dopiero na jej podstawie możemy zaksięgować przychody!
5. Wartość przychodów ustalamy w następujący sposób: jaką część budżetu kosztowego zrealizowaliśmy w danym okresie? Tę wartość powiększamy o zakładaną na kontrakcie marżę. I mamy fakturę.
6. Jak wystawimy fakturę za okres, to możemy zaksięgować koszty. Zakumulowane na zapasach wydatki przenosimy na koszty.
W teorii chodzi o to, że koszty mogą się pojawić dopiero wtedy, gdy pojawią się powiązane z nimi przychody. To się właśnie nazywa współmierność czasowa kosztów i przychodów. Rozdzielamy przepływy gotówki od księgowania przychodów. Te rządzą się zgodnie z międzynarodowymi zasadami zupełnie innymi prawami. Chodzi o tak zwane przejście znaczącej części ryzyka na odbiorcę.
Kilka spółek kombinowało już na tych rozliczeniach. Ostatnio zrobiło to CDRED, które stwierdziło, że zaksięgowało już wszystkie koszty związane z wydaniem Wiedźmina i teraz już będą tylko przychody (sprawozdanie półroczne 2011). Czyli rozpoznane dotychczas przychody ze sprzedaży gry są obciążone większymi kosztami niż te przyszłe. A niby który egzemplarz gry ma być obciążony większymi a który mniejszymi kosztami?
Nie ukrywam, że nadawalibyście się na nasze szkolenie z analizy fundamentalnej. Tam tłumaczę to na przykładach i przez kilka godzin