Czat inwestorski z Mateuszem Zawadzkim, prezesem zarządu Ultimate Games SA

Mateusz Zawadzki: Z naszej strony wszystkie materiały w takiej formie jaka była wymagana przez prawo chińskie, a także niezbędne dostosowania gry pod kątem rynku chińskiego zostały zakończone około 2 miesiące temu i przekazane do wydawcy. Monitorujemy temat, na razie nie mam jeszcze konkretnych informacji zwrotnych. Niestety, nie ma na dziś konkretnej, chociaż przybliżonej daty jaką mógłbym podać. House Flipper został przekazany znacznie wcześniej niż Ultimate Fishing Simulator i tam też na razie nie otrzymałem nowych informacji w temacie.

Mateusz Zawadzki: Mamy wybraną firmę, która prowadzi proces. Jest to temat bardziej skomplikowany niż się wydawało z uwagi na brak wiodącego produktu (gry), a tym samym znaczne rozproszenie gier. Szukamy optymalnego rozwiązania. W przypadku pomyślnej realizacji tematu przekażemy stosowną informację na naszej stronie lub ESPI.

Mateusz Zawadzki: Poprawiło mi to humor, może nagrywać częściej, tym bardziej, że ostatnio o dobry nastrój ciężko patrząc na jesienne premiery gier z grupy PLW, czy sentyment na giełdzie do naszej branży.

Mateusz Zawadzki: Zgodnie z danymi ze Steam sprzedaż wzrosła o 100 proc., natomiast w tym wypadku baza odniesienia była bardzo niska. W ostatnim miesiącu sprzedało się 2,5 tys. sztuk gry, podczas gdy w ciągu ostatnich 3 miesięcy łącznie 5 tys. Jest lepiej, ale są to, póki co niskie wolumeny głównie na przecenach pod 50 proc.

Mateusz Zawadzki: Tak jak zazwyczaj na tego rodzaju pytanie odpowiadam, że nie potwierdzam ani nie zaprzeczam.

Mateusz Zawadzki: 2 lata temu napisałbym, że 1 na 10 produkcji nie zwraca kosztów, dziś rynek konsolowy (bo tutaj najwięcej gier wydajemy) się zmienił i możliwe, że 2, może 3 gry na 10 mogą nie uzyskać rentowności. Na szczęście 1 lub 2 z tych 10 gier zazwyczaj pokrywają koszty ich wszystkich razem wziętych (tych 10).

Mateusz Zawadzki: Temat już kiedyś wyjaśniałem. Deweloper chciał robić swoją, autorską grę (Tales of Herring Lake), nie był zainteresowany sequelem UFS.

Mateusz Zawadzki: Główna sprzedaż każdej gry na Steam odbywa się w ciągu pierwszych 3 miesięcy od rozpoczęcia dystrybucji. Premiera jest jedna – nie poprawimy już tutaj za bardzo sytuacji, możemy stymulować sprzedaż promocjami i wydać grę na konsole. Większy sens widzę w dobrze zrobionym sequelu.

Mateusz Zawadzki: Tak, w naszym gatunku. Być może w Q1 2022.

Mateusz Zawadzki: Żeby odpowiedzieć na to pytanie musiałbym zrozumieć co pytający ma na myśli pod pojęciem “złożona struktura powiązań spółki z jednostkami zewnętrznymi”.

Mateusz Zawadzki: Zaskoczyła mnie ta informacja bowiem osobiście odbieram maila contact@utlimate-games.com, odpisuję zazwyczaj tego samego dnia. Podany numer odbiera asystentka, nie kojarzę, żeby ktokolwiek dzwonił w ostatnim czasie. Poza tym Ultimate Games nigdy nie potrzebował kapitału, a ostatnią emisję w styczniu 2019 r. (3 mln zł) objąłem praktycznie sam.

Mateusz Zawadzki: Co do zakupu akcji odpowiedziałem wyżej. Skup akcji – temat się przewijał, ale główni akcjonariusze wolą trzymać się polityki wypłacania nadwyżki gotówki w dywidendach. Niemniej jednak poruszę temat na kolejnym posiedzeniu Rady Nadzorczej.

Mateusz Zawadzki: Jako słowo wstępu muszę wyjaśnić, że w pozycji usługi obce księgujemy w 90% prowizje dla deweloperów. Koszty ogólnego Zarządu niezwiązanego z prowizjami są relatywnie niewielkie i są to: wynagrodzenie Prezesa, Rady Nadzorczej księgowość, Internet, najem biur dla deweloperów, usługi prawne i audytorskie, usługi serwisowe, testing gier.
Przechodząc natomiast do odpowiedzi - wzrost kosztów na usługi obce wynika z kilku przyczyn - cały rok księgujemy Cooking i HF na Nintendo – gdzie deweloper ma duży % z przychodu. W 2020 było to tylko kilka miesięcy, a obie gry na grubych liczbach to kilka mln zł przychodu rocznie każda.
Po uzyskaniu zewnętrznych analiz podatkowych/księgowych zmienił się trochę sposób księgowania - księgujemy przychody w kwotach brutto, które następnie są pomniejszane o prowizje platform sprzedażowych poleceniem księgowania, pokazuje to w najbardziej przejrzysty sposób stan przychodów i jest najbardziej pożądane i poprawne z punktu widzenia przepisów księgowych, ale zwiększa koszt. Wydaliśmy w 2021 r. sporo mniejszych gier na nie tak dobrych warunkach niż umowy z lat 2018 –2019. Wzrosły koszty reklamy, marketingu i koszt zatrudnienia osób i ta presja ze strony deweloperów ciągle rośnie. W związku ze zmianami w prawie jakie będą w 2022 r. musieliśmy zmienić formę zatrudnienia dla kilku osób - wzrosły koszty pracownicze.

Mateusz Zawadzki: Tematyka była już poruszana.

Mateusz Zawadzki: Spółce potrzebna jest gra – tzw. game-changer. Powiększenie grupy czy zwiększenie liczby osób traktuję jako środek do dotarcia do tego celu.

Mateusz Zawadzki: Zważywszy na odbiór ostatnich premier, atmosfera w grupie nie jest najlepsza, ale traktuję to jako sytuację tymczasową. To co widzimy obecnie nie napawa nas zbyt dużym optymizmem, ale problem jest złożony i wynika z kilku przyczyn – mniejsze znaczenie Wishlist, słaby okres dla premier (listopad czy ogólnie końcówka roku), czy coraz większa konkurencja na rynku. Opóźnienia w tej branży są czymś normalnym, nawet najwięksi jak CD Projekt nie potrafią jednej gry wydać na czas, przekładając premierę kilka razy, nie wspominając już o jej jakości na konsole. To pokazuje, że proces produkcji i wydania gry jest trudny i złożony. Dlatego lepiej premierę przesunąć, a grę dopracować, tym bardziej że premiera jest tylko jedna i od pierwszych godzin sprzedaży na platformie Steam zależy, czy gra odniesie sukces czy będzie porażką.
My realizujemy 100 gier jednocześnie w 20 podmiotach na wszystkie znane platformy na świecie (mobile, konsole, PC, inne), uważam, że nie jest możliwe robienie tego bez opóźnień.

Mateusz Zawadzki: Częściowo już odpowiedziałem. Jak UFS przejdzie certyfikacje to naturalnie będziemy chcieli wydawać kolejne gry.

Mateusz Zawadzki: Premiera została ogłoszona na 10.12.2021 r. Gracze otrzymają port wersji PC dostosowany pod rozgrywkę konsolową, mogą spodziewać się tego samego co w wersji na PC.

Mateusz Zawadzki: To pytanie do dewelopera i właściciela praw, czyli spółki Rejected Games Sp. Z o.o. Z tego co wiem w najbliższych latach jest w planach sequel. Jeśli będzie taka wola chętnie wydamy na konsole.

Mateusz Zawadzki: Dane które są prezentowane w pytaniu nie odbiegają od tych które podajemy dla swoich gier na stronie www. od 2019 r. - są to dane na konsoli Nintendo, gdzie specyfika sprzedaży jest taka, że nie ma charakterystycznych dla sklepu Steam peaków sprzedaży podczas pierwszych dni premiery. Te, jak i pewnie 250 innych wydanych przez ULG gier to małe i niskobudżetowe tytuły, na których Spółka zazwyczaj zarabia - wyżej wspomniałem, że aż 8 z 10 gier tego typu jest rentowna. Jest to jeden z kilku segmentów działalności - często nazywany przeze mnie jako “drobnica”. Wielokrotne podkreślałem, że moim celem jest, żeby zwiększać przychody i zyski rok do roku. Ten cel jest realizowany od 7 lat. Każdego roku począwszy od 2015 r. spółka znacząco zwiększała przychody i zyski. Każdego roku baza jest wyższa. Nie jest sztuką zrobić 100% wzrostu mając bazę 1 mln zł, o wiele trudniej jest, gdy baza wynosi np. 15 mln zł.
Rok 2021 r. jest słabszy niż zakładałem - oczekiwałem więcej większych premier na PC - mimo to przychody znacząco rosną, szczególnie w segmencie konsol. Być może ogólny zysk netto będzie niższy niż w 2020 r., ale 2020 r. nigdy się już nie powtórzy – obfitował w wiele zdarzeń jednorazowych polegających m.in. na sprzedaży udziałów/akcji. W tym roku jest tego mniej. Nawet jeśli zysk na poziomie operacyjnym r/r będzie niższy (a tylko ten powinien być brany pod uwagę), co jest przecież możliwe, to w branży, gdzie jedna udana premiera może zmienić obraz spółki o 180 stopni nie jest to nic nadzwyczajnego. Nie będą mnie więc bardzo martwić gorsze wyniki nawet na przestrzeni kilku kwartałów, nie będę się martwić do czasu aż spółka będzie miała na tyle bezpieczną sytuację finansową by mieć komfort, mieć czas, na znalezienie odpowiedniego game-changera.

Mateusz Zawadzki: Gra o tej tematyce powinna notować dobrą sprzedaż w USA, gdzie tematyka preppers jest bardzo modna.

Mateusz Zawadzki: Prowadzimy ok. 100 projektów jednocześnie realizowanych w 17 spółkach z grupy i siłami kilkudziesięciu zespołów. Najważniejszy jest Ultimate Hunting, Thief 2, Priest i sequel Ultimate Fishing.

Mateusz Zawadzki: Jesteśmy w trakcie produkcji sequela tj. Ultimate Fishing Simulator 2, który jest bliski premiery w formule Early Access (wczesny dostęp) na platformie Steam.

Mateusz Zawadzki: Część zostanie przekazana w formie dywidendy dla akcjonariuszy, a pozostała część zostanie przeznaczona na nowe inwestycje w gry i zespoły deweloperskie, czyli jednym słowem w rozwój spółki.

Mateusz Zawadzki: Obecnie mamy 17 spółek w grupie i kilkadziesiąt zespołów, które pracują nad ok. 100 projektami. Przy takiej liczbie rekrutacja trwa niemal ciągle.

Mateusz Zawadzki: Na razie testowo chcemy otworzyć jedną klasę o profilu gamedev w Płocku. Jeśli efekty będą zadawalające, będziemy chcieli pójść szeroko w całej Polsce.

Mateusz Zawadzki: Jest potrzebna. Dzisiaj jakiekolwiek umiejętności związane z produkcją gier są jednymi z bardziej pożądanych. Osobiście nie słyszałem, żeby ktoś związany z branżą gamedev miał problem ze znalezieniem dobrze płatnego zajęcia.

Mateusz Zawadzki: Po ostatnich premierach, w szczególności gier na Steam uważam, że rynek gamingowy jest coraz trudniejszy. Popyt jest na stałym, albo nawet na rosnącym poziomie, ale problemem jest rosnąca konkurencja – pojawia się coraz więcej nowych gier na wszystkich platformach. To oznacza, że twórcom gier będzie coraz trudniej.

Mateusz Zawadzki: Ten wpływ (bardzo pozytywny) był zauważalny podczas pierwszej fali na początku 2020 r., wtedy istotnie rosły przychody i wolumeny na wszystkich platformach. Obecnie nie zauważam już większego wpływu na sprzedaż.

Mateusz Zawadzki: Tak jak już wspominałem, w grupie tworzy się obecnie ok. 100 projektów na raz w kilkudziesięciu zespołach i 17 spółkach z grupy. Te najważniejsze opisałem też wyżej.

Mateusz Zawadzki: Jesteśmy na razie na początku drogi na tym rynku, wydane zostało dotychczas tylko kilka gier. My zamierzamy skupić się na Oculusie. W przypadku udanych premier naturalnie będziemy chcieli iść szeroko i wydawać więcej gier na tej platformie.

Mateusz Zawadzki: Jeżeli uda się to przeprowadzić w Płocku, a efekty będą zadawalające, wówczas będziemy chcieli pójść za ciosem i podjąć podobne działania w całej Polsce.

Mateusz Zawadzki: Kurs EUR/PLN i USD/PLN jest dla nas jednym z najistotniejszych czynników wpływających na przychód, im wyższy tym naturalnie lepiej. Obecna sytuacja na rynku walut bardzo mnie cieszy.

Mateusz Zawadzki: Na razie gra została wysłana do akceptacji przez Microsoft, za wcześnie mówić o dacie premiery, ale powinna się ona odbyć w 2022 r.

Mateusz Zawadzki: Jest to duży projekt, nad którym prace na pewno nie będą trwały krócej niż 12 miesięcy. Z informacji, które posiadam premiera Huntinga jest raczej planowana na koniec 2022 r.

Mateusz Zawadzki: Każda z tych aktywności może być zarówno lukratywna jak i zgubna. Zazwyczaj wydawcy mają gorsze warunki, jeśli tylko wydają gry, ale za to mniejsze ryzyko (brak kosztów wytworzenia). Jeśli jesteś producentem i wydawcą to zgarniasz całą pulę lub partycypujesz w całości w porażce. Nie mam tutaj jednoznacznej odpowiedzi, każda umowa na grę jest inna.

Mateusz Zawadzki: Nawet jeśli będzie gotowy, na co jest szansa, to najprawdopodobniej wstrzymamy decyzję o premierze w tym roku. Ostatnie premiery gier z grupy PlayWay z dużymi wishlistami na Steam (ponad 100 tys.) pokazały, że Q4 jest słabym okresem na wydawanie gier i nie powinno się tego robić – ma miejsce zbyt wiele premier dużych gier, z którymi trudno konkurować o widoczność w sklepie Steam.

Mateusz Zawadzki: 3 grudnia mamy spotkanie z przedstawicielami GPW, wtedy będę mógł powiedzieć więcej.

Mateusz Zawadzki: Szczegółowo omówimy podczas najbliższych aktualności planowanych w ciągu 7 dni.

Mateusz Zawadzki: Z tych samych przyczyn z jakich dokonywałem zakupów w 2019 r. (1,8mln zł) czy 2020 r. (kilkaset tys. zł). Wierzę w biznes, który prowadzę.

Mateusz Zawadzki: Problem jest złożony, nie ma złotego środka ani złotej metody postępowania. Wszyscy wiemy, że koniec roku (Q4) to raczej słaba opcja dla premier gier na Steam.

Mateusz Zawadzki: Mamy obecnie przynajmniej 3 gry, które generują kilka mln przychodu rocznie na tej konsoli, Thief, Cooking i HF – ja uznaję to za sukcesy. Potencjał spada - większa konkurencja, więcej premier.

Mateusz Zawadzki: Chciałbym zachować obecną dynamikę r/r. Liczę, że wydamy takie gry jak Uboat, Thief 2, czy Builders of Egypt.

Mateusz Zawadzki: Możliwe, że w Q1 22.

Mateusz Zawadzki: Jakość zespołu rośnie wraz z czasem i liczbą zrobionych gier/portów. Branża jest trudna, mamy rynek dewelopera, oczekiwania płacowe rosną. Nie wiem jaki jest obecnie podział, natomiast rynek jest policzalny, mniej więcej wiemy, ile mamy w Polsce zespołów/firm gamedev i co potrafią, o nowe zespoły coraz trudniej.

Mateusz Zawadzki: Wszystko zależy od tego, ile większych gier uda się wydać, na dziś nic nie prognozuje.

Mateusz Zawadzki: Chciałbym żeby tak było, temat w toku.

Mateusz Zawadzki: Na dziś zbyt szybko, żeby dawać rekomendację, tę będę mógł przedstawić na wiosnę 2022 r.