-
moderator: Witam na czacie inwestorskim z Michałem Mielcarkiem, prezesem Draw Distance SA.
-
moderator: Przypominam zasady organizacyjne czata: pytania są przesyłane najpierw do moderatora. Publikowane są pytania wybrane przez Gościa czata wraz z odpowiedziami. U dołu ekranu kolejkowane są u każdego użytkownika jego pytania. Moderator może odrzucić pytanie niezgodne z regulaminem.
-
moderator: Informacja dla dziennikarzy relacjonujących przebieg prezentacji i czata: wykorzystanie cytatów z dzisiejszej rozmowy w Państwa materiałach redakcyjnych wymaga podania źródła. W razie pytań czy wątpliwości prosimy o kontakt: biuro@stockwatch.pl
-
moderator: W razie problemów z wyświetlaniem odpowiedzi prosimy o odświeżenie strony. Uczestników zachęcamy też do udostępniania czatu i komentowania jego przebiegu w mediach społecznościowych z hasztagiem #czatStockWatch
-
Michał Mielcarek: Szanowni Państwo, dziękuję za udział w webinarze. Zapraszam do zadawania pytań.
-
Gość: Jak na dzień dzisiejszy określiłby Pan procentowo szanse na pozyskanie wydawcy do Serial Cleaners?
Michał Mielcarek: Jest kilku zainteresowanych wydawców, więc szanse oceniam wysoko. Celujemy w konkretne warunki umowy i jesteśmy zadowoleni z zainteresowania wydawców, ale poczekajmy do końca miesiąca. W razie potrzeby jesteśmy gotowi do wydania gry samodzielnie.
-
waldi: Czy w spółce istnieje program motywacyjny? Jeśli tak jakie są jego podstawowe założenia, jeśli nie czy rozważacie takowy?
Michał Mielcarek: Program motywacyjny będzie uzależniony od zysków wypracowanych przez Spółkę w latach 2021, 2022, oraz 2023. W programie udział wezmą osoby które pracują w Spółce minimum 24 miesiące.
-
Gracz: Gry które pozwalają graczom rywalizować lub współpracować zyskują na popularności, także w modelu FTP. Czy myślicie o takowych trybach rozgrywki dla przyszłych produkcji?
Michał Mielcarek: Oczywiście rozważamy wiele modeli rozgrywki planując każdą z naszych gier. Do tej pory większość z naszych produkcji to gry przeznaczone dla jednego gracza, wyjątkiem był Halls of Horror stworzony na platformę Mixer. Trzeba pamiętać, że do przygotowania gry pozwalającej na rozgrywkę wieloosobową należy nie tylko zagwarantować dedykowane zaplecze technologiczne, ale samo desygnowanie takiej gry wymaga dużej ilości wiedzy, z tego właśnie zakresu. Co do naszych planów obecnie pracujemy nad nową wersją Halls of Horror przeznaczoną na komputery osobiste, w której chcemy zawrzeć tryb multiplayer.
-
Gość: Jakie działania marketingowe są zaplanowane dla Serial Cleaners do premiery?
Michał Mielcarek: Mamy ułożony plan marketingowy, który zakłada szereg działań marketingowych i komunikacyjnych. Tak jak mówiłem w trakcie prezentacji pokażemy grę na kolejnych targach, będziemy pracować z influencerami, wykupimy reklamy w serwisach poświęconych grom. Jeszcze będzie o Serial Cleaners głośno.
-
Zainteresowany: Czy może Pan powiedzieć za jakie konkretnie milestony dostaniecie kasę od Paradoxu?
Michał Mielcarek: To warunki umowy z naszym partnerem, których nie mogę zdradzać. Szczegółami dotyczącymi projektu planujemy podzielić się w przyszłym roku.
-
gość: Jaką łączną widoczność miały zapowiedzi SCS?
Michał Mielcarek: Do każdego z beatów komunikacyjnych mamy ułożony konkretny plan, a także konkretne KPI zakładające widoczność w prasie, ilość viewsów, a także stan listy życzeń. Oprócz tego, nasze działania marketingowe mają również KPI, które nie są policzalne, są za to wizerunkowe. Na tym etapie mogę powiedzieć, że osiągamy założone cele, a wręcz je przekraczamy.
-
Gość: Czy prototypowanie Cardinala się już zakończyło? Na jakim etapie jest ten projekt?
Michał Mielcarek: Project Cardinal jest obecnie w pre-produkcji. Planujemy opowiedzieć więcej o tym projekcie w przyszłym roku.
-
Michał: Czy w przypadku slelfpublishingu kwota ok. 20% budżetu produkcyjnego na marketing to nie jest zbyt mało? Jasne, niby to standard rynkowy, ale w związku z coraz większą podażą gier wydaje się, że aby się wyróżnić trzeba mocniej inwestować w promocję…
Michał Mielcarek: Kwestia wydawcy nie jest jeszcze zamknięta. W przypadku self publishingu na tę chwilę zakładamy 20 proc., które jest standardem rynkowym dla szeroko pojętych produkcji z segmentu AA. Kwota ta obecnie wydaje się odpowiednia do naszych przygotowań i założeń, co nie oznacza, że może nie być zmieniona w razie wyraźnej potrzeby.
-
GOŚĆ: Czy macie już plan na dalszy rozwój Serial Cleaners? Wiadomo ile będzie płatnych DLC, jak długo będziecie ten tytuł wspierać po premierze?
Michał Mielcarek: Na ten moment skupiamy się na wydaniu gry. Jest dla nas za wcześnie na rozmowę o wsparciu po premierze. Mamy oczywiście pomysły odnośnie do dalszych działań.
-
jan: Wiem, że umowa na Cardinal jest objęta tajemnicą. Ale proszę zdradzić, czy w związku z tym, że wydajecie i produkujecie grę Wasz udział w zysku wygenerowanym przez grę będzie większy niż te 50 proc.?
Michał Mielcarek: W chwili obecnej możemy powiedzieć tylko tyle, że podział jest partnerski. Niestety nic więcej nie mogę zdradzić.
-
księgowy: Cele w programie motywacyjnym wydają się dość łatwe do spełnienia, o ile nawet częściowo uda się zrealizować cele emisyjne. Pytanie czy może nie należałoby pomyśleć o jakimś bardziej skomplikowanym programie, który oddaje rzeczywiste ambicje?
Michał Mielcarek: Program motywacyjny jest uzależniony od zysku, jaki osiągnie Spółka w kolejnych latach. W porównaniu z historycznymi wynikami, cele jakie sobie postawiliśmy według nas są ambitne.
-
Ala: Patrząc na społeczność grupy Steam dla SCS mamy skok w maju i czerwcu, ale wciąż są to poziomy raczej mniejsze niż większe, a przecież o tytule się już pisało w światowych serwisach. Macie przygotowane jeszcze jakieś bomby?
Michał Mielcarek: Owszem, mamy zaplanowaną całą sekwencję działań aż do premiery. Do każdego z nich mamy zaplanowane konkretne KPI. Na ten moment, przekroczyliśmy nasze cele, a idziemy cały czas do przodu. Z doświadczenia wiemy również, że im bliżej premiery, tym więcej zainteresowania.
-
Robert: Trwa obecnie 3 kwartał. Czy to nie najwyższy czas aby mocniej ruszyć z kampanią SCS? Czy prace idą zgodnie z harmonogramem?
Michał Mielcarek: Tak, prace idą zgodnie z naszym harmonogramem. Tego lata byliśmy częścią Guerrilla Collective, Play For All GameSpotu, a także festiwalu chińskiego Bilibili. A to jeszcze nie koniec, mamy zaplanowane kolejne wydarzenia i materiały.
-
Gość: Kiedy dowiemy się czegoś więcej na temat Cardinala?
Michał Mielcarek: W przyszłym roku. Obecnie projekt znajduje się w fazie pre-produkcji.
-
Gość: Czy możliwa jest częściowa emisja gdyby nie udało się uplasować wszystkich? Jeśli tak to który projekt jest priorytetowy?
Michał Mielcarek: Tak, jest możliwa częściowa emisja. Jeśli nie uda się pozyskać wszystkich środków spowolnimy proces zatrudniania nowych pracowników i skupimy się na Serial Cleaners oraz Project Cardinal. Zachęcamy do wzięcia udziału. W tej chwili trwają zapisy na akcje poprzez nasza stronę oraz stronę DM NWAI na enwai.pl
-
Piotr: Zapisy na akcje zbliżają się do końca. Czy może Pan zdradzić, czy będzie redukcja, albo czy jesteście na tym etapie zadowoleni z zapisów?
Michał Mielcarek: O wynikach emisji porozmawiamy po jej zakończeniu. Na tym etapie nie komentuję zapisów.
-
Gość: Jaki jest status serialu Serial Cleaners?
Michał Mielcarek: Rozmowy na ten temat w dalszym ciągu trwają.
-
Gość: Jaki rynek, geograficznie, jest Państwa największym rynkiem? I czy ewentualnie planujecie Państwo geograficzne rozszerzenie działalności?
Michał Mielcarek: Od początku naszej działalności największym, najważniejszym rynkiem dla nas jest Ameryka Północna. W drugiej kolejności jest to Europa. Jeśli chodzi o Azję, to staramy się współpracować z wydawcami i dystrybutorami z tamtych rejonów. Oczywiście rynek chiński jest dla nas - jak i chyba dla wszystkich twórców gier - bardzo interesujący i chcielibyśmy tam zaistnieć. Próbujemy to robić co było widać po naszym udziale w festiwalu BiliBili.
-
selfemployed: W Polsce powstaje coraz więcej spółek gamingowych, a co za tym idzie zapotrzebowanie na pracowników? Jak walczycie o swoich pracowników?
Michał Mielcarek: Faktycznie, jeśli chodzi o pracowników nie jest ich pod dostatkiem. Jesteśmy dość konkurencyjni jeśli chodzi o warunki zatrudnienia - stawiamy na umowę o pracę i adekwatne wynagrodzenie. Jesteśmy firmą z historią, stabilną, co również ma znaczenie. Do tego jesteśmy otwarci na współpracę zdalną - w tym momencie część zespołu pracuje właśnie w takim trybie, co również ułatwia poszukiwania. Poza tym oferujemy pracę przy ciekawych, ambitnych projektach, co nie zawsze jest standardem.
-
Gość: Czy Draw Distance będzie w przyszłości wydawać gry obce?
Michał Mielcarek: Rozwinięcie kompetencji zespołu wydawniczego pozwoli nam myśleć o wydawaniu gier innych studiów. Na razie jednak skupiamy się na self-publishingu.
-
Krzysztof: Czy prace nad narzędziem narracyjnym w ramach GameInn obciążają wynik, czy efekty tych prac są odkładane na bilansie?
Michał Mielcarek: Tak, będą odkładane.
-
ciekawski: Czy Pandemia pokrzyżowała Wam jakoś plany czy udało się płynnie przejść przez ten okres? Odczuliscie jakikolwiek wpływ?
Michał Mielcarek: Pandemia wpłynęła na nasze plany dotyczące emisji. Mieliśmy ją przeprowadzić już w marcu ubiegłego roku i przez pandemię plany się mocno zmieniły. Poza tym tak jak wszyscy uczyliśmy się i wciąż uczymy się pracy w trybie zdalnym, ale patrzymy na to jako na nowe doświadczenie, wzmacniające zespół. Otworzyliśmy się na opcję pracy w systemie hybrydowym, w którym część zespołu pracuje spoza biura, a część na miejscu. Większość ekipy jest zaszczepiona i już wróciła do biura albo wróci do końca tego kwartału.
-
Michał Mielcarek: Serdecznie Państwu dziękuję za spotkanie i za wszystkie pytania. Zainteresowanych wzięciem udziału w emisji jeszcze raz gorąco zachęcam do wejścia na stronę https://enwai.pl po szczegółowe informacje. Udanego tygodnia, do widzenia.
-
moderator: Ja również w imieniu redakcji StockWatch.pl serdecznie dziękuję za ciekawą dyskusję i zapraszam na kolejne czaty.
