-
moderator: Witam na czacie inwestorskim z Mikołajem Małaczyńskim, prezesem zarządu Legimi. Dzisiejsza dyskusja dotyczy trwającej właśnie publicznej emisji obligacji firmy.
-
moderator: Przypominam zasady organizacyjne czata: pytania są przesyłane najpierw do moderatora. Publikowane są pytania wybrane przez Gościa czata wraz z odpowiedziami. U dołu ekranu kolejkowane są u każdego użytkownika jego pytania. Moderator może odrzucić pytanie niezgodne z regulaminem.
-
moderator: Informacja dla dziennikarzy relacjonujących przebieg czata: wykorzystanie cytatów z dzisiejszej rozmowy w Państwa materiałach redakcyjnych wymaga podania źródła. W razie pytań czy wątpliwości prosimy o kontakt: biuro@stockwatch.pl
-
Mikołaj Małaczyński: Witam Państwa serdecznie na czacie i zapraszam do zadawania pytań.
-
inwestor Andrzej: Witam na czacie. Proszę o więcej informacji nt obligacji tj oprocentowanie, wykup, zabezpieczenie, jakieś jeszcze dodatkowe parametry może ustaliliście?
Mikołaj Małaczyński: Podstawowe informacje na temat emisji - obligacje dwuletnie, oprocentowanie 9 proc., kupon wypłacany kwartalnie, zabezpieczenie ustanowione jako zastaw rejestrowy na projekcie e-czytnik (wpływy z abonamentów, gotówka oraz zapasy czytników) do 150 proc. wartości wyemitowanych obligacji dodatkowo oświadczenie o poddaniu się egzekucji w trybie art. 777 kpc. Więcej informacji w memorandum i prezentacji na stronie www.legimi.pl/obligacje, zachęcam do zapoznania się.
-
Gość: Co skłoniło Państwa do wyjścia z ofertą obligacji?
Mikołaj Małaczyński: W obecnej sytuacji spółki jest to najlepszy instrument umożliwiający dalszy skokowy rozwój.
-
figurant: Czy obligacje wejdą na Catalyst?
Mikołaj Małaczyński: Warunki emisji serii J przewidują wprowadzenie na rynek Catalyst.
-
Gość: Tu i tam przewija sie temat IPO. Czy sa jakies konkretny plany, decyzje w sprawie IPO (Newconenct/GPW) ?
Mikołaj Małaczyński: W strategii pozyskiwania kapitału przez spółkę jest wejście na GPW. Obecnie trwa proces przekształcania w spółkę akcyjną. Ponadto spółka pozyskała dofinansowanie kosztów wejścia na GPW od PARP w ramach programu 4stock. Formalnie nie została jeszcze podjęta stosowna uchwała zarządu, ale wszystkie nasze działania inwestycyjne i dalsze plany rozwoju koncentrują się na doprowadzeniu do IPO w jak najszybszym terminie.
-
mikolajroszak: jak powstała Pańska firma?
Mikołaj Małaczyński: To bardzo obszerne pytanie, ale postaram się odpowiedzieć krótko. Istniejemy od początku branży w Polsce - od 2009 roku. Przez pierwsze lata spółka prowadziła działalność stricte technologiczną, obsługując największych wydawców i firmy branży e-commerce w Polsce i za granicą w zakresie oprogramowania antypirackiego, takie jak Grupa Allegro, Empik czy Lagardere. Mamy więc solidne korzenie technologiczne, umożliwiające nam ciągłą adaptację naszej infrastruktury i technologii do zmieniającego się otoczenia rynkowego. Od 2012 roku Legimi.pl jako pierwszy podmiot w Polsce oferuje abonamentowy dostęp do ebooków i dynamicznie rozwija swoją sprzedaż w tym modelu.
-
Gość: Emisja obligacji to dobry moment aby przedstawic wyniki finansowe za I kwartal 2017. Dlaczego ich nie ma ?
Mikołaj Małaczyński: W materiałach związanych z ofertą obligacji zamieszczonych pod adresem: www.legimi.pl/obligacje, znajdą Państwo podstawowe informacje finansowe dotyczące pierwszego półrocza 2017 roku.
-
Gość: Czy brak powodzenie tej emisji obligacji moze miec negatywny wplyw na splate obligacji, ktore niedlugo zapadaja ?
Mikołaj Małaczyński: Do tej pory spółka regularnie i terminowo obsługiwała wykupy i amortyzację wcześniejszych serii obligacji a także wypłatę odsetek. Nie przewidujemy w tym zakresie zmian. Obecna emisja wg wstępnych informacji cieszy się dużym zainteresowaniem.
-
Gość: 9% to poziom zarezerwowany dla emitentów o najniższej wiarygodności i wypłacalności - tak się rzeczywiście postrzegacie?
Mikołaj Małaczyński: Oczywiście tak nie chcemy być postrzegani. Planujemy przeprowadzić podwyższenie kapitałów własnych w trybie emisji akcji zaraz po przekształceniu w S.A. Dążymy do tego, aby ewentualne kolejne emisje obligacji w przyszłości kosztowały nas mniej wraz ze wzrostem kapitałów i pozycji rynkowej.
-
Walenrod: Panie Prezesie, jak czytam zapowiedzi typu wejście na Chiny to mi się przypomina rok 2007 jak każdy to obiecywał. Sto procent się sparzyło, czy to był Pronox czy Kopex czy ktokolwiek. Z wielu powodów, kto handlował z Chinami czy choć raz był w Chinach to nabiera respektu. Prosimy zatem o jakieś konkrety tego wejścia na Chiny, gdzie produkują urządzenia jakie chcą i za ile chcą, a prawa autorskie mają w poważaniu tylko jak im to się opłaca wobec dużego partnera, a i tak go kiwają ile wlezie.
Mikołaj Małaczyński: Spółka od dwóch lat przygotowuje się do wejścia na rynek chiński, a relacje handlowe budowane są od 2010 roku. W wyniku tych działań spółka pozyskała strategicznego partnera, który zagwarantował zaangażowanie kapitałowe na wprowadzenie 50 tys. sztuk e-czytników na rynek chiński, co pozwoli spółce skoncentrować się na produkcie softwareowym i jego przewagach konkurencyjnych. Ponadto posługujemy się zespołem chińskim działającym na miejscu w Pekinie, więc na bieżąco monitorujemy konkurencję i ryzyka, o czym zapomina wiele firm zaczynających w Chinach z Polski. Mówiłem m.in. o tym podczas The First China-CEE Development Forum w miniony piątek w Warszawie. Mamy też zawarte umowy z największym wydawcą na rynku (PPMG) i wieloma innymi. Jesteśmy więc zaawansowani w business developmencie tego rynku.
-
gamingo: Obserwując działalność firmy, mogę odnieść wrażenie, że od roku trochę Państwu niemrawo idzie z rozwojem i wdrażaniem nowych, ciekawych produktów. W Niemczech b. silną pozycje ma Amazon, mimo wszystko życzę powodzenia. Na co, przeznaczone mają być jeszcze środki z emisji obligacji?
Mikołaj Małaczyński: Trudno się z tym zgodzić. Od ostatniego roku w ofercie pojawiły się audiobooki, synchrobooki, rozszerzyliśmy paletę wspieranych e-czytników, zadebiutowaliśmy na rynku niemieckim i zrealizowaliśmy obszerne projekty integracji z tamtejszymi dostawcami treści. Po drodze wprowadzonych zostało wiele aktualizacji aplikacji zwiększających funkcjonalność i stabilność. Zintensyfikowaliśmy współpracę z bibliotekami publicznymi. Informacja z ostatnich dni - gorąco przyjęty zapowiadany start naszej platformy na e-czytniku Kindle www.legimi.pl/kindle to również zwieńczenie długiej pracy naszych zespołów.
-
Gość : Jaki % przychodów pochodzi z abonamentów, a jaki z prowizji od sprzedaży e-booków?
Mikołaj Małaczyński: Wśród przychodów B2C zdecydowanie przeważają wpływy z abonamentów. Jest to ponad 90 proc. przychodów.
-
epresso: Czy może Pan zdradzić, na jakim etapie jesteście Państwo z podbojem rynku Niemieckiego? Jakieś podpisane umowy dot. dystrybucji cyfrowej lub dystrybucji czytników? Czy bardziej stawiacie na pośrednictwo w wydawnictwie (poprzez Amazona) czy wejście ze swoją platforma? Czy będziecie w stanie dostarczyć odpowiednia ilość czytników?
Mikołaj Małaczyński: Na rynku niemieckim działa już nasza platforma www.legimi.de, co stanowi wypadkową wszystkich działań poprzedzających - zawarcia umów z wydawcami i dystrybutorami, zbudowania zespołu obsługującego ten rynek, zawarcia porozumień na dystrybucję i obsługę sprzętu. Przed nami aktywna promocja oferty, którą przygotowujemy na jesień tego roku.
-
Gość: Dlaczego mimo tak dynamicznego wzrostu wyników jesteście cały czas na granicy rentowności?
Mikołaj Małaczyński: Spółka przekroczyła break even point i systematycznie poprawia swoje wyniki finansowe. To właśnie dynamiczny wzrost powodował, że rentowność była utrzymywana na granicy. Gdybyśmy wstrzymali kosztowną ekspansję, wskaźniki rentowności na pewno by wzrosły, ale nie to jest naszym celem strategicznym, ponieważ jesteśmy skoncentrowani na zdobywaniu pozycji rynkowej.
-
Gość: W przypadku oferty z czytnikiem abonament jest o 3 zł droższy od oferty bez czytnika. Czy 72 zł rekompensuje Wam koszt zakupu czytnika?
Mikołaj Małaczyński: Zauważył Pan bardzo ważną cechę naszego biznesu, nieobecną w innych popularnych “abonamentach” cyfrowych na muzykę czy film. Możemy zwiększać lojalność i rentowność klienta relatywnie nieznacznie podnosząc cenę, oferując istotną z marketingowego punktu widzenia wartość, jaką jest prawie darmowy czytnik. W ten sposób zmniejszamy churn i zwiększamy CLV, czyli bardzo istotne parametry dla biznesów subskrypcyjnych.
-
Gość: Dlaczego zdecydowaliście się na expansje na rynek chiński i niemiecki? Czy rynek Polski jest wciąż mały w sensie ilość czytelników?
Mikołaj Małaczyński: Rynek polski w ciągu ostatnich dwóch lat rozwijał się z blisko 100-proc. dynamiką wzrostu, co widać w upublicznionych przez spółkę danych. Właśnie takie tempo wzrostu skłoniło nas do ekspansji. Nawet relatywnie niewielki udział w wybranych dwóch rynkach, niemieckim i chińskim, pozwolą spółce stać się globalnym graczem, co traktujemy jako kluczowy kamień milowy w dalszym rozwoju. Dodam, że są to drugi i trzeci co do wielkości największe rynki książki na świecie.
-
Gość: Z memorandum wynika, że do tej pory finansowaliście działalność za pomocą emisji niepublicznych. Teraz trwa emisja publiczna, ale na takim samym oprocentowaniu. Czy na rynku niepublicznym skończyły się możliwości finansowania skoro teraz chcecie pozyskiwać kapitał drożej - koszty memorandum itd?
Mikołaj Małaczyński: To nasza druga publiczna emisja obligacji. Aktualną emisję zamierzamy wprowadzić na Catalyst, co jeszcze zwiększy naszą transparentność i jest pierwszym krokiem w kierunku rynku publicznego.
-
Hmmm: Czy obligatariusze serii J będą na 1 pozycji zastawu na zbiorze praw?
Mikołaj Małaczyński: Wpis w Rejestrze Zastawóww będzie na tym samym przedmiocie zabezpieczenia co wcześniejsze serie obligacji serii B C i D, którym przysługuje pierwszeństwo zaspokojenia w przypadku nie wypełnienia swiadczeń z nich wynikąjacych.
-
Gość: Jak na wyniki finansowe może wpłynąć współpraca z kindle?
Mikołaj Małaczyński: Tylko dodatnio. Jesteśmy optymistycznie nastawieni do tego projektu.
-
Gość: Na czym polega Państwa konkurencyjność wobec Amazon? Jakie Państwo widzą przewagi konkurencyjne?
Mikołaj Małaczyński: Nasz model biznesowy różni się w wielu elementach. Między innymi nawiązujemy współpracę z operatorami komórkowymi czy partnerami strategicznymi takimi jak Samsung, podczas gdy amerykańska korporacja skupia się na budowaniu kanału własnego. Poza tym w naszej ofercie przeważa komercyjna literatura, a nie self-publishing, co też wpływa na politykę cenową. Model nieograniczonego dostępu do ebooków, audiobooków i e-czytnik za symboliczną złotówkę to nasze wyróżniki z perspektywy konsumenta. Sądzimy, że jest miejsce dla większej liczby graczy. Zauważmy, że w Niemczech czy Chinach Amazon nie stał się monopolistą i nawet nie ma pierwszego miejsca na rynku książki elektronicznej.
-
SW-fan: Mam jeszcze pytanie, w modelu Spotify artyści skarżą się na niskie wpływy i jeśli mogą to wycofują i ograniczają do iTunes które lepiej płaci. Jak wyglądają relacje Wasze z wydawcami, nie pytam o zastrzeżone szczegóły, tylko powiedzmy jak wielu wydawców przedłuża umowę po okresie próbnym czy pierwszym roku?
Mikołaj Małaczyński: Wydawcy przedłużają z nami współpracę po okresie wprowadzającym prawie w 100 proc. Ponad 80 proc. wydawców w Polsce wydających ebooki udostępnia je w naszej platformie, co potwierdza wysoki poziom satysfakcji z pieniężnych i niepieniężnych efektów współpracy. Zauważmy, że modele rozliczeń w muzyce są zupełnie inne i nie można budować bezpośredniej analogii między tymi rynkami.
-
Gość: Na czym polega współpraca z operatorami telekomunikacyjnymi i Samsungiem?
Mikołaj Małaczyński: Jesteśmy w Internecie, więc najłatwiej odpowiedzieć odsyłając do podstron naszej platformy opisujących tę współpracę. Zasadniczo operatorzy komórkowi promują naszą usługę w zamian za prowizję od sprzedaży, a Samsung dokonuje preinstalacji aplikacji na swoich urządzeniach i promuje nas w swoim sklepie w podobnym modelu. Są to bardzo udane partnerstwa, realizowane przez naszą firmę od wielu lat.
http://www.legimi.pl/t-mobile
http://www.legimi.pl/plus/
http://www.legimi.pl/play/
http://www.legimi.pl/samsung/
-
AF: Panie Prezesie, a czemu nie kredyt? byłby tańszy na dzień dobry o połowę jak nie więcej.
Mikołaj Małaczyński: Kredyt jest naturalnym kierunkiem, będzie możliwe zrestrukturyzowanie zadłużenia po zwiększeniu kapitałów własnych, co jest planowane i oczekiwane przez banki.
-
Inwestor: Czy spółka planuje wejście na NC lub GPW?
Mikołaj Małaczyński: Od początku jesteśmy związani z rynkiem kapitałowym. Pierwszego finansowania dostarczyły nam fundusze SpeedUp Group i Satus, które są z nami do dzisiaj. Wejście na giełdę jest wpisane w naszą strategię zaakceptowaną przez udziałowców.
-
agentUSA: Jak sobie radzicie z piractwem książek, chomikiem?
Mikołaj Małaczyński: Legimi jest podawane w raportach na temat piractwa w Polsce jako dobry sposób zmniejszenia tego zjawiska. Nasza oferta wartości dla klienta jest tak wszechstronna, że śmiało możemy konkurować nawet z portalami rozdającymi nielegalnie książki za darmo - nasza usługa to znacznie więcej niż “plik z treścią” - synchronizacja książki czytanej i mówionej, e-czytnik na raty, obsługa klienta, sprawdzona pod względem jakości oferta książek. Mamy wśród swoich klientów “nawróconych” piratów i to nas cieszy, bo uważamy, że pirat to jest po prostu źle obsłużony klient.
-
Gość: Jak wykazujecie w przychodach i bilansie sprzedane czytniki za złotówkę? Sprzedaż ta znajduje się w pozycji towary w przychodach? Jeśli tak, to dlaczego nie ma rozpoznanej straty skoro sprzedajecie je za złotówkę?
Mikołaj Małaczyński: Pokazujemy je w bilansie na rozliczeniach międzyokresowych i przenosimy w koszty proporcjonalnie do aktywnych umów w każdym miesiącu.
-
eSosna: Czy jest możliwe wykupienie dostępu do danych statystycznych jakie gromadzicie na temat użytkowników aplikacji ebook-readera? Średnia wieku, czas spędzany na jednej stronie...
Mikołaj Małaczyński: Uważamy że są to bardzo wartościowe dane, ale rynek wydawców nie jest jeszcze gotowy, aby je przetwarzać. To pytanie dotyka bardzo ciekawego zagadnienia - nowych obszarów monetyzacji naszej usługi, takich jak analityka, reklama czy łączenie naszej usługi z innymi w pakiety. Jest ich wiele i z pewnością będziemy chcieli je stopniowo uruchamiać. To sposoby na zwiększenie rentowności, przychodów i poprawianie pozycji konkurencyjnej na przyszłość.
-
Mikołaj Małaczyński: Bardzo dziękuję za udział w dyskusji i zadawanie tak wielu pytań. Ubolewam, że na wszystkie pytania nie starczyło czasu - było ich bardzo dużo. Po dalsze informacje odsyłamy do naszych serwisów internetowych, szczególnie www.legimi.pl/obligacje oraz do Polskiego Domu Maklerskiego, który prowadzi tę emisję.
-
moderator: Ja również w imieniu redakcji StockWatch.pl serdecznie dziękuję za ciekawą dyskusję i zapraszam na kolejne czaty.