Czat inwestorski z Przemysławem Bieńkiem, prezesem zarządu Baked Games SA

Przemysław Bieniek: Sukcesu gry Prison Simulator dostrzegam w gruntownej analizie rynku, mam tu na myśli wydane demo gry (10.2020) jak i Prolog (05.2021). W obu przypadkach zauważyliśmy, że tematyka więziennictwa, jak i sam game play przypadły graczom do gustu. Gruntownie też przeanalizowaliśmy feedback zebrany od graczy wysyłany po wydaniu dema gry, jak i w opinie po prologu publikowane na Steam. To nas utwierdziło w przekonaniu, że podążamy dobrą drogą.

Przemysław Bieniek: Naszym głównym targetem było USA. Od samego początku celowaliśmy w ten rynek. Drugim była Azja, a głównie Chiny. Oba te kraje znajdują się najwyżej w rankingu sprzedanych kopii gry. Był to nasz cel, który został zrealizowany. Przyznam, że trochę zaskoczyła nas sprzedaż w Niemczech, ponieważ niemieccy gracze nie byli aż tak aktywni, jak wynikało z analiz Prologu, który został wydany w maju. Jednak ich udział w sprzedaży bardzo nas cieszy.

Przemysław Bieniek: Liczba sprzedanych sztuk jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Na pewno cieszy fakt, że jest odbierana pozytywnie wśród graczy oraz to, że sporo się o niej mówi. Oczywiście, jak każdy zespół przy premierze swojej gry, chcielibyśmy aby te liczby były jak największe, niemniej jednak patrzymy na oceny graczy, a te są bardzo pozytywne. Pamiętajmy też, że to pierwsze dni sprzedaży, a pozytywne oceny oraz to, że o grze "się mówi" wskazują, że gra została "zauważona". Proszę pamiętać, że jest to nasza pierwsza gra, po ponad 3 latach pracy, więc z biznesowego punktu widzenia wkrótce sprzedaż gry pokryje koszty. Natomiast każde następne sprzedaże to zysk dla firmy. Dodatkowo narzędzia, które stworzyliśmy już zostaną z nami i pozwolą tworzyć kolejne produkcje szybciej. Podobnie jak gracze i cale community graczy – zdobyliśmy setki kontaktów z dziennikarzami, tysiące z graczami, youtuberami, streamerami. Każda kolejna produkcja będzie łatwiejsza, ponieważ już jesteśmy rozpoznawalni.

Przemysław Bieniek: Ulokowanie gry w amerykańskim więzieniu wynikało z założonego celu, czyli faktu że gra była tworzona głównie na rynek amerykański. Stąd zamysł gry i dostosowanie wyglądu więzienia do amerykańskich wzorców.

Przemysław Bieniek: Tak, bardzo intensywnie myślimy nad kolejnymi częściami Prisona. Obecnie pracujemy już nad dwoma tytułami w tym temacie. Szczegóły tych projektów podamy niebawem. DLC oczywiście też jest w planach, jednak będzie realizowany w 2022 roku. W tej chwili pracujemy nad darmowymi dodatkami dla graczy.

Przemysław Bieniek: Tak, planujemy wydać wersje Prison Simulatora na konsole. W tym temacie działamy bardzo intensywnie i podejrzewam, że już niedługo poinformujemy wszystkich o podpisanej umowie.

Przemysław Bieniek: Tworząc Prison Simulator od samego początku chcieliśmy stworzyć framework (podstawy) do tworzenia kolejnych produkcji, po to by następne tytułu były realizowane szybciej. Obecnie nasze prace skupiają się na Security Guard, Alaska Gold Fever, jak i na dwóch kolejnych produkcjach w gatunku więziennym, dlatego budżet jest spory, ponieważ część to mechanizmy do kolejnych gier.

Przemysław Bieniek: Zawsze chciałem tworzyć gry :) Kiedy wchodziłem na rynek 20 lat temu, nie było jeszcze takich możliwości jak teraz. Nie miałem także budżetu na taką działalność. Wtedy mało kto wierzył w gry. Kiedy powstał Baked Games w 2015 roku, pokazywaliśmy swoje gry mobilne na rynku i szukaliśmy finansowania do autorskiego projektu BoardCraft. Jednak bezskutecznie. Powoli uczyliśmy się rynku mobilnego i żeby móc się utrzymać realizowaliśmy zlecenia z firm zewnętrznych (takich jak ITI Neovision/ Canal+). Jednak to nadal nie było to to, o czym zawsze marzyłem. Bo chciałem robić własne gry i żeby gracze je kochali. Wtedy na horyzoncie pojawił się PlayWay SA oraz jego zlecenie na grę PC. Zwiększyło to nasz "apetyt", a że mieliśmy zgromadzone środki finansowe, rozpoczęliśmy prace nad Prison Simulatorem. Tak w skrócie wygląda historia Baked Games.

Przemysław Bieniek: Najbliższa przyszłość rysuje się znaczniej optymistyczniej niż 5 lat temu, kiedy wchodziliśmy w ten rynek. Przeszliśmy pierwszą premierę gry, nad którą pracowaliśmy ponad 3 lata. Wyniki sprzedażowe są dla nas bardzo korzystne - mimo, że niektórzy inwestorzy uważają inaczej. Celem biznesowym naszej firmy jest bycie rentowym, dzięki sprzedaży Prisona - będziemy mogli tworzyć 2 lub nawet 3 tytuły w tym samym czasie.

Przemysław Bieniek: Tak, planujemy być wydawcą naszych tytułów, jak i gier zewnętrznych. Jest to kolejny bardzo istotny krok w działalności spółki. Na ten moment ambitny, ale osiągalny. Jest jeszcze za wcześnie, aby mówić więcej, aczkolwiek jest to kolejny krok, który mamy na uwadze.

Przemysław Bieniek: Nasza obecność na rynku NewConnect pozwala dotrzeć nam do szerszego grona inwestorów indywidualnych, jak i instytucjonalnych. Taka droga przybliża nas do realizacji celu, jakim jest działalność wydawnicza. Ponad to, w zarządzaniu spółka i jej rozwojem chcemy prezentować naszą transparentność wobec obecnych i przyszłych inwestorów, jak i partnerów biznesowych.

Przemysław Bieniek: Nasze ostatnie wydatki były większe ze względu na wzmożoną promocje Prison Simulatora, lokalizacje języków oraz 3 grupy testujące. Po premierze wracamy do poprzednich kosztów - chcemy podkreślić, że ostatnie przez miesiące wydawaliśmy co najmniej 50 proc. więcej niż normalnie.

Przemysław Bieniek: Zdecydowanie – widać to bardzo, że graczom nasza gra się podoba. Proszę pamiętać, że wydaliśmy grę w listopadzie, gdzie jest dużo ważnych premier. Wishlista ciągle się buduje, będzie wykorzystywana przy każdych wydarzeniach festiwalowych na Steam.

Przemysław Bieniek: Nasz zespół liczy 10 osób na stale pracujących oraz drugie tyle współpracujących zewnętrznie. Zamierzmy powiększyć zespół. Już w tej chwili trwają rozmowy nad tworzeniem produkcji w zespole zewnętrznym, dzięki czemu będziemy mogli w szybszym czasie tworzyć więcej tytułów.

Przemysław Bieniek: Nie mogę dużo mówić na ten temat, bo obowiązuje nas umowa. Jedyne co mogę powiedzieć, to to, że realizacja filmów przebiegła bardzo pomyślnie. Nawiązaliśmy bardzo miłą relację z Michałem Waleszczyńskim jak i Michałem Karmowskim - są to świetni ludzie. W promocyjnych filmach odebrali swoją rolę jak najlepiej się dało. Pokazując urywki filmów na zewnątrz wewnątrz zespołu, każdy pytał gdzie jest to filmowane, a ja z uśmiechem na twarzy, mówiłem że w Polsce. Warsztat obu panów jak i pozostałej reszty aktorów uważam za wyśmienity. Z ciekawostek dodam, że na planie faktycznie pojawiły się pięści/rękoczyny, a nawet lekko polała się krew.

Przemysław Bieniek: Nie mamy bezpośredniego wpływu na peak i wyniki sprzedaży w określonym czasie. Wg naszych wyliczeń, przed premierą przychód z Prison Simulator powinien osiągnąć 5 mln zł w ciągu roku. Mamy listopad – kilka dni po premierze, widzimy jaka jest sprzedaż i na ten moment podtrzymujemy te prognozy. Nadal uważam na podstawie statystyk sprzedaży oraz ocen, że Prison Simulator to produkt, który będzie długofalowo przynosił zyski spółce.

Przemysław Bieniek: Na to pytanie nie mogę udzielić odpowiedzi, ze względu na regulacje. Natomiast poinformujemy o tym w raporcie ESPI.

Przemysław Bieniek: W tym momencie testujemy wersje multiplayera pod Twitcha. Pozwala to graczom na Steam, decydować co się dzieje w grze np. jeśli większość graczy uzna, że ma pojawić się ogień, to on wybuchnie.

Przemysław Bieniek: Tego typu informację podamy wyłącznie w raportach ESPI, proszę o cierpliwość. Na pewno podzielimy się tą wiedzą, kiedy nastąpi zwrot kosztów poniesionych na grę. Natomiast sam fakt, że wkrótce poinformujemy rynek o nowych produkcjach w tym IP gry, powinien już być dobrą informacją.

Przemysław Bieniek: Rynek giełdowy rządzi się swoimi prawami i nie zawsze odzwierciedla stan faktyczny. Patrząc pod kątem biznesowym: młode studio, pierwsza gra, sprzedaż na przyzwoitym poziomie biorąc pod uwagę realia rynkowe i porównując sprzedaż u konkurencyjnych podmiotów. Gra kosztowała swoje ponieważ tworzone były narzędzia, które teraz nam się zwrócą. Gra cały czas się sprzedaje więc będzie naszym long sales.

Przemysław Bieniek: Steam weryfikuje tego typu “sztuczne kliki” i nie pozwala firmom być w TOP Wishlisty tym bardziej TOP 100. Nasza wishlista cały czas się buduje, konwersja jest bardzo słaba. Wiec jest to dobra i zła wiadomość. Zła ponieważ, większość sprzedaży wygenerowaliśmy poprzez własny marketing czy naszego wydawcy. Dobra, ponieważ jest masa graczy, którzy jeszcze nie kupili produktu, z różnych względów - dlatego też rozmawiamy z graczami, aby jeszcze bardziej skutecznie zwiększyć konwersję i zachęcić do kupna Prison Simulatora. Na plus jest to, ze z malej konwersji będzie prościej zrobić ruch.

Przemysław Bieniek: Zachowanie kursu akcji jest efektem czynników niezależnych od spółki, cenę kształtuje rynek. Prawda jest taka, że nie zawsze to, co można uznać za pozytywny wynik biznesowy odzwierciedla kurs akcji. Kampania marketingowa jest prowadzona cały czas - natomiast, celujemy w grupy, które nam najlepiej sprzedają, dzięki czemu możemy ograniczać koszty.

Przemysław Bieniek: Ad. 1. Oceny są dla nas bardzo ważne. Przypominam, to nasza pierwsza gra i nie chcieliśmy rozczarować graczy. Dlatego teraz ciągle się z nimi komunikujemy i poprawiamy rzeczy, które są dla nich ważne. Mieliśmy różne progi sprzedaży - poziom jaki uzyskaliśmy był średnim poziomem. Powodem była mała konwersja WL na sprzedaż gry, co jak już wspominałem, jest złe, ale i dobre w tym momencie ponieważ wielu graczy jeszcze gry nie kupiło – więc jest o co walczyć! W ciągu kilku dni pozyskaliśmy tysiące nowych zapisów. Gra będzie rozwijana. Ad. 3. Dla spółki to był pierwszy debiut i tak duży projekt, ze względów organizacyjnych jak i finansowych. Sprzedaż trwa, cały czas mamy przyrost graczy, streamerów i mediów, które pytają o naszą grę. Dla nas premiera to nie koniec. Widzimy duży potencjał w Prison Simulatorze. Spółka wykonała wszystkie czynności, które naszym zdaniem miały przynieść sukces. Teraz trwa analiza danych, a na wnioski trzeba jeszcze poczekać. Ad. 3. Tak, w tym momencie, rozmawiamy z naszymi fanami oraz graczami, którzy nie są zadowoleni. Na podstawie tego tworzymy ankietę, dzięki której gracze sami wybiorą co najpierw chcieli by zobaczyć w Prison Simulator. Od premiery nie minął tydzień, a my już wprowadzamy poza poprawkami ważne zmiany – chociażbym możliwość kierowania wydarzeniami w grze na streamach – co powinno być atrakcyjne dla graczy. Ad. 6. Tak, spółka otrzymuje z tego profity, jest to wspólna decyzja Baked Games oraz PlayWay. Ad. 7. Już niedługo poinformujemy o tym fakcie.

Przemysław Bieniek: To ciekawe, że Pan o to pyta. Wczoraj rozmawialiśmy właśnie w tym temacie z jedną z firm. Na ten moment szczegółowo analizujemy temat.

Przemysław Bieniek: Jest nieco za wcześnie, aby jednoznacznie stwierdzić, czy to był błąd czy nie. Wiem, że niektórzy mogą postrzegać inwestycję w spółkę Baked Games krótkoterminowo – natomiast my mamy inną strategię na rozwój. Firma ma przynosić zyski, dzięki czemu zwiększamy możliwości produkcyjne gier. Na ten moment, mogę powiedzieć, że idziemy tą drogą. W biznesie jestem ponad 20 lat, napotkałem na swojej drodze wiele dobrych czy złych sytuacji. Zawsze staram się patrzeć obiektywnie, a nie emocjonalnie. Współpraca z aktorami miała być prezentem dla graczy, mamy sygnały że to się podoba, natomiast nie tak jakbyśmy tego oczekiwali.

Przemysław Bieniek: Baked Games jest rentowny, a dzięki sprzedaży Prison Simulatora, możemy rozwijać firmę, na kolejne produkcje. Naszym celem jest tworzenie gier szybciej niż Prison Simulator, dzięki posiadanym już narzędziom.

Przemysław Bieniek: Bieżąca sprzedaż jest na zadowalającym dla firmy poziomie, a w zanadrzu mamy jeszcze kilka elementów, które powinny zwiększyć sprzedaż Prison Simulatora bez konieczności ponoszenia większych kosztów. To pozwoli nam skupić się na kolejnych grach jednocześnie maksymalizując zysk z naszej pierwszej gry, którą wydaliśmy.

Przemysław Bieniek: My odbieramy to inaczej. Nie jest to wynik wybitny, ale też nie można o nim powiedzieć, że jest bardzo słaby. Proszę pamiętać, że jesteśmy firmą, która sprzedaje swoją pierwszą grę, która wkrótce powinna pokryć koszty. Wg naszych wyliczeń prognoza jaką mieliśmy w Dokumencie będzie wykonana. W tym momencie poza wsparciem Prison Simulatora, skupiamy się na nowych produkcjach. Trzeba pamiętać, że nie zaczynamy już od zera: posiadamy świetny zespół, dużą grupę graczy, kontakty ze streamerami i mediami. To wszystko trzeba było pozyskać, a teraz będziemy mogli z tego skorzystać. Nie możemy nigdy obiecać czy dana gra się sprzeda czy nie, bo to zawsze zweryfikuje rynek. Mogę obiecać, ze każda gra wyprodukowana przez Baked Games będzie wnikliwie badana.

Przemysław Bieniek: Najwięcej pieniędzy musimy przeznaczyć na narzędzia developerskie, dzięki którym łatwiej tworzyć grę.

Przemysław Bieniek: Sprzedaż Prison Simulatora przebiega poprawnie, ale na pewno przybliża nas do realizacji kolejnego planu, aby być spółką notowaną na głównym parkiecie GPW. Przed nami realizacja kolejnych tytułów i ich premier.

Przemysław Bieniek: Na to pytanie można długo odpowiadać, każdy z nas się dużo nauczył. Na tym polega prowadzenie biznesu. Każdy by chciał, żeby jego produkt zwrócił się w kilkanaście godzin, spójrzmy proszę tylko na realia na rynku – szacujemy, że Prison Simulator przyniesie nam długofalową sprzedaż.

Przemysław Bieniek: Na ten moment nie planujemy robić dodatkowych emisji. Jeśli zajdzie taka potrzeba, poinformujemy o tym fakcie rynek.

Przemysław Bieniek: Tak, skupiamy się teraz w 80 proc. na poprawie błędów, a 20 proc. na dodatkach dla graczy. Już dzisiaj planujemy kolejny update gry.

Przemysław Bieniek: Planujemy, że kolejne gry będą miały mniejsze budżety, ponieważ część rzeczy mamy już gotowe i będziemy mogli je wykorzystać.

Przemysław Bieniek: Spółka po pozyskaniu pełnych danych przekaże informację stosownym raportem.

Przemysław Bieniek: Tak, takie mamy plany, aby częścią zysków dzielić się w formie dywidendy.

Przemysław Bieniek: Rozmawiamy z graczami, wkrótce opublikujemy ankiety dla graczy, aby sami wybrali, które aktualizujące powinny być pierwsze. Na pewno skupiamy się na darmowych aktualizacjach, aby podtrzymać zainteresowanie graczy.

Przemysław Bieniek: Nie prognozowaliśmy wyników sprzedaży przed premiera. Mogę jedynie dodać, że podtrzymujemy to, co zostało podane w dokumencie informacyjnym.

Przemysław Bieniek: Tak, wkrótce to ogłosimy.

Przemysław Bieniek: Na to pytanie nie da się odpowiedzieć, ponieważ wpływa na to inna cena gry w poszczególnych krajach. Natomiast naszym celem jest jak największa sprzedaż w krajach, gdzie gra jest w wyższej cenie oraz tam, gdzie mamy duże zainteresowanie.

Przemysław Bieniek: Na to pytanie w tym momencie nie mogę odpowiedzieć. Potrzebujemy większej próbki czasu.

Przemysław Bieniek: W tym momencie trwają rozmowy z graczami, po nich zostanie stworzona ankieta i na jej podstawie będziemy tworzyć potrzebny content.

Przemysław Bieniek: Te informacje podamy w ESPI.

Przemysław Bieniek: Nigdy nie porównywaliśmy się z GSS :) Na pewno gra bardziej casualowa jest łatwiejsza w odbiorze, natomiast to nie oznacza, że produkcje tego typu co nasza nie mają swoich zwolenników.

Przemysław Bieniek: Będziemy informować o nowych projektach. Część z nich będzie korzystało z community Prison Simulatora, dzięki czemu szybciej będziemy mogli otrzymać feedback oraz zbudować jeszcze większą listę fanów.

Przemysław Bieniek: Prison Simulator wzbudził autentyczne i duże zainteresowanie graczy, co widać w publikowanych ocenach oraz nowych gameplay'ach na YouTubie i Twitchu. O Prison Simulator jest coraz głośniej i mamy nadzieję, że gra będzie przynosiła stałe, stabilne zyski, co z oczywistych względów jest bardzo ważne dla młodej spółki, która wydała pierwszą dużą grę.

Przemysław Bieniek: To chyba jedno z najczęstszych pytań. Musimy o tym informować poprzez ESPI. Więc proszę poczekać na komunikat.

Przemysław Bieniek: Ogłosimy tę informację poprzez ESPI.

Przemysław Bieniek: Na ten moment planujemy tryb multiplayera na stream na Twitch. Wkrótce opublikujemy update.

Przemysław Bieniek: Jeżeli chodzi o satysfakcjonujący wynik sprzedażowy to patrzymy na to według szacunków, które opublikowaliśmy w dokumencie giełdowym. Zawsze byliśmy ostrożni i na podstawie tego co teraz widzimy uważamy, że ten przychód zostanie osiągnięty. Rozumiem, że niektórzy inwestorzy liczyli na zwrot kosztów gry w ciągu 72h, natomiast my do tego podchodziliśmy ostrożnie. Nasza gra będzie tzw. long sales. Dla firmy ważne, aby gra szybko się spłaciła, żeby móc inwestować w kolejne tytuły. My w tym momencie planujemy prace na kolejnymi tytułami.

Przemysław Bieniek: Umowa lock up na posiadane akcje obowiązuje od daty debiutu przez 1 rok i i 90 dni.

Przemysław Bieniek: Obecnie posiadamy bazę graczy, którzy są zainteresowani tematyką więziennictwa i będziemy korzystać z ich zainteresowania. Natomiast nie ograniczamy się i będziemy strać się realizować kolejne gry w inny stylu, np. survival, przygodowe.

Przemysław Bieniek: W tym momencie zaczynamy prace nad kolejnymi tytułami jednocześnie wspierając Prison Simulatora.

Przemysław Bieniek: Rozmawiamy z wydawcami z tych krajów, analizujemy rynek, zawsze można zrobić więcej, natomiast nie można w nieskończoność przeciągać projektu. Dlatego to, że nie mamy danego języka, nie oznacza że go nie będzie i że nie będziemy walczyć o tę grupę graczy.

Przemysław Bieniek: Badamy temat wishlisty. Będziemy walczyć o graczy, aby ten wskaźnik był na zadowalającym poziomie.

Przemysław Bieniek: Tak, nie tylko z USA ale i innymi krajami w tym PL. Cały czas mamy dobry kontakt, dzięki czemu możemy wprowadzać rzeczy nie zawsze znane szerszej grupie osób.

Przemysław Bieniek: Tak, myślę, że cały czas ten popyt będzie się zwiększać.

Przemysław Bieniek: W tym momencie będziemy pracować dzieląc zespoły na kilka projektów.

Przemysław Bieniek: Tak, trwają rozmowy z innymi platformami.

Przemysław Bieniek: Tak, jesteśmy przygotowani. Tak jak pierwszy nas nie zaskoczył, tak kolejne nie powinny. Mamy określony workflow, dzięki któremu możemy pracować z zespołami na całym świecie.

Przemysław Bieniek: Prison Simulator pokazał nam duże zainteresowanie, dzięki czemu, poza tytułami które już publikowaliśmy, pokażemy nowe.

Przemysław Bieniek: O kosztach i procencie zwrotu z gry poinformujemy w raporcie.

Przemysław Bieniek: W tym momencie rozmawiamy z naszymi fanami oraz graczami, którzy nie są zadowoleni. Na podstawie tego tworzymy ankietę, dzięki której gracze sami wybiorą co najpierw chcieliby zobaczyć w Prison Simulator. Od premiery nie minął niecały tydzień, a my już wprowadzamy poza poprawkami ważne zmiany – chociażby możliwość kierowania wydarzeniami w grze na streamach – co powinno być atrakcyjne dla graczy.

Przemysław Bieniek: To już kwestie gustu, jedni gracze chwalą jedną grę, inni drugą. Poza grafiką ważny jest też gameplay - uważam że zarówno Gas Station Simulator i Prison Simulator to mają.