Portal Giełdowy - wszystko czego potrzebuje polski inwestor

Sławomir Cal-Całko: Dokonaliśmy przemodelowania struktury portfela inwestycyjnego celem minimalizacji ryzyka oraz dostosowania jego struktury do aktualnych celów inwestycyjnych Grupy WDM, koncentrujących się w dużej mierze na branży windykacyjnej (znaczący wzrost zaangażowania Grupy w e-Kancelaria SA w drugiej połowie 2012 r.) oraz nieruchomości (znaczący wzrost zaangażowania Grupy WDM w spółkę Grupa Emmerson w pierwszej połowie 2013 r.).

Sławomir Cal-Całko: Stratę na działalności podstawowej Grupa Kapitałowa WDM odnotowała również w 2011 r., a DM WDM w dalszym ciągu funkcjonuje i przynosi zyski netto. Strata na działalności podstawowej (działalność maklerska, która jest obecnie w dołku) wynika z faktu ponoszenia kosztów stałych i dużej konkurencji na rynku. Grupa rekompensuje powyższe dzięki dokonywanym inwestycjom kapitałowym. Standardem na rynku jest obecnie płacenie przez emitentów akcjami celem obniżenia kosztów pozyskania kapitału, których to sprzedaż powoduje osiąganie przez Grupę zysków z działalności.

Sławomir Cal-Całko: Do emisji przygotowywaliśmy się już przez pewien czas (tworzenie prospektu, zatwierdzenie przez KNF), a teraz następuje jej finalizowanie. Widzimy możliwości niezwykle udanych inwestycji na własny rachunek w ramach Grupy WDM. Czasu na zakupy jest relatywnie niewiele, więc postanowiliśmy skokowo zwiększyć skalę naszych inwestycji. Najwięksi akcjonariusze w pełni nas popierają w tym podejściu. Widzą oni, że wyceny spółek na rynku publicznym i niepublicznym, a także wyceny najlepszych nieruchomości są obecnie w Polsce na bardzo atrakcyjnych poziomach. Spodziewamy się, że zainwestowany kapitał w okolicach rynkowego dna przyniesie akcjonariuszom WDM wysokie zyski.

Sławomir Cal-Całko: Astoria Capital, podobnie jak duża część spółek inwestycyjnych notowanych na rynku NewConnect, jest skrajnie niedowartościowana. Oczekujemy odbicia kursu w kolejnych miesiącach 2013 r. Zapewniamy, że sytuacja operacyjna i finansowa spółki jest daleka od ogłoszenia upadłości. W kolejnych miesiącach zamierzamy zwiększać zaangażowanie w akcjonariacie Astorii.

Sławomir Cal-Całko: DM WDM nie prowadzi rachunków maklerskich, jednak w ramach prowadzonych przez nas ofert prywatnych i publicznych zarówno akcji jak i obligacji zapraszamy do bezpośredniego kontaktu pod adresem mailowym: inwestorzy@wdmsa.pl. Istnieje możliwość zapisania się do grona inwestorów DM WDM, których informujemy na bieżąco o aktualnie prowadzonych subskrypcjach, poprzez wypełnienie formularza zamieszczonego na stronie www.wdmsa.pl w zakładce "Dla Inwestorów".

Sławomir Cal-Całko: W kontekście działalności Grupy WDM w Stanach Zjednoczonych informujemy inwestorów na bieżąco.

Sławomir Cal-Całko: Obecnie pracujemy nad przygotowaniem prospektów emisyjnych dla kilku spółek notowanych na NewConnect, planujących przeniesienie notowań na rynek regulowany. W najbliższym czasie powinniśmy pochwalić się kolejnymi projektami - szykujemy debiuty na rynku głównym oraz debiuty kilku zagranicznych podmiotów. Jesteśmy spółką giełdową, zatem nie możemy ujawniać informacji poufnych. Możemy jednak powiedzieć, że pracujemy na bardzo dobre wyniki finansowe – zarówno z zakresu usług bankowości inwestycyjnej, jak i z inwestycji na własny rachunek. Już w minionych okresach pokazaliśmy, że potrafimy zarabiać w każdych warunkach rynkowych. Przy spodziewanej poprawie sytuacji w gospodarkach europejskich w jeszcze większym stopniu będziemy mogli wykorzystać nasz potencjał.

Sławomir Cal-Całko: To zależy, w jaki sposób spojrzymy na to zagadnienie. Rynek Autoryzowanych Doradców NewConnect jest bardzo rozdrobniony. W zasadzie jedynie WDM i InvestCon Group zrealizowały po ponad 40 projektów. Pozostali AD mają ich zazwyczaj na swoich kontach od kilku do kilkunastu. Co prawda InvestCon wprowadził obecnie najwięcej spółek, jednak fakt prześcignięcia WDM o jeden czy dwa projekty nie nazwałbym spektakularnie utratą miana lidera NC. Faktem również jest, że zrealizowaliśmy transakcje na rzecz naszych klientów w łącznej kwocie blisko 0,5 mld zł, tj. najwięcej ze wszystkich AD. Sądzę, że pod tym względem nadal jesteśmy liderem. Nasza obecna strategia zakłada, że skupiamy się na jakości spółek, a nie na ich liczbie. Dlatego nie będziemy ścigać się o miano lidera liczby wprowadzonych spółek, ale o miano AD wprowadzającego najlepsze jakościowo spółki, dające inwestorom największy potencjał wzrostu ich inwestycji.

Sławomir Cal-Całko: Jesteśmy przekonani, że wśród spółek z którymi współpracujemy i jesteśmy zaangażowani kapitałowo są podmioty już gotowe do przejścia na główny parkiet, co potwierdzają już podpisane umowy z tymi spółkami. Przypominamy, że DM WDM sam przeszedł podobną ścieżkę. Oczywiście nie jest to scenariusz możliwy do realizacji przez każdą spółkę z NC.

Sławomir Cal-Całko: Założyciele WDM-u są obecnie członkami rady nadzorczej, gdzie wspierają spółkę swoją wiedzą i doświadczeniem. Pracują również nad rozwojem biznesu w USA. W połowie 2012 r. został powołany nowy zarząd, który decyduje o długoterminowej polityce firmy, jak również nadzoruje działalność operacyjną.

Sławomir Cal-Całko: Zapraszamy do zapoznania się z aktualnymi wskaźnikami fundamentalnymi spółki zamieszonymi w StockWatch.pl, które w naszej opinii jasno obrazują bieżącą, niedoszacowaną wycenę rynkową DM WDM. Giełdowa bessa nie oszczędziła kursu WDM-u. W naszej ocenie, wycena na poziomie 17 mln zł, podczas gdy same kapitały własne spółki szacowane są na 56 mln zł, przesądza o jej skrajnym niedowartościowaniu i doskonałej okazji inwestycyjnej. Nie mówiąc na przykład o wartości posiadania licencji domu maklerskiego czy inwestycji portfelowych o wysokim potencjale zysków.

Sławomir Cal-Całko: Zapraszamy do zapoznania się z prospektem emisyjnym zamieszonym na stronie www.wdmsa.pl. Zapisy kończą się w dniu 08.05.2013, czyli w środę.

Sławomir Cal-Całko: Obecnie bardziej zaawansowane projekty prowadzimy w USA, zatem w pierwszej kolejności inwestorzy mogą oczekiwać przychodów związanych z tamtejszym rynkiem. Wszystkie istotne informacje w tym zakresie przekazujemy za pomocą systemu ESPI.
Obecnie finalizujemy kolejne umowy z firmami brokerskimi, znanymi podmiotami z zakresu relacji inwestorskich oraz kancelariami prawniczymi. Oceniamy, że w najbliższych miesiącach będziemy mogli pochwalić się zakończeniem procesu budowania sieci naszych partnerów w USA. Zamierzamy z jednej strony oferować europejskim inwestorom ciekawe tematy inwestycyjne z USA, szczególnie w ramach branży life science. Zamierzamy również kompleksowo wspierać polskie spółki przy emisjach akcji w USA. Podpisaliśmy już pierwszą umowę ze Stem Cells Spin - producentem innowacyjnych biodermokosmetyków, spółką notowaną na NewConnect.
Specyfika rynku amerykańskiego i europejskiego jest różna, dzięki czemu jesteśmy przekonani, że łączenie potencjałów obu rynków będzie docelowo jednym z najbardziej dochodowych obszarów działalności Grupy WDM. Zgadzamy się, że Ukraina to wymagający rynek, jednak nie boimy się go i widzimy duże możliwości z nim związane.

Sławomir Cal-Całko: Zostaliśmy zauważeni na polskim rynku jako czołowy broker, specjalizujący się w bankowości inwestycyjnej dla firm z segmentu małych i średnich spółek. Jednocześnie współpraca z Grupą Wedbush jest jednym z wyników rozpoczęcia aktywnej działalności przez Grupę WDM w Stanach Zjednoczonych. Jesteśmy w trakcie negocjacji z kolejnymi potencjalnymi partnerami, o podpisanych istotnych umowach oczywiście poinformujemy w kolejnych komunikatach bieżących. Współpraca Grupy WDM z Grupą Wedbush stwarza ogromne możliwości dla obu partnerów. Jesteśmy przekonani, że dzięki naszemu wspólnemu zaangażowaniu w budowanie biznesowego mostu między USA i Europą, szczególnie Polską, istotnie umocni się również pozycja GPW. Jednocześnie spodziewamy się, że obsługa firm na linii USA-Polska będzie jednym z głównych filarów naszych wyników finansowych w kolejnych latach.

Sławomir Cal-Całko: Branże te charakteryzują się wysoką perspektywą długoterminowego wzrostu. Zadłużenie Polaków stale rośnie, a badania wskazują, że 2013 rok będzie kolejnym, w którym przybędzie zleceń przyjmowanych do windykacji, stąd też znaczące zaangażowanie WDM-u w GPF e-Kancelaria. Nieruchomości są obecnie w naszej ocenie niedowartościowane, a rok 2013 może się okazać doskonałym czasem na inwestycje w tym zakresie. Stąd również w tym kierunku następuje nasza koncentracja i zaangażowanie.
Ogólnie stawiamy na windykację i zarządzanie wierzytelnościami, nieruchomości oraz branżę private equity/venture capital. Mamy doświadczenie w tych obszarach i umiemy na nich zarabiać, a jednocześnie nasze analizy wskazują na ich największy potencjał wzrostu. Branża windykacyjna jest o kilka lat opóźniona wobec rynku amerykańskiego, co wskazuje na ogromne wzrosty skali działalności - wystarczy spojrzeć na takich graczy jak Encore Capital Group Inc. czy Portfolio Recovery Associates Inc. Na rynku nieruchomości widzimy wiele okazji inwestycyjnych, podobnie jak na rynku kapitałowym. Kiedy na rynkach rządzi jeszcze strach, ale widzimy perspektywy odwrócenia trendów, można zbudować najlepsze pozycje do nieosiągalnych w normalnych czasach zysków.

Sławomir Cal-Całko: Trudno wybrać, gdyż mamy zdanie, że większość naszych spółek portfelowych ma duży potencjał wzrostu. Inaczej po prostu byśmy w nie nie zainwestowali. Jeśli mielibyśmy wskazać na „pierwszą wśród równych”, to wskazalibyśmy na spółkę e-Kancelaria. Wynika to głównie z bardzo atrakcyjnych perspektyw branży windykacyjnej, rosnących przychodów oraz faktu, iż najprawdopodobniej już w III kwartale 2013 r. spółka zostanie przeniesiona na rynek regulowany GPW.

Sławomir Cal-Całko: Giełda po raz kolejny podwyższa standardy spółek, które ubiegają się o wprowadzenie instrumentów finansowych na rynek NewConnect. W pełni popieramy te działania. Zmiany zmniejszą liczbę debiutów na tym rynku i podwyższą jakość wprowadzanych spółek. Zwiększenie zakresu obowiązków informacyjnych przełoży się na większą przejrzystość dla inwestorów, lecz dodatkowo podwyższy koszty funkcjonowania na tym rynku. Powoli NewConnect zaczyna upodabniać się do rynku regulowanego - z jedyną różnicą dotyczącą kapitalizacji debiutujących na nim spółek. Nasza strategia jest zbieżna z działaniami GPW - stawiamy na jakość, nie na ilość.

Sławomir Cal-Całko: Ze względu na konieczność zachowania poufności tych informacji nie możemy zdradzać szczegółów. Wszelkie znaczące inwestycje Grupy WDM są podawane do publicznej wiadomości w systemie ESPI.

Sławomir Cal-Całko: Emisja będzie udana. Znaczący akcjonariusze DM WDM zadeklarowali chęć uczestniczenia w ofercie i objęcia akcji z przysługujących im praw poboru. Nie obawiamy się więc o sukces emisji, lecz ewentualnie o to, czy wszystkie akcje oferowane zostaną objęte. To zależy przede wszystkim od trudno przewidywalnych decyzji inwestorów indywidualnych. W wypadku nieobjęcia przez inwestorów giełdowych wszystkich oferowanych akcji (82,5 mln sztuk, cena emisyjna 0,20 zł), zrewidujemy w potrzebnym zakresie plany inwestycyjne Grupy WDM - nastąpi realizacja zawężonego grona najbardziej perspektywicznych projektów. W każdym wariancie spodziewamy się istotnego wzrostu osiąganych zysków w przeliczeniu na jedną akcję. Każdy z inwestorów musi odpowiedzieć sobie na pytanie, ile akcji zamierza mieć i czy opłaca mu się zmniejszenie udziału w kapitale WDM, jeśli nie skorzysta z przysługujących mu praw poboru. Naszym zdaniem, deklaracja największych akcjonariuszy, posiadających ponad 50 proc. walorów, jest ważną wskazówką.

Sławomir Cal-Całko: Istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie to więcej niż jeden podmiot, z bardzo atrakcyjnej inwestycyjnie branży life science.