protestjsw

Ja czytałem prospekt JSW i niewiele to zmieniło. Wyszedłem na tym tak jak inni, co giełdę widzieli pierszy raz w życiu. Fausta natomiast nie miałem przyjemności, a po tej krótkiej przypowiastce widzę, że trzeba zmienić swoje lektury. Bardzo mnie ubawiła.

Jeśli kontynuować wątek "kolesiowski" to jeśli kiedyś ten pseudo-kapitalizm upadnie (w co zaczynam wątpić po niedawnej greckiej szopce bo teatrem tego nazwać nie można) to następny system musi być tego elementu pozbawiony albo przynajmniej mocno ograniczony. Mam tu na myśli "demokrację bezpośrednią" (ten termnin jest mój, ale zapewne wpadli na to też inni) tzn. przkazanie maksymalnej ilości decyzji do obywateli poprzez głosowanie internetowe (bo inne z praktycznego punktu widzenia są niemożliwe do zastosowania). Kluczową sprawą jest oczywiście kontrola nad takim systemem (musiałaby być maksymalnie przeźroczysty - każdy admninistrator/informatyk mogłby go sobie obejrzeć w trybie "read-only"). A drugim problemem do rozwiązania byłaby waga głosów poszczególnych osób, bo system 1 obywatel = 1 głos i większość zwyciąża nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem.




Póki co to w naszej demokracji rysuję się scenariusz na wzór amerykański: 2 partie (niby wrogie sobie) + czasem jakaś mniejszość dla poprawienia kolorytu kongresu. I tak Republikanie zamieniają się z Demokratami stołkami raz na jakiś czas, a ich rządy różnią się drobiazgami. Oby w Polsce tak nie było... Zresztą teraz wybór jest mocno ograniczony i wszystko już było, może poza eksperymentem z antysystemowym? Kukizem. Niewiem jak będzie z PiS, ale PO poza zbudowaniem kilku stadionów (nie wiem dla kogo), paru kilometrów dróg (co i tak zrobiłby każdy rząd) to pochwalić się nie ma czym.

Rząd RP + sejm to organ tworzący prawo i stojący na straży jego przestrzegania (na poziomie ustawodawczym) nie może być więc aktywnym graczem na rynku kapitałowym bo nikt z nim nie wygra. Jeżeli obecna koalicja nie widzi różnicy między prywatyzacją a zwykłą sprzedażą spółki to nie ma się co dziwić, że giełdę traktuje jak swoj folwark na którym można robić co się chce (ostatnie wydarzenia wokół "ratowania" górnictwa dobitnie to pokazuja). Ja tylko myślę, że przyzwolenia na takie zachowanie być nie może: przerzucanie spółek z jednej do drugiej (np. kopalnia Knurów, Bogdanka), wymiana zarządów (JSW, Tauron) gdy nie wykonują zleceń rządu, tworzenie sztucznych eventów (jak np. przetarg na Brzeszcze), handel akcjami PGE z funduszami to tylko parę przykładów z ostatniego roku. Za tym wszystkim stoją pieniądze funduszy inwestycyjno-emerytalnych i propaganda szerzona przez prawie wszystkie media, z taką organizacją nikt nie wygra...

Prywatyzacja to także Oferta Publiczna w której uczestniczą różni ludzie nie tylko eksperci w danej dziedzinie czy od razu mają zakładać nieczyste zamiary rządu? Dla kogo giełda jest stworzona? A prywatyzację można zrobić dobrze, tak jak wielokrotnie np. w latach 90-tych


dywidendę zatwierdziło też WZA, była jak jeszcze zyski były przyzwoite, a jakbyś skomentował zakup kopalni Knurów gdy w kasie spółki już było prawie pusto + jeszcze spory kredyt?



Pełna zgoda. Jeżeli masz namyśli akcjonariuszy z IPO JSW to pamiętaj, że wyjście z tej inwestycji wiązało się z dużą stratą już na samym początku choć perspektywy nie wyglądały jeszcze źle. Co mają powiedzieć np. emeryci którzy mieli wtedy JSW, (wyłudzenie pieniędzy "na wnuczka" jest karalne, a wyłudzenie na JSW nie?)

Do lesgs: Elegancki opis kapitalizmu (wzorca) tylko takiego nie ma nigdzie na świecie. Wszędzie rządzą grupy kolesi z większą lub mniejszą gotówką, czasami włączają się bandyci czy służby specjalne. Tak że wolność jest ale bardzo ograniczona. Nawet wolność słowa jest ograniczana w telewizji czy na forach internetowych. Rozstrzyganie spraw w sądach jak zapewne wiesz ciągnie się miesiącami pod warunkiem że ktoś wcześnie skodyfikował krzywdę z którą masz do czynienia.



W pełni się z tobą zgadzam, tak powinno być, a jest na odwrót. W quasi-PRL to właśnie jesteśmy, ręczne sterowanie gospodarką (to co napisałem powyżej o górnictwie, a także dopłaty do różnych aktywności obywateli/firm, które same z siebie są nieopłacalne, inwestycje na kredyt którego nikt nie spłaci (dotyczy to całego "kapitalistycznego" świata) - a to właśnie jest podważenie fundamentu kapitalizmu, sztuczna konkurencja w wielu sektorach gospodarki np. produkcja/sprzedaż energii, i jedyna recepta na rozwój to dodruk pieniądza (aż dziwne że to jeszcze działa)



Ale pamiętaj że sąd działa w oparciu o przepisy które czasem są dalekie od poprawnego opisu rzeczywistości, a te dotyczące działania "na szkodę spółki" szczególnie nieprecyzyjne. Dorzuć do tego niejasną interpretację czy coś jest opłacalne czy nie np. czy w sytuacji w jakiej była JSW zakup kopalni Knurów był opłacalny czy to działanie na szkode spółki????

Rząd RP wyrządził szkodę i jest w stanie to naprawić nie korzystając przy tym z publicznych pieniędzy dlatego jest adresatem tego protestu. Obecny rząd sam z siebie tego nie zrobi, dlatego nasze oczekiwania są skierowane do następnego.

Kończę pozytywnym akcentem: gorszego rządu niż PO-PSL dla drobnych inwestorów nie było i pewnie nie będzie!

Dołącz do,
Protest Akcjonariuszy JSW

A kolega tak broni tego co zrobiło Ministerstwo Skarbu do spółki z funduszami, że podejrzewam że kolega pracuje w jednym z nich.



To jest rzeczywiście argument za tym, że ofera JSW była poprawnie przeprowadzona a cena emisyjna dobrze ustalona tak, żeby rozwijał się handel na giełdzie i rynek kapitałowy w ogóle.



Żeby drobni inwestorzy kupili drogo i nie mogli sprzedać tych akcji (jest to w Proteście napisane) czyli zdewaluować ich aktywa innymi słowy .... (użyj innego określenia jakie pierwsze się nasuwa)



Tutaj możesz odpowiedzieć sobie sam:






A ja widzę że czepianie się to twój zawód. Inni obywatele nie stracą nawet 1 zł na tej operacji, bo my domagamy się tylko ZWROTU kwoty, którą otrzymało Ministerstwo od drobnych akcjonariuszy podczas tej oferty (znów mogę ci wytknąć, że nie czytałeś uważnie), a ściślej to nawet mniejszej, bo chodzi o różnicę między ceną emisyjną a sprzedaży (albo obecną)



Nie obrażaj innych, wiele osób przeczytało prospekt emisyjny bardzo dokładnie. JSW w tamtym czasie miała bardzo dobre wyniki jednak jak się PÓŹNIEJ okazało nowym akcjonariuszom nie przyszyło w nich partycypować (no bo oczywiście Skarb Państwa ma ponad 50% głosów i inaczej sobie zaplanował przyszłość tej spółki i tej oferty...). A to, że wtedy były szczyty to nie było takie oczywiste nawet dla kogoś kto się na tym zna. Wystarczy poczytać komentarze różnej maści analityków w tamtym czasie. Rząd zapewne wiedział lepiej... (to tylko przypuszczenie). Hossa na giełdach świata z wyjątkiem chyba tylko Greckiej i Polskiej trwała do połowy tego roku.



Kiedy? Wtedy czy teraz? To co wyrabia Ministerstwo Skarbu w górnictwie i energetyce to jak to nazwać. W prospekcie nie było żadnych informacji o takim cyrku i że nowym akcjonariuszom będą przydzielone tylko straty.



Lepszego argumentu nikt w Polsce ci nie dostarczy, dopóki prokurator nie przesłucha tych kilku osób które w tym uczestniczyły. Ale nie spodziewajmy się jakiś rewelacji. Udowodnienie celowego działania na niekorzyść spółki w przypadku zakupu kopalni Knurów będzie chyba trudne (prawo jest bardzo nieprecyzyjne). Poczekajmy…

A tak poza tym, to naszym celem jest uzyskanie poparcia głównie wśród poszkodowanych, czyli uczestników publicznej oferty JSW. Bo akcjonariat jest bardzo rozproszony i niewiele osób wciąż śledzi co się dzieje z ich niewiele już wartą spółką.

Dlatego wszystkich uczestników publicznej oferty JSW zachęcam do zapoznania się i rozpowszechnienia informacji wśród znajomych o
Protest Akcjonariuszy JSW

Raczej by tak nie było, bo w prywatyzacji nie chodzi o sprzedaż spółki po maksymalnej cenie (chyba że inwestorowi strategicznemu). Tak było dopóki koalicja PSL-PO nie zaczęła tego robić po swojemu. Przypomnę prywatyzacje Banku Śląskiego, Orlenu itp. Z ostatnich prywatyzacji to tylko PZU jest na plusie.



Proszę przeczytaj wnikliwie ten protest. Związki zawodowe też uważają, że zarządzanie majątkiem JSW było niekorzystne dla spółki (stąd zawiadomienie do prokuratury). Starty są do zaakceptowania jeżeli wynikają z gry rynkowej a nie manipulacji Ministra Skarbu i jego "podwładnych" w zarządzie spółki.


Protest Akcjonariuszy JSW

Owszem Ministerstwo Skarbu sprzedało ją w najlepszym dla siebie momencie i po najlepszej dla siebie cenie (uzgodnionej z funduszami), stąd ten protest. Organizator rynku kapitałowego nie jest od wyciskania z pozostałych uczestników pieniędzy (przynajmniej tak nie powinno być). Poza tym przy tej prywatyzacji było wiele działań na niekorzyść drobnych inwestorów (zgodnych czy niezgodnym sprawem to już inna historia). Skarb Państwa powinnien być czysty jak łza inaczej niech sam inwestuje pieniądze w prywatyzowane spółki (zresztą już tak robi poprzez podległe sobie spółki np. wezwanie na Bogdankę).

Dołączyć do protestu można przez upowszechnienie świadomości u innych drobnych akcjonariuszy, oraz własne inicjatywy jak np. zaniechanie zakupu obligacji Skarbu Państwa itp. Należy przy tym liczyć, że nowy rząd nie będzie tworzony przez koalicję PO-PSL i wysłucha argumentów zawartych w tym proteście.

Zobacz i dołącz,
Protest akcjonariuszy JSW

W wyniku nieprawidłowego ustalania ceny emisyjnej i złego rozporządzania majątkiem pozbawiono około 168 tys akcjonariuszy pieniędzy (przy Prywatyzacji spółki). Domagamy się wykupu akcji przez Skarb Państwa akcji od uczestników Publicznej Oferty.

Zobacz i dołącz do
Protest akcjonariuszy JSW