Przemysław Bujnik

Byłem ostatnio na Warsaw Game Show i pograłem trochę w World War 3. Z pewnością mogę pochwalić świetną mechanikę strzelania. Sprawia ona dużo przyjemności, wymiany ognia są bardzo emocjonujące. Poza tym opcji dobierania ekwipunku i uzbrojenia jest po prostu tysiące. W samej grze możemy sobie ustawić do wyboru kilka loadoutów (np. jeden do walki na średni dystans, a drugi snajperski), między którymi możemy się przełączać gdy zginiemy. Nie ma klas postaci, więc każdy może sobie wyekwipować postać jak chce.
Mapy są ogromne, bardzo w stylu Battlefielda, więc jest dużo biegania po polu bitwy. Ma to jednak swoje minusy, bo czasami ciężko spotkać wrogiego gracza. Z reguły walki toczą się w jednym miejscu, co sprawia, że reszta mapy jest pusta. Do tego te 3 dostępne mapy są bardzo statyczne, nie ma systemu zniszczeń, więc na polach bitew nic się nie dzieje.
Ponieważ grałem na targach, więc nie było problemów z chwili premiery z serwerami i dołączeniem do gry. Widać mocne inspiracje Battlefieldem, czyli duże pola bitew z dostępnymi pojazdami (które na razie działają słabo). Co ciekawe w menu widziałem opcję jakiejś meta gry o dostęp do broni nuklearnej, ale nie jest jeszcze dostępna. Na razie dostępne są trzy mapy: Berlin, Warszawa i Moskwa, i wszystkie robią wrażenie rozległością i odwzorowaniem rzeczywistości. W planach jest jeszcze Smoleńsk, który może być ciekawy.
Niestety nie widzę w tym konkretnych planów rozwoju, oprócz tego jeszcze niedostępnego trybu z bronią nuklearną. Mam wrażenie, że Farm 51m liczy bardziej na odzew graczy i będzie reagować na to co graczom się podoba, a co nie. A do tego służy właśnie wczesny dostęp.