PARTNER SERWISU
xzimwkqs
Dziwkoniusz

Dziwkoniusz

Ostatnie 10 wpisów
Trochę off topic bieżącej dyskusji spadnie/nie spadnie. Widzieliście oferty w sklepach internetowych?
http://sklep.vistula.pl/
http://wolczanka.com.pl/
Przy takiej polityce cenowej, to przychody z części odzieżowej (V+W) będą dołować coraz bardziej - czy to świadoma dywersja, czy niekompetencja? Komuś zbrakło wyobraźni?

Obydwa wsparcia (tzn. ok. 2,8 i ok. 2,5) są jeszcze o tyle ciekawe, że pokrywają się idealnie ze zniesieniami Fibonacciego dla wzrostu liczonego od min. 2,01 z 29 października 2009 do max. 3,29 z 10 marca 2010: na poziomie 2,80 mamy zniesienie 38,2%, zaś dla 2,50 jest 61,8%. Gdyby nie ogólna niewesoła sytuacja na rynkach światowych (Stany nadal lecą), to obstawiałbym utrzymanie 2,80, ale w obecnej sytuacji możesz mieć rację z 2,50.

Jesteśmy w kluczowym momencie - testowanie długoterminowego trendu wzrostowego i średnioteminowej horyzontalnej linii wsparcia, ciekawe, czy się obronią


kliknij, aby powiększyć

WALDI1988 napisał(a):
Wzrosty kursu ? rozumiem ze to zarcik ...
Przychody byly o polowe mniejsze niz rok temu ale spolka jest na + a nie jak rok temu na sporym minusie. Ciezko mi wiecej z bilansu wyczytac , a nie wiecie jakie byly prognozy?


O prognozach na Q1 nie słyszałem, były tylko sugestie, że dobrze nie będzie. Na poziomie wyniku netto odbieram je jako mniej słabe od oczekiwanych. Systematyczny spadek przychodów jest rzeczywiście niepokojący. A wzrosty? - no skoro słabo już było, to oczekujemy, że będzie lepiej i gramy pod wzrosty ;-)

WALDI1988 napisał(a):
I co mysliscie o najnowszym dzisiejszym raporciku za 1 kwartał ?


Wyniki Q1 słabe - będą wzrosty kursu ;-)

Kamil Gemra napisał(a):
Dzisiejsza sesja może okazać się bardzo ważna z punktu widzenia techniki. Papier spadł do 2,90 a następnie znowu powrócił powyżej 3 zł. Jeżeli uda się zamknąć w okolicach 3,05 to na wykresie utworzyłby się młotek, czyli prowzrostowa formacja świecowa. Dopiero początek sesji, zatem trzeba poczekać kilka godzin.


Trochę na siłę idzie rysowanie młota - po 2,90 poszło raptem 2400 akcji; ale rzeczywiście, przy zamknięciu powyżej otwarcia wykres ładnie by wyglądał.

Ostatnio dyskutowaliśmy o chorągiewce, ew. klinie, w perspektywie średnioterminowej; ale patrząc długoterminowo, to chyba mamy piękną flagę.

kliknij, aby powiększyć

Kamil Gemra napisał(a):
Moje spojrzenie na wykres:


kliknij, aby powiększyć



Według mnie można tutaj doszukać się formacji chorągiewki. Wskazuje na to malejący wolumen. Formacja ta wskazuje na kontynuację trendu. Niestety dla posiadaczy akcji średnie są bliskie wygenerowania tzw. krzyża śmierci co z pewnością nie pomogłoby notowaniom. Ja jednak uważam, że większe są szanse na dalsze wzrosty, czyli wybicie górą z formacji chorągiewki.


A może klin, nie chorągiewka? - w każdym razie, wymowa ta sama (pozytywna).

kliknij, aby powiększyć

Nie wypowiadam się o biznesie jubilerskim, natomiast w części dotyczącej biznesu odzieżowego podzielam poglądy lajkonika - grunt to wydatne zwiększenie wolumenu sprzedaży przy zachowaniu rozsądnych marż. Z przykrością również od dłuższego czasu obserwuję osłabianie się marki Wólczanka - tu trzeba podjąć kilka kroków. Rozwijać sprzedaż w internecie - garnituru tak się nie sprzeda, ale koszule tak. Oprócz dwóch głównych linii - lux Lambert i klasyczna Wólczanka, wprowadzić dwie dotatkowe - np. Wólczanka Easy (koszule 100% bawełna ale typu non-iron) oraz jakąś bardziej ekstrawagancką wzorniczo, ale dość tanią linię dla dzieciaków/młodziży, która byłaby dostępna nawet w siecówkach typu Real/Tesco/Carrefour itp. (może niekoniecznie pod nazwą Wólczanka, żeby nie psuć marki). Przez internet da się też sprzedawać spodnie Vistuli i dodatki: krawaty, paski, skarpety, a nawet bielizne). Rownież sugerowałbym wejście w polo, t-shirty, kurtki, żakiety, bluzki damskie i.in. To musi być - rozsądna - ale jednak asortymentowa i ilościowa eksplozja, przy zachowaniu priorytetu lansowania marek Lambert i Wólczanka oraz Lantier i Vistula. Ale to trzeba obudować większą ilością tańszych rzeczy dla dzieciarni pod innymi nazwami.

Cytat:
Niestety, obroty wciąż marne. Lokalny opór na 3.05 dość silny.


Ale trend się wzrostowy jak na razie się broni...

kliknij, aby powiększyć

pacpaw napisał(a):
Dokładanie tak. Koncóweczka imponujaca z dlugo wyczekiwanem zamknieciem. Jutro powinno być "zatwierdzenie" tego ruchu Dancing


Niestety, obroty wciąż marne. Lokalny opór na 3.05 dość silny.

larry_mcc napisał(a):
Cytat:

Nie podzielam takiej analizy (jak na Twoim ostatnim wykresie). Primo: Zakładasz równą długość fali trzeciej (wzrostowej) i drugiej(korekcyjnej) - a powinniśmy porównywać fale w tym samym kierunku - czyli trzecią i pierwszą. Secundo: robisz estymację dla zmian bezwzględnych (różnic) - czyli wykres liniowy, a przy analizie głównych fal trendu raczej należy uwzględnić zmiany względne (procentowe) - czyli wykres log. Tak więc ja - z czysto teoretycznego punktu widzenia - obstawiam target 3. fali w okolicach 13-14 zł. Za rok przekonamy się, kto miał rację.


Odpowiadając: projekcja APP oddaje rzeczywisty i bezpośredni wynik tego co było w przeszłości. Fale impulsowe powinny być coraz dłuższe jeśli trend jest silny. Dlatego napisałem że to plan minimum. Wynika to z zasady 1-1 (one to one). Dlatego jeżeli kurs przekroczy wysokość poprzedniego impulsu to następny możliwy target jest na 168% a może nawet 200%.
Jeżeli chodzi o zniesienie zewnętrzne to jest ono krytykowane natomiast ja używam i tam gdzie się pokrywają Fibo jest dla mnie ważne.
Co do LOG i LN możemy się nie zgadzać. Ja używam log w perspektywie długoterminowej.

I pytanie zasadnicze - jak długo wytrzymasz na papierze? z 2PLN do 13PLN


Dziękuję za odpowiedź, miło pogadać z technikiem, choć się z Tobą nie zgadzam. Ale przecież nie wykluczam, że to Ty masz rację. Ty niemniej, zechciej się ustosunkować odnośnie długości fal w hossie (f3=f1 lub f3=1.62xf1, jak ja uważam, czy też: f3=f2, jak wynika z Twego wykresu, bo z taką interpretacją się nie zetknąłem).

Na Twoje pytanie zasadnicze - dokąd wytrzymam - w zasadzie nie powinienem odpowiadać, gdyż, jak zauważyłem, na tym forum, nie ma na szczęście reguły, aby chwalić się publicznie swoimi spekulacjami; powiem więc tylko tyle, że ja już mogę wytrzymać wszystko, nawet jakby spadło do zera, to i tak jestem zarobiony

Jack_Be napisał(a):



Jak Was sie miło czyta. Miód na serce. hello1

Takie ceny za papier to Dancing


Tyle, że jest takie powiedzonko: jak technicy już wiedzą, jak oznaczyć wszystkie fale, to trend właśnie się kończy.
To co napisałem wcześniej - zasięg 3. fali do 13-14 zł, to technicznie, wg. mnie, scenariusz optymistyczny; pesymistyczny zaś - to ok. 8 zł (fala pierwsza = trzeciej procentowo).

Oczywiście, jak pisze larry_mcc, wybicie powyżej maksa z początku września 2009, to warunek sine qua non, byśmy mieli potwierdzenie trzeciej fali. Niestety, na razie obroty są (choć wzrosły) zbyt marne (ja myślę o wolumenie 5-10 M na sesję).

larry_mcc napisał(a):
Jedno podstawowe założenie: kurs wybija maksimum zwyżki z września 2009 roku. Wiemy wtedy, że mamy szanse na kolejną falę wzrostową. Rozpisałem tylko do 3, na reszte przyjdzie poczekać. To jest plan minimum. Jeżeli to ma być układ fal impulsowych kolejna fala zwyżki powinna być większa od poprzedniej 3>1.

Jeżeli będzie sie toczyło zgodnie z rysunkiem to będą szanse na kolejne wzrosty.


Nie podzielam takiej analizy (jak na Twoim ostatnim wykresie). Primo: Zakładasz równą długość fali trzeciej (wzrostowej) i drugiej(korekcyjnej) - a powinniśmy porównywać fale w tym samym kierunku - czyli trzecią i pierwszą. Secundo: robisz estymację dla zmian bezwzględnych (różnic) - czyli wykres liniowy, a przy analizie głównych fal trendu raczej należy uwzględnić zmiany względne (procentowe) - czyli wykres log. Tak więc ja - z czysto teoretycznego punktu widzenia - obstawiam target 3. fali w okolicach 13-14 zł. Za rok przekonamy się, kto miał rację.

Dziwkoniusz napisał(a):
Do larry_mcc:

W sumie różnice w naszych oznaczeniach nie są aż takie istotne. Jeśli fala pierwsza była od 0.82 zł (4.03.2009) do 3.27 zł (1.09.2009), to minimalny zasięg fali trzeciej (gdyby trzecia była procentowo równa pierwszej) wynosi 8.02 zł wg. Twoich oznaczeń lub 8.37 zł wg. moich. Gdyby fala trzecia była wydłużona to możemy oczekiwać jej szczytu 10 zł lub 13.6 zł. No a potem jeszcze piąta... Trochę nieprawdopodobnie dziś to brzmi, ale zobaczymy.


Oczywiście miało być 13 zł a nie 10 zł

Do larry_mcc:

W sumie różnice w naszych oznaczeniach nie są aż takie istotne. Jeśli fala pierwsza była od 0.82 zł (4.03.2009) do 3.27 zł (1.09.2009), to minimalny zasięg fali trzeciej (gdyby trzecia była procentowo równa pierwszej) wynosi 8.02 zł wg. Twoich oznaczeń lub 8.37 zł wg. moich. Gdyby fala trzecia była wydłużona to możemy oczekiwać jej szczytu 10 zł lub 13.6 zł. No a potem jeszcze piąta... Trochę nieprawdopodobnie dziś to brzmi, ale zobaczymy.

larry_mcc napisał(a):
Dzisiaj weszliśmy w zakres doji wysokiej fali z 1. wrzesnia 2009 która określa maksimum zwyżki fali liczonej od marca poprzedniego roku. Wszystko wskazuje na to, że bedziemy mieli do czynienia z próbą ataku na szczyt. Pokonanie go da podstawę do myślenia o kształtowaniu sie 3. fali wzrostowej.

PS. Z uwagi na dynamikę jestem przekonany, że dojdzie do korekty obecnego ruchu, a wybicie szczytu (bądź też zamkniecie powyżej 3,02 - max w cenach close) może być do tego podstawą (fałszywe wybicie).



A jak oznaczasz aktualny układ fal? Aż strach pomyśleć, dokąd możemy dojechać, gdyby poniższy scenariusz był prawdziwy...


kliknij, aby powiększyć

Sorry, dwa razy mi się wysłało, więc kasuję...
A przy okazji - dokąd obstawiacie spadki? 2.7, 2.6, 2.5 czy az do 2.2? Ja stawiam na 2.7

Czyżby tworzył się klarowny kanał wzrostowy z wewnętrzną linią trendu? Chwilowo powinno się jeszcze skorekcić, wskaźniki są zbyt przegrzane. A z plotkami o przejęciu to sobie dajcie spokój, kilka miesięcy temu też jakiś jajcarz zrobił wrzutkę o zainteresowanych inwestorach katarskich Angel

kliknij, aby powiększyć

Ciekawe, czy wybicie z głównego trendu spadkowego jest już trwałe, czy ostatnie dni to pułapka hossy? W każdym razie, wykres dość sugestywnie wygląda, ruch wsparty rosnącymi obrotami.

kliknij, aby powiększyć

mkk napisał(a):
Ten upadek Vistuli JUŻ wcale nie jest jeszcze taki pewny. Ja to widzę, jak poniżej. Dwie linie trendu tworzą nam śliczny kanał, w którym spółka na razie się trzyma. Przypuszczalnie, jak spadnie cały świat, to Vistula też, ale jeszcze nie do końca to jest pewne. Poczekajmy na wyraźniejsze ruchy, czyli w tym wypadku sforsowanie wsparcia budowanego przez świecę z 13 stycznia.


kliknij, aby powiększyć


Niesmiało rodzący się nowy trend wzrostowy chyba jest już wspomnieniem... Pewnie znowu będzie testowanie poziomu 2 PLN - gdyby skutecznie obronione, to byłoby potrójne dno. Czasu jest sporo, do publikacji raportu rocznego (22.03.2010). Ale jeśliby pękło 2 PLN, to okazje do zakupów będą może jeszcze znacznie niżej (1.69 PLN). Pożyjemy, zobaczymy, rzekł 90-latek ślepy od urodzenia.

kliknij, aby powiększyć

vanGaild napisał(a):
TheBlackHorse napisał(a):
Ostatni kwartał 2009 roku był poprawny

Jakoś lubię chłopa, bo nie ściemnia...



rzeczywiscie nie sciemnia - z wypowwiedzi w powdlodze od razu widac ze program motywacyjny jest celem pracy... Think mam nadzieje, ze RN bedzie wlasciwie okresala cele bysmy nie placili premii za papierowe zyski

no ale reakcja rynku cieszy - wspolka jest wycniana mocno ponizej mozliwosci i trend wzrostowy nalezy sie nam jak psu buda Angel

pozdrowienia dla wspolwlascicieli Dancing


No jak to, nie ściemnia, przecież w tych wywiadach to jest ściema najwyższej klasy - już teraz pewność niemal deklarują, że zrealizują za rok założenia programu motywacyjnego - ja bym się dziś nigdy nie odważył tak śmiało prognozować, że w ciągu najbliższego roku zysk netto przekroczy 25MPLN. Sorry, ale ja dostrzegam kreatywną księgowość i PR. Ale to, że firma jest nieprawdopodobnie potencjalnie niedowartościowana i, że przy odpowiednim zarządzaniu mogłaby być nawet 10 razy wyżej ewaluowana, to fakt.

Ciekawe, jak im pójdzie handel w internecie...

http://wolczanka-online.pl/

Może zwolniony niedawno były Prezes Wójcik wywala pomału swoje papiery? miał chyba coś z pół melona, a przy tych obrotach niełatwo wyjść.

gramer napisał(a):

Strasznie kurs trzymany. Ktos nie pozwala rosnac.


Hmm, a może trzymany, żeby nie spadł? Wygląda, jakby kadrze menadżerskiej nie zależało na realizacji programu motywacyjnego za 2009 r (nowe akcje dla nich przy trzech warunkach - nie pamiętam dokładnie - ale chyba: primo - zysk netto > 10mln w 2009, secundo - średni kurs w grudniu > 3, tertio - nie pamiętam, chyba odnosiło się do ebtida). Pierwszy warunek może i będzie spełniony, ale drugi wydaje się już nierealistyczny. A skoro insiderzy nie chcą taniej nowych papierów, to co nas może czekać...?

harleyangel napisał(a):
lajkonik napisał(a):
VST to był raczej synonim czegość konserwatywnego, siermiężnego nawet. Bytom był o oczko wyżej. Więcej przeszywali dla zagranicy i byli bardziej trendy. Próchnik zajmował się wierzchnimi okryciami. Chcąc iść do przodu trzeba było rozszerzyc bazę klientów - o młodzież, o zamożnych oczekujących nie tylko dobrego szycia i poprawnego kroju. Bauer zrobił to co należało, ale przegiął z reklamą, samochody w ogóle nie potrzebne(chyba kupował dla siebie salute ) i przede wszystkim zaczął celować w grupę celową za wysoko.
Własna marka - Lantier to było niepotrzebne, Raczej należało nazywać VST young fashion, VST jeans itd. Ich dzisiejsza konkurencja to Cloppenburg, Royal Collection czy Próchnik próbujący rozszerzyć ofertę. Peek czy Royal mają własne marki, które dobrze sie sprzedają.


zgadzam się z Twoją opinią, choć Lantier mógłby zostać dla tych którzy są w stanie zapłacić trochę więcej.... zawsze warto mieć w palecie produkt z wyższą marżą...

wszystko opiera się o poziom cen, i tu zgadzam się z wypowiedziami Pana Mazgaja sprzed roku. Zwykły garnitur Vistuli powinien kosztować 1000-1500 zł Lantier max 2000. Ale normalizację cen ja już dostrzegam.

Faktycznie Royal przejął wielu klientów Vistuli ( między innymi mnie ).

Suma sumarum uważam że Vistula jest teraz na dobrym kursie wymaga tylko dopieszczenia marketingowego i dobrych kolekcji i będzie dobrze.


Vistula, Vistulą, ale ciekawe co zrobią z marką Wólczanka - ten segment wydaje mi się być najbardziej zdołowany. Odpowiednikiem Lantiera w segmencie koszul był chyba Lambert, który zdaje się zanikać. A pamiętam, gdy po raz pierwszy pojawiło się info o upadku GC i zajrzałem tam, to właśnie kartony z Lambertami schodziły najlepiej.

TheBlackHorse napisał(a):
Zgadzam się ze słowami prezesa.
Branża odzieżowa ledwo co przeżyła ten kryzys. Co do kreowania marki na luksusową też ma rację, VST nigdy nie będzie Armanim czy nawet Bossem.
A, że Bond reklamował Wólczankę? Przecież gdy ją reklamował, była już połączona z Vistulą. Nie ma co czepiać się takich szczegółów...
Dla mnie plus za szczerość dla Pana Mazgaja.


Może i masz rację, że za bardzo się czepiam JM. Po prostu, trochę brakuje mi informacji z firmy o strategii rozwoju. Nie twierdzę też, aby VST miała w skali globalnej konkurować z Armanim czy Bossem, ale coś powyżej Bytomia/Próchnika na rynku lokalnym powinno zostać wykreowane. Ponadto, jakieś nowe brandy dla młodzieży - to ogromny rynek - ale tak, aby nie psuć samych marek V&W w odniesieniu do upper-middle-class.

A jeśli chodzi o mnie - to już od kilku lat ubieram się głównie w Niemczech, Austrii, Francji czy nawet USA - jest znacznie większy wybór i taniej.

gramer napisał(a):
Dziwkoniusz napisał(a):

Dla mnie test będzie prosty - czy wreszcie za rozsądne pieniądze będę mógł sobie kupić przyzwoity, pasujący na mnie garnitur w sklepie w przyzwoitej lokalizacji.


o to chyba nie musisz sie martwic, wystarczy odiwedzic kazda wieksza i liczaca sie galerie handlowa a znajdziesz tam salon VST. Ceny takze spoko, a jakosc b.dobra.


Właśnie nie tak łatwo mi było znaleźć coś w moim guście, zdecydowanie klasyczno-konserwatywnym, i pasującego na moje dość słuszne gabaryty. A poza tym V&W mogłaby też poszerzyć ofertę - ze dwa płaszcze dla siebie i parę bluzek i żakietów dla Żony będę potrzebował.

harleyangel napisał(a):

wywiad w GW z wczoraj z Panem Mazgajem. zgadzam się z nim, że Vistula w końcowym czasie Bauera obrała błędny kurs. sam jako wieloletni klient Vistuli odwróciłem się od tej firmy.... pozyskanie z powrotem klientów którzy odeszli potrwa długo....


Dopiero dziś przeczytałem ten wywiad i, niestety, potwierdził moje obawy co do podejścia JM do odzieżowego biznesu z grupy VST. Teoretycznie, jako udziałowiec zarówno VST, jak i Paradise Group (Armani, H. Boss, E. Zegna itd.) mógłby on mieć konflikt interesów, gdyby Vistula i Wólczanka miały, choć częściowo, konkurować z markami zagranicznymi. Jak on ten konflikt rozwiązuje? - ano stwierdza, że 'Nie będziemy walczyć z Kenzo, Armanim czy Bossem, naszymi konkurentami są Bytom, Próchnik i Intermoda' - czyli z góry rezygnuje z wyższej półki i marż dla VST. Żeby tylko na koniec nie okazało się, że tak naprawdę głównym konkurentem zostaną sieci typy C&A czy H&M a marże spadną całkiem na pysk.

No i parę kwiatków, jak Prezes RN reklamuje perspektywy odzieżowego biznesu VST:

'Ale dla handlu kryzys dopiero się zaczyna. Najtrudniejszy będzie przyszły rok.'...
'A kto najbardziej ucierpiał ze sprzedawców? - Odzież. I jeszcze raz odzież.'...
'Ja kupiłem Vistulę. Strasznie przepłaciłem. Przynajmniej połowę. Dzisiaj to widzę, w spółce było dużo gorzej, niż sądziłem.'...
'Mój pomysł był taki: kupię 10 proc. akcji Vistuli, następnie wniosę do niej Paradise Group, za co będę mógł dostać kolejne 10-15 proc. akcji.'...
'Polska nie kojarzy się w Europie ani z modą, ani z designem. Raczej z wódką albo z kiełbasą. Na dziś za granicą lepiej będzie sprzedawać się oferta Krakowskiego Kredensu - nalewki, świetne pasztety, marynowane grzyby.'...
'I co - klient, który przyjechał z miasteczka do większego miasta po garnitur, miał uwierzyć, że James Bond chodzi w Vistuli, bo to jest najlepszy garnitur na świecie?'...

(Nb - w ostatnim zdaniu jest błąd - Bond chodził w Wólczance, a nie w Vistuli, Panie Prezesie, takie rzeczy wypada wiedzieć).

Podsumowując, ja obawiam się, że biznes odzieżowy V&W będzie - jeśli nie zwijany - to marginalizowany. A to wszystko tłumaczone będzie przez błędy (rzeczywiste) Bauera (oby nie przez rządy kaczystów). Obym się mylił. Dla mnie test będzie prosty - czy wreszcie za rozsądne pieniądze będę mógł sobie kupić przyzwoity, pasujący na mnie garnitur w sklepie w przyzwoitej lokalizacji.

Problemem Vistuli, a raczej możliwego wzrostu kursu tej spółki, jest, jak sądzę, jej Zarząd i RN - otóż wydaje mi się, że dwaj główni gracze (WK i JM) traktują część odzieżową, w szczgólności zaś V i W, jako zbędne szmaty (bo już, znacznie słabszą, ale własną markę DNC, raczej nie). Powtarzanie ciągłe, że to W.Kruk ma być dominującą marką, świadczy, niestety o tym, że dawne prywatne urazy (kto-kogo) tu nie wygasły. Wg mnie, jest to tragiczny, strategiczny błąd - znacznie większy potencjał wzrostu miałaby W i V, niż WK - no ale cóż, tu trzebaby było wykonać ogromną pracę, aby pozbyć się sentymentów. No i pamiętajmy wreszcie, że w swoim ostatniej rekomendacji (chyba?) ING, zwrócił uwagę, iż do czynników ryzyka należy potencjalne połączenie VST z ALM (ALM - wzrost przychodów i tragiczna strata).

Zbliża się czas ostatecznego rozstrzygnięcia - wkrótce przetnie się długoterminowa linia trendu spadkowego i średnioterminowa wzrostowego. No, chyba że nie będzie wyraźnego wybicia w żadną stronę i dalej będzie boczniak.


kliknij, aby powiększyć


Informacje
Stopień: Oswojony
Dołączył: 25 listopada 2009
Ostatnia wizyta: 13 września 2010 14:11:02
Liczba wpisów: 31
[0,01% wszystkich postów / 0,01 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,432 sek.

ulnclgfx
ijmoouiz
mrxfaxyi
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
dgiqjfly
tgjxagwa
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat