Dzięki za odpowiedzi ...
Oczywiście LTCM jest przykładem tego jak bardzo może nie wyjść :), ale to tylko przykład ... Poza tym czytałem kiedyś wywiad z Scholes'em gdzie mówił, że to nie metoda była zła tylko ludzie ją stosowali w niewłaściwych przypadkach :) (wydaje mi się, że chodziło o założenia o rozkładzie normalnym zwrotów i ciągłości notowań - oba założenia nieprawdziwe) ...
Ja bardziej myślałem o korzystaniu z metod Monte Carlo do szacowania ryzyka (co chyba się dzieje w instytucjach finansowych skoro np. NVidia dla swoich rozwiązań GPU/Cuda jako przykład implementuje algorytm Monte Carlo do wyceny opcji).
Natomiast najchętniej usłyszałbym opinie osób pracujących/byłych pracowników takich instytucji na ten temat ...
Jeśli chodzi o AF i AT to jakoś nie umiem sobie poradzić z dwoma problemami:
1. jakie wskaźniki AF rzeczywiście mają znaczenie, tzn. jakie i w jakich zakresach pozwalają na osiąganie (relatywnie) stałych zysków
2. analogicznie dla AT, jakie wskaźniki (tu są ich dziesiątki/setki) i przy jakich parametrach pozwolą na osiąganie (relatywnie) stałych zysków
Czy ktoś próbował "metodycznie" zweryfikować skuteczność wskaźników (przede wszystkim AT) i korzysta z takich strategii ?
Mój cel: przychód pasywny 5000 PLN/msc; a Twój ?