w tym momencie masz rację, gdyż przykładem, gdzie złoto jest bardzo CHYBIONYM pomysłem, jest nasz kochany AmberGold. Oj, gdybym dostał w swoje łapy tego Plichtę, już bym nim obrócił porządnie. Ale nie offtopujmy. Rzeczywiście, w dzisiejszych czasach jedynie ziemia może stanowić realne zabezpieczenie, i nawet nie chodzi mi o czarne scenariusze, bo jest to fakt, i każdy to odczuje w 2013 roku. Ty w to nie wierzysz, ale wszyscy eksperci alarmują, że rok 2013 będzie rokiem bardzo ciężkim zarówno dla Światowej gospodarki, jak i dla gospodarki polskiej, tak więc nie mówmy, żeby nie układać niesprzyjających scenariuszy, gdyż jest to realne zagrożenie. Inflacja, tym samy skok cen żywności, do tego wszystkiego dochodzą jeszcze tegoroczne straty rolników w związku z przemrożeniem ok. 70% krajowych upraw, powiadam Ci, będzie jeszcze ciężko, i każdy to odczuje. Zawodowy gracz, recenzent, publicysta.
Zainteresowania: informatyka, rynek gier komputerowych, książki, turystyka.
Śledzę wiele dziedzin naszego życia, lubię się wypowiadać na różne tematy, ciekawi mnie wszystko związane ze
światem nauki, z biznesem trochę mniej, chociaż taka wiedza przydałaby mi się w późniejszym czasie.
Współpracę z serwisem StockWatch.pl zacząłem bardzo ciepło.
Staram się brać aktywny udział w dyskusjach na forum StockWatch.pl
|
Jeżeli zakładasz, że zysk dadzą TYLKO i WYŁĄCZNIE grunty rolne, to powiem ci szczerze, że możesz się na tym mocno sparzyć. Obecnie wartość gruntów mocno się waha, a nie wiadomo, jak będzie wyglądać sytuacja w 2013 roku. De facto nigdy nie będzie się wiedziało, co przyniesie jutro, więc na razie radziłbym ci obserwować rozwój wypadków. Jeżeli planujesz taką inwestycję, i jeżeli chcesz na tym zarobić, to jedną z opcji jest kupno ziemi, odczekanie, aż nabierze większej wartości, i następne jej sprzedanie. niestety nie jestem dobry w te klocki, ale z pewnych źródeł wiem, że to jest stosunkowo najbezpieczniejsza forma "brylowania" po parkiecie rynku. Jednakowoż, w niektórych przypadkach może to być nieco nielegalne, ale tu juz kompletnie jestem zielony w kwestiach prawnych Tak jak wspominałem, obserwuj rozwój wydarzeń, wybierz odpowiedni moment i kup grunt, odczekaj pół do pótora roku i sprzedaj wszystko w cholerę. Pozdrawiam EDIT: jeżeli się mylę, to jak najbardziej mnie poprawcie, bo nie wiem, jak TERAZ wygląda sytuacja. Zawodowy gracz, recenzent, publicysta.
Zainteresowania: informatyka, rynek gier komputerowych, książki, turystyka.
Śledzę wiele dziedzin naszego życia, lubię się wypowiadać na różne tematy, ciekawi mnie wszystko związane ze
światem nauki, z biznesem trochę mniej, chociaż taka wiedza przydałaby mi się w późniejszym czasie.
Współpracę z serwisem StockWatch.pl zacząłem bardzo ciepło.
Staram się brać aktywny udział w dyskusjach na forum StockWatch.pl
|