np napisał(a):@Bercik40 Bercik40 napisał(a):To raczej dla was dobrze, może teraz jako nowi akcjonariusze spółki dokapitalizują spółkę nowa emisją i wykupią wasze obligacje. W przypadku upadłości likwidacyjnej ich akcje są warte 0 zł, także udana konwersja. Problem w tym, że do spółki żadne pieniądze nie wpływają. Wyemitowano akcje, za jakie wykupiono potrącając wzajemne wierzytelności, akcje nowej emisji. Dla spółki nie wygenerowało to gotówki jedynie zdjęło 3mln długu. Pozdrawiam Rafał Koźlak Małe sprostowanie - wartość zamienionych obligacji wynosi nie 3 mln tylko ok 600 tys.
|
|
|
|
ricco1 napisał(a):no wiec dlatego jak będzie wyznaczony jakis termin spotkania to trzeba bedzie wybrac się jak najwiekszą grupą niestety do Wrocławia i decydować.....mysle ze jak przyjada wszyscy ci co na forum wpisali ze maja obligi (koło 3 mln ) to ustalimy po naszemu.....nie wiem czy "nabijanie" komukolwiek kasy za "zajmowanie się" sprawą ma w tej chwili sens..... Pomarzyć fajna rzecz - już widzę tę gromadę obligatariuszy karnie stawiających się na spotkaniu i uzyskujących konsensus w sprawie. Niestety miałem okazję doświadczyć kilku tematów i z reguły kończyło się podobnie - dużo gadania a brak konkretnych działań. Czas mija i póki co mamy tylko propozycję z NOMAD. A gdzie te osoby co proponowały uznane kancelarie adwokackie? Czy komuś udało się zebrać grupę obligatariuszy choćby z listy forum?. Może jednak warto przyłączyć się do porozumienia - w końcu to uczestnicy będą ostatecznie decydować o treści WSPÓLNIE wypracowanych propozycji układowych.
|
|
do stan 111 gwoli jasności - przystąpiłem do porozumienia i podzielam w pełni zdanie przedmówcy. Celowo dokonałem wpisu aby pokazać osobom niezdecydowanym, że inni coś próbują zrobić w sprawie ( przy okazji torpedując inne działania wprowadzając niepewność) ale jak zapytać o konkrety to brak odpowiedzi. A czas leci. Pora na ostateczne decyzje, zawiązanie porozumienia i przystąpienie do działań.
|
|
[quote=burrus] Na chwile obecną jestem umówiony w kancelarii Zimmerman i Wspólnicy Sp. K., która wydaje mi się najbardziej kompetentna. Przy czym oni są spoza Wrocławia, a chciałbym kogoś na miejscu, kto będzie trzymał rękę na pulsie. Czy udało się dowiedzieć czegoś konkretnego w sprawie e-Kancelarii (ewentualne poprowadzenie sprawy obligatariuszy i orientacyjne koszty)?
|
|
W sytuacji realnej groźby utraty praktycznie 100% kapitału, kwota proponowana przez NOMAD nie stanowi chyba większej przeszkody w przystąpieniu do porozumienia. Zresztą wystarczy zasięgnąć informacji jakie byłyby koszty prowadzenia sprawy dla pojedyńczego inwestora. Czas leci a my szukając "groszowych" oszczędności i wprowadzając niepotrzebne zamieszanie, niedługo możemy być zdani tylko na ochłapy od prezesa.
|
|
zoomo napisał(a):Snujemy różne warianty, a tymczasem e-ka modyfikuje swoje poczynania. Jak widać pomysły zaczerpnięte z forum, znów rolka i obietnice świetlanej przyszłości. Czy możesz podać konkrety oraz źródło informcji?
|
|
[quote=marika_a]Ja osobiście na ten moment poprosiłam o przeanalizowanie tej sprawy kancelarię prawną, która "zęby zjadła" na przejęciach, fuzjach, upadłościach. Nie są może tani, ale mają armię prawników (także m.in. wykładowców uniwersyteckich, choć w tym przypadku chyba większe znaczenie ma doświadczenie w praktyce niż akademicka teoria), którzy od lat specjalizują się dokładnie w takiej tematyce.
Witam. Kiedy możemy otrzymać jakieś konkretne informacje odnośnie kancelarii, która mogłaby reprezentować obligatariuszy?
|
|
Najważniejszy jest CZAS. Z tego co się orientuję ,sąd we Wrocławiu działania szybko. Wniosek prezes złożył " z buta" licząc zapewne, że sąd przyklepie jego propozycje. Trzeba się zorganizować i działać wspólnie. Firma NOMAD jest póki co jedyną która zaoferowała pomoc. Co do weryfikacji to zamiast snuć domysły to warto skontaktować się z osobami które osobiście odwiedziły siedzibę firmy i rozmawiały z Panem Rafałem - tu odsyłam do wątku Uboata i wpisu Pana Remigiusza Iwana, który notabene prowadzi bardzo ciekawy blog
|
|
do Burrus, Marc0101
Jakieś KONKRETNE, konstruktywne propozycje?... a nie tylko wylewanie żali.
cyt"Żaden prawnik ani samoorganizacja nic tu nie pomoże to nie dziki zachód tu obowiązuje PRAWO a nie barbarzyńska sprawiedliwość:.
Marc0101 - to najlepiej od razu zgodzić się na wszystko co proponuje prezes i podarować mu kasę?
|
|
Chyba, że inna spółka prezesa odkupuje pakiety wierzytelności od e-Kancelarii a sama spółka ogłasza upadłość likwidacyjną.Po takiej propozycji jaką zgłosił w stosunku do obligatariuszy każdą ewentualność należy brać pod uwagę.
|
|
Proponowałbym najpierw skoncentrować się na zebraniu minimalnej liczby osób, które faktycznie przystapią do porozumienia z Panem Rafałem Koźlakiem z firmy Nomad. Praktycznie mamy tydzień na zrealizowanie tej opcji. Do Zi piszesz słusznie ale pytanie jest inne - z punktu idzenia prezesa dlaczego miałby zgodzić się na oddanie "władzy" w spółce oraz jeśli poszedłby na te warunki to co on i E-kancelaria mogą na tym zyskać?. Jak pisałem wcześniej musimy mieć mocne argumenty ponieważ przystępujemy do rozmów z windykatorami którzy specjalizują się w "zmiękczaniu opornych". To trudny przeciwnik dlatego bezwzględnie konieczna jest pomoc i reprezentacja przez doświadczoną firmę w tym temacie. Propozycja Pana Rafała jest rozsądna, oczywiście przyłączam się do porozumienia. WAŻNE aby jak najszybciej i jak najwięcej osób przystąpiło do tego porozumienia.
|
|
Zastanawiający jest fakt, że prezes ma większościowy udział w Leonidas Capital, która ma kilka ciekawych spółek portfelowych a mimo to w taki ordynarny sposób chce wyrolować obligatariuszy. Czy nie obawia się, że jego sposób działania pogrąży kolejną spółkę? Albo faktycznie pojechał po całości chcąc zmiękczyć obligatariuszy albo chce dorównać sławą pewnemu panu G.M.
|
|
Również zgłaszam swój akces do grupy obligatariuszy, ważne żeby sprawę poprowadziła kancelaria z dużym doświadczeniem i sukcesami w tej materii.
|
|
Podsumowując - jakie mamy możliwości i instrumenty prawne aby zmienić propozycje "układowe" prezesa? Czy obligatariusze są w stanie wykazać jego działanie na szkodę spółki? Czy pewne działania zarówno prezesa jak i zarządu spółki podpadają pod działania prokuratorskie i kodeks karny?. Aby móc coś ugrać w temacie należy mieć mocne argumenty. Niestety nie jestem w temacie prawa upadłościowego ale zapewne na tym forum są osoby które konkretnie mogłyby podpowiedzieć jakieś rozwiązania. Pytanie to kieruję szczególnie do Pana Rafała, którego wypowiedzi na tym forum wskazują na duże doświadczenie w temacie "rolowania" obligatariuszy i akcjonariuszy przez "świetlane" spółki.
|
|
[quote=markosw]
a oto info spółki z września 2014r. W chwili obecnej trwają negocjacje z podmiotami trzecimi dotyczące ich sprzedaży"[/b]
Według info od Pani A.M. był ponoć inwestor zewnętrzny skłonny zainwestować w spółkę pod warunkiem wykupu serii EKA0215. Liczby - do spłaty było 3.930.000, gotówka w kasie spółki na koniec 2014 ok 1,2 mln, wg info A.M. na początku lutego umowy cywilno-prawne na zrolowanie serii na ok 0,5 mln. Czyli do wykupu brakowało ok. 2,23 mln. Czy mając w perspektywie ratunek spółki z zewnątrz był taki problem zorganizować takie środki? Skąd - sprzedaż pozostałych "lukratywnych" pakietów wierzytelności, ich zakup przez Leonidas Capital, gdzie prezes ma ponad 60% akcji.Wbrew temu co mówił jeden z przedmówców, inwestorzy zostali wprowadzeni w błąd przez powyższe osoby. Spółka przecież coś zarabia, zatrudnia pracowników, wypłaca świadczenia etc.. więc jest to inna sytuacja niż np. w Uboat-Line. Stąd takie zaskoczenie wielu obligatariuszy nie tyle samym wnioskiem co jego treścią. Zwrócie uwagę jak szybko tak wiele osób ujawniło się na forum, wliczając w to także moją osobę.
|
|
[quote=anty_teresa]Akurat w przypadku EKA nie doszukiwałbym się celowego działania na "szkodę spółki". Przecież oni zakładali rolowanie obligacji, to co miał Pawłowski mówić w wywiadach? Że jest źle, traci płynność i się przewrócą?
Do samego końca zarówno prezes jak i Pani A.M. podkreślali, że spółka jest w stanie płacić na bieżąco odsetki. Dlaczego więc prezes nie przedstawił obligatariuszom możliwość zrolowania obligacji wszystkich serii na kolejne np. 3 lata i obniżenia kuponu odsetkowego o połowę?. Zapewne większość inwestorów wolałaby dostawać jakiś kesz niż praktycznie stracić wszystko. Czy aneksja praktycznie całości kapitału powinna być normą? Przecież to nie jest propozycja upadłości układowej tylko likwidacyjnej środków obligatariuszy.
|
|
Witam, Panie Rafale czy Pana firma podjęłaby się podobnych działań jak ma to miejsce w przypadku Uboata?
|
|