Resal o ile się nie mylę seria E ciebie nie dotyczy. Nie opowiadaj że komornik chce sprzedać drożej albo że odzyskamy resztę z masy upadłościowej bo nie ma takich szans. W dalszym ciągu uważam że w przypadku serii E najważniejsze jest wstrzymanie licytacji. Gdyby wycena działki była taka jak w przypadku serii D byli byśmy w trochę lepszej sytuacji ale niestety nie jesteśmy dlatego zgadzam się z Robertem1974. Nie rozumiem dlaczego mamy się pogodzić ze stratą i nie próbować coś odzyskać.
|
Licytacja działki będącej zabezpieczeniem serii E odbędzie się 22.o5, 3/4 oszacowania wynosi 215.745zł. Bardzo się cieszyć z tego powodu?
|
Jasne,na złość babci odmrożę sobie uszy. Czosnek wiesz doskonale,że Twoje życzenia nic nie znaczą, moje też. Musimy liczyć na kuratora,zarządcę itp.Oni chcą coś zrobić,chcą coś dla nas uzyskać a Wy stawiacie opór.Jak pisałam jeszcze nic nie wiadomo ale jak dojdzie do licytacji {30 kwiecień}to będzie po sprawie. Sprzedamy te gówniane grunty rolne i opłacimy za to komornika.Trzeba działać wspólnie a tu jest z tym ogromny problem,niektórzy z obligatariuszy próbowali coś zrobić i nie było odzewu. Nawet w Amber Gold ludzie coś robią ale RAZEM.Każdy ma prawo być zdenerwowany,ale trzeba spojrzeć realnie,jesteśmy w d.... i jak ktoś chce pomóc to przynajmniej nie przeszkadzajmy. Wypełnienie i wysłanie wniosku nie jest wielkim wysiłkiem.Dzwońcie do kuratora,do zarządcy i dowiadujcie się co się dzieje a nie nakręcajcie się nawzajem.Może by tak ktoś pomyślał że warto by było najpierw przeprowadzić działki rolne na budowlane i dopiero sprzedać,ludzie tracą wielkie {nie chcę pisać ogromne} pieniądze a Wy się obrażacie jak dzieci.Do tej pory nic nie zrobiliśmy to może warto wstrzymać licytację z 30 kwietnia jak ktoś tu pisał i coś sensownego wymyślić.Podajcie jakieś propozycje może uda się zrobić burzę mózgów i coś z tego wyniknie dobrego. Sunday82 mylisz się, nie wierzę relidze.
|
Czy ktoś kiedyś zarobił na licytacji komorniczej? Chyba komornik i ten kto kupuje. Nie liczcie na zyski bo działki na pewno nie zostaną sprzedane przy pierwszym podejściu, każda następna licytacja i kwoty topnieją. Niewiele zostanie do podziału a odliczając koszty komornicze, które nie są małe nie będzie nas stać na żadne wakacje. Uważam, że podpisanie i wysłanie wniosku o zawieszeniu postępowania egzekucyjnego już w niczym nam nie zaszkodzi a może być jakąś szansą. Na razie toczą się rozmowy, są różne propozycje ale to musi potrwać, jeszcze nie wiadomo jaki będzie układ i czy w ogóle będzie. Wiecie, że ceny działek spadły i nie jest to najlepszy czas aby je sprzedawać. W zeszłym roku dzwoniłam do biura nieruchomości w okolicy gdzie znajdują się nasze tzw zabezpieczenia obligacji i nawet nie ma o czym mówić. Jeżeli układ się nie powiedzie to sprzedaż trochę się odwlecze ale akurat to już nam na pewno nie zaszkodzi. Już gorzej być nie może.A jeżeli chodzi o karę i o sprawiedliwość to chyba wiecie jak to wygląda. Nie ma się co pieklić tylko trzeba wysłać ten wniosek, ja tak zrobiłam. Mam sporo obligacji i wiele do stracenia, poczekam jeszcze trochę co z tego wyniknie. Jak teraz dojdzie do licytacji to nie wiem czy nie będziemy musieli dopłacić do tego interesu, przypominam że mówimy o polach rolnych bez mediów a czy bez dostępu do drogi publicznej. Pozdrawiam.
|