Maupa_w_niebieskim napisał(a): Oddanie głosu na kandydata do Rady Wierzycieli (miejmy nadzieję, że nasz kandydat w niej zasiądzie) nie pozbawia nikogo z nas żadnych praw np. do uzyskania tzw dopuszczenia do postępowania i samodzielnego głosowania układu ( to nie Rada Wierzycieli głosuje zaproponowany układ ale zgromadzenie wierzycieli). Wzięcie udziału w głosowaniu na kandydata do Rady Wierzycieli niestety nie uprawnia Cię do niczego w przyszłości ale właśnie pojawiła się szansa aby w RW zasiadł mówiąc kolokwialnie 'nasz człowiek' więc chyba nie będziemy sępić na świadectwo depozytowe, kopertę i znaczek ?
OK, czyli w skrócie oddanie głosu na tą osobę zwiększa jej szanse na pojawienie się RW, w przeciwnym razie jeśli głosów będzie za mało ta osoba po prostu tam nie wejdzie i bedziemy zdani RW złożoną z grupy osób (potencjalnie ale niekoniecznie) nie działającej w naszym wspólnym interesie a w interesie reszty złodziei.
|
|
to teraz powiedzcie, czy głosowanie na kandydata do rady wierzycieli z wykorzystaniem ww. świadectwa depozytowego ma charakter wyłącznie demokratyczny, czy ma również jakieś znaczenie jeśli chodzi o ilosć głosów itd ? Bądź sam fakt wzięcia udziału w głosowaniu uprawnia mnie do czegokolwiek innego w przyszłości ?
W przeciwnym razie po prostu dalej pozostanę w grupie obserwując rozwój wydarzeń.
Niestety nie znamy się za dobrze i nie mamy czasu żeby poznawać, wiec ciężko racjonalnie wybrać jakiegokolwiek kandydata. Dlatego zdałbym się na grupę która zakładała całe nasze porozumienie i spośród niej wybrał kogoś godnego zaufania.
|
|
Podbijam pytanie kolegi meter30 napisał(a):Czyli tak na chłopski rozum - brać to świadectwo depozytowe? Jestem zwykłym obligatoriuszem/Januszem ciułaczem który jak zapewne większość nie miał doświadczenia w obligacjach korporacyjnych, w związku z tym nie zamierzam zasiadać w radzie wierzycieli. Jesli mi potrzebne to świadectwo to na jaki czas wnioskować?
Dodatkowo wg informacji która poszła też na maila: Cytat:W sprawach formalnych związanych z kompletowaniem dokumentów przy składaniu głosów na daną kandydaturę, to ważne jest aby Ci którzy posiadają obligacje zdematerializowane uzyskali świadectwa depozytowe. Czy jeśli nie miam zamiaru startować na przedstawiciela ani brać udzialu w głosowaniu to nie potrzebuję starać się o to świadectwo ? (obligacje zakupione na catalyst = zdematerializowane?) Czy jednak będzie ono potrzeb w dalszych etapach odzyskiwania zainwestowanych pieniędzy ? W DM mBanku chcą 30/60 zł za takie świadectwo.
|
|