ja wystąpiłam o wydanie zaświadczenia depozytowego, ale jak rozumiem z tego co napisał syndyk, to nie wystarczy zaświadczenie, że w depozycie PZM mam świadectwa depozytowe, tylko syndyk chce złożenia świadectwa depozytowego w oryginale. a zatem, do PZM trzeba wystąpić o wydanie oryginału świadectwa z depozytu a nie zaświadczenia.... czy dobrze myślę? i drugie moje pytanie/wątpliwość - czy każdy obligatariusz powinien w swoim interesie oddać głos na reprezentującego go członka Rady Wierzycieli? czy jeżeli nikt mnie nie będzie reprezentował, to znajdę się w grupie z "kiepskimi warunkami układu"?
|