Obligatariusz kontakt napisał(a): 7/ RW (poza M. Wójcikiem) jednoznacznie stała na stanowisku, że nie będzie popierać przejęcia Spółki przez wąską grupę wierzycieli dysponującą ułamkiem wierzytelności (przy 25% konwersji oznaczałoby to przejęcie Spółki z aktywami 1,1, mld zł przez np. konwersję 50 mln zł bezwartościowych obligacji); nasze podejście było następujące - albo konwersja dla wszystkich w równej skali, albo jej brak; nie wyraziliśmy więc zgody na "ciche" przejęcie Spółki, które było konsekwencją rezygnacji kuratora z konwersji w grupie 1a
Co za bzdury z tą "wąską grupą wierzycieli" wystarczyło zrobić konwersję tak jak było planowanie w wysokości 3% dla wszystkich (PRZECIEŻ TO MNIEJSZOŚCIOWI SĄ WIĘKSZOŚCIĄ) !!! Dałoby to nam wierzycielom kontrolę nad wykonywaniem układu i jednocześnie nie wyrządziło szkody osobom które będą dochodzić odszkodowań od IB (jest bardzo wątpiliwe że Sądy uznałyby że te 3% można uznać za zaspokojenie skoro akcje są bezwartościowe (w najgorszym wypadku za zaspokojenie będzie uznane tylko ułamek tych 3% w szególności jak doszłoby do sprzedaży akcji)). PAN JEST NASZYM PRZEDSTAWICIELEM I POWINIEN PAN O TAKIE ROZWIĄZANIE WALCZYĆ... sam Pan powyżej o tym rozwiązaniu pisze... DLACZEGO PAN O TO NIE WALCZYŁ????????????????A tak to Abris jest wciąż przy władzy i okrada nas dalej!!! Sam Pan twierdził na początku tej strasznej historii że to wierzyciele o wszystkim decydują w PPU... a zadecydował o wszystkim Abris.TO JEST SKANDAL !!!
|
|
|
|
Człowieku z żadnym bankiem nie wygrasz ani z żadnym innym pośrednikiem. Wydymali nas w PPU wydymają w walce o odszkodowania. Wystarczy spojrzeć na historię afer w Polsce... jak zatrudnisz Giertycha to może masz szansę... o sorry Giertych już pracuje dla drugiej strony!!! I co z tego że z IB jest 4 tysiące poszkodowanych... w aferze GB jest 10 tysięcy!!!
|
|
|
|
Nie wiem jak wy ale mi coraz bardziej wygląda że z fraudów żadnej kasy nie będzie. To tylko dalszy ciąg mamienia jak do tej pory. Przyklepcie układ godząc się na redukcję 80%... a w przyszłości dostaniecie kasę z fraudów (może nawet 500 mln!). Na tej samej zasadzie mieliśmy na początku odzyskać chyba z 65% + resztę w akcjach. Teraz jest ile jest
|
|
NerfMe napisał(a):__Tomasz__ napisał(a):To co wygląda że nikt konwersji nie bierze? Jeszcze się okaże że akcje będą tu najbardziej wartościowe. GB umorzy sobie z 80-90% długu, Abris dalej będzie miał władzę... odzyska kasę z fraudów, wyprowadzi ją sobie standardowymi metodami (doradztwo / kancelarie / usługi / pensje / bonusy na mikołaja itd. / fałszowanie danych a my pieniądze zobaczymy jak świnia niebo. !!!! Z 10.000 poszkodowanych na ZW jest zarejestrowanych 141 z czego kilka fundów !!!! Chyba nie zasługujemy żeby mieć pieniądze bo straciliśmy to 3 miliardy z hakiem i nic z tym nie robimy. Już widzę jak te pozwy z IB będą wyglądały. Większość osób od początku nie chciała żadnej konwersji, więc nie rozumiem, czemu niby nie zasługujemy na zwrot uczciwie zarobionych pieniędzy. Cieszy aktywność RW przytoczona w powyższym artykule, pytanie czy ktokolwiek będzie zainteresowany pomocą... W ogóle można głosować nad jakimkolwiek układem jeśli wobec spółki jest prowadzone śledztwo? Co jeśli się okaże, że "zgodzimy" się na układ a sąd uzna, że to był od początku przekręt? A nie jest warto być na ZW żeby chociaż pokazać że okradli ludzi a nie że jesteśmy tylko kolejnymi oznaczeniami wyemitowanych obligacji? Jakby przyjechało 10.000 osób... byłoby to wydarzenie medialne... jakbyśmy wzięli rodziny i byłoby nas powiedzmy 40.000 to raczej efekt byłby murowany.
|
|
To co wygląda że nikt konwersji nie bierze? Jeszcze się okaże że akcje będą tu najbardziej wartościowe. GB umorzy sobie z 80-90% długu, Abris dalej będzie miał władzę... odzyska kasę z fraudów, wyprowadzi ją sobie standardowymi metodami (doradztwo / kancelarie / usługi / pensje / bonusy na mikołaja itd. / fałszowanie danych a my pieniądze zobaczymy jak świnia niebo. !!!! Z 10.000 poszkodowanych na ZW jest zarejestrowanych 141 z czego kilka fundów !!!! Chyba nie zasługujemy żeby mieć pieniądze bo straciliśmy to 3 miliardy z hakiem i nic z tym nie robimy. Już widzę jak te pozwy z IB będą wyglądały.
|
|
Zmieszany napisał(a):wiadomo jaki jest adres tej sali Filipowicza?
Czy to jest na Poznańskiej 16? czy na Sądowej 1? Sala im. M. Filipowicza nr 324, Sąd Okręgowy we Wrocławiu, ul. Sądowa 1.
|
|
Jedzie ktos ze Szczecina lub okolic na ZW? Mozna by się jakoś zgrać z transportem.
|
|
Obligatariusz kontakt napisał(a):__Tomasz__ napisał(a):Obligatariusz kontakt napisał(a):__Tomasz__ napisał(a):A co się stało PANIE RADOSŁAWIE że nagle konwersja to zły wybór dla drobnych obligatariuszy? Wcześniej Pan raczej do niej namawiał??? Panie Tomku, proszę przytoczyć czego pan oczekuje po konwersji. Wtedy łatwiej będzie mi się odnieść do pytania W pierwszej kolejności oczekuję zwrotu jak największej części zainwestowanych w obligacje pieniędzy (wypłaty z fraudów wliczając). W drugiej kolejności chciałbym wykazać stratę (część nie odzyskana z zainwestowanych pieniędzy) do optymalizacji podatkowej w przyszłości. Biorąc pod uwagę dwa powyższe zdania pytanie jaki wpływ ma wybranie opcji z konwersją? Na tą chwilę nie wiadomo jak mają być wypłacane odzyskane z fraudów pieniądze... mówiło się że może być to za pomocą dywidendy. Z wykazaniem straty podatkowej sprawa nie jest taka prosta: teraz w praktyce można sprzedać obligacje na okaziciela (jak te emitowane przez GB)... no ale jak nie widomo jak wyglądają aktualne propozycje układowe to jak podjąć decyzję o sprzedaży i jaką cenę ustalić... Urząd Skarbowy się przyczepi jeśli ktoś sprzeda dziś obligacje za 0,01% wrtości. Pytanie czy po przegłosowaniu a później zatwierdzeniu układu obligacja dalej będdzie obligacją? A jak tak to do kiedy? No bo raczej tylko obligacje (lub akcje) można sprzedać aby wykazać stratę. Odnośnie Catalyst jak VOX słusznie zauważył nie można dokonać sprzedaży bez przepisania na rachunkach... ponieważ notowania są zawieszone raczej będzie z tym problem... nie próbowałem więc nie wiem na 100%. 1/ Sprzedaż aktywów i duże umorzenia dają najbardziej realną możliwość maksymalizacji odzysków 2/ Same akcje nie przedstawiają wartości materialnej, za wyjątkiem tych, którzy mogą tanio je przejąć (w pakietówkach poniżej 0,01 zł/ akcję) i ochronić się przed roszczeniami 3/ Fraudy trzeba na początku zmaterializować - nie zrobią tego wierzyciele bo i tak muszą mieć od tego prawników; a gdyby spółce po drodze zabrakło środków, to upadłość zniweczy sporą część spraw 4/ Dystrybucja środków z fraudów poprzez cash-sweep, czyli automatyczny mechanizm rozdysponowania środków do wierzycieli, pod nadzorem Nadzorcy Wykonania Układu Ad. 1 - Zgadzam się (a przynajmniej lepszy wróbel w garści niż...). Ad. 2 - Brak wartości materialnej OK. Ale czy pozostawienie władzy w rękach Abris, tego samego Abris co do tej sytuacji doprowadził (w najlepszym wypadku przez zaniechanie) i tego samego Abris co nas wierzycieli obecnie traktuje jak szmaciarzy to ma być ta "lepsza opcja"??? Dodatkowo raczej wątpię że ktoś szybko odda akcje za promil wartości... raczej mogłoby się to stać na dzień przed faktycznym zlikwidowaniem spółki (a to może potrwać wiele wiele lat). Fraudy to ma być część układu a więc spółka musi istnieć a jak już fraudy spłyną to po co ktoś ma wrogo przejmować spółke??? Ad. 3 - Zgoda, ale ja (i pewnie większość) już nie uwierzę że Abris coś dla mnie zrobi. Raczej będzie minimalizował swoją stratę za nasze pieniądze. Ad. 4 - Jak narazie takiego mechanizmu nie ma w propozycjach to niby dlaczego ma to być powód aby rezygnować z konwersji??? Dodatkowo znów wraca sprawa wiary w uczciwość Abris.
|
|
Obligatariusz kontakt napisał(a):__Tomasz__ napisał(a):A co się stało PANIE RADOSŁAWIE że nagle konwersja to zły wybór dla drobnych obligatariuszy? Wcześniej Pan raczej do niej namawiał??? Panie Tomku, proszę przytoczyć czego pan oczekuje po konwersji. Wtedy łatwiej będzie mi się odnieść do pytania W pierwszej kolejności oczekuję zwrotu jak największej części zainwestowanych w obligacje pieniędzy (wypłaty z fraudów wliczając). W drugiej kolejności chciałbym wykazać stratę (część nie odzyskana z zainwestowanych pieniędzy) do optymalizacji podatkowej w przyszłości. Biorąc pod uwagę dwa powyższe zdania pytanie jaki wpływ ma wybranie opcji z konwersją? Na tą chwilę nie wiadomo jak mają być wypłacane odzyskane z fraudów pieniądze... mówiło się że może być to za pomocą dywidendy. Z wykazaniem straty podatkowej sprawa nie jest taka prosta: teraz w praktyce można sprzedać obligacje na okaziciela (jak te sprzedawane bezpośrednio przez GB)... no ale jak nie widomo jak wyglądają aktualne propozycje układowe to jak podjąć decyzję o sprzedaży i jaką cenę ustalić... Urząd Skarbowy się przyczepi jeśli ktoś sprzeda dziś obligacje za 0,01% wrtości. Pytanie czy po przegłosowaniu a później zatwierdzeniu układu obligacja dalej będdzie obligacją? A jak tak to do kiedy? No bo raczej tylko obligacje (lub akcje) można sprzedać aby wykazać stratę. Odnośnie Catalyst jak VOX słusznie zauważył nie można dokonać sprzedaży bez przepisania na rachunkach... ponieważ notowania są zawieszone raczej będzie z tym problem... nie próbowałem więc nie wiem na 100%.
|
|
A co się stało PANIE RADOSŁAWIE że nagle konwersja to zły wybór dla drobnych obligatariuszy? Wcześniej Pan raczej do niej namawiał???
|
|
Czuje ze na glosowaniu bedzie bardzo goraco... pytanie czy znow przesuna? Jak tak to wyjdzie ze znow nas naciagneli na swiadectwa depozytowe z biur maklerskich. Mam nadzieje ze sprawcow tego gigantycznego przekretu zwanego GetBack SPOTKA ZASLUZONA KARA.
|
|
Ładnie ktoś napisał na innym forum "22 stycznia 2019 r., o godzinie 08:30 dojdzie do przestępstwa". 3 miliardy PLN nam ukradli i dalej traktują jak szmaciarzy. O innych spółkach rodziny KK też trzeba wspomnieć (kolejne setki milionów)... tam jest już pewne 100% straty w wyniku zwykłego oszustwa a ludzie z zarządów i RN chodzą po wolności i się z nas śmieją. Tak jest we wszystkich "restrukturyzacjach" i innych oszustwach na naszych pięknych "rynkach regulowanych". Gdybyśmy wyszli na ulicę i spalili trochę opon to by się z nami liczyli.... a my tylko jęczymy na forum i listy piszemy. Tu trzeba czynów i to czynów dosadnych żeby po drugiej stronie był strach bo tylko z silnym się złodzieje będą liczyć.
|
|
@Kibic1
TAK, jeśli skutecznie się nie wyłączysz (np. nie załączyłeś ważnego świadectwa depozytowego) to Kurator musi głosować w twoim imieniu.
Swoją drogą będzie młyn 22-giego. Zobaczymy co wymyśli Sędzia bo na 100% część przyjedzie z dokumentami w garści... ciekawe ile czasu zajmie weryfikacja dokumentów przed rozpoczęciem głosowania. Hotelowe we Wrocławiu zarobią :).
|
|
Ja wysłałem. Wygląda więc że zobaczymy się we Wrocławiu  . Może by się do jakiejś pikiety przygotować po tym jak nas formalnie okradną? @Kibic1. Tak wiem że w dniu głosowania będzie można zmienić zdanie. Moją intencją było żeby nie jechać do Wrocławia bo trochę mam daleko. Teraz myślę że i tak trzeba będzie pojechać bo pewnie do ostatniej chwili nie będzie nic wiadomo a jednak większość nominału mam zadeklarowaną jako do dyspozycji Kuratora.
|
|
Generalnie fajnie jest... wiadomo że nic nie wiadomo a my mamy podejmować decyzje czy brać akcje czy nie  . (Z tego co rozumiem już samo zgłoszenie udziału równa się z pozostaniem w grupie z akcjami). Ja dzisiaj jednak puściłem prorytet z dowodem posiadania jednej serii obligacji, w przypadku drugiej posiadanej napisałem że dowód posiadania przedstawię na ZW jeśli się stawię a jak nie to z tej serii daję głos Kuratorowi. Wiem żę nic nie wiem więc dyfersyfikuję  . Swoją drogą wydaje mi się że dużo osób puści dzisiaj priorytety i jutro do Sądu listonisz będzie musiał podjechać większym samochodem. Ciekawe też czy poczta się wyrobi bo z doświadczenia wiem że różnie z tym bywa.
|
|
--gt-- Obligacji papierowych ("niezdematerializowanych") chyba nie możesz użyć w PIT-8c/PIT-38, bo - z reguły - podatek odprowadzany jest "u źródła" (czyli że Getback wypłaca Ci odsetki, i jednocześnie podatek do właściwego Urzędu Skarbowego; wykup obligacji - w sensie jej "zapadalność" - już jest bezpodatkowy). -uqt-
No wlasnie mi wydaje sie taka strate bedzie mozna rozliczyc w pit-38 bo jesli jest sprzedaz to jest strata. Trzeba miec tylko umowe, kupujacy powinien zaplacic PPU (od 1 grosza bedzie to 0 PLN). Pytanie tylko czy po PPU i po splatach (ile ich by nie bylo) obligacja dalej bedzie obligacja??? Bo tylko po kompletnym wydrenowaniu spolki Urzad Skarbowy nie zakwestionuje ceny sprzedazy.
A jezeli chodzi o akcje z konwersji to prawdopodobnie nigdy nie beda dopuszczone do obrotu... jezeli Kurator pisze prawde to idea PPU jest splacenie obligatariuszy ile sie da i zakonczenie dzialanosci GB. Takze sprzedaz objetych akcji i tak by trzeba bylo zrobic na umowe cywilno-prawna. Moim zdaniem GB zejdzie z gieldy... moze odwiesza na chwile ale ciezko powiedziec. Jezeli nowe akcje wejda do obrotu to pewnie za jakis dluzszy czas.
Ja tez sie nie wylaczylem z opieki Kuratora (choc teoretycznie jesli jutro do 15 wysle priortyet polecony to 10-tego powinien byc w sadzie)... do Wroclawia nie mam zamiaru jechac i jeszcze koszty sobie robic. A jak mam podjac teraz decyzje jak nic nie wiadomo???? To jest poprostu jakac masakra.
|
|
Witam ponownie.
Widzę że wszyscy szykują się na procesy (ktore potrwaja kilka lat) a czy ktoś potrafi wyjaśnić sprawy bardziej na czasie: w moim odczuciu na chwilę obecną jest to decyzja czy brac akcje czy ich nie brac. Do rozważenia sprawy podatkowe. Jak ktoś np. wykaze stratę 100k PLN to w ciągu następnych 5 lat moze zaoszczędzić 19k PLN (oczywiscie w przypadku odpowiednich zyskow). Oszczednosc=zarobek. Moje wnioski na chwile obecna to: 1) Obligacje papierowe (jak te kupione bezposrednio od GB) bedzie mozna sprzedac za 1gr... i wykazac strate. Tak wynika z moich WEO (brak ograniczen zbywalnosci). Tu chyba nie ma presji czasu bo zanim spolka zostanie zlikwidowana bedzie to mozna zrobic za pomoca umowy cywilno-prawnej. O ile dobrze rozumiem do czasu az GB nas nie splaci w calosci (lub nie zostanie zlikwidowany) obligacje beda istnialy. Czy moze sie myle??? 2) Odnosnie obligacji na Catalyst... tu sprawa wyglada gorzej bo trzeba jakos te obligacje przekazac innej osobie (kupujacemu). Niby madrzy pisza ze mozna to zrobic na podstawie umowy cywilno-prawnej ale z tego co wyczytalem sa problemy z wykonianiem takiej operacji (przepisaniem papierow). Moja glowna watpliwosc: czym sie bedzie roznila obligacja na rachunku maklerskim od nowych akcji na rachunku maklerskim??? Zakladam ze w obu przypadkach notowania nie zostana wznowione. Skoro niby powodem brania akcji jest wykazanie straty przy sprzedazy to czemu nie mozna sprzedac w ten sam sposob obligacji??? Chyba ze zaklada sie ze akcje zostana odwieszone... ja smiem w to watpic. Predzej widze wycofanie GB z GPW...no wtedy mozna przywrocic akcje papierowe i takowe sprzedac.
Czy ktos moze moje rozmyslania skomentowac?.. sprawa jest pilna bo 10-ty za 2 dni a jeszcze polecony musi dojsc do sadu :). Wiadomo rowniez ze mozna byc w roznych grupach na roznych obligacjach... takze mozna sobie wybrac np. za te obligi bire akcje a za inne nie.
|
|
Witam.
Czy jest ktos w stanie wyjasnic mozliwosc odliczania staty na obligacjach GB w obu wariantach do wyboru (biorac akcje lub nie). Chodzi tylko i wylacznie o sprawy podatkowe (oczywiscie tylko od zyskow kapitalowych), nie o blokowanie mozliwosci dochodzenia odszkodowan itd.
A jesli chodzi o odzyski z fraudow... czy te 10% umozone w przypadku konwersji nie jest to wlasnie zabezpieczenie mozliwosci wyplacenia kasy tym co wezma akcje?
|
|
Witam.
Była jakiś czas temu mowa o tym że będze można odpisać od dochodu z inwestycji kapitałowych umorzoną w PPU część (tak można było rozumieć wpis kuratora: "Rozwiązania zgodne z rzeczywistym stanem prawnym są z pewnością lepsze stąd wydaje się korzystniejsze niż konwersja (o czym poniżej) skorzystanie z art. 23 ust. 1 pkt 40 „Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów: umorzonych pożyczek, jeżeli ich umorzenie nie jest związane z postępowaniem restrukturyzacyjnym lub postępowaniem upadłościowym;” Ostatecznie to doradca podatkowy obligatariusza powinien zdecydować jakie rozwiązanie wybrać.").
Czy ktoś temat zgłębiał?
|
|
Witam Panie Radku, Witam Wszystkich.
Jeśli chodzi o wszelkie formy nacisku i robienie hałasu wszędzie gdzie się da jestem na TAK. Moim zdaniem powinniśmy słać listy, płakać w mediach, okupować placówki bankowe, bojkotować produkty i jak trzeba palić opony na ulicach. GB i wszystkie spółki KK to było jest wielkie oszustwo. Zabrano nam kapitał na który ciężko pracowaliśmy. Bandyci z rodziny KK i ich znajomi zabrali pieniądze nam i naszym rodzinom. Część ludzi straciła możliwość godnej emerytury w innych przypadkach narażono przyszłość naszych dzieci. Nie można nad tym przejść do porządku dziennego. Nawet jeśli nie pozwoli nam to odzyskać więcej to winni powinni ponieść karę. Panie Radku, ja też chcę odzyskać jak najwięcej. Nie chodzi tu już tylko jednak tylko o pieniądze.
Poniżej moje pytania:
Panie Radku,
1) Ktoś wyżej postawił bardzo dobre pytanie "co się stało że w ostatnim okresie "operacyjne propozycje" uległy/ulegną pogorszeniu". Podobno spółka miała wychodzić na prostą w znaczeniu że bieżące odzyski są w stanie ją utrzymać a tu nagle wszyscy twierdzą że tylko sprzedaż aktywów utrzymuje ją na powierzchni? --- Mi to wygląda na zwykłe manipulowanie nami wierzycielami. Jak nie było nikogo do kupna to mówiono nam że się poprawia dając nadzieję że może następne propozycje będą lepsze i skłaniając nas do "nic nierobienia" a teraz jak już jest potencjalny kupiec to się mówi że to najlepsza opcja bo tu odzyskamy 23% a operacyjnie będzie gorzej niż poprzednio... no to co... 24% w osiem lat? ---
2) Mówi się że jest do ugrania 500 mln z roszczeń... to jest zdecydowanie warte uwagi. Jakoś nie mogę doczytać jak to miało by wyglądać. Abris ma się tym zająć? Ten sam Abris który zajmował się nadzorem nad GB?
3) Proszę o podanie aktualnych wariantów propzycji. Operacyjnego i sprzedaży. Ja wim że wiadomo że nic niewiadomo. Proszę Pana o best guess.
4) Wszyscy już chyba rozumieją że akcje które nam dadzą będą bezwartościowe (w znaczeniu że sprzedaż nie da nam dodatkowych środków). Użycie ich do wykazania straty podatkowej dla części umoczonych byłoby jednak wartościowe. Tarcza podatkowa na następnych 5 lat... trzeba o tym myśleć już w tym momencie jak to zrobić żeby z niej skorzystać. Tu jeszcze uwaga jak nami manipulują: -- Chcą sprzedać to co wartościowe, obdarować nas akcjami... które mają pokrycie w "niczym" i jeszcze śmią pisać że bedziemy mieli prawo do dywidendy po 2020 czy którymś tam... no przecież oni mają nas za kompletnych idiotów. ---
Pozdrawiam, Tomasz
|
|
Witam Wszystkich!
Ja też bym się raczej nie ekscytował tymi dzisiejszymi deklaracjami Prezesa. Trochę dziwi że wspomniał o tych spłatach w całości do 50k PLN. Po pierwsze układ głosuje się kapitałem a nie liczbą wierzycieli więc co im to da... image dobrego wujka??? Po drugie ile może być tych wierzycieli do 50 tys? Jak się spojrzy na rozmiar długu vs. liczba wierzycieli to raczej nie wygląda żeby tych wierzycieli do 50 tys była zdecydowana większość. W moim odczuciu poza negatywnym przekazem "jest gorzej niż myśleliśmy" pozytywny wydaje się pomysł wciągnięcia zabezpieczonych (pewnie tylko instytucjonalnych) do układu i motywowanie tego tym że może stracą tu kapitał ale zyskają "opinię". Ja już od jakiegoś czsu mam wrażenie że jest grono osób / instytucji zainteresowanych poprawą sytuacji nas wierzycieli. Jak się spojrzy na notowania spółek powiązanych w ten czy inny sposób z GB, falę aresztowań (a wiemy że powolutku powolutku Prokurator / CBA będzie szło w stronę kłębka) może faktycznie się okazać że będą gotowi na ustępstwa. Zresztą przed wyborami UKiK i nawet sam KNF może chcieć pokazać że żyjemy w państwie prawa i sprawiedliwości :).
Z naszej strony trzeba wywierać nacisk nie tylko na GB ale właśnie na te instytucje "na obrzeżach". A jak przyjdzie czas to nawet wyjść na ulicę, ja wiem że Radek nie jest zwolennikiem takich metod ale jak trzeba to trzeba. Na razie straty mamy tylko wirtualne ale za to kupę stresu i nieprzespane noce. Jak się okaże że faktycznie stracimy powiedzmy 70 % zainwestowanego kapitału ból może okazać się nie do zniesienia.
Pozdrawiam, Tomasz
|
|
voyager747 napisał(a):Tak, wiem, to się nazywa kreatywna księgowość. Jak się sprzedaje obligacje, to się mówi, że coś tam jest warte 29 miliardów, a jak się chce niby dogadać z obligatariuszami, to się mówi, że to nic nie jest warte. Jest dokładnie tak jak napisałeś. Teraz pytanie jak się w tym wszystkim połapać bo wygląda że Abris dalej kluczy i miesza... np. te dodatkowe 0,5 miliarda PLN długu w sporej części zabezpieczonego to był cios poniżej pasa zadany nam wierzycielom. Ile takich kwiatków będzie do końca PPU nie wie nikt. Czy PPU przekształci się w sanację a dalej w upadłość też nie można wykluczać. Widać że różne instytucje mają sporo za uszami i słyszy się o chęci ratowania GB. Jak nie będzie strat wierzycieli nikt nie będzie specjalnie "szukał dziury w całym" tak pewnie myślą zamieszani. Jak dla mnie powinno się GB przejąć za długi, Abris powinien odejść ponosząc całkowitą stratę na inwestycji. Niech zarządem zajmą się nasi kochni eksperci z TFI... GB w formie FIZ (specjalistów potrzebnych zatrudnić). Konwersja długu na akcje w ilości potrzebnej (oczywiście za 5 gr). Strony zainteresowane ratowaniem/inwestycja w GB wnosza cash... obejmując akcje oczywiście po 5 gr. Jeśli Abris będzie chciał jednak zostać niech wyłoży cash i obejmie nowe akcje też po 5 gr. Inwestorzy mniejszościowi... prawa poboru... niech dofinansują GB jednocześnie utrzymując swój udział. Wszystko można jak się chce... niestety wygląda na to że Abris myśli tylko jak nas wierzycieli okraść !!!
|
|
@voyager747
To nie jest tak że oni fizycznie wywalili 1.3 miliarda PLN. Kwota ta wynika w większości z przeszacowań na portfelach. W optymistycznej sytuacji (gdyby dalej GB "prężnie" działał i KK czarował jak to jest pięknie) mogliby na tych samych portfelach wykazać księgowy zysk. I to jest cały problem z księgowością w tego typu spółkach. Pozdrawiam, Tomasz.
|
|
Jest dokładnie tak jak @leonek7 napisał... bezsilność i irytacja.
Ten wątek powinien być czytany przez każdego kto myśli o inwestycjach w obligacje korporacyjne. Dla spółek jestesteśmy tylko dawcami kapitału z którymi nikt się nie liczy. Z nikąd pomocy jedynie sępy (kancelarie) nad nami latają. Miałem nadzieję że rozmiar i upolitycznienie sprawy nam pomogą ale jak czytam wypowiedzi polityków (każdej opcji) to zwyczajnie płakać mi się chcę i jednocześnie nie mogę uwierzyć że to się naprawdę dzieje.
Ze strony GB (Abrisu w zasadzie) żadnej przejrzystości (a zarówno były PO prezesa i nowy prezes w pierwszym zdaniu po zajęciu stołka obiecywali poprawę komunikacji) ... no przecież muszą wiedzieć że my czekamy na informacje o postępach i co dalej. Jak trudno jest opublikować jakieś info na stronie czy w prasie która tylko czeka na ochłapy informacji. A teraz jeszcze to info że muszą wnieść zaliczkę na poczet PPU... i 9000+ obligatariuszy nie śpi po nocach bo nie wie co się dzieje... jednym słowem dramat.
Zobaczymy co się wydarzy ale myślę że nasz inicjatywa powinna już myśleć o organizacji pikiet i paleniu opon inaczej w tym kraju nikt nas nie zauważy.
Jak myślę o rozmiarze szkody którą wyrządził GB (a będąc bardziej precyzyjnym Abris) to włosy mi się jeżą. Samej gotówki z naszych kont wyparowało około 2,5+ miliarda PLN (akcjonariuszy mniejszościowych też trzeba uwzględnić) a to tylko wierzchołek góry lodowej bo lawina ruszyła... wystarczy spojrzeć na rynek obligacji korporacyjnych... nawet PKN Orlen ma problem z plasowaniem obligacji a wcześniej emisje znikały w jedeń dzień. TFI zostały zmasakrowane... a to dopiero początek.
|
|
Powtórzę co napisałem na wątku akcyjnym GB:
I bardzo dobrze... czyli w weekend zamiast szampana na nasz koszt KK może zasmakuje co to znaczy szorstka męska miłość :).
Z drugiej strony mam nadzieję że KK nie będzie jedynym zatrzymanym bo osób i instytucji zamieszanych jest znacznie więcej. Abris powinien ponieść największą odpowiedzialność on wszak KK mianował i kontrolował (a przynajmniej powinien kontrolować). Rząd może w końcu pokaże że Polska to nie bananowy kraj gdzie można sobie robić co się chce pod warunkiem że ma się pieniądze.
|
|
Temat:
CAPITEA
I bardzo dobrze... czyli w weekend zamiast szampana na nasz koszt KK może zasmakuje co to znaczy szorstka męska miłość :).
Z drugiej strony mam nadzieję że KK nie będzie jedynym zatrzymanym bo osób i instytucji zamieszanych jest znacznie więcej. Abris powinien ponieść największą odpowiedzialność on wszak KK mianował i kontrolował (a przynajmniej powinien kontrolować). Rząd może w końcu pokaże że Polska to nie bananowy kraj gdzie można sobie robić co się chce pod warunkiem że ma się pieniądze.
|
|
www.parkiet.com/Firmy/30614981...Odnośnie listu nowego Prezesa GB: My się zgodzimy na konwersję długu na akcje... ale po 0,05 PLN. Jak dla mnie może być nawet więcej niż 35 %. Abris powinien mieć wybór: albo dokapitalizować spółkę obejmując nowe akcje w takiej samej cenie aby utrzymać swój udział albo odejść tracąc zainwestowany kapitał. Żeby było już zupełnie sprawiedliwie dla akcjonariuszy mniejszościowych to nowa emisja powinna być z PP. Wtedy nawet inwestorzy mniejszościowi będą mieli szansę się nie rozwodnić i dołożyć kapitał do firmy GB. Postawimy spółkę na nogi w ciągu 3 miesięcy. Nowe akcje od razu będą miały wartość bo spółka zostanie z małym długiem i niejako z biegu będzie gotowa do pełnego dzałania operacyjnego. Jest to rozwiązanie bardzo sprawiedliwe i oczywiste... dziwne że Abris tego nie zaproponował. Jedyny powód który przychodzi mi do głowy to to że Abris próbuje okraść wierzycieli w biały dzień. Jeżeli Abris by jednak nie zdcydował się objąć nowych akcji wg. powyższego schematu potwierdziłby że była to tylko piramida finansowa i GB tak czy inaczej jest bezwartościowy. @ Radek proszę o komentarz czy powyższa propozycja nie byłaby sprawiedliwa dla wszystkich stron (wiem że część z obligatariuszy nie chce akcji ale ciężkie czasy wymagają poświęceń, dodatkowo akcje spółki "postawionej na nogi" będą wartościowe i będzie możliwość aby akcje sprzedać bez straty... oczywiście nie wszyscy na raz). Pozdrawiam, Tomasz
|
|
Temat:
CAPITEA
@ Nanako
Jaki ty kolego jesteś mądry... po fakcie. Niektórzy z nas właścicieli obligacji nie wiedzieli w co inwestują a inni (tak jak na przykład ja) wiedzieli.
Po pierwsze chciwość jest tym co tworzy rynek kapitłowy, bez chciwości nikt by nie inwestował. Po drugie, jak już powszechnie wiadomo, GB okłamał inwestorów... decyzje inwestycyjne zostały podjęte na podstawie fałszywych danych.
Ja rozumiem że Ci się wydaje że jesteś mądrzejszy od Prof. Buczka czy Czarneckiego którzy też kupowali obligacje GB - tak Ci się tylko wydaje. Oni są bardzo bogaci a Ty zapewne nigdy nie zbliżysz się do posiadania takiego kapitału.
Pozdrawiam, Tomasz.
|
|
Witam.
Sprawę trzeba przedstawiać jasno: za sytuację firmy GetBack odpowiedzialny jest jej główny udziałowiec czyli Abris. To Abris posiadający całkowitą kontrolę nas spółką powołał zarówno poprzednie jak i obecne jej władze. Mówienie że poprzedni Zarząd z KK na czele i RN były winne a biedny Abris nic nie wiedział to śmiech. Bo albo wiedział i maczał w tym palce albo wykazał się skrajną niekompetencją... nazwijmy to po imieniu... skrajnym ignoranctwem i głupotą. Nie można dopuścić do sytuacji że całą winę zwali sie na KK, obligatariusze pokryją stratę i będzie cacy !!!
Konwersja po cenie 8,63 PLN lub podobnej sprawi że za cały koszt restrukturyzacji zapłacą obligatariusze a to nie my sprawowaliśmy nadzór nad spółką. Abris tak sobie policzył cenę konwersji żeby na tym całym zamieszaniu nic nie stracić... twierdził że niby wyszła ona ze średniej za ostatnie 30 dni czy inne bzdury.
Abris twierdzi (ustami nowego prezesa) że cena akcji wzrośnie i obligatariusze zmuszeni do konwersji odzyskają dzięki temu kapitał po pewnym czasie... ludzie logika jeśli by miał taką pewność (lub nawet głębokie przekonanie) że tak będzie to by dokapitalizował spółkę, poczekał tą dłuższą chwilę i zainkasował zysk. Dlaczego na siłę próbuje nas "uszczęśliwić" akcjami których nie chcemy?
Jeśli chodzi o postawę Radka to od samego początku trzyma się tego samego i właśnie dlatego ma nasze poparcie. Gdyby nie tak straszne rozdrobnienie wierzycieli to już dawno Abris byłby odsunięty od zarządu. Nowe władze zrobiłyby porządki mając na uwadze przede wszystkim dobro swoich mocodawców... czyli wierzycieli !!! Dlatego tak ważne jest abyśmy utworzyli jak najwiekszą grupę... dzięki temu nas usłyszą.
Pozdrawiam, Tomasz
|
|
Jan Nowak napisał(a):__Tomasz__ napisał(a): Wierzcie mi że jeżeli dojdzie do konwersji większej części długu po 0,05 PLN na rynku będzie tyle akcji że będziecie mogli zapakować ile tylko będziecie chcieli po cenie równej lub zbliżonej do nominału. Będziecie mieli więc akcje w takiej cenie jak my.
Żeby akcjonariusze zapakowali akcje (i zmniejszyli sobie średnią zakupu) potrzeba pieniędzy... i tu jest problem bo pieniądze akcjonariusze mają utopione w akcjach nabytych po dużo wyższej cenie zakupu niż 5 gr... Czyli co?... nie dość że właściciele obligacji stracą odsetki i sporą część nominału to jeszcze mają dać akcjonariuszom pieniądze na zakup akcji ??? Ta dyskusja zwyczajnie staje się śmieszna. Pamiętaj kolego że nawet jeśli dojdzie do sytuacji że obligatariusze po wielu latach otrzymają cały nominał to ze względu na utratę wartości pieniądza w czasie i tak poniosą stratę. Tym większą im dłużej będziemy czekać. Pozdrawiam, Tomasz.
|
|
Witam wszystkich!
Gratulacje dla Radka i nas wszystkich którzy oddali głosy w związku z wyborami do RW! Z jednej strony cieszy że w tak krótkim czasie udało się zebrać dużą grupę ludzi z drugiej jednak strony zastanawia (i martwi) że głosowało zaledwie ok. 30% wartości nominalnej obligacji (i to już włączając inwestorów instytucjonalnych). Z wyników wynika więc że zdecydowana większość prywatnych właścicieli obligacji nie oddała głosu. Teraz pytanie dlaczego tak się stało: czy nie wiedzą o prowadzonych działaniach (tu stawiałbym na osoby które nabyły obligacje jako substytut lokaty) czy zwyczajnie będąc świadomymi głosowania przyglądały się z boku? Tak czy inaczej wydaje się że należy zintensyfikować działania informacyjne ze szczególnym uwzględnieniem osób które aktywnie nie inwestują... tu chyba najlepiej jeśli kanały które zajmowały się dystrybucją obligacji zarobią choć trochę na zainkasowaną prowizję i uświadomią ludzi którym sprzedali "tą super bezpieczną inwestycję". Obecność w powiedzmy nie-biznesowo / inwestycyjnych mediach i forach też by prawdopodobnie pomogła.
Abris będzie się liczył tylko i wyłącznie z "siłą"... rozdrobnienie wierzycieli jest im bardzo na rękę. Mam nadzieję że do czasu podejmowania decyzji będzie nas na tyle dużo że sprawiedliwości stanie się zadość (my odzyskamy kapitał a Abris i osoby odpowiedzialne poniosą surowe konsekwencje).
Wiem że Radek jest tego świadomy ale faktycznie GB jest nam winny już znacznie więcej niż tylko wartość nominalną obligacji którą użyliśmy do głosowania. Są już zaległe kupony i karne odsetki za kupony i brak wykupu (włączając te na żądanie).
Jeżeli chodzi o zaczepki akcjonariuszy... można by dużo pisać czym jest akcja czym obligacja i dlaczego kolejność zaspokajania wygląda jak wygląda. Fakty są takie że na chwilę obecną wartość akcji wynosi "ok. MINUS 6 PLN" po odpisach za I kw. 2018 będzie pewnie z " MINUS 8 PLN"... jest chyba logiczne że powyżej 0,05 PLN (niżej niestety się nie da) nikt z właścicieli obligacji nie zgodzi się objąć. Naprawdę nie wiem czemu akcjonariusze tak się dziwią... przecież sami tych akcji by nie objęli / kupili po wyższej cenie a nas atakują. Głęboko wierzę że nikomu (lub prawie nikomu) z mniejszościowych akcjonariuszy nie zależy na budowaniu wartości firmy GB myślą tylko żeby wywalić akcje z jak najmniejszą stratą. Pamiętajcie drodzy akcjonariusze że za załatanie dziury w bilansie GB zapłacą tak czy inaczej obligatariusze. Jeżeli po zamianie długu na kapitał GB stanie na nogi to i wartość akcji zacznie rosnąć. Wierzcie mi że jeżeli dojdzie do konwersji większej części długu po 0,05 PLN na rynku będzie tyle akcji że będziecie mogli zapakować ile tylko będziecie chcieli po cenie równej lub zbliżonej do nominału. Będziecie mieli więc akcje w takiej cenie jak my.
Odnośnie pomysłu bojkotu produktów na których zarabia Abris - POPIERAM I SAM STOSUJĘ :). Każda forma nacisku jest mile widziana, zresztą jeśli Abris nas okradnie (za pomocą obligacji GB) na samym PPU się nie skończy. Czekają nas lata szukania sprawiedliwości, wierzę że wystarczy nam determinacji :).
Pozdrawiam. Tomasz
|
|
Witam wszystkich.
Patrząc na ostatnie dni widać że Abris próbuje zrzucić całą winę na uprzedni zarząd / KK, "uwłaszczyć się na obligatariuszach" i zamknąć sprawę. Nie możemy na to pozwolić !!!
Ostatnie działania Abris (czyli zmiany w RN / Zarządzie bez brania pod uwagę naszego głosu... a winni są nam 2.3 miliarda PLN !!!) świetnie pokazują kto rządzi tą spółką. Abris jako posiadacz 60% akcji ma całkowitą władzę w GetBack i w związku z tym powinien ponosić całkowitą odpowiedzialność za działania poprzedniego zarządu i RN.
Pamiętajmy że jeśli dojdzie do zamiany długu na akcje po cenie 8,63 PLN obligatariusze zostaną ukarani za pożyczenie Abris pieniędzy a sam Abris nie straci nic !!!
Ludzie o co tu chodzi ??? Pożyczyliśmy Abris 2,3 miliarda PLN a on nam chce "zrobić łaskę" okradając nas z połowy oszczędności (na ten czas) samemu nie tracąc nic !!! Nie można do tego dopuścić !!! Koszt ratowania spółki powinien być poniesiony przez sprawcę całego zamieszania czyli Abris stąd pomysł na konwersję długu na akcje po 0,05 PLN jest bardzo dobry. Jeżeli Abris chce to może objąć nowe akcje proporcjonalnie żeby utrzymać swój udział i tym samym władzę w spółce.
Uprzedzając komentarze akcjonariuszy jeśli ma dojść do likwidacji spółki niech do niej dojdzie. Jeśli mamy odzyskać tylko 20% kapitału niech tak będzie o resztę trzeba będzie walczyć w Sądzie (a lista osób / instytucji zamieszanych rośnie z każdym dniem).
Pozdrawiam Tomasz.
|
|
Witam.
Widać że na forum pojawili się akcjonariusze i próbują sabotować inicjatywę naszego porozumienia... to samo widać na innych forach. Rozumiem obawy akcjonariuszy ale nie powinni oni myśleć że właściciele obligacji czy inni wierzyciele zgodzą się objąć akcje po oderwanej od rzeczywistości cenie żeby oni mogli zarobić na "łapaniu lecącego noża". Obawiam się że tym razem "nóż utnie palce".
Niejako podsumowując dyskusję toczącą się na kilku ostatnich stronach tego wątku: 1. Porozumienie (włączając w to liderów) nie chce obejmować żadnych akcji. To pierwszy i najważniejszy cel który był powtarzany wiele razy. 2. Jeżeli się jednak okaże (po zapoznaniu się z faktycznym stanem spółki) że nie ma możliwości odzyskać zainwestowany w obligacje kapitał bez konwersji części długu na akcje i w świetle ostatniej informacji że strata za 2017 rok będzie wynosić 1,2 miliarda PLN !!! sugerują że jedyna właściwa cena objęcia akcji powinna wynosić 0,05 PLN (ich wartość nominalna). Czy to się podoba akcjonariuszom czy nie, ta logika jest prawidłowa.
Było wielokrotnie na tym wątku powtarzane że Abris w razie takiej propozycji odejdzie od stołu i będzie dążył do upadłości. Po otwarciu PPU to nie jest takie proste. Jeżeli się okaże że Abris będzie grał na czas czy sabotował PPU Sąd odbierze mu zarząd nad spółką. Proszę zauważyć że przypadek GB jest sprawą medialną / polityczną / karną / cywilną / społeczną... itd. Sprawa ta powinna znaleźć szczęśliwy koniec... czyli satysfakcjonujący obie strony wynik negocjacji. Abris od stołu odejść nie może, może natomiast negocjować z wierzycielami warunki układu. Odnośnie negocjacji Radek również wskazuje priorytet... dokapitalizowanie spółki przez Abris lub dopuszczenie inwestorów z zewnątrz.
Obligatariusze proszę nie dajcie sobą manipulować. Roszczenia właścicieli obligacji muszą być zaspokojone przed akcjonariuszmi. Nie dajcie sobie również wmówić że na otrzymaniu akcji w zamian za dług "zarobimy za jakiś czas". Kurs GB nie wzrośnie przez lata tylko z tego prostego powodu że przez lata nie będzie żadnego zysku (całość wolnych środków będzie szła na spłatę długu).
Proszę pamiętać że powierzyliśmy Abris (faktyczny właściciel GB) przez obligacje niemal 3 miliardy PLN !!! a on nam po 9 miesiącach od IPO mówi że odda nam 65% przez 7 lat (brak odsetek!!!) a za resztę długu podaruje bezwartościowe akcje. PRZY TEJ PROPOZYCJI OD STOŁU POWINNIŚMY ODEJŚĆ MY !!!
Radek ma moje całkowite poparcie. Pozdrawiam Tomasz.
|
|
Witam wszystkich. Moje uwagi: 1. Ponieważ czasu na otrzymanie świadectwa depozytowego jest coraz mniej a jak słyszę niektóre biura maklerskie potrzebują na ich wystawienie kilka dni  proszę rozważyć odbiór świadectwa osobiście w oddziale biura w swoim mieście (jeśli takowe istnieje) - dzięki temu uniknie się czasu oczekiwania na przesyłkę. W moim przypadku wystawienie takiego świadectwa zajęło zaledwie godzinę (DM BOŚ). 2. Odnośnie działań Porozumienia chciałbym zarekomendować troszkę agresywniejszą reklamę głosowania do RW i oczywiście kandydatury Radka. Przebijając się przez codzienną sieczkę na różnych forach nie widać tego tematu w zasadzie wcale. Jestem przekonany że wielu "szczęśliwych posiadaczy" obligacji GB jest nieświadomych naszego porozumienia. 3. Odnośnie prognozowanej przez nowy zarząd straty na koniec roku. Zakładam że nasi liderzy (jak i i uczestnicy forum) mają (tak jak ja) podejrzenie że te gigantyczne odpisy które się mają pojawić będą służyć między innymi do negocjacji właśnie z nami. Tak samo jak przed IPO wszystko "się robi" żeby było pięknie tak teraz trzeba przegiąć w drugą stronę. Nie twierdzę że sytuacja w spółce jest dobra, wydaje mi się jednak że odpisy zrobią "na zapas i na potrzeby negocjacji". Jeżeli chodzi o głosowanie na Radka - ja już swój głos na niego oddałem. Pamiętajcie że oddać głos to minimum jakie musimy zrobić, nie myślcie że inni zagłosują i że jakoś to będzie.
|
|