Dzień dobry,
Raczkuję w temacie kontraktów terminowych i natknąłem się na coś czego nie mogę znaleźć na własną rękę. Otóż otworzyłem długą pozycję na kontrakcie wygasającym w 2014 roku. Minęły 2-3 tygodnie, kurs akcji spółki bazowej urósł o 10% i widzę, że animator stosownie do tego podnosi widełki Bid/Ask na tym kontrakcie. Dla uproszczenia powiem, że chodzi o kontrakt FTVNH14 kupiony po 11,23 (jak widzę na LOP tylko ja póki co zawarłem transakcję na tym kontrakcie :D ). Pod tym linkiem:
stooq.pl/q/?s=ftvnh14&c=1d...że Bid wynosi teraz 12,07 co rozumiałbym tak, że jakbym wystawił ten kontrakt na sprzedaż PKC, to animator odkupiłby go ode mnie po 12,07. Tak się jednak nie dzieje. Po wystawieniu zlecenia sprzedaży po 12,00 zlecenie wisiało przez kilka godzin i nie została zawarta transakcja zamknięcia tej pozycji z mojej strony. O co chodzi? Czy ta cena bid animatora jest czysto wirtualna i służy tylko do otwierania krótkich pozycji? Czy odkupić ode mnie kontrakt może tylko inny inwestor? To symboliczna kwota, więc mogę nawet poczekać do okresu rozliczenia, ale chciałbym po prostu poznać ten mechanizm.
Drugie pytanie: czy jeśli nie pozbędę się tego kontraktu do okresu rozliczenia, to muszę mieć na rachunku pełną kwotę (w tym przypadku 11,23 x 100 = 1123 PLN) żeby kupić za tyle 100 akcji z którymi potem mogę zrobić co będę chciał, czy też wszystko "zrobi" się automatycznie i w przypadku zysku zostanie dopisane do mojego konta różnica (czyli na dzisiaj +- 100PLN) a w przypadku straty depozyt zabezpieczający się zmniejszy?
Z góry dziękuję za kilka słów wyjaśniających :)
Pozdrawiam,
hm