Temat:
SYGNITY
@Morpheus Ucieknę od odpowiedzi na to pytanie. (dot. P. Kardacha). Znam go z czasów sprzed prawie trzech lat. Przez te trzy lata bardziej skupiłem się na swoich projektach niż na śledzeniu losów byłego pracodawcy i jego Zarządu. Tak więc nie będę się odnosił do informacji w tym momencie historycznych.
@WatchDog, Iktorn Dzięki za dobre słowo. Nie neguję zasadności ksywek (sam na niektórych forach też ich używam). Nie lubię tylko krytykanctwa - w odróżnieniu od krytyki, na którą zawsze zwracam uwagę. W tej chwili mam na głowie uruchomienie biur, ich wyposażenie, budowę infrastruktury centralnej i zakupy na IT osobiste, telefony , zapewnienie ludziom warunków socjalnych, zakończenie rozmów kwalifikacyjnych i dziesiątki drobnych spraw o kilkanaście rzędów ważniejszych, niż strona internetowa. Zwłaszcza, że i tak nie możemy w obecnej chwili zbyt wiele na niej napisać, skoro tak naprawdę startujemy 1.02. Rachunek kosztów, czasu, potrzeb - wynik oczywisty, stronkę wydłubałem którejś wolnej nocy, bo nienawidzę stron "under construction" - to już lepiej by było abym wygenerował tą stronę za pomocą "Zapisz jako html" w wordzie ;-) A stronka działa, bo po pierwsze się indeksuje po drugie dziennikarze dzwonią na numer stacjonarny. Czyli swoją rolę spełnia.
M.H.
|
Temat:
SYGNITY
@Iktorn, po pierwsze: podoba mi się Twoje pseudo - wiem z której jest bajki, ciekawi mnie bardziej kto jest Twoim Toadie'm utwierdzającym Cię w Twojej doskonałości. po drugie: lepsze jest wrogiem dobrego, WebSite Pro to doskonały polski edytor, którego nie powinniśmy się wstydzić z wielu powodów, których jako nieinformatyk nie zrozumiesz po trzecie: po to są szablony na licencji opensource żeby z nich korzystać po czwarte: budowałem WINUEL od 1998 roku, kiedy straciło to dla mnie sens, miałem odwagę pójść swoją drogą (zrób porządną kwerendę a nie tylko w Goldeline), teraz kiedy widzę sens w powstającej nowej firmie, mam odwagę zaryzykować swoim nazwiskiem włączając się w ten proces. Tymczasem Ty się chowasz za ksywką z dziecięcej bajki nie chwaląc się swoim dotychczasowym dorobkiem. Możesz to jakoś skomentować?
@Morpheus Problemy o których piszesz są ważne. Powołujący do życia ten podmiot mają świadomość tego, że biorą odpowiedzialność za los wielu osób, które dołączając do "pospolitego ruszenia" zaufały im. Zarządzanie tymi zagadnieniami będzie na pewno jednym z kluczowych obszarów pracy zarządu w pierwszym roku, a może nawet dwóch latach. Tak przynajmniej wynikałoby z doświadczeń poprzednich spółek wychodzących spod flagi Sygnity (CubeCR, Netline). Im się udało, liczymy na to że nam również się powiedzie. My też mamy nadzieję, że nie będziemy sobie wchodzić w drogę, choć na takim rynku jak Polska, będzie to trudne. Firma nie powstaje przeciw Sygnity, tylko po to aby uratować pewne kompetencje i zespoły.
@all A nowa strona powstanie wtedy, kiedy będzie potrzebna. Czyli pewnie za miesiąc-dwa. Kto nie uruchamiał nigdy własnej działalności, ten nie rozumie że są rzeczy o wiele ważniejsze niż serwis www za kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Maciej Hazy
|