JuanPreciado

Niestety to prawda. Dzisiaj byłem świadkiem kolejnej żenującej dyskusji w radiu PIN. To całe towarzycho od budowania (dróg i nie tylko) należałoby przegonić na 4 wiatry. Święte krowy! Wszystko może upaść ale nie oni. Oni są ponad prawami rynku, ponad wszystkim.

Troche za dużo tych akcji

Te całą Tanzanię uważam za naprawdę najtańszy chwyt wymyślony na ostatnią chwilę.

Jeśli spółce zależało na powstrzymaniu wodospadu to powinna od początku była grać właśnie różnymi opcjami Nigeria albo Tanzania albo jeszcze coś i wtedy nie było by sytuacji wszystko albo nic.

Jeśli spółka dba o akcjonariuszy, o stabilność kursu to powinna się w ten sposób zabezpieczać cały czas a nie na ostatnią chwilę. Robiąc tak jak robili dawali do zrozumienia, że nie rozważają innej opcji jak tylko wejście w OML42.

Wczoraj chwaliłem KOV, dziś tylko mnie rozsierdziła ta Tanzania. Już naprawdę pozwólcie spaść kursowi na maksa teraz to sobie dokupimy tanio

Wiadomość z pewnością dobra dla instytucjonalnych.

Na krótką akcję sytuacja rysuje się idealna. Na otwarciu jutro na pewno spadki. Natomiast nie zdziwiłbym się gdyby końcówka sesji była na zielono, szczególnie jeśli spółka poda pozytywne wyniki odwiertu.

Spokojni mogą być tylko Ci którzy są pod wszelkimi liniami oporu bo wątpię żeby puściły. KOV robi dobrą robotę i praktycznie po raz kolejny wyznacza standardy zachowań na GPW. Na ironię zakrawa tylko fakt, że robi to spółka z sektora wydobywczego, tak nieprzewidywalnego jak nic.

Mam nadzieję że to nie oznacza że ropy nie, te słowa można różnie odbierać :)

Też nie podoba mi się ten argument z czekaniem na "godziwy" kurs spółki. Po części emisja w Londynie a nie w Warszawie ma być odpowiedzią na to, że przez okrągłe 2 lata nasi inwestorzy nie nauczyli się wyceniać spółki wydobywczej. Jeśli nie udało im się to do tej pory to jaka nadzieja że uda się do końca roku?

Wszystko zależy chyba od zainteresowania inwestorów w Londynie. Jeśli spółce udało się przekonać odpowiednie instytucje do udziału to pewnie debiut odbędzie się bez względu na aktualną cenę w warszawie.

Poza tym od jakiegoś czasu rzucamy tu oskarżenia że ktoś "pilnuje" kursu. Jeśli by ufać tej teorii to nie widzę przeszkód żeby kurs na zamknięciu w piątek wynosił 1,89 i stanowił jakiegoś rodzaju ukłon w kierunku tych, którzy kupowali na debiucie u nas, a jednocześnie punkt wyjścia do debiutu na AIM.

Czasy idą ciekawe ale jak to już tyle razy na KOV, pewnie z dużej chmury spadnie mały deszcz.

W sytuacji orientuję się tyle-o-ile ale niech ktoś mądrzejszy się tu wypowie - na OML42 już wydobywana jest ropa i ta ropa kosztuje konkretne pieniądze. KI inkasuje te pieniądze i one niejako finansują ten pomost KOV-KI.

Dobrze myśle?

To nie jest żaden "decydujący" tydzień. Na KOV rzadko kiedy jest coś "decydującego" a jeśli jest to raczej nie wtedy gdy wszyscy na to czekają.

Scenariusz moim zdaniem będzie podobny to poprzednich czyli decyzja o wejściu na AIM, ale nie w przeciągu tygodnia tylko za kilka miesięcy i długa cisza w eterze aż do pojawienia się jakiegoś newsa z pól gazowych.

Naprawdę, nie ma co balona pompować. O intencjach KOV wie już cały świat. Być może niektórzy potraktują decyzję na dobry moment do wyjścia na górce.

Te całą matematykę można sobie dla szpasu może poczytać ale to coś jak horoskop. Czasem się trafi ale związku z rzeczywistością się nie stwierdza.

Na rynkach żyje się przyszłością a ta jest dla KOV najwięcej warta.

KOV jest powiewem Zachodu na naszej kulawej GPW.

"Stosując bardzo ostrożne podejście i chcąc być fair wobec swoich akcjonariuszy podjęliśmy decyzję o dokonaniu odpisu księgowego na wartość całej dotychczasowej inwestycji w Syrii. W rezultacie wynik finansowy został zaniżony. Liczymy, że w miarę stabilizowania się sytuacji w przyszłości zapis ten będzie mógł zostać odwrócony. Nadal bowiem jesteśmy przekonani, co do potencjału i wartości tego aktywa" – powiedział Jakub Korczak, Wiceprezes ds. Relacji Inwestorskich i Dyrektor Operacji w Europie Środkowo-Wschodniej.

To godne pochwały

To niedoszacowanie może być kluczową zachętą dla inwestorów w Londynie.

Panie Mittal, niech się pan już nie czai i ujawni wszystkim. Przecież wiemy że Pana Afryka korci jak nic innego.

(żeby nie być gołosłownym, stary link ale jary)



link

@ Rabit & Onochi

Macie pełną rację co do polityki informacyjnej KOV i faktycznie chciałoby się więcej, ale z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że KOV idzie w dobrym kierunku, bez względu na wszystkie detale które się pojawiają dookoła.

Owszem, tutaj na forum udało się "zdemaskować" plany co do Nigerii, ale czy znając te informację ktoś zarobił coś wielkiego? Chyba nie.

Rabbit i Onochi, doceniam wasze zaangazowanie w KOV i fakt, że chcecie jakoś nadrobić lukę informacyją między małymi i dużymi ale codzienne postowanie tekstów, których nie potraficie przetłumaczyć i opieranie się na spekulacjach co autor miał na myśli w niczym nie pomaga. Liczy się to co jest na espi, to co powie redface i ogólnoświatowe trendy, wszystko reszta to nic nie warte domysły - nikt normalny nie inwestuje według pulsu biznesu, to czemu miałby się sugerować ukraińską prasą?

Trudno jednoznacznie powiedzieć. Ci syryjscy rebelianci też nie są świętoszkami. To islamscy radykałowie, kto wie jaką politykę przyjmą odnośnie wydobycia złóż jeśli dojdą do władzy. Mogą wypomnieć Zachodowi brak pomocy i wtedy znacjonalizują (?) ale to czysta spekulacja nie warta funta kłaków.

Syrię trzeba uznać za porażkę, mimo że jeszcze nie wszystko przegrane. Ryzyko polityczne dało o sobie znać. Podobne jest w pozostałych częściach globu gdzie poszukiwania prowadzi KOV, ale dlatego mają te obszary tak po świecie rozsiane żeby jakoś to ryzyko dywersyfikować i nic strasznego się nie stanie nawet jeśli "Syria przepadnie".

Zgoda. KI może faktycznie wydłużyć finansowanie...

Nie twierdze, że wiem lepiej niż zarząd KOV co robić ale chciałbym żeby kurs jak najszybciej urósł jeszcze przed drugą połową roku i żeby KOV osiągnęła to co chce z tej emisji w Londynie. Druga połowa roku może być dużo gorsza - nie zapominajmy, że obecne wzrosty to efekt stycznia oraz stałe pompowanie pieniędzy do gospodarek przez banki centralne. Nawet jeśli to tylko dostarczanie płynności to i tak banki, i duzi inwestorzy inaczej zachowują się jak mają spokój niż kiedy coś je uwiera. Idą wybory w stanach wszyscy się uśmiechają ale - parafrazując słowa Buffeta - nie wiadomo ilu pływa dzisiaj w morzu nago, i tylko odpływ nam na to odpowie.

Gdyby nakręcić teraz inwestorów (nie mam na myśli żadnego naganiania bo zasoby OML42 bronią się same) cena akcji mogła by urosnąć do zadowalającego managment poziomu i debiutować, nie zwlekać.

Nie rozumiem trochę tej tajemnicy wokół Nigerii. Pan Korczak mówi że jest jeszcze czas, a moim zdaniem jest go bardzo, żeby nie powiedzieć dramatycznie mało.

To zdecydowanie dobry pomysł. Skoro tyle się mówi że polski inwestor nie ma wyobraźni, nie potrafi wycenić ani nie zna się na biznesie wydobywczym należy przybliżać, jeździć i pokazywać w sposób nie raz tabloidowy - "Z takiej oto rury Kulczyk wydobywa gaz" - na pewno nie zaszkodzi. Współczuję tylko temu który się tam wybiera ze względu na temperatury.

Na co ten kurs czeka? na oklaski?

A kto to może wiedzieć? może ktoś dziecku przekazał na urodziny? To niewątpliwie modne.

Tutaj link to tego artykułu:

Rekordowy eksport polskiej motoryzacji

Zła prasa trwa.



Link

Wydaje mi się, że to już jest jakieś mielenie w kółko tego samego, jakaś gra. Jeśli jest tak jak mówi rzecznik DSS



aktualna atmosfera afery służy spokojnemu nabywaniu akcji po niskiej cenie.

Sytuacja w DSS doskonale obrazuje ile jest wart charyzmatyczny prezes. Co było złego w płaceniu zaliczek i dobrej atmosferze?

Czy ktoś się orientuje może na jakim etapie jest spółka z wykupem akcji?

Moim zdaniem wyliczenia nijak się mają do kursu i nie są nam specjalnie potrzebne teraz. Maklerzy z naszego ulubionego biura wycenili KOV na 2,3, było też wiele innych sygnałów że spółka jest warta dużo więcej niż obrazuje to teraz kurs, więc aptekarskie wyliczenia są na nic.

Najgorsze, że na KOV wykształciła się kultura chapania a nie stabilnego budowania wartości - które wierzę ma miejsce w realu. Trzeba niestety czekać na to aż powazne instytucje zainteresują się KOV i w tym widzę jedyną szansę na zmianę.

Kulczyk powiedział ważną rzecz w rzepie - jeśli projekt jest dobry i z wizją to chętnych nie brakuje na świecie żeby w coś wejść, nawet (a może szczególnie) dzisiaj, w tych burzliwych czasach. Trzeba zatem czekać na instytucje albo jakieś mocne nazwisko wokół spółki.

Osobiście bardzo na to czekam i będę czekać bez względu na to jak dużo jeszcze razy kurs mnie zawiedzie bo nie mam zamiaru się byle zyskiem zadowalać na tak dobrej spółce.

Kto mi tak w trzech żołnierskich słowach wytłumaczy o co chodzi z tą sprzedażą pakietową i dlaczego odbywa się toto poza oficjalnymi notowaniami? i Czy nie powinno to być jawne kto kupuje? Jeśli jakieś wielkie nazwisko czy firma to w sumie o lepszą rekomendację trudno.

Co tak cicho? przytkało co poniektórych pesymistów chyba. Jutro pójdzie za ciosem i jeszcze mały rajdzik zaliczymy moja prognoza na koniec grudnia: 1,33*



* prognoza nie podparta żadnymi argumentami.

Kurs spadnie max do 1,14. Nie przejmujta się.

Moim zdaniem kapitał ludzki w tego typu przedsiębiorstwach jest bardzo ważny więc nawet się nie burzę ale za te kase Elliot faktycznie powinien być w stanie operatora w Nigerii wytargować :p

temu który dzisiaj w dogrywce popuścił i sprzedał te pare tysięcy akcji uszy bym natarł bo tylko spaskudził wrażenie.

Onochi to hasło "wszystko wyjaśni się XX.XX.20XX" powtarzane jest za każdym razem gdy na KOV ma być przełomowy moment. Tak było wiosną gdy mówiono o jesiennym debiucie na AIM, tak jest teraz gdy już podpisano deal w Nigerii, tak jest od kiedy sięgam pamięcią. Kov ma gdzieś szeroki rynek a szeroki rynek ma gdzieś KOV.

Już nawet nie chce pytać ile można czekać. Staram się jedynie pocieszać że jeśli KOV ruszy do góry to będzie to coś czego jeszcze ta giełda nie widziała.

Trochę ten kanał naciągany ale jest :)

Jeśli Kulczyk kupi lotos to pewnie LTS-owi przypadną złoża bo taka może być karta przetargowa (zagraniczne złoża).

Źle to ująłem ale wiecie o co mi chodzi. Jeśli KOV nie wie czy jest zainteresowany objęciem udziałów w tych złożach to można to rozumieć tak, że przekazane one mogą być komuś innemu. Nie miałem na myśli że KOV cokolwiek zainkasuje za to, bo faktycznie nie jest właścicielem. Jesli w swoich słowach Redface był ironiczny w związku z ogólną atmosferą na forum to ok, ale moim zdaniem insider nie powinien uciekać się do ironii nawet jeśli jest wściekły i żałuje, że sobie tu konto otworzył :)

On nie jest "zwykłym" użytkownikiem forum i wątpię żeby ironizował czy starał się specjalnie wywoływać zamęt. Jesli mówi, że KOV nie wie czy jest zainteresowane czy nie to znaczy że tak jest, jakaś kość niezgody musi tam gdzieś wisieć.

Trochę spekulując (sorry dzwoniec) - wydaje mi się, że nie ma PR ani szału [totalna zmiana tonu wypowiedzi prezesa] bo umowa w swojej obecnej postaci nie podoba się KOV. Deal został klepnięty bo za daleko pewne sprawy już zaszły ale kto wie, może mają w planach odsprzedać swoje udziały w koncesji i tyle tej Nigerii było.

Afren też chyba o jakiś osobny komunikat się nie postarał. Pochwalili się statusem operatora w prezentacji ale żeby coś oficjalnie powiedzieli to nie udało mi się znaleźć.

Przed DSS fascynujący wyścig z czasem na A2. Do tej pory zrealizowane jest 35% prac, asfalt kłaść będą metodą "szwedzką" nawet przy mrozie.

Asfalt na A2 będą lać nawet na mrozie

W dzisiejszym pulsie biznesu (link) Jan Kulczyk wypowiada istotne zdanie:



Także, pomijając ryzyko polityczne, inwestowanie poza strefą euro, a najlepiej w Afryce, wydaje się w tej chwili wcale nie takim złym wyjściem. Europa trochę późno zaczyna zdawać sobie z tego sprawę (Chińczycy już od dawna wchodzą do Afryki) ale w najbliższych latach ten kontynent czeka boom, szczególnie jak chodzi o wydobycie surowców. Wie o tym Mittal, który zamyka huty w Europie i silnie inwestuje w kopalnie w Afryce, dobrze, że Kulczyk/KOV też spogląda w tym kierunku.

Dobra, idziemy spać

Na dobranoc powiem tylko jedno: źródło które podało te info o 771M (wbj.pl) nie jest zbyt wiarygodne, ani nigdy nie przodowało w dostarczaniu informacji. Po prostu ktoś wziął kalkulator i na bazie tego co prasa pisała tydzień temu wyliczył procenty, wyszło mu co wyszło.

Ktoś wyraźnie coś sugeruje z tymi 771mln PLN

Link

Zgadza się. Ciekawy tylko jestem czy to bractwo, które dziś wyskakiwało zrobiłoby to samo po opublikowaniu newsa o zakończeniu negocjacji? Prawdopodobnie na to czekali, także na dłuższą metę może nie ma czego żałować.

Zdanie to potwierdza prasa:



link

Odchodzi radca prawny, a przychodzi facet, który ma się między innymi zajmować poszukiwaniem nowych możliwości ekspansji...



link

Jeżeli ten artykuł nie mówi o ostatecznym przyklepaniu OML 26, to nie wiem już który mówi.

Czytam z kolei tutaj, że





... Mam nadzieje, że konsultował sprawę z tatą

Słuchajcie, jako ze dzisiaj jest deadline co do Nigerii to spółka mogłaby się pokusić o komunikat?

Spokojnie, komunikat musi byc oficjalny, pisany oficjalnym językiem, nie ma tam miejsca na popełnianie jakiś głupich gaf. A gazety niech sobie piszą tylko nam pomagają teraz :)

Ten news wcale nie jest taki nowy jak ta data w rogu na to wskazuje. Osobiście uważam, że w żaden sposób nie wpływa to na KOV i nasze negocjacje w Nigerii. Być może to jakieś montowanie presji i wspieranie lokalnych ale diabli ich wzięli wszystkich, kłopoty shella to nie nasze sprawy.

Ludzie jutro jest deadline. To nie wypali

A tutaj można zobaczyć ten wywiad: video

Szkoda, że żadnych wieści ze świata nie usłyszeliśmy dziś, może powstrzymałyby spadek ceny tak jak ostatnio cały rynek w dół, a KOV w górę. Dziwny był także dziś ten atak na 1,28. Przypomniał mi ten z kiedyś na 2,24.

Z Funkytownem w zasadzie się zgadzam co do joty, tylko należy pamiętać, że prawdziwa/szkolna logika jakiej używa ma się nijak do logiki giełdy. Giełdowa logika jest pochodną logiki do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni. Liczę, że tym razem będzie ona działać na korzyść KOV, bo spółka ma w końcu impet, a to najważniejsze.

manager nie psuj atmosfery. KOV ma impet teraz.

dziś O-8, jutro O-18, w poniedziałek Nigeria. I wszsytkie pozytywne i zaskakujące rynek in plus

Dzięki Gryf za wyjaśnienie. Osobiście rozumiem dissolved jako rozwiązana ale bałem się tego napisać wprost, także podwójne dzięki za fatygę z KOV Nigeria B.V.

Tego typu dane byłyby tylko niepotrzebnym zamieszaniem. Pewnie gdzieś ktoś po cichu na coś liczy ale tak wiele zależy od szczęścia i okoliczności, że podawanie tego i rozpalanie wyobraźni mija się z celem. Chyba.

Btw. Tutaj na forum jakiś czas temu ludzie robili obliczenia pi razy drzwi i wychodziły chyba nie najgorzej.

A dlaczego spółka ma status DISSOLVED? ktoś wie?

Jaka jednodniowa podbitka? ludzie opanujcie się. Przebiliśmy trend spadkowy który miał miejsce od poprzedniego wyskoku na 1,20, cieszmy się. Teraz się udepcze i hopla do góry!

Pierwsze udane szczelinowanie na Ukrainie

Nie wiem czemu ale nagle wyobraziło mi się że nie podpiszą. Najważniejsze pytanie dotyczy statusu operatora w Nigerii. A ten:



link

Opłaca się grać drugie skrzypce? Po doświadczeniach z Brunei to tylko jeśli nie mają niczego pewniejszego na oku. A że się rozglądają to wiemy od dawna i to było mówione. Cała ta sytuacja w Libii aż się prosi przecież :)

Wątpię. Gdyby byli daleko od rozwiązania to by przedłużyli o kolejne 4 tygodnie albo 8. 14 listopada jest zapewne nie do ruszenia, jeśli się nie uwiną to do widzenia. Moim zdaniem chodzi o ostatnią małą łapóweczkę i sprawa załatwiona. Po prostu ktoś się obudził za późno.

hmm zamknięcie na 1,05... To co ostatnio dzieje się na KOV jest aż nader czytelne i tylko dlatego moja czujna uwaga każe mi wietrzyć pułapkę. Ale wszystko wskazuje no to, że w przyszłym tygodniu po miesiącach otrzymywania policzków otwieramy nowy rozdział w historii KOV.

Różnica jest tylko pozorna. Procedura taka sama jak sprzedaż pietruchy a baba czasem i bardziej kompetentna niż urzędasy. Czasami wydaje się że jeśli jest 600M na stole to nagle inaczej wygląda biznes a tak wcale nie musi być. W świecie paliw to są niewielkie pieniądze, i tak też są traktowane.

Wiesz jak to jest, mając ich 180, w 30 dniu negocjacji nikomu nic się nie chciało, dopiero deadline wymusił jakieś działania. W normalnym kraju deal załatwiałoby się dwa tygodnie. Właśnie te dwa tygodnie które teraz zostały dodane. Mieszkałem przez 2 lata z obywatelką Nigerii, wiem jak oni działają i myślą.

Ha! a jeszcze ostatnio myśleliśmy że Funky jest podstawiony

Absolutnie zgadzam sie z Funkytownem. Nie mówiąc nam dlaczego rzecz się przeciąga zastawiają nam pole do spekulacji. Oczywiście chodzi o pieniądze. Obecna część negocjacji jest NIEFORMALNA i nie można w zasadzie szczegółów podawać. To tak zwane dwa tygodnie na wręczanie łapówek. Oficjalna część zakończyła się w 180 dniach.

Przedłużenie terminu na finalizację rozmów o Nigerii


A jednak.

Wszystkie te wiadomości mają drugorzędne znaczenie tak naprawdę. Najpierw trzeba nabyć, zostać operatorem nie zapominajcie, a potem sie powalczy z partyzantką. Ta koncesja wyglada na zasobną, warto będzie i emisje pod zakup czołgów zrobić

Przepraszam moderatorów za mało merytoryczne wpisy. Wiem że to dla was praca, ale mam nadzieję też trochę uśmiechu na buzię.

Czyli deadline jest w sobotę 29 października.

Jakakolwiek jest sytuacja, jakiś komunikat wypadałoby podać.

Sam nie wiem jak go czytać, ale drugiego dna bym nie wietrzył. Chce mi się wierzyć, że w przypadku KOV nie ma maskowania jednego komunikatu innym i szczelinowanie nie ma związku z pracami nad odwiertami na które czekamy. Reakcja rynku raczej obojętna bo i nic wielkiego się nie stało. Jest szansa na powiększenie zasobów, cieszmy się.

Szczelinowanie

Jest nowy komunikat na ESPI


"Spółka uważa, że udane zastosowanie tej technologii może mieć istotne znaczenie dla KOV, gdy umożliwione zostanie wydobycie gazu z nieprodukcyjnych do tej pory horyzontów. Spółka jest przekonana, że szczelinowanie powinno zwiększyć wydobycie z obecnych stref produkcyjnych, jak i umożliwić KUB-Gasowi rozpoczęcie produkcji ze stref, z których do tej pory nie prowadzono konwencjonalnego wydobycia."

Słusznie. Może w razie gdyby Nigeria nie wypaliła będzie jakiś plan B w Libii? Trzeba szukać swojego szczęścia gdzie się da.

Myślę że prawdy nikt nie zna. Sytuacja w Libii jest dzisiaj mocno niepewna a "Armia" "wyzwoleńcza" wcale nie taka jednolita. To po prostu szajki, które teraz będą chciały podzielić tort po Kaddafim. Pokojowo raczej nie będzie, tego możemy być pewni.

Czy obrazki z egzekucji pułkownika dadzą do myślenia Al-Asadowi w Syrii, zobaczymy. Moim zdaniem ci ludzie latający z karabinami po ulicach w całej Afryce północnej mogą nie udźwignąć wolności. Jeśli ją udźwigną okażą się bardziej cywilizowani od nas, bo mieć karabin a jednak nie strzelać to dopiero kultura!

Rzecz trzeba wyjaśnić. Wiadomość pokazała się na wiarygodnej stronie agencji, która nie ma w zwyczaju pisania czego popadnie. W sumie od rana odświeżam to forum w oczekiwaniu na komentarz pana prezesa.

Czy ktoś wie może czy debiut zostanie zapowiedziany z jakimś wyprzedzeniem kilkutygodniowym czy po prostu pewnego dnia KOV pojawi się na parkiecie w Londynie? Jak było z Ophirem?

zakładam oczywiście że do tego dojdzie, że podpiszą umowę w Nigerii a jak nie to i tak mają w zapasie coś na co możnaby te środki wydać bo szkoda tyle roboty, krążenia po domach inwestorów, zabiegania o nic.

"Chyba idzie info" musiałem to powiedzieć mimo że wszyscy wiedzą :)

W momencie zakupu koncesji nikt nie wiedział co wypali a co nie. Taka była polityka spółki, żeby dywersyfikować ryzyko. Równie dobrze Brunei mogła wypalić a pozostałe nie. W tym szaleństwie jest jakaś metoda. Kulczyk angażuje się teraz w poszukiwanie złota w Afganistanie. Każde z jego przedsięwzięć w razie powodzenia ma szansę przynieść kilkuset-procentowy zwrot z inwestycji co wyrówna straty na innych może i z nawiązką. Najwyraźniej tak się to robi teraz w takim biznesie.

Wracając do KOV, to obecnie jedyną (ostatnią) rzeczą jaka dodaje mi otuchy w tych niepewnych czasach jest właśnie ta nazwa. Ten facet nie może schrzanić tego biznesu. Poprosi Mittala w razie czego, może razem coś ugrają, nie wiem, muszą!

Tytan, nie można tak myśleć bo to ma krótkie nogi. Niestabilna sytuacja nikomu nie pomaga. Widzisz tylko cenę gazu ale nie widzisz tysięcy innych rzeczy, które się chrzanią w kraju, w którym jest źle. Stabilna sytuacja polityczna, fiskalna i społeczna sprzyja zarabianiu komercyjnym firmom. Tak było jest i będzie. Co z tego, że na dzień 31 grudnia wpływy będą wyższe bo cena gazu wzrośnie? Rynek doliczy złą sytuację do ceny akcji zawsze.

Oczywiście ze wyniki się liczą ale KOV to nie Bogdanka. Nasze "wyniki" w dużej mierze są niewiadomą. Co z tego że wypaliły dwa odwierty? zaraz będzie klapa tu i tam (co jest normalne, nie można mieć 100% skuteczności) i wtedy będzie popłoch.

Ale prosze mnie źle nie zrozumieć. Jestem bardzo zadowolony z tego co się dzieje i kibicuje KOV z całego serca. W końcu to moje pieniądze.

A czy nie właśnie 10% Kulczyk zgodził się odpalać "lokalnej społeczności"? :)

Uwaga! nie chcę siać zamieszania teraz ani studzić emocji, które być może mają swoje usprawiedliwienie przed ciekawym okresem dla naszej spółki, ale niedawno ktoś pytał o to dlaczego Ukraina miałaby nacjonalizować złoża gazu.

www.ekonomia24.pl/artykul/7062...">Ukraina chce pomocy IMF

Gdyby do powyższej pomocy nie doszło a Rosja nie obniżyłaby cen gazu miałaby dobry po temu pretekst. Każdy wie co się dzieje kiedy kończy się kasa. Nie dopuszczono by aby firma prywatna spijała śmietankę. Wystarczyłoby utworzyć odpowiednią centralę dokąd trafiałby gaz z pól po cenie tak niskiej że nie opłacałoby się wydobycie a dalej "centrala" odsprzedawałaby ten gaz zakładom i ludziom goląc grzywy.

Kibicujemy Ukrainie i jej integracji z Zachodem!

Mam pytanie do Redface-a: jak żyć?

A ze mnie się śmiano kiedy mówiłem, że Ukraina to chory kraj. Teraz polecam obserwować co się dzieje z gazem na linii Ukraina - Rosja. Będzie otwarcie granic na zachód, niższe ceny a może i nacjonalizacja złóż.

W Rosji też jest normalna demokracja i zdarzają się incydenty polityczne hehe. Daj spokój. Mówimy o wydobywaniu gazu a nie handlu butami.

_trader ogólnie zgadzam się z Twoim powściągliwym punktem widzenia. Chciałbym tylko zauważyć, że wszyscy uważają Ukrainę za normalny i spokojny kraj do robienia biznesu bo nie ma tam partyzantów podpalających szyby. I jakoś ignoruje się ogromne ryzyko polityczne w tym kraju, które jest pewnie i gorsze od facetów z granatami. Chłodne przyjmowanie sukcesów na Ukrainie wiele mówi o skali tego ryzyka.

W rankingu doing business Ukraina plasuje się troszkę pod Nigerią. Czyli koniec końców wszystkie kraje, w których operuje nasza spółka są jednakowo popaprane. Nie ma co z Nigerii rezygnować

Buffet powiedział kiedyś że kiedy przychodzi kryzys nagle widać kto cały czas pływał nago :) Ja mam nadzieję, że KOV nago nie pływa, i że w końcu czegoś się doszukają. Nadzieję opieram na osobie pana Kulczyka, który wbrew niektórym opiniom, nie wydaje się być osobą, która wprowadza spółkę na giełdę tylko po to żeby sobie nabić kabze kolejnymi milionami. Jego podejście do świata jest po prostu warte moich pieniędzy. Także jeszcze raz: światowa koniunktura światową koniunkturą ale jak coś znajdą to się obronią.

A tymczasem garść niepokojących wieści z Nigerii

Dzieki wm bo szczerze powiem nie mam pojęcia jak to się liczy (na pewno nie tak po chłopsku jak liczłem) i czy cena jest powyżej czy poniżej obecnej.

demo.e-pap.pl/espi?plik=dane/2...">Info

Czyli za jakieś 1,61. Zastanawiam się teraz czy to taka dobra informacja...

Po jakiemu to jest?

Wydaje mi się, że ignorujemy ryzyko polityczne na Ukrainie zbyt łatwo. Nie tak dawno temu na forum zachwalano pomysł zamykania granic dla eksportu ukraińskiego gazu. Zgoda, może KOV na tym zarobi w tym roku ale taka polityka ma krótkie nogi i tworzy ryzyko polityczne a to z kolei stawia bariery dla rozwoju nie do przeskoczenia. Skąd wiadomo, że gaz który dziś jest drogi nie będzie sprzedawany na mocy dekretu politycznego za pół ceny jutro? Ot, zwykłe zagranie przed wyborami. Granice w normalnym kraju się otwiera a cen nie kontroluje politycznie. Wtedy są inwestycje z zagranicy, wtedy jest bezpieczniejsza przyszłość.

A na silnej gospodarce Ukrainy powinno nam akurat zależeć najbardziej.

Ukraińska gospodarka czwartą najgorszą na świecie




Wiadomo że takie raporty pisane są z nudów ale prawda jest taka, że na Ukrainie swoją drogą też się dzieją cuda niewidy i o jakiejś pewnej przyszłości nie ma co mówić.

Felieton z dzisiejszego DGP Komórkowe disco polo

Myślę że wczorajsze info o odkryciu nowych złóż nabierze znaczenia dopiero wtedy gdy Ukraina zniesie zakaz na eksport gazu z rodzimych złóż. Oby jak najprędzej!

Teraz dopiero widać ilu z nas ma Midasa :)

No na pewno dziennikarzyna z naszemiasto.pl jest najlepiej poinformowany co do sprawy polkomtela.

O co chodzi z tym całym przerzucaniem? Czy ktoś może wytłumaczyć dlaczego się przerzuca a nie po prostu kupuje normalnie (i legalnie)?

Mam na koncie papiery MDSA, kazdy warty 10 groszy. Też tak macie?

Powtarzam to za każdym razem ale Nigeria jest krajem CHORYM. Tylko najwięksi mają tam szansę powodzenia. Wszystko (dołowienie wszystko) opiera się o łapówki. Wiadomości mam z pierwszej ręki. Ciekawe jak KOV sobie tam poradzi ale nie dziwię się, że nie ma szturmu po wejściu do tego kraju.

Staram sobie tylko wytłumaczyć brak entuzjazmu z powodu wejścia KOV do Afryki. Rząd będzie wykorzystywał zapewne protesty ludności lokalnej do wymuszenia na KOV dużej łapówki za zgodę na wydobycie. Kto wie czy ta strona poison fire nie jest współfinansowana przez rząd nigeryjski, wcale bym się nie zdziwił. Pamiętajmy że to państwo jest UPADŁE.

Ten film, mimo że stronniczy, nie nastraja optymistycznie. Jeśli Shell nie sprzedawał gazu lub nie używał go do produkcji prądu lokalnie oznacza to że na miejscu nie ma żadnej infrastruktury do tego potrzebnej. Koszty jej budowy są pewnie b.drogie i niełatwe - jest to słowem robota na długie lata. KOV z tych 10% odpalanych lokalnym społecznościom tego nie wybuduje, jedyne co to może jakoś złagodzić ataki ale to też na krótką metę. Koszty zniszczonego środowiska, zdrowia i życia ludzi są dużo większe i oni nie dadzą się łatwo uspokoić.