venture_capitalist

Guys - przysłowiowy Sasin już ma te pieniądze, przecież JSW za nadwyżki finansowe kupiło obligacje skarbowe...

A czy nie jest tak, że nadwyżki finansowe JSW Skarb Państwa już de facto "wytransferował"? Przecież są ulokowane w obligacjach skarbowych. Wypłata dywidendy/windfall tax skutkowałaby quasi-umorzeniem tego zobowiązania po stronie SP, w przyszłości.

Zarząd moim zdaniem wypowiedział się jasno i na ich miejscu mówiłbym to samo: aktualne warunki pożyczki z PFR uniemożliwiają wypłatę dywidendy plus niewiadoma co do windfall tax sprawia, że muszą mieć zabezpieczone środki na ten podatek. W tych okolicznościach nie rekomendują podziału zysku za 2022. Przy czym, co podkreślił Ostrowski, o podziale zysku decydują akcjonariusze podczas walnego zgromadzenia. Jeśli taka decyzja zapadnie na WZA to Zarząd będzie musiał się podporządkować, spłaci pożyczkę PFR i wypłaci dywidendę.

Uwagę zwraca komunikat o kumulacji inwestycji w H2. To w połączeniu z konferencją Orlenu i ciszą w temacie windfall taxu może sugerować, że JSW może chcieć pójść "ścieżką inwestycyną" Orlenu żeby uniknąć podatku. Sasin poddawał już w wątpliwość opodatkowywanie spółek, które prowadzą inwestycje.

Problem polega na tym, że jak idziemy w narrację dużych inwestycji i braku środków na podatek to zgodnie z tą logiką nie powinno być też środków na dywidendę...

Czyli konkludując:
1. Jeśli będzie WT to nie będzie dywidendy
2. Jeśli nie będzie WT to będą inwestycje, więc nie będzie dywidendy.

Jak rozumiem, ten podatek miał być wprowadzony po to żeby z czegoś kompensować społeczeństwu wzrost cen energii i paliw - taka redystrybucja dochodów, czy też "robinhoodyzm XXI w.". Wszyscy są happy za wyjątkiem właścicieli opodatkowanych podmiotów...

Koloru dodaje fakt, że większościowym udziałowcem i jednocześnie nakładającym podatek/daninę jest SP, co kreuje niemały konflikt interesów.

W tym sensie windfall tax to uprzywilejowana dywidenda dla SP z pominięciem udziałowców mniejszościowych. Pewnie można by to kontestować przed sądem, jakaś kancelaria mogłaby na tym zrobić pieniądze, albo chociaż publicity...

Unia naciska, bo jeśli jedne państwa opodatkowały nadzwyczajne zyski firm paliwowych, a inne nie to z perspektywy wspólnego rynku można uznać, że te spółki, które podatku nie zapłaciły otrzymały ekwiwalent niedozwolonej pomocy publicznej, co zaburza konkurencyjność - coś takiego powinno być wcześniej notyfikowane w UE.

Polecam niniejsze opracowanie (z Mar23), na stronach 64-66 jest tabela prezentująca, które państwa wprowadziły ten podatek i w jakiej formule. Właściwie większość państw wprowadziła, retrospektywnie (!).

The effectiveness and distributional consequences of excess profit taxes or windfall taxes in light of the Commission's recommendation to Member States

Państwa, które podatku jeszcze nie nałożyły to: Estonia, Łotwa, Luksemburg i Polska.

(są też projekcje wyliczeń ile tego podatku ma być, z PL ok. 3mld PLN)

W świetle dyskutowanych w UE regulacji dot. ograniczenia emisji metanu w kopalniach kwestia podatku solidarnościowego ma istotne znaczenie.

Z jednej strony wydrenujemy spółki górnicze z ponadnormatywnych zysków, a za chwilę nałożymy na nie dodatkowe kary z tyt. przekroczonych limitów emisji metanu. To się po prostu nie ustoi - spółki wydobywcze będą potrzebowały kapitału na inwestycje żeby dostosować się do nowych regulacji.

Moje rozumienie jest takie, że kwestia windfall taxu była (jest?) argumentem negocjacyjnym w dyskusjach nad kształtem rozporządzenia metanowego - stąd cisza w temacie.

Przy czym, aktualnie stanęło na tym, że kary za przekroczone emisje mają wracać do spółek w ramach finansowania transformacji energetycznej (redukcji emisji metanu), czyli kasa na te inwestycje będzie zabezpieczona. JSW dodatkowo pozyskała niedawno spore finansowanie pod to. Rozmywają się zatem argumenty za tym, żeby tego podatku nie wprowadzać..

Kwestia dywidendy jest on-top-of-that, ale jak widać potrzeby kapitałowe są.

Tutaj dyskutujemy o JSW, ale to dotyczy wszystkich spółek węglowych, a w szczególności spółek paliwowych - Orlenu.

Negatywny sentyment i postrzeganie Spółki biorą się moim zdaniem z następujących czynników:

1. Etap cyklu - cykl surowcowy się zakończył, aktualnie jesteśmy na przełomie inflacyjnej i dezinflacyjnej fazy spowolnienia gospodarczego. Kolejne miesiące powinny pokazać spadek konsumpcji i wyników spółek (już to widzimy nawet w danych makro). W wyniku spadku popytu ograniczona zostanie produkcja, a więc popyt i cena surowców. Dla uczestników rynku oznacza to pivot w obligacje "na przeczekanie".

2. Dekarbonizacja - globalny megatrend odejścia od paliw kopalnych w kierunku zielonej energii i szeroko pojętego ESG. W tej narracji nie ma miejsca dla węgla i firm, które mają "węglowa" w nazwie, nawet jeśli produkują węgiel metalurgiczny potrzebny do wytopu stali pod wiatraki i instalacje PV (vide rebranding Statoil na Equinor, Famuru na Grenevia itp.).

3. Płynność - spółka jest częścią najpłynniejszego indeksu na GPW, a więc najbardziej podatna na wpływ inwestorów zagranicznych. Tego nam trzeba, bo lokalni inwestorzy instytucjonalni nie zapewniają odpowiedniej płynności pod oczekiwane wzrosty. Niestety (patrz pkt.2) zagraniczni nie palą się do zwiększania zaangażowania w papiery węglowe - nie mamy zatem paliwa do wzrostów.

4. Otoczenie regulacyjne - windfall tax oraz rozporządzenie metanowe i związana z nimi niepewność ciążą spółce. Tutaj nie ma dobrego scenariusza dla spółki, w ostrej czy łagodnej formie będzie to zawsze negatywnie impactowało wyniki finansowe.

5. Największy akcjonariusz - spółka kontrolowana przez Skarb Państwa, politycznie sterowana z pominięciem interesów akcjonariuszy mniejszościowych.

Osobiście uważam, że aktualnie papiery są wyjątkowo niedoszacowane, ale przy powyższym postrzeganiu biznesu w perspektywie długoterminowej nie widzę skąd miałby napłynąć kapitał, który wygeneruje urealnienie wyceny.

Zapraszam do dyskusji

...czyli ca. 25% bieżącej kapitalizacji

Jeśli występuje zależność, o której spekuluje, to w kontekście podatku solidarnościowego działa to na naszą korzyść, przy założeniu, że prawo nie działa wstecz.

Zaryzykuje stwierdzenie, że podatek od nadmiarowych zysków może być połączony z rozporządzeniem metanowym UE i dopóki nie wyklaruje się to drugie (do końca kwietnia) to nic nowego w temacie podatku się nie wydarzy. Mamy zatem przed sobą miesiąc w oczekiwaniu.

Słuchałem wywiadu z Sasinem dzisiaj w Trójce, wydaje się (powtórzył to kilka razy), że PL nie ma wyboru i musi wprowadzić ten podatek, jesteśmy rzekomo ostatnim krajem w UE, który tego nie zrobił. Ministerstwa pracują jednak nad tym jak to zrobić żeby ten podatek był najmniejszy.

A więc niski wymiar kary?

Czy ktoś sobie przypomina w jaki sposób został wprowadzony podatek miedziowy w 2012 roku?

W kontekście opodatkowania nadmiarowych zysków JSW zakładam, że nie da się tego wprowadzić wstecz ze względu na ordynację podatkową. Jeśli Sasin zrealizuje swoje zapowiedzi, to pewnie do końca marca zobaczymy projekt ustawy, która zostanie uchwalona w kwietniu i od tego momentu podatek będzie obowiązujący (naliczany).

Hm, decyzję o podziale zysku podejmie ZWZ przy okazji zatwierdzenia SF w okolicach czerwca dopiero... Zarząd będący nominatami udziałowca większościowego jakim jest SP raczej nie wypowie się na ten temat i moim zdaniem nie zadeklaruje czegokolwiek podczas konferencji wynikowej - to nie ich decyzja.

Jedyne czego może się dowiemy w marcu to czy zaistniały/zaistnieją przesłanki w świetle zaciągnięcia nowego finansowania otwierające drogę do podjęcia decyzji przez ZWZ o wypłacie dywidendy (spłata PFR).

Tak i dodatkowo dane ex post, czyli nieaktualne. Przy czym no zawsze jest to jakieś dodatkowe światło jeśli chodzi o udział polskich inwestorów instytucjonalnych.

QuantResearch (dla Stooq np.) raportuje polskie fundusze w akcjonariacie JSW na bazie sprawozdań finansowych funduszy inwestycyjnych oraz emerytalnych. Nie robią tego dla funduszy zagranicznych, jest ich za dużo. Dlatego założyłbym roboczo, że w zasadzie cala reszta ponad to co jest wyszczególnione na Stooq to inwestorzy instytucjonalni z zagranicy. Zważywszy na kwoty, którymi operują, oni się koncentrują na walorach wyłącznie o dużej płynności, co dla GPW efektywnie oznacza w zasadzie jedynie WIG20...

Ja znowu uważam, że to jest spółka grana głównie przez inwestorów instytucjonalnych, w dużym udziale zagranicznych. Pamiętajmy, że to WIG20 - najpłynniejszy indeks na GPW. I tutaj najbardziej obciążającym dla spółki jest kwestia ESG - dla wielu inwestorów instytucjonalnych spółki węglowe są z tego względu nieinwestowalne.

Ciekawy news z dzisiaj: Chiny zniosły zakaz importu i zaczęły kupować węgiel koksujący z Australii.

Jak wiemy, Chiny są największym producentem stali na świecie, reprezentują więc największy popyt na węgiel koksujący. Wiemy także, że ceny węgla w kontraktach JSW oparte są o ceny z australijskich portów.

S&P: China starts buying Australian Coking Coal

Czy ktoś z szanownych forumowiczów był lub zna kogoś kto był na konferencji Wood&Co 9go lutego?

Nasza spółka wzięła udział 9go w nast. eventach (jest w kalendarium na stronie RI):
- 9 lutego 2023 Konferencja Poland Cyclicals: into the new business cycle conference, WOOD & Company, GPW w Warszawie;
- 9 lutego 2023 Spotkanie z inwestorami Erste Securities: Inside the Industry - JSW - Coal market outlook update, GPW w Warszawie.

Ciekawa koincydencja ze zwałką która się zaczęła w połowie dnia 9go trwała do 13go


kliknij, aby powiększyć

No dobra, to podsumowując:
1. Wątek podatku od nadzwyczajnych zysków - jest dementi ministerstwa oraz komentarz JSW, że nie bierze udziału w żadnych pracach nad tym podatkiem, artykuł WysokiegoNapięcia to plotka bez pokrycia.
2. Wątek podwyżek i strajków zakończony poniżej oczekiwań związków zawodowych.

Tym samym ostatnie negatywne informacje, które wisiały nad spółką znikają. To co mamy teraz to wysokie ceny CC i czekamy na raport za FY22. Outlook pozytywny!

Ten Inter-Balt to jest działalność spedycyjna.

WKS i PKP Cargo zabiegali przez lata i byli bliscy zakupu Portu Gdańskiego Eksploatacja w 2017 roku (zablokowano wtedy sprzedaż do operatora portowego z Malty), ale ta transakcja chyba ostatecznie nie doszła do skutku.

serwisy.gazetaprawna.pl/transp...

Parkiet pisał 2go lutego: JSW nie potwierdza udziału w pracach nad podatkiem od zysków

www.parkiet.com/surowce-i-pali...

Co do zasady się zgadzam, przy czym stopa referencyjna NBP w tamtym okresie była niższa niż obecnie, co miało pozytywny wpływ na wycenę, więc wydaje mi się, że 1:1 nie możemy porównywać

A tak z innej beczki - przy jakim poziomie cenowym bylibyście gotowi zamknąć pozycję i zrealizować zyski na JSW? Pytam z ciekawości, ile by was satysfakcjonowało?

Tylko żeby ta formacja RGR się zmaterializowała to wpierw musielibyśmy spaść z aktualnie 55 PLN na okolice 32 PLN, a potem w konsekwencji formacji do 18-20 PLN. A to oznacza przecenę o prawie 70% względem aktualnego kursu.

Patrząc od strony fundamentalnej - mamy wysoki kurs walutowy, więcej niż zadowalającą cenę węgla koksującego, także żeby powyższy scenariusz się zmaterializował to mówimy o konieczności wystąpienia jakiegoś kompletnego kataklizmu, czarnego łabędzia, który to triggeruje.

Nie mówię, że to niemożliwe, ale póki co nic takiego nie widać na horyzoncie.

Jeśli udałoby się z regulacji wyłączyć węgiel koksowy to taki news istotnie zmieniłby obrazek dla JSW.

Mówi się o minimum 33%, UE pozostawia dowolność państwom członkowskim na ustalenie ostatecznej stawki.

Moim zdaniem rząd zabierze najwięcej jak się da żeby redystrybuować te pieniądze do gospodarstw domowych. Pomijając kryzys energetyczny to mamy rok wyborczy...

Dopóki ceny energii nie będą normalne, dopóty będzie podatek, który powstał po to żeby to offsetować nadmiarowe zyski energetyki ORAZ producentów m.in. węgla. Podatek się skończy jak się skończą nadmiarowe zyski.

Spójrzcie na ten kurs, czy naprawdę wierzycie w taką wycenę? Czy to co się zmieniło w biznesie w tym roku jest trwałe? Czy ceny węgla docelowo pozostaną na takim poziomie w całym okresie wyceny? Czy wyniki przekonwertują się w gotówkę tak jak zakładacie po uwzględnienie podatku solidarnościowego?

Bumech - kurs akcji

Moim zdaniem nie, dlatego podnosiłem kwestię potencjalnego shorta na BMC.

Właśnie to mam na myśli. Na dzisiaj jest na stole podatek solidarnościowy, który najpewniej będzie zjadał te wyniki dopóki będą one nadzwyczajne.

Czy ktoś się orientuje, czy i kiedy będą kontrakty terminowe na Bumech? Wydaje sie, że tutaj będzie duża kasa do wzięcia na pozycjach krótkich. Spodziewam się, że z tym kursem wydarzy się to samo co z JSW.

ok, my bad. Jak rozumiem jednak, ryzyko podatku solidarnościowego jest w BMC zupełnie realne, tak jak i w JSW.

Bumech to nie jest spółka z WIG20, ani mWIG40, ani sWIG80, czyli poza radarem instytucjonalnych inwestorów, czyli tam się bawi ulica stad takie anomalie. Nie ma jednak wątpliwości, że jesli podatek się pojawi to ich również dotknie. W związku z tym, że tam SP nie jest obecny w akcjonariacie nie będzie nawet podstaw prawnych żeby to challenge'ować. Wiec na bumechu na razie trwa w najlepsze zabawa w większego głupca. Upadek będzie bardziej bolesny niż u nas.

Moim zdaniem ryzyko nałożenia tego podatku jest realne i nie wynika z tego, czy JSW produkuje met coal, czy thermal coal, tylko z tego, że po prostu dla Skarbu Państwa "jest kasa do wzięcia" i dostali na to zielone światło/rozgrzeszenie z Unii.

Jest rok wyborczy, kasa się przyda na rozdawnictwo, czytaj: kupowanie głosów.

Ja się zastanawiałem nad inną kwestią, bo ewidentnie mamy tutaj do czynienia z nadużyciem. W JSW skarb państwa ma przeszło 55% udziału w kapitale. Jednocześnie SP ma wpływ na legislację/stanowienie prawa. Nakładając podatek od zysków nadzwyczajnych na spółkę, w której ma udziały tak naprawdę okrada akcjonariuszy, bo transferuje zyski bez podziału z nimi. Od razu zaznaczam, że nie jestem prawnikiem, ale zastanawiam się, czy to jest kwestia do wygrania przed sądem?

Z tego co wiem, ściągnięcie windfall tax we Włoszech skończyło się fiaskiem ze względu na pozwy sądowe - pisał o tym Reuters:


www.reuters.com/markets/europe...

Oczywistą luką w powyższym myśleniu jest fakt, że na razie żadna dywidenda się nikomu nie należy i tak czy inaczej szybko byśmy jej nie zobaczyli (do momentu spłaty pożyczki PFR).

Wg tego samego raportu (s.12) europejski import węgla koksującego z Rosji w 2021 roku to ledwie 4mln ton (10% całości importu) - nie wiem, czy nie przeceniamy wpływu konfliktu na podaż surowca w Europie, dodatkowo w świetle zwalniających gospodarek europejskich.

Pytanie z czego będzie pochodziło to dofinansowanie i czy przypadkiem nie z windfall tax... głośno myślę.

Financial Times pisał niedawno:

"Brussels wants to relax state aid rules within weeks to help EU states funnel public sector money to struggling utilities as it seeks to respond rapidly to the cash crunch in the sector."

Źródło: www.ft.com/content/051c214c-5c...

...a w kontekście windfall tax:

"In draft proposals seen by the Financial Times, the European Commission recommends governments impose a levy on revenues generated by non-gas electricity producers when market prices exceed €200/MWh. The current spot price for electricity in Germany, the regional benchmark, is above €450/MWh. Excess revenues would be redistributed to help companies and households.

Wholesale electricity prices have rocketed because they are pegged to the price of gas, whether or not the power is produced from gas or other sources. Gas prices are roughly 10 times higher than they have been compared with averages over the past decade as a result of Russia’s supply cuts in response to western support for Ukraine.

European Commission president Ursula von der Leyen on Wednesday said producers of low-carbon energy — such as wind, solar and nuclear power — were making “enormous revenues, revenues they never calculated, revenues they never dreamt of and revenues they cannot invest as fast”.

These “unexpected profits” should be channelled to member states to support vulnerable consumers and businesses, she said.

An official paper outlining the options published on Wednesday did not give specific figures for the level of the windfall threshold, but a senior EU official said they would be set out after an emergency meeting of energy ministers on Friday.

Several EU diplomats and analysts said that a blanket threshold for all non-gas producers did not account for coal producers incurring much higher costs than wind or solar power generators. The use of coal in the EU has been rising to compensate for gas cuts.

Brussels has also set out a proposal for a “solidarity contribution” from fossil fuel producers that would be calculated at a national level from the energy majors’ profits."

Źródło: www.ft.com/content/ab469e2d-8e...

Przykro mi, ale nie możemy się porównywać z Warrior Met Coal.

Pierwszy spadek kursu obserwowany na przełomie czerwca i lipca dotyczył korekty cen węgla koksowego - ten czynnik dotykał obu spółek, przy czym w przypadku JSW spadek był większy co wynika z długoterminowych umow na dostawe węgla, które JSW zawiera po cenach nizszych niz spotowe. Tutaj w ramach didaskaliow jedna uwaga: ostateczne ceny średnie JSW zostały podbite poprzez sprzedaż węgla ze zwałów po cenach spotowych poza zawartymi kontraktami dlugoterminowymi, tych zwałów już nie ma. W kolejnych kwartalach nie bedziemy miec takiego wysokiego wspolczynnika realizacji ceny rynkowej, plus wolumen sprzedazy bedzie mniejszy przez wybuchy metanu, ktore mialy miejsce w H1.

Drugi spadek kursu JSW obserwujemy w zasadzie zaraz po konferencji wynikowej, spadek kursu WMC jest w tym samym czasie nieproporcjonalnie mniejszy niz JSW. Dlaczego? Nasza spółka opublikowała rekordowe wyniki, ale jak odsłuchacie konferencje wynikowa (jest dostepna na stronie relacji inwestorskich) to zarzad byl daleki od swietowania. Zarzad mowi wprost o tym, ze obecna sytuacja wynikowa jest nadzwyczajna i ostrzega, ze moze sie nie powtorzyc. Po pierwsze wybuchy metanu okaleczyly produkcje w zakresie glownego produktu jakim jest wegiel koksowy. Nie wiadomo ile potrwa i ile bedzie kosztowalo przywrocenie tych mocy produkcyjnych. Po drugie Bzie, cytuje: "nie ma wegla, nie ma zloza". Po trzecie Bartos ostrzega, ze ceny na tych poziomach sa nadzwyczajne i sie nie utrzymaja, udalo im sie renegocjowac warunki z energetyka zawodowa w Q2, ale moim zdaniem nie ma co zyc zludzeniami, ze to bedzie rynkowa stawka. Bartos dosyc duzo mowi o odbiorcach, glownie o rynku stalowym, gdzie juz po H1 widzieli brak dynamiki i czuja spowolnienie (budownictwo, infrastruktura, automotive - te segmenty beda cierpiec). Europa, gdzie sprzedaje JSW, zachowuje sie duzej slabiej od reszty swiata, co jak relacjonuje Bartos jest poklosiem sytuacji geopolitycznej (Rosja-Ukraina) i rosnacych kosztow energii. JSW ma szukac dywersyfikacji dostaw poza kontynent, padla np. Algieria czy Wietnam, ale nic jeszcze nie maja. Tutaj drobna uwaga: WMC tez sprzedaje do Europy, ale ok. 40% idzie na pozostale kierunki. Temat dywidendy zamyka CFO mowiac, ze dopoki nie splaca pozyczki PFR, ktora jest na bardzo korzystnych warunkach (czytaj: nie splacimy, bo to dzialanie na szkode spolki) nie mozemy nic wyplacic, ale oczywiscie cos tam rozmawiamy - nie liczmy na to.

Gwoździem do trumny jest wiszacy nad spolka 'miecz demoklesa' w postaci windfall tax od nadzwyczajnych zyskow, ktore (nie da sie ukryc) sa w spolce. Wczorajsze oswiadczenie von der Leyen tylko potwierdzilo, ze ten podatek bedzie na 100%. Czytaj: gotowka ktora jest w spolce zostanie wyssana, czyli w sumie zdyskontowanych przeplywow pienieznych, ktore skladaj sie na wartosc tego biznesu ten rok jakby sie nie wydarzyl. Tego w Warrior Met Coal nie masz, dlatego my lecimy a oni nie.

Gdybym byl w zarzadzie JSW i siedzial na takiej gotówwie z ryzykiem jej wyssania w formie podatku zrobilbym tak: wymaksował FIZ, wyplacil dodatkowa nagrode dla zalogi za swietny rok (na gwiazdke, lepsza nagroda niz podwyzki), rozpoczal duze kosztowne inwestycje (nawet byl news ostatnio o przekopie) i dokonal akwizycji (np. Victoria), splacil dlugi (za wyjatkiem PFR, bo sie nie oplaca) i zostawil tak malo cashu do opodatkowania jak sie da.

Tego moim zdaniem nalezy sie spodziewac i to dyskontuje kurs, dlatego wrocilismy do wyceny sprzed wojny.

Co dalej? Po duzym przereagowaniu zazwyczaj pojawia sie odbicie, tego sie spodziewam. W swietle aktualnej sytuacji makro to bedzie odbicie zdechlego kota, ostatnia szansa na wyjscie, potem kurs zostanie na tym poziomie przez dlugie miesiace jak nie lata. Chyba, ze pojawi sie kolejne wydarzenie nie do przewidzenia, ktore podbije ceny wegla takie jak np. wojna.

JSW ma kontrahentów głównie w Europie, a więc mają oni te same "warunki pogodowe" co AM, jest możliwe żeby im się produkcja opłacała, a mocno zintegrowanemu pionowo AM nie?

Nie chce siać defetyzmu, ale ja tego newsa czytam raczej negatywnie, wygaszają wielkie piece, bo nie widzą zbytu, a koszty produkcji rosną...

Jeśli miałbym być czarnowidzem to założyłbym, że zarząd wymaksuje wpływy na FIZ, z tego co zostanie kupią jakiegoś trupa od SP (co pozwoli wykarmić głód SP i jednocześnie zatopić/schować trupa w póki co znakomitych wynikach JSW), górnicy zobaczą jeszcze jedną premię na gwiazdkę (lepsza premia niż podwyżki), a z tego co zostanie (o ile zostanie) wypłacą dywidendę, ale to nie będzie 10 zł na akcje, tylko bliżej 2-3 zł żeby było. Gotówka w tej spółce to "restricted cash"...

Change my mind.

Już mam, ale jakby ktoś potrzebował to jest tutaj:

www.jsw.pl/biuro-prasowe/aktua...

czy może ktoś się podzielić linkiem do jutrzejszej konferencji wynikowej?

To raczej nieistotny news, wpływ na wynik finansowy niematerialny, w tej spółce raczej nie ma dużego zatrudnienia.

Jak interpretujecie poniższe?

kliknij, aby powiększyć

Wiecie, że PZU ma 2% pakiecik w Inpost, który planuje debiut w Amsterdamie? Przy wycenie 16 EUR za akcję, to daje wycenę na poziomie 0.7mld PLN, z czego prawie 0.3mld PLN wyciągną w cashu. To przy założeniu, że na debiucie kurs Inpostu nie wzrośnie.

Joker - ponawiam prośbę o podanie linku do komunikatu o nadsubskrypcji...

Good news!

Czy możesz podać linka do źródła tego komunikatu?

Dzięki!

True, wydaje się, że nie jest tanio, przy czym wycena Dadelo pre-money to 124m PLN (6.867.500 Akcji Istniejących x 18 PLN Cena Maksymalna), czyli EV/EBITDA pre-money na poziomie 21.

60% akcji Dadelo zachowuje Oponeo, czyli gros prognozowanego wzrostu CentrumRowerowego trafi do Oponeo, ciekawe czy ostatnie wzrosty kursu tej spółki to właśnie dyskontują, bo jeśli tak to znaczy, że rynek wierzy w plany Dadelo.

Wg dzisiejszego kursu kapitalizacja Oponeo to ponad 0.5mld PLN.

Dadelo. Będzie miało dużo większą dynamikę wzrostu przychodów i EBITDA w nadchodzących latach niż Answear. Wartość będzie szybciej rosła.