Krcahy

Każdy niech sam zadecyduje, czy zgłasza czy godzi się ze stratą i będzie z boku obserwował dalsze ruchy Pawłowskiego i jego biznesów.

Taki offtopic, kiedyś skradziono mi laptopa (z mojej winy, zostawiłem otwarty samochód), kolega odradzał zgłoszenie na policji - "Po co, stracisz 3 godziny na komisariacie a i tak umorzą po miesiącu... już dawno opylony w lombardzie...". Ja jednak zgłosiłem, tak dla zasady, z poczucia obowiązku - było przestępstwo, należy to zgłosić. Znaleźli złodzieja, sprzętu nie odzyskałem, ale satysfakcja jest.

Wracając do tematu, jako że jestem obyty w realiach wrocławskich to krążą już potwierdzone informacje, iż EKA przekazuje sprawy do obsługi NaviLex. Nie wiem czy własne czy zlecone, ale za NaviLex stoi HOIST a to duży gracz. Może HOIST wykupi EKA? Kto wie?

Powtarzając to co napisałem na początku, niech każdy sam zdecyduje czy walczy i czeka na finał czy godzi się już teraz. Byleby nie było plucia w brodę po raz drugi - tego szczerze życzę wszystkim.
I sprawiedliwości, zwłaszcza dla prezeska Pawłowskiego.

Moje własne doświadczenia, zwłaszcza z dłużnikami, pokazują iż proste i tanie działania są najskuteczniejsze.

Ku chwale prezesa Pawłowskiego skierowałbym prosty wniosek o orzeczenie przez Sąd zakazu prowadzenia działalności gospodarczej.

WNIOSEK WIERZYCIELA
O ORZECZENIE ZAKAZU PROWADZENIA DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ
Działając w imieniu własnym, na podstawie art. 376 ust. 1 w związku z art. 373 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. z 2003 roku, Nr 60, poz. 535, ze zm.), wnoszę o:
1.Orzeczenie pozbawienia Uczestnika prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu na okres 7 lat,
2. Obciążenie Uczestnika kosztami postępowania w całości
Ponadto wnoszę o:
3. Dopuszczenie i przeprowadzenie wnioskowanych w uzasadnieniu niniejszego wniosku dowodów z dokumentów,
4.Dopuszczenie dowodu z akt postępowania prowadzonego przez ..........przy Sądzie.........w................, sygnatura akt ............... na okoliczność rozmiaru zadłużenia Uczestnika, zaistnienia podstaw do ogłoszenia upadłości Uczestnika prowadzącego działalność gospodarczą pod ......................
5. Dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości w oparciu o księgi handlowe przedsiębiorstwa Uczestnika na okoliczność ustalenia daty powstania stanu niewypłacalności Uczestnika, tj. ustalenia kiedy Uczestnik zaprzestał regulowania swoich wymagalnych zobowiązań oraz kiedy wartość zobowiązań Uczestnika przekroczyła wartość jego majątku.

Opłata za wniosek jest śmiesznie niska, a mina Pawłowskiego jak zobaczy stosowny wniosek na pewno nie będzie uśmiechnięta.

Wniosek sam stosowałem, na wielu nierzetelnych podziałało.

Pozdrawiam,

To jest naprawdę tragicznie.

Jeżeli pozostałości wierzytelności w funduszu i prognozy ich odzysku mają nie pozwolą pokryć kosztów utrzymania funduszu (315 tys. zł rocznie) to tam już są zgliszcza.

Ciekawe czy już poszła fala zwolnień, koszty serwisowania wierzytelności własnych (których nie ma) nie są niskie.

Jeszcze niedawno na stronie EKA była zakładka z listą "klientów, którzy nam zaufali", obecnie ta strona chyba zniknęła.

Można było z niej wywnioskować, iż Ekancelaria obsługiwała przynajmniej kilkunastu masowych klientów na zlecenie (były tam wymienione m.in. BZWBK, BRE, Warta)

Poważni zleceniodawcy raczej wstrzymają zlecenia, albo nawet wypowiedzą umowy (powinni mieć odpowiednie klauzule zabezpieczające ich interesy na wypadek takich sytuacji u serwisera).
Powód jest prosty, zleceniobiorca w kłopotach finansowych nie zagwarantuje prawidłowego serwisowania wierzytelności. Specyfika obsługi spraw w ramach inkaso często wiąże się z ponoszeniem za klienta kosztów sądowych i egzekucyjnych. Te czasami są zwracane notami obciążeniowymi, często jednak nie są zwracane - zleceniodawca ma się wtedy zaspokoić z prowizji oraz ewentualnych kosztów zastępstwa procesowego (jako składnika wynagrodzenia).Takie są realia dzisiejszego masowego rynku inkasa wierzytelności w obszarze windykacji na etapie sądowym i egzekucyjnym. EKA i jej problemy z płynnością finansową to istotne zagrożenie dla obsługi spraw w sądzie i u komornika, a to zbyt duże ryzyko dla wierzycieli.

Nie chce mi się wierzyć, że EKA żyła i będzie żyła z Call Center o windykacji polubownej. Tutaj marże rynkowe są już na niskim poziomie.