A czy studio w Bostonie nie będzie czasem rosło? W zasadzie nie wiem, czy plany są takie, że docelowo Orion jest produkowany głównie w USA? Czy raczej studio urośnie trochę, a z czasem zacznie żywić się polskimi deweloperami, gdy nie będą już potrzebni do Wiedzmina? Ktoś to wyłapał, która opcja jest w planach?
Tak czy inaczej CD Projekt jest już spółką globalną, a dla takich kursy są przeciętnym zmartwieniem. Bo właśnie gdzieś straty, a gdzie indziej zyski. Najpewniej jeśli dolar mocno poleci w dół to CDR na tym straci, ale nie przejmowałbym się tym zbytnio, jest to czynników o średnim-niskim wpływie na CDR. Nieporównywalny z np udaną/nieudaną premierą.
|
|
szarlej81 napisał(a):W obecnej sytuacji nie obstawiałbym daty premiery na pierwszy ani na drugi kwartał 2027. To byłoby na tyle blisko końcówki obecnego programu motywacyjnego, że CDR nie ucinałby plotek o tym, że gra wyjdzie w okolicach grudnia 2026, bo co to jest dla takiej gry te kilka miesięcy opóźnienia. Sądzę, że taki bardziej realny termin to raczej przełom 2027/28. 2028? Twierdzisz, że nie zrobią wszystkiego by załapać się na motywajkę? Gdyby tak miało być to program motywacyjny byłby ustawiony na 2028 a nie 2027. Info o Wiedzminie w 2027 już było technicznie ogłoszone, właśnie przez ramy czasowe programu motywacyjnego.
|
|
Dix22 napisał(a):krewa napisał(a):Niestety, ta obiektywność ma dość wybiórczy charakter i niekiedy bliżej jej do manipulacji. O ile w kwestii wyceny bazującej na oczekiwanych zyskach trudno dyskutować, tak w przypadku pisania o linii trendu czy posługiwanie się rekomendacjami DM jest mocno dyskusyjne.
Dla mnie rekomendacje są same w sobie formą próby manipulacji na rynku. Obecnie cała nasza polska giełda jest jedną wielką manipulacją i "urabianiem" drobnych. Bardzo dobrych firm na giełdzie brakuje, a te, które są słabe są przedmiotem manipulacji. Aby jak najwięcej nakupić akcji i sprzedać w jak najwyższym miejscu. Ze szkodą dla drobnych. Czasami mam dobre spostrzeżenia (z perspektywy czasu). Oczywiście wszystko co piszę to moja opinia, nie żadna rekomendacja. Nie musicie się zgadzać. Nic co piszę nie jest formą manipulacji, zwłaszcza na jakimś małym forum na dostęp do którego ma może kilkadziesiąt osób. CDR dla mnie to bardzo dobrą firmą, lecz obecna wycena jest kuriozalna i to próbuję przedstawić. W tej wycenie masz zawarte marzenia i to na grubo kilka lat przed premierą. Myślisz, że jak to się skończy? Nieistotne, czy IPOPEMA zrobiła rekomendację wcześniej a mbank ciut później. Te wyceny były wyssane z palca w 2020 i to jest coś na co wskazuję. W takim razie dlaczego przy spadku wyceny lub chwilę przed dawali takie absurdalne rekomendacje? A dlaczego wskazałem na IPOPEMĘ? Ponieważ to oni zaczęli teraz rekomendować KUPNO, jak dobrze pamiętam - dlatego na nią skierowałem moją uwagę. Jednak te 20-30% akcjonariuszy CDR to jednak ULICA, która ma być beneficjentem drogich akcji. Krewa - to co widzisz na wykresie, lub to co słyszysz od analityków to jest kierowane właśnie do ulicy. Przypomnij sobie 11BIT sprzed kilku miesięcy, na którym OSTRZEGAŁEM przy ok. 600 zł, że jest bardzo duże ryzyko. W konsekwencji w ciągu 3 miesięcy inwestorzy stracili -75% (sic!) Czy byłem inwestorem CD PROJEKT? Nie. Czy jestem inwestorem CD PROJEKT? Nie. Czy jestem zaangażowany w instrumenty LONG / SHORT z CD Projekt? Nie. Po prostu nie interesują mnie takie drogie aktywa, zwłaszcza na takim rynku jak jesteśmy - WIG20 w trendzie spadkowym, popyt jest ekstremalnie słaby. Z kolei giełda amerykańska po dużych wzrostach, z ryzykiem mocniejszej korekty? Jak tam coś się wydarzy (co prognozuję w najbliższych tygodniach). To jak myślisz - jak zachowa się nasz rynek i CD Projekt? Co to znaczy wycena jest kuriozalna? Przecież wycena to zwyczajnie wypadkowa popytu i podaży, które są realne. Zatem wycena jest jak najbardziej realna. Zakładam, że chodzi Ci o oderwanie wyceny od fundamentów, ale w praktyce czy nie o to chodzi? Gdyby wyceny spółek miały być przywiązane do ich fundamentów to by było za łatwo, mielibyśmy konkurs kto pierwszy otworzy sprawozdanie i wyceni spółkę po wynikach. Prawdziwa zabawa to antycypowanie przyszłości, nie tylko fundamentów, ale przede wszystkim zachowania inwestorów. Być może chciałbyś kupić CDR, gdy będzie bliżej premiery i większa szansa, że opowieści się sprawdzą. Ale widocznie znalazła się duża grupa inwestorów, którzy mają nieco szerszy margines czasowy i zajęli pozycje już wcześniej. Czy to duży problem poczekać rok czy dwa, żeby wyciągnąć 100%? Ja osobiście nastawiam się na inny scenariusz tym razem, otóż na CDR (moim zdaniem) należało otwierać pozycję przez ostatnie 12 i kolejne 12 miesięcy. A to dlatego, że nie wiadomo czy inwestorzy (zwłaszcza więksi gracze) nie zaczną realizować zysków jeszcze przed premierą. Premiera to stosunkowo duże ryzyko (zwłaszcza CDR lubi spadać po premierach i wynikach, pomimo że dobrych), dlatego wiele podmiotów (w tym hedge fundów) może zacząć dystrybucję, jeszcze zanim fundamenty się ziszczą.
|
|
Dix22 napisał(a):krewa napisał(a):Dix22 napisał(a): Jeśli oni rekomendują kupuj, to znaczy, że dają jasny znak dla ulicy, żeby kupowała akcje a sami się skracają.
Ipopema posiada tyle akcji CDR, że nawet gdyby wrzuciła je w rynek w trakcie jednej sesji, to nikt by się nie zorientował. Średni wolumen z ostatniego miesiąca jest 25-krotnie większy od pakietu akcji Ipopemy Myślisz, że tu chodzi tylko o papiery Ipopemy? :) Doszukiwanie się teorii spiskowych to strata czasu. Manipulacje okazjonalnie się zdarzają, ale to pomijalne zjawisko. A przynajmniej na spółkach z WIG20. Lepiej zakładać, że masz przeciwko sobie dziesiątki tysięcy zawodników, którzy próbują odczytać rynek i go ograc. W tym kilka tysięcy z kapitałem dla którego Ty jesteś mrówką. Dlatego masz dwa wyjścia, albo czytasz rynek i aktywnie grasz pod to. Albo obierasz pewną długoterminową strategię bazującą na fundamentach i idziesz spać, jedynie musisz wtedy co jakiś czas zweryfikować, że jedziemy zgodnie z planem (weryfikacji dokonujesz po espi, sprawozdaniach i potwierdzonych dobiesieniach medialnych, a nie patrząc na kurs). Takie teorie spiskowe, że ipopema coś takiego robi nie mają sensu. Ile ktoś by miał im zapłacić? Za ryzyko, że jak to wypłynie to cała firma idzie do piachu? A wypłynąć może łatwo, wystarczy, że zwolnią jednego pracownika.
|
|
niedźwiedź napisał(a):Ale katastrofalny trailer. Zrobienie Ciri główna postacią powoduje, że z bólem serca, ale ta inwestycja traci sens. Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego poszli w tym kierunku. Wpisują się w scenariusz w jakim poszła Dragon Age Veilguard. Ale szkoda mi tej spółki. A czego oczekiwałeś? Geralta czwarty raz? Czy postaci o zerowej historii(tj straciles pamięć, przypomnij nam jak masz na imię, jaki masz kolor skóry i czy lubisz chłopców czy dziewczynki?)? Ciri jest doskonała do kontynuacji. Ma mega bogatą biografię, każda historia z nią będzie miała głębię. Poza tym jest postacią pozytywną, a jednak siedzi w niej mrok. Po przejściach na pustyni, ze szczurami, z Bonhartem, Vildefortzem, dalej elfami i wszystkimi innymi, którzy zamierzali jej (dosłownie) użyć do swoich własnych celów Ciri jest idealna. Wywodzi się z mroku i jedynie pierwiastek Geralta i jego kodeksu utrzymuje ją po jasnej stronie mocy. Zakładam, że książek nie czytałeś, a Twoja opinia bazuje na oczekiwaniu fajnej gry akcji albo rpga, albo cokolwiek tam do klikania. Myślę, że CDR trzyma się oryginalnego uniwersum, bo wie że za oryginałem stoi potężny fandom prawdziwego Wiedzmina. Zobacz jaką opinię dostaje Netfliksowy Wiedzmin za brak konsekwencji wobec Sapkowskiego. Mam nadzieję, że CDR podąży odwrotnie niż netflix, a W4 będzie ponownie ukłonem w stronę fanów Wiedźmina przez duże W.
|
|
CSharpBeginner napisał(a):Na spółce od wielu kwartałów powtarza się ten sam schemat po wynikach, pierw zwała do 10%, a w kolejnych 2-3 tyg. kurs już wyżej niż dzień przed wynikami. Zadziwiające jak konsekwentnie jest to powtarzane, bo widząc drugą część sesji wygląda, że tym razem będzie podobnie i kwestia dni kiedy kurs znowu wróci na miejsce sprzed wyników. Ja zauważyłem z kolei taką regułę, że fundusze przed wynikami redukują pozycje, kurs wtedy rośnie, po czym w dniu wyników zasypują cały popyt. Ja wiem, że teorie spiskowe o funduszach to nie wszystko, jednak ktoś dysponujący takim kapitałem może naprawdę wyrysować kreski tak jak mu się podoba. Dlatego całą AT traktuję z lekkim dystansem na CDR. Na szczęście taka taktyka nie wpływa trwale na kurs, a jedynie rozkłada dane wzrosty w czasie jak piszesz. A fundusz no cóż, pewnie na każdym takim kółku wyciąga kilka mln zysku więc nie ma się co dziwić. Zobaczymy na dniach czy tym razem też tak było, czy jednak była to czysta realizacja longów.
|
|
Ricordare napisał(a):Znacie może konsensus wyników za 3Q? 80 mln netto
|
|
Temat:
MENTZEN
Kiepski moment na wchodzenie w Mentzena, lepsze perspektywy byłyby gdyby u władzy utrzymało się PiS. Ale zawsze może bronić swoich kolegów, gdy u władzy jest (ich) opozycja, to pewnie też niemały pieniądz.
|
|
tgolik napisał(a):@bożyczko Spodziewałeś się jakiejś kluczowej, cenotwórczej informacji, która nie przeszła przez ESPI? Zadawanie wartościowych pytań mija się z celem , bo i tak nie będą mogli na nie odpowiedzieć. Bądźmy poważni. Była jedna bardzo istotna wypowiedź jak dla mnie. "Nie planujemy sprzedaży skórek w grze." To bardzo istotne z punktu widzenia długoterminowego image'u spółki w oczach graczy. Wszyscy poważni producenci po wejściu w mikropłatności tracą swoją tożsamość a gracze zaczynają postrzegać ich jako pazerne szmaty. Zresztą dużo w tym racji, wystarczy odpalić nowe diablo, albo poczytać co gracze sądzą o tym, że dying light nagle ma mikro płatności, miesiąc po przejęciu Techlandu przez Tencent (I to pomimo że techland powiedział że pozostanie niezależny!). Pozdr
|
|
Temat:
GPW
Szykuje się wybicie górą z trójkąta, oby tak dalej to droga na północ będzie otwarta.
|
|
polmoney napisał(a):Jakieś pomysły, kto ma taką determinacje do sypania akcjami? Myślę, że każdy trzeźwo myślący dziś sypał. Nie dlatego, że spółka zła czy urządzenie naciągane, bo przecież spółka jest świetna, chociaż wycena już dość dyskontuje przyszłość. Tak czy inaczej jak się otworzyło na 150 i poleciało na 130 to było od razu wiadomo co będzie dalej. Najpierw kupili, potem sprawdzili C/Z, potem dopiero przemyśleli, że detektor to bajka. Ostatecznie każdy co kupił, puścił kilka oczek niżej. Oczywiście każdy kto miał akcje już wcześniej mógł dowolnie dorzucać do pieca z myślą, że później odkupi. Współczuję tym co się nadziali, ale jak można tak walić PKC w ciemno z rana gdy jest + 50%? Równie dobrze można PLNy sypać przez okno z myślą, że wrócą podwojone.
|
|
Droga do 120 otwarta. Czy ktoś się orientuje czy było jakieś pośrednie info dzisiaj? Skąd aż taki ruch? Czy zadziałała technika i aktywacja zleceń po wybiciu z boczniaka?
|
|
Temat:
PZU
Spadki w ostatnich dniach ewidentnie na niższym wolumenie. To jest na rękę kupujących, chwilę poczekać I odebrać kilka oczek niżej. Sam czekam, aby wejść z gotowym zleceniem od kilku dni. Ale po ostatniej analizie technicznej zaczynam się zastanawiać. Czekam dalej, aż popyt się uaktywni, bo faktycznie pojawiło się ryzyko odwrotu. Chociaż dziś kurs się w miarę obronił ostatecznie. Czy to już ten poziom? Pewnie zobaczymy jutro.
|
|