No ja też nie wytrzymałem i sprzedałem ale kupiłem na ostatnim dołku i jest całkiem ok :)
|
Dzięki wam za pozytywne komentarze. Niestety jestem w okresie stawiania pierwszych kroków i poznawania spółek i stąd moje potknięcia. Dostałem parę lekcji które są chyba konieczne, popełniłem trochę błędów a poza tym muszę popracowac nad cierpliwością i nauczyć się lepiej określać "bezpieczny" moment kupna a nie gonić za "pociągiem który odjeżdża". Wycenę spółek przeglądałem i też czytam wpisy na forum i jest to niezmiernie przydatne i cenne. Gra toczy się dalej i będzie lepiej pozdrawiam :)
|
Witam Ja zacząłem swoją przygodę z giełdą na początku kwietnia. Mając znikomą wiedzę o spółkach grałem bardzo ostrożnie, miałem w portfelu ok 50 spółek ale żadnuch zysków ani strat. Po czasie zacząłem grać bardziej agresywnie i skupiłem się na kilku spółkach i do tej pory jestem ok 20% do tyłu. Jestem przerażony że w momenie wzrostów ja straciłem. Mam dość spory problem z analizą ok 350 spółek żeby w danym momencie wybrać takie które w okresie jednego tygodnia pójdą choć trochę do góry. Oczywiście spółki rosną ale akurat ja ich nie mam. Jak coś kupię na dołku to najczęściej spada jeszcze bardziej w dół. Nie poddaję się, spędzam dużo czasu na studiowanie wykresów ale nic z tego nie wynika jak do tej pory dobrego. Na początku chciałem ugrać na zysk a teraz chcę odrobić straty. Być może mam złe podejście i robię dużo błędów ale póki co nie zrażam się i gram wytrwale dalej, może kiedyś się uda.
pozdrawiam kristofeeer
|