Może piszę głupoty, ale...
Przyszedł mi do głowy pomysł instrumentu, który pozwalałby zabezpieczyć się przed luką na otwarciu. Oczywiście zawsze można wziąć odpowiedni isntrument przed poprzednim zamknięciem, ale załóżmy, że zostaliśmy na weekend z pozycją, nie mamy zabezpieczenia, a w tym czasie np. ktoś obniżył rating USA do CCC :)
Sprzedajemy więc odpowiednią opcję call wygasającą na koniec sesji. Jeśli nie odbije, to zabieramy premię do domu. Jeśli odbije, no cóż, tracimy. Opcje kupują od nas spekulanci grający na odbicie (premia powinna być tak skalkulowana, żeby było to bardziej atrakcyjne od zwykłego kontraktu).
Gdzie jest jakaś luka? Czy to się da zrobić zwykłymi opcjami?
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.