Aby zacząć inwestowanie na rynkach trzeba mieć:
- przewagę nad uczestnikami rynku
- dużo pieniędzy
Żeby znależć przewagę trzeba jej szukać. Żeby jej szukać nie trzeba wymyśleć "termojądrowego wskaźnika/ów/". Trzeba po prostu sprawdzić różne istniejące metody choćby na danych historycznych. Wadą Eliotta i Ghanna jest t, że są one nie do sprawdzenia na danych historycznych.
Duzo pieniędzy jest potrzebne do kontroli ryzyka. Wg. wielu znanych schematów np. na rynku akcji GPW powinieneś ryzkować do 6% kapitału /co jest już dośc wysoką wartością/. Na innym rynku nieskorelowanym następne 6% kapitału itd. Te 6% to jest maksymalna możliwa strata wartości całego portfela
Jeżeli twój portfel w trakcie się zwiększa ograniczneniu ulega ilośc walorów do inwestycji ze względu na płynność.
Przeczytałeś Eldera, przeczytaj jeszcze Tharpa i to pozwoli ci już wiele rzeczy objąć i po prostu dzięki temu nie zadawać już takich pytań bo odpowiedzi stracą na znaczeniu u Ciebie.