Fundusz Obligacji DIY**
- DIY - Do It Yourself, czyli "Zrób to sam"Zapraszam do śledzenia kroniki inwestycyjnej o nazwie "Fundusz Obligacji DIY"
Koncepcja DIY jest ciągle bardzo popularna, mimo cały czas rosnącej dostępności dóbr konsumpcyjnych. W ramach tego cyklu wpisów zostaną opisane doświadczenia wynikające z próby jej zastosowania na rynku kapitałowym. Produkty zbudowane przy założeniach DIY mają 2 podstawowe zalety:
- są tańsze od produktów dostępnych w postaci gotowej
- sprawiają twórcy przy ich tworzeniu dużo więcej frajdy, niż "banalny" zakup w sklepie
I takie są również założenia tego projektu - ma być taniej niż w funduszach inwestycyjnych czy innych produktach finansowych. Ma być fajniej, bo inwestowanie stało się dla mnie czymś w rodzaju pasji.
Geneza powstanie tego portfela inwestycyjnego jest następująca. Posiadam poważną (dla mnie oczywiście) kwotę, którą chciałbym ulokować w sposób bezpieczny, tak aby pełniła w moim rodzinnym "ekosystemie finansowym" funkcję tzw. funduszu bezpieczeństwa.
Czym jest fundusz bezpieczeństwa i jaką pełni rolę można sobie przeczytać na wielu blogach z zakresu finansów osobistych.
Np tutaj:
>> fundusz bezpieczeństwaNie chcę się ograniczać jedynie do lokat bankowych, co byłoby najprostszym rozwiązaniem. Chciałbym osiągnąć nieco wyższą stopę zwrotu, a przy okazji poszerzyć swoją wiedzę o rynku kapitałowym.
Cele inicjatywy "Fundusz Obligacji DIY" są następujące:
- finansowy - pobicie wyników funduszy obligacji
- edukacyjny dla mnie - chciałbym poszerzyć swoją wiedzę o funkcjonowaniu rynku obligacji
- edukacyjny dla innych - praktyczny przewodnik dla czytelników, którzy nie mają doświadczenia na rynku kapitałowym
W ramach kroniki inwestycyjnej będę prezentował faktycznie zawierane transakcje, prezentował informacje edukacyjne i porady praktyczne oraz czasami prowadził mniej lub bardziej "filozoficzne" rozważania na temat rynku kapitałowego.
Kronika startuje ze sporym opóźnieniem w stosunku do faktycznego portfela, tak więc wpisy odnośnie zawierania transakcji będą dotyczyć transakcji zawartych w 1 i 2 kwartale.
Koszty związane z inwestycją w fundusz obligacji wyglądają na dość wysokie. Średnia opłata za zarządzanie w funduszach obligacji wynosi 1-2% w skali roku od zainwestowanych aktywów. Przy stopie WIBOR na poziomie 1.7% jest to bardzo dużo. Przy obligacjach skarbowych opłata za zarządzanie zbliża się niebezpiecznie do rocznej stopy odsetkowej.
Na pewno porównanie wyników portfela do wyników funduszy obligacji będzie jednym z kryteriów oceny sukcesu projektu.
Kilka kwestii technicznych:
- kwota do zainwestowania to około 47 tys. zł, a okres budowy portfela miał miejsce w 1 i 2 kwartale 2015.
- data startu, od której rozpoczynam śledzenie wyników funduszy to 31 marca 2015. W tamtym momencie w obligacjach było już ulokowane około 40% wartości portfela. Tak więc pierwszym ocenionym okresem będzie 2 kwartał 2015.
Zgodnie z zasadami sztuki konstrukcja portfela inwestycyjnego rozpoczyna się od przygotowania polityki inwestycyjnej. Składa się ona z 7 elementów, których pierwsze litery układają się w akronim RRTTLLU.
Więcej na temat tych elementów elementów można przeczytać w poniższym materiale (uwaga - artykuł w języku Szekspira):
www.vanguard.co.uk/documents/a...Akronim RRTTLLU rozwija się w następujący sposób:
Cele (Objectives):
R - Return - stopa zwrotu
R - Risk - ryzyko
Ograniczenia (Constraints):
T - Time Horizon - horyzont czasowy
T - Tax - podatki
L - Liquidity - płynność
L - Law - prawo
U - Unique - specyficzne
W inauguracyjnym wpisie szczegółowo zostaną omówione 2 pierwsze elementy - stopa zwrotu i ryzyko.
Zasadniczo należy je rozpatrywać łącznie, ponieważ na rynku kapitałowym poziom podejmowanego ryzyka jest uzależniony od oczekiwanej stopy zwrotu.
Albo należy zaakceptować poziom ryzyka związany z wymaganą stopą zwrotu, albo zaakceptować stopę zwrotu związaną z ponoszeniem określonego poziomu ryzyka inwestycyjnego. Bardzo rzadko (ale jednak) zdarzają się sytuacje, kiedy możliwy jest zysk bez ryzyka. Dużo częściej zdarza się jednak, że ponosimy ryzyko, które jest możliwe do ograniczenia bez istotnej szkody dla stopy zwrotu.
Return (stopa zwrotu)Jako stopę wolną od ryzyka można uznać WIBOR 3M, czyli stopę pożyczek międzybankowych. Jest ona najpopularniejszym wskaźnikiem, do którego są odnoszone stopy kredytów o zmiennym oprocentowaniu.
W przypadku inwestowania w obligacje przedsiębiorstw należy oczekiwać pewnej premii powyżej tego poziomu, z uwagi na ryzyko kredytowe związane z tym typem emitentów obligacji.
Moim celem jest przekraczanie w długim terminie następujących punktów odniesienia (benchmarków):
- stopa WIBOR 3M
- stopy zwrotu generowane przez fundusz Arka Obligacji Skarbowych
- stopy zwrotu generowane przez fundusz Arka Obligacji Korporacyjnych
Każdy z tych benchmarków jest wyrażony w złotym polskim. Wydaje się, że realnym celem "Funduszu Obligacji DIY" jest przebicie stopy WIBOR o 1,5-2%. Dla aktualnego poziomu WIBOR dałoby to około 3-3,5% rocznie. Taki zwrot jest zbliżony do oprocentowania najlepszych dostępnych na rynku lokat bankowych.
Risk (ryzyko inwestycyjne)Ryzyko związane z obligacjami można podzielić na 2 główne typy:
1. Ryzyko zmiany cen obligacji notowanych na GPW
Jest sporo czynników wpływających na cenę obligacji. Są one notowane na giełdzie i ich cena może się zmieniać codziennie. Portfel ma jednak charakter długoterminowy, więc krótkoterminowe wahania rynkowe nie będą miały aż tak dużego znaczenia.
2. Ryzyko bankructwo emitenta obligacji
W takim przypadku może dojść do utraty całości lub części zainwestowanego kapitału.
Oczywiście jest tak, że obligacje o zerowym ryzyku bankructwa emitenta dają najniższe stopy zwrotu. Im wyższa oferowana stopa zwrotu tym ryzyko bankructwa rośnie.
Co do poziomu możliwego do zaakceptowania ryzyka przyjmuję robocze założenie, że wartość funduszu nie powinna spaść w ciągu roku. Oczywiście celem jest zarobek, ale to założenie dość istotnie ogranicza zakres podejmowanych inwestycji.
Zasady inwestycyjneAby zachować spójność wymagań odnośnie stopy zwrotu ustalam na początek następujące zasady inwestycyjne:
- maksymalna poziom inwestycji w obligacje 1 emitenta - 10% portfela
- dopuszczalne kategorie emitentów to Skarb Państwa oraz emitenci o dużej wiarygodności i niskim ryzyku kredytowym - w dalszym terminie zostanie uszczegółowione, w jaki sposób określić, że ryzyko bankructwa emitenta jest niskie.
- obligacje muszą być denominowane w PLN
- dopuszczalne są obligacje o stałym i zmiennym oprocentowaniu
- obligacje muszą być notowane na rynku dostępnym dla drobnego inwestora
Taki zakres inwestycji jest spójny z wybranymi benchmarkami - fundusze obligacji inwestują zarówno w obligacje przedsiębiorstw, jak i obligacje skarbu państwa.
Zapowiedź kolejnego wpisu:
Contraints - 5 ograniczeń polityki inwestycyjnej.