PARTNER SERWISU
apzjkjvw

Czy na zachodzie zaczyna się kryzys rynku elektroniki hi-tech?

mathu
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 4 615
Wysłane: 25 sierpnia 2011 02:34:01
Zupełnie niespodziewanie wystąpiło kilka bardzo znaczących faktów na rynku elektroniki, który notował nieprzerwany boom od lat 80 i który był wręcz nierozerwalnie związany z boomem gospodarczym zachodu:

- Nokia znajduje się nad przepaścią i zostaje przejęta przez Microsoft
- sam Microsoft po bataliach sądowych i odejściu Gatesa jest tylko cieniem dawnego monopolisty i hegemona na rynku PC
- Motorola Mobility zostaje przejęta przez Google
- HP wycofuje się z rynku komputerów osobistych
- osłabiony Sun zostaje przejęty przez Oracle
- Jobs przestaje kierować Apple
- Research In Motion właściwie walczy o być, albo nie być na rynku smartfonów, odstając już znacznie od konkurencji, choć jeszcze niedawno miał największy udział w tym torcie
- IBM wycofał sie już jakiś czas temu z rynku laptopów, sprzedając wszystko chińskiemu Lenovo

Dla mnie to wygląda jak krajobraz po bitwie, cała struktura korporacyjna ustalona w latach 90-2000 posypała się, właściwie rynek ciągną do przodu już tylko Google i Apple, przy czym ten drugi stoi właśnie u progu wielkich zawirowań po odejściu Jobsa. Jeszcze pięć lat temu trudno byłoby komukolwiek uwierzyć, że firmy takie jak Nokia, Sun, IBM, czy HP usuną się w cień.

Jednocześnie rośnie w potęgę Samsung, HTC, w Chinach trwa niesamowity boom nowych technologii. Na każdy telefon i tablet wydany przez firmy zachodnie, przypada kilkanaście nowych modeli chińskich i koreańskich gadżetów. Czy to jest początek nowego kryzysu hi-tech, który wpłynie na losy gospodarek USA i UE?
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
Edytowany: 25 sierpnia 2011 02:36

nocnygracz
0
Dołączył: 2009-02-02
Wpisów: 2 104
Wysłane: 25 sierpnia 2011 05:56:47
Nieprzerwany od lat 80 boom na rynku elektroniki trwa, a nieprzerwane zmiany są jego immanentnym elementem.

Posta w podobnym do Twojego tonie można by było napisać w dowolnym roku z podanego przez Ciebie zakresu (tylko że ja np. przez większość tego czasu nie miałem dostępu do Internetu i przez to nie mogłem pisać na SW), zawsze by się znaleźli nowi wielcy przegrani i wygrani.

W osiemdziesiątakach rynek światowy szturmem zdobyły firmy japońskie i wtedy też moglibyśmy sobie nad Zachodem pobiadolić (co pewnie byśmy czynili, gdyby nie to, że natenczas byliśmy jeszcze Wschodem i preferowaliśmy historyjki o czarnych Wołgach porywających dzieci).
Gdzie byłeś Mathu, gdy na rynku telefonii komórkowej przegrywali Ericsson, Siemens, Alcatel i Philips? Dlaczego drzeć szaty nad Jobsem, którego Apple przez większość omawianego okresu zdawał się trwać dla samego trwania po przegranej wojnie z IBM o dominację na rynku komputerów osobistych? Gdyby się trzymać umiejętnie dobieranych faktów, w Europie jest coraz gorzej. Nie aż tak dawno z rynku został wyparty czysto europejski wynalazek - kaseta magnetofonowa. Upadł Grundig, nie ma już polskich kaset Stilon i Wiskord (ci ostatni niczym Grundig pozwolili sobie zbankrutować). Palma pierwszeństwa była Europie w sposób niezwykle przebiegły odbierana stopniowo, tak abyśmy aż do przeczytania tytułu niniejszego wątku nie zdawali sobie z tego sprawy. Zwróć uwagę, że po czysto europejskiej kasecie magnetofonowej nastała era płyty CD wspólnej dla Philipsa i Sony, a kolejne DVD to już dziecko Philipsa (Zachód), Sony, Toshiby i Panasonic (wszyscy Azja). Tak, format mp3 stworzyli Niemcy, ale to już przecież nie to samo.
Spójrzmy prawdzie w oczy: Zachodu jest w elektronice coraz mniej już od czasu gdy Video 2000 przegrało z VHS. Jeśli dodamy do tego koniec tradycyjnej fotografii z towarzyszącym jej filmami Agfy i Kodaka, dolejemy odrobinę gorzkich wiadomości o firmie Polaroid, krajobraz klęski będzie pełny.

Piszesz "cała struktura korporacyjna ustalona w latach 90-2000 posypała się" a ja twierdzę, że nie było czegoś takiego jak "ustalona struktura korporacyjna". Ustalenie owo zmieniało się z roku na rok, a swego czasu było w nim miejsce i dla Atari, i dla Commodore i nawet dla Sun. Swoją drogą, ten ostatni został przejęty przez inną zwyczajną, dość nieźle sobie poczynającą amerykańską korporację, dlaczego rwać nad tym szaty nie pojmuję.

Jako informatyk powinieneś był zwrócić uwagę na fakt, że software jest od zarania dziejów (definicja zarania dziejów: "system operacyjny" DOS) coraz to istotniejszy, a na tym polu Zachód rozpanoszył się niemiłosiernie. A gry komputerowe? I w tej branży (jeśli wydzielimy ją z softwaru) Azja nas tylko goni i łatwo im raczej nie będzie. Bo oprócz programowania potrzeba tu wyobraźni, a o to u nas jakby łatwiej.

Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, że oprócz softwaru świat podbił też ostatnio Internet, a przecież większość co w jego ramach ma zasięg globalny należy do Zachodu.

Jeszcze nie umarliśmy póki żyjemy :)

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość



Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,132 sek.

xuvbwvpf
bzvakxgz
ecikaata
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
jhmvxlvt
mikxbvft
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat