Zupełnie niespodziewanie wystąpiło kilka bardzo znaczących faktów na rynku elektroniki, który notował nieprzerwany boom od lat 80 i który był wręcz nierozerwalnie związany z boomem gospodarczym zachodu:
- Nokia znajduje się nad przepaścią i zostaje przejęta przez Microsoft
- sam Microsoft po bataliach sądowych i odejściu Gatesa jest tylko cieniem dawnego monopolisty i hegemona na rynku PC
- Motorola Mobility zostaje przejęta przez Google
- HP wycofuje się z rynku komputerów osobistych
- osłabiony Sun zostaje przejęty przez Oracle
- Jobs przestaje kierować Apple
- Research In Motion właściwie walczy o być, albo nie być na rynku smartfonów, odstając już znacznie od konkurencji, choć jeszcze niedawno miał największy udział w tym torcie
- IBM wycofał sie już jakiś czas temu z rynku laptopów, sprzedając wszystko chińskiemu Lenovo
Dla mnie to wygląda jak krajobraz po bitwie, cała struktura korporacyjna ustalona w latach 90-2000 posypała się, właściwie rynek ciągną do przodu już tylko Google i Apple, przy czym ten drugi stoi właśnie u progu wielkich zawirowań po odejściu Jobsa. Jeszcze pięć lat temu trudno byłoby komukolwiek uwierzyć, że firmy takie jak Nokia, Sun, IBM, czy HP usuną się w cień.
Jednocześnie rośnie w potęgę Samsung, HTC, w Chinach trwa niesamowity boom nowych technologii. Na każdy telefon i tablet wydany przez firmy zachodnie, przypada kilkanaście nowych modeli chińskich i koreańskich gadżetów. Czy to jest początek nowego kryzysu hi-tech, który wpłynie na losy gospodarek USA i UE?
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.