Pytanko

często bywa tak, że nowicjusze w pierwszym miesiącu inwestowania bez problemu osiągają taki wynik, szczególnie w hossie. uznają wtedy, że odkryli w sobie talent i mogą bezproblemowo utrzymywać się z giełdy. kolejny miesiąc może ich utwierdzić w tym przekonaniu. "jestem władcą wykresów" - pomyśli sobie jeden z drugim. a potem rynek urządza sobie z portfela takiego gracza jesień średniowiecza. w najlepszym wypadku pozostawia im akurat tyle, by mogli zainwestować w jeden kontrakt na indeks, co część graczy nie waha się wykorzystać, by podjąć próbę odrobienia strat.
dalsze losy takiego delikwenta zależą od umiejętności uczenia się na własnych błędach i poprawnego wyciągania wniosków.
pragnę zwrócić Twoją uwagę, że wiedza teoretyczna nie przekłada się automatycznie na zyskowne transakcje. umiejętności analityczne nie uczynią z Ciebie dobrego tradera, do tego wymagane są zgoła inne predyspozycje.

ja po kilku ładnych latach, spędzonych nad książkami i wykresami, mogę stwierdzić jedno - im więcej wiesz, tym większy brak wiedzy w sobie dostrzegasz. to jest niekończący się proces przyswajania i uczenia się.
co zaś 10% dotyczy - moim zdaniem powtarzalność takich wyników całym posiadanym kapitałem jest nierealna. przynajmniej dla mnie

10% w skali miesiąca, miesiąc w miesiąc to bardzo dużo.
Praktyka jest różna i nieprzewidywalna, w końcu chodzi o nasze pieniądze.
Na GPW jestem juz pare ładnych lat i mnie by zadowalało 5% co miesiąc i byłbym najszczęśliwszy w swoim małym światku, a nawet i 3%
Ciągle czytam, fora, infa ze spółek, przeglądam wykresy, czytam wypowiedzi różnych ludzi m.in. z tego forum, a nawet i innych mniej szanowanych Wszystko po to żeby mieć więcej poglądów na dany temat, żeby móc porównać co myślą różni ludzie na przykład na ten sam temat i wyciągnąć z tego wnioski. Dla mnie najważniejsza jest psychologia. W końcu rynek tworzą ludzie i poruszają się po rynku w ramach pewnych psychologicznych zachowań, które można zobaczyć często przy pomocy analizy technicznej.
Ludzie ewoluują, rynek ewoluuje, niektóre schematy są i będą powtarzalne, inne niekoniecznie.
Ale dostrzegam to samo co krewa, im więcej wiem tym wydaje mi się że nic nie wiem. A nawet jeśli kiedyś się dowiem to rynek będzie o krok dalej i defacto dalej nie będę wiedział