Problem z wyceną zysku z opcji

Witam,

w ostatnim czasie zainteresowałam się opcjami, jednak mam pewien problem z ich wyceną...

Dla przykładu:

zbliża się termin wygaśnięcia nabytej przeze mnie opcje call OW20I3220, a kurs instrumentu bazowego wynosi 2260. Dla mnie oznacza to zarobek w wysokości 2260-2200= no właśnie 60zł czy też 600zł?

Oczywiście tak czy inaczej zostaje on pomniejszony o premię opcyjną ale i tu mam problem z ustaleniem jej wysokości... Zgodnie z notowaniami stooq stooq.pl/q/o/?s=wig20&v=2&... na dzień dzisiejszy wynosi ona 86.90 i już sama nie wiem czy chodzi o 86zł czy 860zł?

Gdyby premia miała wynosić ponad 800zł to cała transakcja staje się bezsensowna, nawet w sytuacji gdy różnica między instrumentem bazowym a kursem wykonania w ostatecznym rozliczeniu wyniosła nie 60zł a 600zł...

Zastanawiam się , w którym momencie popełniam błąd...

Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc

Wielkie dzięki:)

Chciałabym jeszcze zapytać co się dzieje gdy nabywca np. opcji call traci wskutek spadku indeksu bazowego ale do wygaśnięcia zostało jeszcze sporo czasu. Opcja jest zamykana automatycznie ze stratą czy można ją trzymać i czekać na wzrost? Ew. istnieje możliwość wcześniejszego wyjścia z rynku z mniejszą stratą premii opcyjnej czy też w niekorzystnej dla mnie sytuacji zawsze tracę ją w całości?

dzięki za link, na pewno się przyda

Wystawienie odwrotnego zlecenia na tę samą opcje nie jest przez brokerów, przynajmniej tych których znam (BOŚ i ING) traktowane jak otwarcie kolejnej pozycji tylko jako zamknięcie pierwszej, dlatego nie jest pobierany depozyt.
W praktyce zdarzały mi się takie sytuacje, ale były to zwykłe błędy systemu.

Z tego co wiem, jeżeli chodzi o opcje dostępne na naszej GPW, to broker jest gwarantem tego by Ciebie nie dotyczyła sytuacja związana z ewentualnym bankructwem strony wystawiającej, dlatego depozyty jakie on wyznacza wystawcy, są na tyle wysokie by temu zapobiegać.