Nic dziwnego. Takie skojarzenie naszło mnie dokładnie z tego samego powodu dla którego opisuje to autor tego artykułu:
Cytat:Postanowiłem odczekać tydzień, żeby zobaczyć, jak sytuacja się rozwija - i nic, kompletne zero ciągu dalszego! Otóż w dniu terminu spłaty ostatniego kuponu odsetkowego i kapitału spółka stwierdziła, zwracając się do posiadaczy obligacji, że nie oddadzą pieniędzy (co nawiązuje do tytułu dzisiejszego artykułu), bo ich nie mają, uzasadniając to w absurdalnie bezczelny sposób: "zaistniałe zdarzenie ma charakter incydentalny" oraz stwierdzając, że "Trudno jest też określić perspektywę wykonania tych zobowiązań". Spółka działa sobie dalej, władze mają się dobrze, jak to mówią: szafa gra! Zero reakcji ze strony giełdy, prokuratury czy jakichkolwiek organów państwowych typu KNF!
Co prawda wtopiłem 1 obligację, ale to i tak koniec mojej przygody z Catalyst (zostawię sobie tylko trochę obligacji Getinu). Przez 5 lat udawało mi się lawirować po tym polu minowym ale mam już dość :)