PARTNER SERWISU
imlfqmyb
1 2 3
Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 996
Wysłane: 17 listopada 2021 13:51:17 przy kursie: 36,30 zł
Piękne dekoracje wysokim kosztem - omówienie sprawozdania finansowego Decory po III kw. 2021 r.

Tytuł poprzedniej analizy po wynikach pierwszego kwartału brzmiał „Wszystko pięknie tylko te surowce”. I niestety ryzyko się zmaterializowało, choć i tak spółka opierała się dość długo. Jeszcze wyniki drugiego kwartału i całego pierwszego półrocza było dobre, a wręcz bardzo dobre. Jednak obecnie porównując rezultaty trzeciego kwartału rok do roku oraz kwartał do kwartału są już zauważalnie słabsze.

Sprzedaż r/r zachowała się bardzo dobrze osiągając rekordowy poziom 126,4 mln zł co przełożyło się na dynamiki +16,8 proc. r/r oraz + 1,5 proc. kw./kw.


kliknij, aby powiększyć


I właśnie ta niska dynamika w porównaniu do poprzedniego kwartału jest istotnym znakiem, że zaczęły się kumulować zjawiska negatywne. Patrząc historycznie można się było spodziewać, że sprzedaż w trzecim kwartale będzie wyższa niż w drugim. Tak się rzeczywiście stało, ale 1,5 proc. jednak pokazuje koniec eldorado przynajmniej w krótszym horyzoncie czasowym. Aby nie było tak czarno to proszę jednak zwrócić uwagę, że sprzedaż jest wyższa o ponad 51 proc. niż dwa lata wczesnej. To pokazuje pewną droga i rozwój jaki dokonał się w tej firmie w ostatnich latach. Proszę spojrzeć na rozbicie geograficzne sprzedaży.



kliknij, aby powiększyć


Wciąż na plus należy zaliczyć wzrosty sprzedażowe w każdym segmencie geograficznym, choć i ich dynamiki zaczynają się różnić. W trzecim kwartale krajowa sprzedaż wzrosła o ponad 1/3 r/r, a kw./kw. o 13,4 proc. To bardzo dobre wyniki, ponieważ rok wcześniej na tym rynku dynamika wynosiła +21,4 proc., czyli nie można zakładać, że baza porównawcza była jakoś specjalnie niska, jak to miało miejsce w pierwszym półroczu 2020 roku, a zwłaszcza w drugim kwartale. Jeśli chodzi o bieżący okres to sprzedaż na rynku krajowym rosła o 29,0 proc. czyli o 2,5 p.p. szybciej od dynamiki całkowitej. Tak szybki wzrost spowodował powrót na miejsce lidera w strukturze sprzedaży i prześcignięcie Europy Zachodniej. Ten rynek, dotychczasowy numer 1, rozwijał się wolniej - +6,3 proc. r/r oraz -11,5 proc. w porównaniu do drugiego kwartału. Jeśli chodzi o rejon Europy Środkowej i Południowej to w ostatnich czterech kwartałach rozwijał się on poniżej średniej dla Decora, choć wynik +13,3 proc. r/r trudno uznać za słaby. Rejon Europy Wschodniej zanotował w analizowanym kwartale lekko dodatnią dynamikę +2,3 proc. r/r i jest najmniej istotnym segmentem z niecałym 12 proc. udziałem w sprzedaży skonsolidowanej.

Przejdźmy teraz do podziału sprzedaży na produkty i towary. Poniższy wykres pokazuje sprzedaż w ujęciu wartościowym jak i marżowość procentową zarówno dla wyrobów gotowych jak i towarów wraz z materiałami. Rentowność jest tutaj rozumiana jako marża brutto na sprzedaży, czyli przed kosztami zarządu i kosztami sprzedaży (tzw. SG&A costs).


kliknij, aby powiększyć


Obecnie przychody ze sprzedaży wyrobów wynoszą 79,1 proc. całości sprzedaży, w porównaniu do 64,5 proc. w roku 2017. Zmiana jest jak widać bardzo istotna. Oczywiście nie jest niespodzianką ogólnie wyższa marża produkcyjna od towarowej – to po prostu przejęcie jednego składnika w łańcuchu dystrybucyjnym i marż tam generowanych. Jeśli jednak spojrzymy na dynamiki r/r to można już się zacząć zastanawiać. Sprzedaż produktowa wyniosła 99,9 mln zł i była o 11,4 proc. wyższa niż rok wcześniej oraz o 1,8 proc. wyższa niż w drugim kwartale. Udział produktów w sprzedaży całkowitej obniżył się jednak z 82,9 proc. rok wcześniej o 3,9 p.p. Był to efekt dość zauważalnego wzrostu sprzedaży towarów (+43,3 proc. r/r), choć już patrząc kwartalnie to w zasadzie byłą to sprzedaż płaska.

Jeśli chodzi o rentowność produktową to po szczycie w Q3 2020 (47,8 proc.) widać jej stały spadek z kwartału na kwartał. Obecnie jest to już tylko poziom 38,3 proc., czyli aż o 9,5 p.p. niższy niż rok wcześniej, co w dużej mierze tłumaczy pojawiające się problemy w rentowności. Rentowność ta wydaje się być mocnym rozczarowaniem, jednak patrząc historycznie to i tak jest wyższa o 1,9 p.p. niż dwa lata wcześniej. Tak więc po prostu ponad 40 procentowe rentowności odnotowane w okresie Q2 2020 – Q1 2021 należy traktować jednak jako pewną anomalię, związaną z niskimi cenami surowców. Rentowność towarowa stara się stabilizować całkowitą zyskowność GK Decora i r/r wzrosła ona o 1,7 p.p. Połączywszy to z istotnym zwiększeniem sprzedaży towarowej dało to przyrost w wartościach o ponad 52 proc. Jednak proszę pamiętać, że ze względu na strukturę sprzedaży, o rentowności całej grupy decyduje przede wszystkim produkty.

Decora do produkcji swoich wyrobów używa surowców takich jak polistyren, polichlorek winylu, aluminium. Nie znamy dokładnej struktury kosztowej, ale bazując na układzie rodzajowym kosztów można wywnioskować, że zużycie materiałów i energii stanowiło 78 proc. całkowitego kosztu wytworzenia produktów sprzedanych w 2020 i 82 proc. w 2019 roku. Już sam spadek o 4 p.p. sugeruje korzystne oddziaływanie ceny surowców na wyniki spółki w zeszłym roku. Niestety nie mamy danych bieżących, ponieważ spółka zamieszcza je tylko w sprawozdaniach rocznych. Proszę spojrzeć na dwa wykres cen polistyrenu wysoko udarowego HIPS z historią 2 oraz 10-letnią pochodzące z portalu plastech.pl.



kliknij, aby powiększyć


Na obydwu wykresach widać, że do kwietnia 2020 roku trwał trend spadkowy na cenie surowców, który do końca 2020 roku przeszedł w stabilizację. Biorąc pod uwagę fakt, że rotacja wyrobów gotowych (wraz z surowcami) nie jest przesadnie długa (ok. 2-2,5 miesiąca) to spółka była w stanie benefitować ze spadających cen surowca. Oczywiście ma to wszystko swoje również gorsze strony w momencie podwyżek. Jak widać rozpoczęły się one pod koniec 2020 roku a w bieżącym wręcz wystrzeliły w kosmos, aby osiągnąć swój szczyt w połowie roku. Niestety w październiku znowu wzrosły, zobaczymy czy przerodzi się to w kolejny trend wzrostowy. Jak widać z wykresu długoterminowego wzrosty są w zasadzie niespotykane w historii. To jest oczywiście bardzo duży problem i wyzwanie dla spółki, która zresztą np. sygnalizowała to w swoich raportach na koniec 2020 i pierwszego kwartału 2021 roku. Obecnie zarząd jasno stwierdza, że:



kliknij, aby powiększyć


Mamy więc tak naprawdę trzy problemy. Po pierwsze rosnące ceny surowców, które w naturalny sposób ograniczają marżowość. Po drugie kwestia ograniczeń związanych z ich dostępnością. To oczywiście ryzyko wstąpienia przestojów produkcyjnych, ale również spadku rentowności (kupowania surowców tam gdzie są dostępne – czyt. za wyższą cenę). I trzecia sprawa – konkurencja, która w prosty sposób nie pozwala przerzucić rosnących cen surowców na klientów. Oczywiście wzrost cen surowców dotyczy również konkurencji, ale widać, że Decora nie jest na tyle znaczącym graczem w skali globalnej, aby być w stanie kierować rynkiem i wprowadzać podwyżki. W związku z powyższym warto przypomnieć jak historycznie wygląda zyskowność kwartalna.



kliknij, aby powiększyć


Jak widać na powyższym wykresie, rentowność brutto na sprzedaży (poza wyłomem w Q1 2021) cały czas od 5 kwartałów spada. Historycznie widać, że to raczej rentowności na poziomie 35 proc. są bliższe średniej niż te powyżej 40 procent. To ważne, ponieważ na wykresie jasno też widać jakie ma przełożenie wzrost marży brutto na rentowność operacyjną. W bieżącym kwartale r/r rentowność brutto na sprzedaży spadła o 8,0 p.p., podczas gdy zysk na sprzedaży spadł o 5,7 p.p. Nie można więc oczekiwać, że przy spadku pierwszej marży spółce uda się w całości odrobić na optymalizacji kosztów sprzedaży czy zarządu. Spójrzmy na dane w ujęciu bardziej historycznym - rocznym.



kliknij, aby powiększyć


12-miesięczna rentowność brutto na sprzedaży wynosi obecnie 39,5 proc., w porównaniu do 41,1 proc. w 2020 i 34,6 proc. w 2019 i ostatnio tak wysoka była w 2009 roku. Ma to oczywiście przełożenie na rentowność na poziomie EBIT, która obecnie jest na poziomie 19,1 proc., czyli o 8,7 p.p. wyższym niż uzyskany w 2019 roku. Nie wydaje się, aby rentowności operacyjnej na poziomie 20 procent, które były widziane w pierwszym półroczu 2021 roku było powtarzalne w dłuższym okresie czasu . Analizując zyskowność spółki w ujęciu długoterminowym pamiętałbym choćby o takich czynnikach wpływających na jej końcową wartość jak:
a) Ponad 2/3 sprzedaży to eksport na rynki europejskie. W takim wypadku osłabienie złotówki pozytywnie wpływa oczywiście na marżę brutto na sprzedaży. Tak więc ostatnie osłabienie PLN może tutaj spółce pomagać i częściowo amortyzować drożejące surowce.
b) Po drugie ceny surowców, o których już wcześniej pisałem. Tutaj mamy trend jednoznacznie negatywny, choć być może jego największy wpływ już mija. Osobiście zakładam, że spółka mimo wszystko wprowadzi istotne podwyżki cen produktów, ale nie spowodują one przerzucenia w całości tego kosztu na odbiorców.
c) Niestety nie mamy informacji ile energii jest zużywane w Grupie Decora, ale z pewnością jest to jedno z wyzwań na kolejne lata obrotowe. Przypomnijmy zresztą co na ten temat pisze zarząd w kwartalnym sprawozdaniu przy omawianiu czynników ryzyka: „Natomiast w 2022 roku wzrośnie znacząco poziom cen energii (szacunkowo około 50%) w porównaniu z 2021 rokiem, co może przełożyć się na działalność Grupy Kapitałowej”. Dla mnie to jednoznaczna sugestia, że koszty te są w spółce zauważalne, co zresztą biorąc pod uwagę jej profil produkcyjny jak i logikę wytwarzania produktów nie jest niczym zaskakującym.
d) Presja płacowa, m. in. związana z inflacją to również jedno z ryzyk, które podkreśla zarząd spółki. Koszty pracownicze stanowiły w 2020 roku ok. 19 proc. całości kosztów rodzajowych, więc średnia podwyżka o 10 proc. zabrałaby kolejne punkty rentowności, o ile nie nastąpi optymalizacja i poprawa efektywności.
e) Im więcej sprzedaży produktów w miksie sprzedażowym, tym marża i rentowność operacyjna powinna być wyższa. Największą zmianę (2018 vs 2019) mamy już za sobą, więc pozostaje pytanie jak spółka będzie w stanie optymalizować swoje portfolio produktowe w celu ochrony marż.

Jak widać wyzwań jest dość dużo, ale czy to oznacza, że wyniki trzeciego kwartału wypadły tragicznie? Aż tak źle nie jest – proszę zresztą samemu spojrzeć.



kliknij, aby powiększyć


Decora wykazała 19,9 mln zł zysku operacyjnego czyli o 14,2 p.p. mniej niż rok wcześniej. Jeśli spojrzymy na zysk na sprzedaży to ujemna dynamika rośnie do ponad 25 proc. – 19,3 mln zł vs 25,9 mln zł rok wcześniej. To przede wszystkim efekt ujemnego salda na działalności operacyjnej w zeszłym roku (-2,8 mln zł ze względu na utworzone rezerwy oraz otrzymane dotacje) vs dodatnie (+0,5 mln zł) obecnie. Na poziomie zysku netto mamy 16,3 mln zł w porównaniu do 18,9 mln zł w trzecim kwartale roku poprzedniego. Oznacza to ujemną dynamikę na poziomie -13,5 proc., czyli zbliżoną do dynamik zysku operacyjnego. Negatywnie zadziałało saldo na działalności finansowej, które obecnie wyniosło + 373 tys. zł w porównaniu do 700 tys. rok wcześniej i zmiany w tym obszarze były związane głównie z różnicami kursowymi.

Cash is king



kliknij, aby powiększyć


Spółka cały czas utrzymuje dodatnie przepływy z działalności operacyjnej, co należy jej bezsprzecznie zapisać na plus. W analizowanym kwartale wyniosły one 14,5 mln zł (+18,5 proc.) co w porównaniu do 16,4 mln zł zysku netto jest bardzo dobrym rezultatem. Również takie porównanie w ujęciu ostatnich 12 miesięcy (52 mln zł OCF vs 71 mln zł zysku netto) wypada dobrze. Tym bardziej mając w pamięci fakt, że spółka posiada jednak dodatni kapitał obrotowy netto co przy rosnącej sprzedaży oznacza konieczność finansowania tego wzrostu. Spółka w ostatnich latach dzieliła się z akcjonariuszami dywidendą (1,5 zł za akcję wypłacone w 2020, i 2 zł w drugim kwartale 2021 roku), ale nie spowodowało to wzrostu zadłużenia. W zasadzie to w chwili obecnej spółka jest nawet na minimalnie ujemnym długu netto.

Pozostałe zagadnienia i podsumowanie

Kapitalizacja spółki to obecnie 370 mln zł co przy 12-miesięcznym zysku netto w kwocie 71 mln zł daje atrakcyjny wskaźnik C/Z na poziomie 5, EV/EBITDA poniżej 4 oraz C/WK w okolicach 1,6. Nie ma co ukrywać, że przede wszystkim te dwa pierwsze wskaźniki wyglądają bardzo interesująco. I wszystko byłoby ok, gdyby nie przyszłość. Raz jeszcze przypomnę, wskaźnik C/Z raczej należy analizować w kontekście przyszłości. Licznik pokazuje nam przyszłość (licznik to kapitalizacja czyli wycena rynkowa, a giełda przecież dyskontuje przyszłość), a mianownik (czyli historyczne zyski) to przeszłość. Stąd też raczej należałoby zmierzać ku próbie oszacowania zysków w przyszłości 12-24 miesięcznej. O tym za chwilę, ale jeszcze przypomnę, że podczas poprzedniej analizy wyników Q1 (bardzo dobre) wskazywałem właśnie na zagrożenie co do utrzymania przyszłej rentowności a i wtedy wycena wskaźnikowa była (choć nie aż tak bardzo jak obecnie) atrakcyjna.

Wybiegając w przyszłość i zakładając, że w 2022 rok spółka zwiększy sprzedaż o 5 proc. w stosunku do wartości obecnych, ale zyskowność netto spadnie do średniej z ostatnich 23 pełnych lat obrotowych 2018-2020 (ok. 10,2 proc.) to wskaźnik C/Z wzrósłby do poziomu 9. Tak więc nadal byłby na dość atrakcyjnym poziomie, choćby uwzględniając fakt płacenia 5 proc. dywidendy czy dalsze możliwości rozwoju sprzedaży w Europie. Ryzyka są oczywiście znane: kursy walutowe (tutaj częściowo może to być plus biorąc pod uwagę ostatnie osłabienie polskiego złotego), surowce, drożejąca energia czy presja płacowa. Gdybyśmy założyli bardziej pesymistyczny scenariusz czyli powrót do rentowności netto z lat 2016-2017 (ok. 6,3 proc.) to wtedy wskaźnik C/Z rośnie do 13, czyli nie byłby jakąś specjalną okazją choć trudno określić go mianem przewartościowanego. Na plus też należy zaznaczyć powrót do zakupów (czy jednorazowy tego nie wiemy) szefa Rady Nadzorczej i istotnego akcjonariusza, który w dniu dzisiejszym poinformował o ostatnim nabyciu akcji za ponad 600 tys. zł.

P.S. Oświadczam, że nie posiadam akcji Decora w moim portfelu w chwili obecnej i dokonywałem transakcji w ostatnich 30 dniach. Analizę przeprowadziłem starając się być maksymalnie obiektywnym tak jak tylko potrafię.


>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj

Powyższa treść przez 365 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF
Edytowany: 8 grudnia 2021 13:02

Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 996
Wysłane: 7 czerwca 2022 14:53:54 przy kursie: 34,20 zł
Surowcowa hossa odciska piętno na rentowności - omówienie sprawozdania finansowego Decora po I kw. 2022r.

Dwa ostatnie tytuły analizy: „Piękne dekoracje wysokim kosztem” oraz „Wszystko pięknie tylko te surowce” w dużej mierze oddawały wyzwania z którymi musiała i nadal musi się mierzyć spółka. W zasadzie po wynikach pierwszego kwartału bieżącego roku można by te nagłówki powtórzyć.

Sprzedaż r/r zachowała się bardzo dobrze osiągając rekordowy poziom 142,4 mln zł co przełożyło się na dynamiki +29,8 proc. r/r oraz + 18,7 proc. kw./kw.


kliknij, aby powiększyć


Patrząc na sprzedaż i jej dynamiki w zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Mamy zauważalne dwucyfrowe wzrosty, a w dodatku sprzedaż początku roku (Q1 2022) jest istotnie wyższa niż w końcówce poprzedniego (Q4 2021) roku co patrząc na wykres nie było raczej regułą. Trzeba pamiętać, że spółka informuje o braku istotnej sezonowości swojej sprzedaży. Dodatkowo proszę jednak zwrócić uwagę, że sprzedaż jest wyższa o prawie 2/3 niż dwa lata wczesnej i prawie się podwoiła w stosunku do 2019 roku. To pokazuje jak istotną drogę i rozwój poczyniła ta grupa kapitałowa w ostatnich latach. Proszę spojrzeć na rozbicie geograficzne sprzedaży.



kliknij, aby powiększyć


W pierwszym kwartale krajowa sprzedaż wzrosła o ponad połowę r/r, a kw./kw. o 27,5 proc. To bardzo dobre wyniki, nie tylko przebijające dynamikę całej grupy, ale również pokazujące, że popyt w Polsce w pierwszych 3 miesiącach był wciąż silny. Pamiętać jednak trzeba, że coraz głośniej mówi się na rynku o zastoju w sprzedaży nowych mieszkań w Polsce, co jednak w perspektywie kilku miesięcy powinno wywrzeć niestety negatywny wpływ na popyt płynący z tej strony rynku. A dodatkowo galopująca inflacja również nie zachęca do przesadnego inwestowania w remonty, a raczej oszczędzania i chomikowania kasy na „czarną godzinę". Tym niemniej sprzedaż krajowa trzeci kwartał z rzędu utrzymuje pole lidera w grupie pod względem obrotowym.

Europy Zachodnia straciła „pole position” i wciąż rośnie, choć trudno określić to mianem oszałamiającego tempa (przynajmniej w porównaniu do rynku krajowego), ponieważ r/r wyniosło ono +11,7 proc. Tutaj trzeba zauważyć, że rok temu sprzedaż w kierunku zachodnim stanowiła 40,1 proc. całkowitych obrotów w grupie, a obecnie jest to 5,5 p.p. mniej, czyli spadek znaczenia w grupie jest dość zauważalny. Do tego dodam, że trochę (+1,7 proc. r/r) pomógł kurs EUR/PLN. Jeśli chodzi o rejon Europy Środkowej i Południowej to ostatnie dwa kwartały są bardzo dobre (+32,4 proc. i +57,3 proc. r/r w analizowanym kwartale) co może stanowić pewną nadzieję na przyszłość. Rejon Europy Wschodniej we wcześniejszych dwóch kwartałach wypadał dość słabo (+5,8 proc. r/r oraz +9,3 proc.) przynajmniej w porównaniu do dynamiki całkowitej. Sprzedaż wschodnia w analizowanym kwartale wyniosła tylko 9,6 mln zł co oznacza spadek o 14 procent w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Spółka poinformowała, że ze względu na agresję Rosji na Ukrainę podjęła decyzję o zakończeniu działalności białoruskiej spółki zależnej IP Decora East. W efekcie konieczne były rezerwy i odpisy na aktywa w kwocie 2,32 mln PLN, co obciążyło wyniki czwartego kwartału 2021 roku. Szacunki mówią o zmniejszeniu skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży osiąganych na rynkach wschodnich w wysokości około 5-8 proc. w odniesieniu doszacowanej wartości skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży w 2021 roku. Tak więc rok 2022 w tym segmencie geograficznym zapewne będzie dość ciężki. Na szczęście jest to najmniejszy segment, który w Q1 stanowił 10,3 proc. całości sprzedaży grupy.

Przejdźmy teraz do podziału sprzedaży na produkty i towary. Poniższy wykres pokazuje sprzedaż w ujęciu wartościowym jak i marżowość procentową zarówno dla wyrobów gotowych jak i towarów wraz z materiałami. Rentowność jest tutaj rozumiana jako marża brutto na sprzedaży – marża handlowa.


kliknij, aby powiększyć


Obecnie przychody ze sprzedaży (101, 2 mln zł, +13,2 proc. r/r) wyrobów stanowią 71,1 proc. całości sprzedaży, w porównaniu do 81,5 proc. rok wcześniej, co oznacza dość istotny spadek. A w zasadzie raczej odwrotnie – sugeruje to, że bardzo mocno urosła sprzedaż towarowa, która r/r w zasadzie się podwoiła, choć oczywiście baza nie była specjalnie wysoka. Nie zmienia to faktu, że 41,2 mln zł kwartalnej sprzedaży towarowej to już wartość, która coś oznacza w całości sprzedaży. Niestety spółka nie opisała bardziej szczegółowo powodów rosnącej sprzedaży towarowej ani w sprawozdaniu kwartalnym ani też rocznym. Osobiście przyjmuję założenie o dość mocnym wzroście segmentu podłóg winylowych SPC, które obecnie (o ile dobrze rozumiem) są towarami, a Decora zamierza pod koniec 2022 roku uruchomić produkcję tych paneli w Środzie Wielkopolskiej.

Nie jest wielką niespodzianką wyższa marża produkcyjna od towarowej – to po prostu przejęcie jednego składnika w łańcuchu dystrybucyjnym i marż tam generowanych. Jeśli chodzi o rentowność produktową to po szczycie w Q3 2020 (47,8 proc.) widać jej stały spadek z kwartału na kwartał. Obecnie jest to już tylko poziom 35,6 proc., czyli aż o 9,4 p.p. niższy niż rok wcześniej, co w dużej mierze tłumaczy niższe wyniki r/r jakie osiągnęła cała grupa kapitałowa. Taki spadek rentowności może na pierwszy rzut oka rozczarowywać, jednak trzeba pamiętać, że baza historyczna (Q2 2020 – Q1 2021) jest po prostu bardzo wysoka. Rentowność towarowa starała się w poprzednich kwartałach stabilizować całkowitą zyskowność GK Decora. Niestety nie udało się tego uzyskać w analizowanym kwartale i wyniosła ona 26,5 proc., co oznacza r/r spadek o 7,7 p.p.

Decora do produkcji swoich wyrobów używa surowców takich jak polistyren, polichlorek winylu, aluminium. Nie znamy dokładnej struktury kosztowej, ale bazując na układzie rodzajowym kosztów można wywnioskować, że zużycie materiałów i energii stanowiło 78 proc. całkowitego kosztu wytworzenia produktów sprzedanych w 2020 i 81 proc. w zeszłym roku. Już ten sam parametr (mocno uproszczony) pokazuje, że wracamy raczej do poziomów z lat 2017 i 2018. Skąd się biorą wzrosty zużycia materiałów i energii? Proszę spojrzeć na poniższy wykres cen polistyrenu wysoko udarowego HIPS z historią 5-letnią pochodzące z portalu plastech.pl.



kliknij, aby powiększyć


Na wykresie widać, że trend spadkowy z stabilizacją trwał do końca 2020 roku i spółka była w stanie istotnie z tego profitować. Niestety od początku 2021 roku nastąpił mega wystrzał, co spowodowało prawie podwojenie cen. Można było mieć nadzieję, że szczyt cen surowców został osiągnięty w połowie 2021 roku, a potem nastąpił spadek i stabilizacja. Niestety początek tego roku to kolejne wzrosty cen surowca i w efekcie mamy poziomy wyższe od tych zanotowanych rok wcześniej. Zarząd już w poprzednich raportach jednoznacznie podkreślał to ryzyko i tak robi również obecnie.


kliknij, aby powiększyć



kliknij, aby powiększyć


Problemy są więc przynajmniej trzy. Rosnące ceny surowców (rekordowe poziomy w ujęciu wielu lat), które w oczywisty sposób ograniczają marżowość. Po drugie kwestia ograniczeń związanych z ich dostępnością. To oczywiście ryzyko wystąpienia przestojów produkcyjnych, ale również spadku rentowności (kupowania surowców tam gdzie są dostępne – czyt. za wyższą cenę). I trzecia sprawa – konkurencja, która w prosty sposób nie pozwala przerzucić rosnących cen surowców na klientów. Oczywiście wzrost cen surowców dotyczy również konkurencji, ale Decora nie jest przecież na tyle znaczącym graczem w skali globalnej, aby być w stanie kierować rynkiem i wprowadzać podwyżki. Do tego dodajmy jeszcze rosnące ceny energii elektrycznej, aby pokazać skalę wyzwań z jakimi musi się mierzyć spółka. W związku z powyższym warto przypomnieć jak historycznie wygląda zyskowność kwartalna, a także roczna.



kliknij, aby powiększyć


Jak widać na powyższym wykresie, rentowność brutto na sprzedaży (poza wyłomem w Q1 2021) cały czas od 7 kwartałów spada. Wykres pokazuje, że to raczej rentowności na poziomie 35 proc. są bliższe średniej niż te powyżej 40 procent. To ważne, ponieważ na wykresie jasno też widać jakie ma przełożenie wzrost marży brutto na rentowność operacyjną. W bieżącym kwartale r/r rentowność brutto na sprzedaży wyniosła 32,0 proc. i była aż o 10,0 p.p. niższa niż rok wcześniej. Podobnie zachowała się marża na sprzedaży, która spadło o 9,4 p.p. i wynosi obecnie 13,2 proc. Spadek r/r jest bardzo znaczący, ale czy tak naprawdę obecny poziom zyskowności operacyjnej jest ekstremalnie niski? Proszę spojrzeć na historyczne dane roczne.



kliknij, aby powiększyć


12-miesięczna rentowność brutto na sprzedaży wynosi obecnie 35, proc., w porównaniu do 38,4 proc. w 2021 roku oraz 41,1 proc. w 2020 roku. Jednak gdy cofniemy się jeszcze dalej to rentowność w 2019 wynosiła 34,6 proc. Na wykresie widać, że to raczej lata 2020 i 2021 były spektakularne, ale trudno powtarzalne, niż to, że obecne poziomy są dramatycznie niskie. Oczywiście tutaj trzeba pamiętać, że wciąż rentowność brutto na sprzedaży będzie pod presją przynajmniej w drugim kwartale, gdzie rok temu jeszcze były bardzo dobre wyniki. Rentowność na sprzedaży, operacyjna czy EBITDA w zasadzie podąża ładnie trendem marzy brutto na sprzedaży, więc nie będę się na tym szczegółnie skupiał. Odsyłam również do poprzedniej analizy gdzie wymieniłem i opisałem kilka istotniejszych czynników wpływających na rentowność spółki (www.stockwatch.pl/forum/wpis-n...). Wspomnę tylko, że 12-miesięczna rentowność EBIT obecnie jest na poziomie 15,1 proc., czyli niżej niż w dwóch poprzednich latach, ale istotnie wyżej niż we wcześniejszych okresach.

Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki można by się spodziewać, że wyniki pierwszego kwartału wypadły tragicznie. Ale tak nie było, choć oczywiście spadki r/r są zauważalne i znaczące.



kliknij, aby powiększyć


Proszę zauważyć, że wartościowo marża brutto na sprzedaży w zasadzie nie zmieniła się (-0,5 proc. r/r) choć rentowność spadła o 10 p.p.! To przede wszystkim efekt rosnącej sprzedaży o 29,9 proc. Suma kosztów sprzedaży i ogólnozakładowych (S&GA costs) wzrosła r/r o 26 proc., czyli dynamika było trochę (3,9 p.p.) niższa od dynamiki obrotu. To przy presji wynagrodzeń oraz rosnącej cenie paliw należy zapisać spółce na plus. Decora wykazała 18,4 mln zł zysku operacyjnego czyli o 25,0 p.p. mniej niż rok wcześniej. Spadek znaczny, ale wynikający przede wszystkim ze spadku pierwszej marży, która rok temu była na rekordowych poziomach. Trzeba jednak mieć świadomość, że marża brutto na sprzedaży jest już zauważalnie niższa (-3,9 p.p.) niż średnia z ostatnich 16 kwartałów, a rosnące ceny surowców jak i energii sugerują, że to wcale nie musi być koniec. Na poziomie zysku netto mamy 15,3 mln zł w porównaniu do 20,3 mln zł analogicznego okresu roku poprzedniego. Oznacza to ujemną dynamikę na poziomie -24,7 proc., czyli zbliżoną do dynamik zysku operacyjnego. W wypadku innych spółek często pojawiała się negatywna dynamika ze względu na koszty finansowe i rosnące stopy. Tutaj tego efektu nie było, ale nie można o tym zapominać. Dlaczego? Ponieważ spółka jest w procesie inwestycyjnym i zadłużenie wzrośnie, a w zasadzie już urosło na koniec marca. A to zaraz znajdzie odzwierciedlenie w koszcie opłaty za udostępniony kapitał, czyli pisząc po ludzku – odsetkach.



kliknij, aby powiększyć


Dwa ostatnie kwartały pod względem operacyjnych przepływów wypadły słabo, a ten analizowany wręcz źle, ponieważ OCF był ujemny na poziomie -20,7 mln zł. Patrząc na dane kwartalne był to przede wszystkim rosnących należności (10 mln zł) jak i spadających zobowiązań (-24,4 mln zł). Ten pierwszy powód jest jasny, wzrasta dynamicznie sprzedaż to i należności muszą rosnąć. Ponieważ rotacja należności oscyluje wciąż wokół 60 dni to nic niepokojącego się nie dzieje.

Ciekawiej wygląda sprawa zobowiązań handlowych, które obecnie wynoszą 54,8 mln zł i są niższe o ponad 26 mln zł niż na koniec 2021 roku. I tak naprawdę tutaj mamy główną przyczynę spadku operacyjnych przepływów. Dlaczego tak się stało? Patrząc chronologicznie mamy istotny wzrost zobowiązań miedzy Q3 2021 (36,6 mln zł) a Q4 2021 (81,1 mln zł) i po prostu ich spłatę w pierwszym kwartale 2022 roku. Skąd natomiast taki wzrost zobowiązań w czwartym kwartale? Odpowiedź tkwi w zapasach, które w tamtym momencie wzrosły z 61 do 115 mln zł (sic!).


kliknij, aby powiększyć


Można domniemywać (mamy tylko szczegółowe dane roczne, a nie kwartalne), że był to przede wszystkim efekt zwiększenia zapasu towarów. Ta pozycja aktywów (towary) wynosiła na koniec 2021 roku 63 mln zł, czyli o 40 mln zł więcej niż rok wcześniej. Nie powinniśmy się więc dużo pomylić wskazując wzrost towarów na główną przyczynę rosnących zapasów w ostatnich dwóch kwartałach. Tutaj mamy jednak efekt pogarszającej się rotacji zapasów, która obecnie wynosi 109 dni (w Q4 2021 nawet 135 dni) w porównaniu do 88 dni rok wcześniej. Raz jeszcze przypominam, że zapasy są szczególnym przykładem aktywów obrotowych i są kupowane pod przyszłą sprzedaż, stąd też rotacja historyczna nie musi odzwierciedlać rzeczywistej sytuacji w wypadku gdy zmiany na rynku (sprzedaż silnie rośnie lub spada) są dynamiczne. Tak więc zakup zapasu towaru w czwartym kwartale mógł być całkiem rozsądny biorąc pod uwagę problemy z łańcuchami dostaw i chęć zagwarantowania ciągłości sprzedaży oraz zaopatrzenia odbiorców, w szczególności przy dynamicznie rosnącej sprzedaży towarów. Nie zmienia to faktu, że w kolejnych raportach należałoby zwrócić uwagę na wartość zapasów i ich rotację. Tym bardziej, że mamy przecież zbudowane na rynku oczekiwania dotyczące wyhamowania gospodarki, nie tylko polskiej, ale również w UE, czy w szczególności w Niemczech, gdzie właśnie poinformowano o spadku zamówień w przemyśle w maju r/r o ponad 6 procent.

Ostatnie półrocze to również czas istotnego capex-u, który za ostatnie 6 miesięcy wyniósł aż 48,6 mln zł, w porównaniu do kilkunastu mln zł w analogicznym okresie rok wcześniej. Niestety jeśli chodzi o szczegóły to wiemy niewiele poza suchym stwierdzeniem o inwestycji w obszarze produkcyjno-logistycznym. Możemy domniemywać, że wydatki dotyczą realizacji zadania inwestycyjnego przez spółkę zależną AP Plast w podłogi winylowe SPC, w szczególności zakup i budowę linii produkcyjnej dla podłóg winylowych SPC. Pierwotnie szacunkowa, ryczałtowa wartość całej inwestycji miała wynieść 38,5 mln zł, ale w komunikacie z czerwca budżet zwiększono do 50 mln zł. Decora podała, że pierwsze przychody pochodzące z tej inwestycji uzyskać może już w trzecim kwartale bieżącego roku. Co ciekawe spółka podjęła decyzję o opóźnieniu podania do wiadomości publicznej informacji poufnej o rozpoczęciu tej inwestycji. W efekcie informacja trafiła do inwestorów z 7-miesięcznym opóźnieniem w lutym 2022 roku. Przepisy oczywiście pozwalają na utajnienie takiej informacji, choć szczerze mówiąc z chęcią dowiedziałbym się jaki to konkretny powód za tym stał. W każdym razie również w sprawozdaniu bieżącym nie znalazłem żadnych szczegółów na temat stanu zaawansowania tej inwestycji, ewentualnych przyszłych przychodów, czy uzasadnienia biznesowego.



kliknij, aby powiększyć


Jest to o tyle zastanawiające, że spółka powyżej chwali się przecież, że dostarcza wszelkich informacji, więc spotkania z inwestorami są zbędne. Oczywiście nie kwestionuję decyzji o rozpoczęciu budowy fabryki paneli winylowych SPC. Jeśli moje wcześniejsze założenie o przyczynach wzrostu sprzedaży towarowej jest słuszne to taka decyzja wydaje się mieć głębokie uzasadnienie biznesowe. Spółka posiadając własne produkty będzie w stanie szybciej je dostarczać, lepiej kontrolować proces jakościowy oraz przejąć marżę z jednego z etapów łańcucha produkcji. Po prostu mam dość duże wątpliwości co do jakości i pełności przekazanej informacji.

Skoro operacyjne i inwestycyjne przepływy były na minusie to spółka musiała się zadłużyć. I tak faktycznie się stało. W analizowanym kwartale wpływy z tytułu zaciągnięcia finansowego długu (kredyty) wyniosły aż 51,8 mln zł. Dość powiedzieć, ze jeszcze pół roku temu spółka posiadała lekko (-2 mln zł) ujemny dług netto, podczas gdy na koniec marca było to już +64,7 mln zł. Wartość ta wciąż jest dość bezpieczna, ponieważ wskaźnik DN/EBITDA wynosi 0,7.

Pozostałe zagadnienia i podsumowanie

Kapitalizacja spółki to obecnie 370 mln zł co przy 12 miesięcznym zysku netto w kwocie 61,7 mln zł daje atrakcyjny wskaźnik C/Z na poziomie 6, EV/EBITDA poniżej 5 oraz C/WK w okolicach 1,5. I wszystko byłoby ok, gdyby nie przyszłość. Raz jeszcze przypomnę - wskaźnik C/Z raczej należy analizować w kontekście przyszłości. Licznik pokazuje nam przyszłość (licznik to kapitalizacja czyli wycena rynkowa, a giełda przecież dyskontuje przyszłość), a mianownik (czyli historyczne zyski) to przeszłość. Stąd też raczej należałoby zmierzać ku próbie oszacowania zysków w przyszłości 12-24 miesięcznej. I tutaj mamy sytuacje o wiele bardziej problematyczną. Ceny surowców, presja płacowa oraz rosnące energia elektryczna wskazują, że to jeszcze nie koniec rosnącego kosztu wytworzenia. A spółka sama przyznaje, że ze względu na konkurencje nie jest w stanie przełożyć wszystkich podwyżek kosztów bezpośrednio w ceny produktów.

Gdybyśmy więc założyli, że zysk netto w latach 2022-2023 obniży się o około 1/3-2/5 w porównaniu do rekordowego 2021 roku to mamy poziom bliżej 40 mln zł, a wtedy wskaźnik forward C/Z wynosiłby już nie 6, a raczej bliżej 9. W takim wypadku nadal trudno by ocenić, ze spółka jest przewartościowana, lecz też byłbym ostrożny z nazywaniem obecnego poziomu cenowego okazją życia. Niewątpliwe Decora ma dużo plusów jak chociażby kompetentny zarząd, wypłatę dywidendy (stopa obecnie to 5-6 proc.) czy dalszy możliwy rozwój w Europie. Na plus też należy zaznaczyć powrót do zakupów (czy jednorazowy tego nie wiemy) szefa Rady Nadzorczej i istotnego akcjonariusza, który na początku czerwca kupił akcje za około 350 tys. zł. Jest to oczywiście sytuacja lepsza od tej, w której ta osoba sprzedawałaby akcje. choć trudno wyciągać daleko idące wnioski. Po pierwsze podobna sytuacja (zakupy za ok. 600 tys. zł) miały miejsce podczas ostatniego omówienia, kiedy to kurs był na poziomie zbliżonym (ok. 36 zł) i nie spowodowało to rajdu w górę. Po drugie zakupy Pana Lesińskiego w tych trzech dniach stanowiły sporą część obrotu na giełdzie akcjami Decora. To pokazuje, że płynność tutaj również nie jest przesadnie wielka. Patrząc również wprzód nie należy zapominać o realizowanej inwestycji. Z jednej strony będzie tutaj zadłużenie (w EUR więc odsetki obecnie są mniejszym wyzwaniem) co wpływa na koszty jak i wskaźniki zadłużenia i ewentualne możliwości wypłaty wyższych dywidend w przyszłości. Z drugie jeśli inwestycja okaże się sukcesem to spółka przejmie dodatkową marżę i być może będzie w stanie obsługiwać większą liczbę klientów w segmencie podłóg winylowych SPC niż dotychczas. A to powinno wpływać na poprawę wyników. Kluczowym wydaje się być jednak zachowanie surowców, w szczególności tworzyw sztucznych. Dopóki trwają one w trendzie wzrostowym, dopóty szanse na poprawę wyników nie są zbyt duże.

P.S. Oświadczam, że nie posiadam akcji Decora w moim portfelu w chwili obecnej i nie dokonywałem transakcji w ostatnich 30 dniach. Analizę przeprowadziłem starając się być maksymalnie obiektywnym tak jak tylko potrafię.


>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj
Powyższa treść przez 365 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF
Edytowany: 22 czerwca 2022 11:28

Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 996
Wysłane: 14 listopada 2022 13:52:18 przy kursie: 30,50 zł
Jak nie surowce to popyt - omówienie sprawozdania finansowego Decora po 3 kw. 2022r.


Wyniki trzeciego kwartału bieżącego roku niestety znowu nie zachwyciły, przynajmniej jeśli spojrzymy na porównanie rok do roku.


kliknij, aby powiększyć


Co prawda sprzedaż zachowała się jeszcze przyzwoicie osiągając poziom 141,7 mln zł, co przełożyło się na dynamikę +12,1 proc. r/r. Patrząc na powyższy wykres wciąż wygląda to dobrze, ale widać już pierwsze symptomy spowolnienia. Jak za chwilę zobaczymy sprzedaż produktów od dwóch kwartałów jest w zasadzie płaska i (+0,3 proc. obecnie oraz -2,2 proc. w Q2) a obrót do góry ciągnie sprzedaż towarów. Patrząc w długim okresie czasu oczywiście jest dobrze, ponieważ mamy sprzedaż wyżsżą o 70 proc. niż 3 lata wcześniej.



kliknij, aby powiększyć


W trzecim kwartale krajowa sprzedaż wzrosła tylko o 7,5 proc. i była to najniższa dynamika od czasu pandemii (Q2 2020). Widać więc, ze jednak popyt w Polsce również mocno wyhamował co specjalnie nie dziwi biorąc pod uwagę zarówno spadki w budowaniu mieszkań jak i ograniczanie remontów ze względu choćby na szalejącą inflację . Zwracałem na to uwagę zresztą podczas ostatniej analizy (Q1 2022), kiedy to dynamika sprzedaży na rynku krajowym była jeszcze bardzo silna.

Europy Zachodnia to drugi pod względem wielkości segment z udziałem w całości sprzedaży na poziomie 33,7 proc. co oznacza +2,0 p.p. r/r. Dynamika r/r wyniosła +19,4 proc., co oczywiście cieszy i jest najlepszym wynikiem od 5 kwartałów. Zapewne trochę pomogło osłabienie złotego (ok. 4 proc. r/r) ale i tak oczyszczoną dynamikę należy zapisać na plus. Europa Środkowa i Południowa rozwijała się najszybciej ze wszystkich segmentów i jej dynamika wyniosła 24,2 proc. Rejon Europy Wschodniej nadal odnotowuje spadki, tym razem -14,9 proc. r/r i stanowi 8,8 proc. w całości sprzedaży co oznacza spadek o 2,8 p.p. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Tutaj mamy efekt decyzji o zakończeniu działalności białoruskiej spółki zależnej IP Decora East oraz zapewne ograniczenie sprzedaży na rynek ukraiński.

Przejdźmy teraz do podziału sprzedaży na produkty i towary. Poniższy wykres pokazuje sprzedaż w ujęciu wartościowym jak i marżowość procentową zarówno dla wyrobów gotowych jak i towarów wraz z materiałami. Rentowność jest tutaj rozumiana jako marża brutto na sprzedaży – marża handlowa.


kliknij, aby powiększyć


Obecnie przychody ze sprzedaży (100, 2 mln zł, płasko proc. r/r) wyrobów stanowią 70,7 proc. całości sprzedaży, co oznacza dość spadek o 8,4 p.p. A w zasadzie raczej odwrotnie – sugeruje to, że bardzo mocno urosła sprzedaż towarowa, której dynamika r/r wyniosła +57 proc., a sprzedaż wartościowo osiągnęła wartość 41,5 mln zł Niestety spółka nie opisała bardziej szczegółowo powodów rosnącej sprzedaży towarowej ani w sprawozdaniu kwartalnym ani też rocznym. Osobiście przyjmuję założenie o dość mocnym wzroście segmentu podłóg winylowych SPC, które obecnie (o ile dobrze rozumiem) są towarami.

Nie jest wielką niespodzianką wyższa marża produkcyjna od towarowej – to po prostu przejęcie jednego składnika w łańcuchu dystrybucyjnym i marż tam generowanych. Jeśli chodzi o rentowność produktową to po szczycie w Q3 2020 (47,8 proc.) widać jej stały spadek z kwartału na kwartał. Obecnie jest to już tylko poziom 33,5 proc., czyli 4,9 p.p. mniej niż rok wcześniej, co w dużej mierze tłumaczy niższe wyniki r/r j jakie osiągnęła cała grupa kapitałowa. Taki spadek rentowności może na pierwszy rzut oka może rozczarowywać, jednak trzeba pamiętać, że baza historyczna (Q2 2020 – Q1 2021) jest po prostu bardzo wysoka. Nie zmienia to faktu, że rentowność produktowa znajduje się w chwili obecnej na poziomach poniżej 2019 roku, który wynikowo był rokiem dobrym, ale jednak sporo słabszym niż kolejne dwa lata. Niestety spada również rentowność towarowa, która w analizowanym kwartale wyniosła tylko 23,7 proc., co oznacza r/r spadek o 4,8 p.p. Ostatnio tak niską rentowność na towarach można było spotkać w 2019 roku.

Decora do produkcji swoich wyrobów używa surowców takich jak polistyren, polichlorek winylu, aluminium. Nie znamy dokładnej struktury kosztowej, ale bazując na układzie rodzajowym kosztów można wywnioskować, że zużycie materiałów i energii stanowi ok. 4/5 kosztów w zeszłym roku. Już ten sam parametr (mocno uproszczony) pokazuje, że wracamy raczej do poziomów z lat 2017 i 2018. Skąd się biorą wzrosty zużycia materiałów i energii w układzie rodzajowym? Proszę spojrzeć na poniższy wykres cen polistyrenu wysoko udarowego HIPS z historią 5-letnią pochodzące z portalu plastech.pl.



kliknij, aby powiększyć


Na wykresie widać, że trwał spadkowy z stabilizacją trwał do końca 2020 roku i spółka była w stanie istotnie z tego profitować. Niestety od początku 2021 roku nastąpił mega wystrzał, co spowodowało prawie podwojenie cen. Można było mieć nadzieję, że szczyt cen surowców został osiągnięty w połowie 2021 roku, ale początek 2022 to kolejne wzrosty cen surowca. W chwili obecnej ceny spadają i to zauważalnie, ale nie zmienia to faktu, że patrząc tylko na dwa ostatnie lata i tak są na jednym z wyższych poziomów. Zarząd potwierdza powyższe trendy w omówieniu wyników w bieżącym raporcie okresowym.


kliknij, aby powiększyć


Dodatkowo warto przypomnieć, że spółka wykorzystuje również w procesie produkcyjnym aluminium (tutaj też mamy istotny spadek od szczytów) jak importuje towary z Chn a koszty frachtu również weszłu w trend spadkowy w porównaniu z tym co działo się jeszcze pół roku wcześniej. Widać więc, że o ile ceny surowców nie powinny już dalej dołować wyników spółki to jednak mamy dwa inne wysokie wyzwania. Po pierwsze to zmniejszenie popytu, co dobrze widać po sprzedaży produktowej. Towary na razie jeszcze rosną, ale nie ma co ukrywać, ze to w części jest efekt niskiej bazy i niskiej jeszcze penetracji przez Decorę tego rynku. To oczywiście nic złego, ale nie odważyłbym się wyciągać wniosku, że nie ma problemu z popytem skoro sprzedaż towarowa r/r zanotowuje istotnie dodatnie dynamiki. Po drugie ceny energii elektryczne, które jak wiemy wystrzeliły w kosmos. Co prawda obecnie mocno spadają, ale podobnie jak surowcach r/r i tak to są poziomy wyższe. Dodatkowo nie wiemy ile spółka zużywa MWh rocznie i jaką stosuje politykę zakupową, aby ocenić wpływ tego czynnika kosztowego na wyniki.

Widać więc, że rentowność brutto na sprzedaży jest pod presją. Działoby się tak nawet gdybyśmy nie mieli wyzwań po stronie kosztowej. Po prostu rośnie udział sprzedaży towarowej, która jak wspomniałem co do zasady jest niżej marżowana niż własne produkty.


kliknij, aby powiększyć


Marża brutto na sprzedaży wyniosła w Q3 2022 43,4 mln zł i była o 5,4 proc. niższa (oraz o 2,4 mln zł) niż rok wcześniej. Powodem niższej masy marży był dość zauważalny spadek rentowności procentowej
(30,6 proc., czyli o 5,8 p.p. mniej niż rok wcześniej), który zabrał ponad 8 mln zł. Co prawda rosnąca sprzedaż odrobiła część marży (+5,6 mln zł), ale jednak nie wszystko. Jeśli jednak uświadomimy sobie, że średnia marża latach 2015-2019 (wyłączam okres prosperity 2020-21) wynosiła około 34 proc. to mamy pewien wniosek. Można zakładać, że dołek marżowości jest już gdzieś niedaleko. Nie oznacza to oczywiście, że w kolejnym kwartale czy półroczu marża wróci do poziomów 40 proc.+, ale nie zakładałbym też spadków do poziomu 20 proc. Oczywiście pierwsza marża, choć bardzo ważna to jednak nie wszystko i na wyniki wpływają również pozostałe pozycje kosztowe.

Biorąc pod uwagę powyższe czynniki można by się spodziewać, że wyniki trzeciego kwartału wypadły słabo i to się wydarzyło.



kliknij, aby powiększyć


Zysk operacyjny wyniósł 12,2 mln zł i był o 38 proc. słabszy r/r. oraz o 7,7 mln zł. Jak pamiętamy 2,4 mln zł zabrakła na marży pierwszej, ale swoje niestety dorzuciły koszty sprzedaży i ogólnozakładowe. To właśnie te koszty (S&GA costs) wzrosły r/r o 19 proc., czyli dynamika była dostrzegalnie (6,9 p.p.) wyższa od dynamiki obrotu. To również oznacza dodatkowe 5,0 mln zł kosztów, które zredukowały wynik EBIT. Na poziomie EBITDA spadek jest również znaczący (-33,2 proc. r/r), choć stała amortyzacja trochę stabilizuje wyniki. Na poziomie zysku netto mamy 9,2 mln zł w porównaniu do 16,4 mln zł analogicznego okresu roku poprzedniego. Oznacza to ujemną dynamikę na poziomie -44,3 proc., czyli o 4.7 pp. wyższą od spadku zysku operacyjnego. Mamy tutaj wpływ salda finansowego ((-1,0 mln zł obecnie vs + 0,4 mln zł rok wcześniej), które w dużej mierze dotyczy różnic kursowych. Na razie odsetki wiele w rachunku wyników nie znaczą, ale spółka jest w procesie inwestycyjnym. To zaś oznacza widoczny już wzrost zadłużenia i choć zapewne obecnie odsetki są kapitalizowane na majątku trwałym to jednak poza kończeniu budowy fabryki zaczną obciążać rachunek zysków i strat.



kliknij, aby powiększyć


Ostatni rok pod kątem przepływów operacyjnych wypadł słabo, a w zasadzie bardzo słabo, ponieważ byłą to ujemna wartość na poziomie -6,6 mln zł. Upraszczająco można powiedzieć, że spowodował to analizowany kwartał, kiedy OCF wyniósł -7,0 mln zł. Podstawową przyczyną był spadek zobowiązań o ponad 22 mln zł w ostatnim kwartale. Można zakładać, że nastąpiła po prostu spłata zobowiązań, które istotnie wzrosły na koniec Q2, w związku z tym, że wtedy również nastąpił wzrost zapasów. Jeśli jednak spojrzymy przez dłuższy horyzont czasowy to widać, że spółka zwiększyła zapasy zarówno wartościowo (+108 proc. r/r) jak i ich rotację z 70 do117 dni. Część wzrostu wartościowo można tłumaczyć rosnącą sprzedaży, ale rotację w dniach już nie. Tutaj zapewne wystąpiły dwie przyczyny. Po pierwsze spółka zabezpieczała się na wypadek problemów łańcucha dostaw, po drugie miała dość duży popyt na towary (podłogo winylowe SCP). Tutaj pewna lampka ostrzegawcza powinna się zapalić, gdyż przecież sama spółka informuje o widocznym zmniejszeniu dynamiki popytu ze strony klientów.

Ostatni rok to również czas istotnego capex-u, który w tym okresie wyniósł aż 81,5 mln zł, w porównaniu do 31,7 mln zł w analogicznym okresie rok wcześniej. W samym trzecim kwartale zanotowano istotne zmniejszenie do 8,8 mln zł, w porównaniu do 23-25 mln zł w dwóch poprzednich kwartałach. Niestety jeśli chodzi o szczegóły to wiemy niewiele jak już wskazywałem w poprzednim omówieniu. Możemy domniemywać, że wydatki dotyczą nowego magazynu w drugim kwartale jak i realizacji zadania inwestycyjnego przez spółkę zależną AP Plast w podłogi winylowe SPC, w szczególności zakup i budowę linii produkcyjnej dla podłóg winylowych SPC. Spółka zaciągnęła kredyt w wysokość do 9,2 mln EUR, który może być wykorzystany do końca pierwszego półrocza 2023 roku, a spłacany będzie przez kolejne 8 lat.

Poprzednio wskazywałem informacje od spółki świadczącą o tym, że pierwsze przychody pochodzące z tej inwestycji uzyskać może już w trzecim kwartale bieżącego roku. W bieżącym raporcie można próbować wywnioskować, że rozpoczęcie produkcji podłóg SPC ruszy w czwartym kwartale. Nie mamy żadnych danych szczegółowych, ale patrząc logicznie to wydaje się, że z wzrostem sprzedaży towarowej stoją właśnie podłogi winylowe SPC. Nie powinna więc dziwić decyzja o budowie własnej fabryki (budżet około 50 mln zł), jeśli zarząd przekonany jest o trwałości popytu na te produkty i możliwości zwiększenia dzięki temu istotnie obrotu. Spółka posiadając własne produkty będzie w stanie szybciej je dostarczać, lepiej kontrolować proces jakościowy oraz przejąć marżę z jednego z etapów łańcucha produkcji. Nie zmienia to faktu, że brakuje szczegółowej informacji na temat tej inwestycji, będącej jednak dość dużym obciążeniem bilansu.

Skoro operacyjne i inwestycyjne przepływy były na minusie to spółka musiała się zadłużyć. I tak faktycznie się stało. W analizowanym kwartale wpływy z tytułu zaciągnięcia finansowego długu (kredyty) wyniosły 23 mln zł, a po 9 miesiącach zsumowało się to do poziomu 101 mln zł. Dość powiedzieć, że jeszcze roku temu spółka posiadała lekko (-2 mln zł) ujemny dług netto, podczas gdy na koniec marca było to już 107 mln zł. Takie zadłużenie przełożyło się na wskaźnik DN/EBITDA na poziomie 1,5. To wartość wciąż bezpieczna, ale szczerze mówiąc powoli chciałbym już zobaczyć generowaną gotówkę z nowej inwestycji.

Pozostałe zagadnienia i podsumowanie

Kapitalizacja spółki to obecnie 315 mln zł co przy 12 miesięcznym zysku netto w kwocie 42 mln zł daje atrakcyjny wskaźnik C/Z na poziomie 7,5, EV/EBITDA poniżej 6 oraz C/WK w okolicach 1,52. To jednak przeszłość, a podczas ostatniej analizy (Q1 2022) 12 miesięczny zysk netto wynosił prawie 62 mln zł, czyli o 20 mln zł więcej. Baza porównawcza zacznie powoli nie być już taka wymagająca. Zysk netto za rok 2022 można szacować na 37-39 mln zł (przy sprzedaży w okolicach 550 mln zł, co daje C/Z na poziomie 8,0-8,5. Ciekawszy może jednak być rok 2023, jeśli spółce uda się faktycznie rozpocząć sprzedaż z nowej fabryki. Co prawda presja surowcowa, energetyczna a także odsetkowa zapewne nadal będzie, ale pojawi się nadzieja na zebranie części marży produkcyjnej i zwiększenie sprzedaży co powinno rozwadniać koszty stałe. Można więc założyć, że rentowność operacyjna osiągnie poziom 8,0-9,0 proc. (średnia z lat 2016-2019) co przy sprzedaży na poziomie 605 mln zł (10 proc. wzrost) da 48-54 mln zł EBIT- i najprawdopodobniej 35-40 mln zł zysku netto. W takim scenariuszu rentowność netto wyniosłaby ok 5,8-6,6 proc., dość niska patrząc historycznie, ale swoje zabiorą koszty odsetkowe. W takim układzie pozostajemy przy podobnych wycenach wskaźnikowych ja obecnie, czyli w sumie tanio, ale nie okazja życia. Ten scenariusz nie zakłada jednak optymistycznej wersji, której nowa fabryka będzie game changerem. Wtedy zyskowność netto mogłaby się np. zbliżyć do 10 proc. co oczywiście spowodowałoby istotny wzrost wartości wewnętrznej spółki.

P.S. Oświadczam, że nie posiadam akcji Decora w moim portfelu w chwili obecnej i nie dokonywałem transakcji w ostatnich 30 dniach. Analizę przeprowadziłem starając się być maksymalnie obiektywnym tak jak tylko potrafię.


>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj

Powyższa treść przez 365 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF


W tym miejscu znajdowała się analiza spółki, której wątek dotyczy.

Podjęliśmy decyzję o przeniesieniu wszystkich analiz do dedykowanych wątków spółek w nowej sekcji STREFA PREMIUM, którą znajdziecie na głównej stronie forum.

Zmiana ta, ma na celu ułatwić zapoznawanie się z treściami analiz, pozostawiając dotychczasowe wątki spółek jako miejsce do publicznej dyskusji użytkowników.

Już teraz zamów abonament, aby uzyskać dostęp do wszystkich treści serwisu.


W tym miejscu znajdowała się analiza spółki, której wątek dotyczy.

Podjęliśmy decyzję o przeniesieniu wszystkich analiz do dedykowanych wątków spółek w nowej sekcji STREFA PREMIUM, którą znajdziecie na głównej stronie forum.

Zmiana ta, ma na celu ułatwić zapoznawanie się z treściami analiz, pozostawiając dotychczasowe wątki spółek jako miejsce do publicznej dyskusji użytkowników.

Już teraz zamów abonament, aby uzyskać dostęp do wszystkich treści serwisu.


W tym miejscu znajdowała się analiza spółki, której wątek dotyczy.

Podjęliśmy decyzję o przeniesieniu wszystkich analiz do dedykowanych wątków spółek w nowej sekcji STREFA PREMIUM, którą znajdziecie na głównej stronie forum.

Zmiana ta, ma na celu ułatwić zapoznawanie się z treściami analiz, pozostawiając dotychczasowe wątki spółek jako miejsce do publicznej dyskusji użytkowników.

Już teraz zamów abonament, aby uzyskać dostęp do wszystkich treści serwisu.


Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość
WIADOMOŚCI O SPÓŁCE decora



1 2 3

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,442 sek.

ranovqao
nlolfscm
jazuewvb
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
rafcqppt
zqkkhqbk
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat