Takiego Lewy by chciał szkoleniowca ale ten nie jest do wzięcia,,"Hansi nadał klubowi strukturę. Młodzi piłkarze, którzy są zrelaksowani, myślą, że pewne drobiazgi nie są ważne. Powiedział im, o co chodzi w piłce nożnej. Że małe rzeczy robią różnicę. Hansi jasno sformułował, czego oczekuje. [...]. Być może największą siłą Hansiego jest to, że potrafi wydobyć z każdego zawodnika to, co najlepsze - niezależnie od tego, czy jest w wyjściowej jedenastce, czy na ławce. Zawodnicy czują się komfortowo [...], a to po prostu prowadzi do lepszych wyników. [...]. Ja też jestem człowiekiem, a nie maszyną. Czuję się lepiej i gram lepiej, gdy zdaję sobie sprawę, że trener mi ufa. Wtedy mogę dać więcej drużynie" - tłumaczył swój punkt widzenia Lewandowski. Szczególnie ostatnie słowa mówią wiele o podejściu byłego kapitana reprezentacji Polski do trenerów, z którymi pracuje.''
Czytaj więcej na
sport.interia.pl/robert-lewand...