0 Dołączył: 2008-07-26 Wpisów: 4
Wysłane:
11 października 2008 17:57:16
Jak napisal Onet za Gazeta Wyborcza:
"Kościół kiedyś unikał giełdy, bo fundusze inwestycyjne jeszcze w latach 80. nie dawały gwarancji, że nie włożą pieniędzy w podejrzany moralnie biznes - jak produkcja broni czy prezerwatyw. Jednak dziś Watykan zatrudnia świetnych znawców giełdy.
[....]
Włoscy ekonomiści żartują: - Niech na Wall Street kupują "L'Osservatore Romano". Watykan świetnie przygotował się na krach. Brytyjski tygodnik katolicki "The Tablet" dotarł do najnowszych raportów, które pokazują, że watykańscy doradcy finansowi już przed kilkoma miesiącami zarządzili odwrót z rynku akcji w obawie przed rychłym krachem.
Stolica Apostolska zdążyła zamienić większość swych rezerw w akcjach oraz funduszach inwestycyjnych na obligacje państwowe, walutę i złoto.
Kościelni finansiści martwią się jednak tanim dolarem, bo obniża on wartość datków płynących z USA do Watykanu i to było główną przyczyną deficytu 9 mln euro, którym Watykan zamknął swój budżet w 2007 roku."
Juz rodzina Corleone wiedziala o tym, ze Watykan na biznesie sie zna i wydutkac sie nie da.
|