Buldi,
Zgadza się, że dominują w obecnej chwili niedźwiedzie. Tyle, że w mojej opinii trwająca od listopada bessa powinna niebawem się kończyć. Przynajmniej taki jest mój scenariusz bazowy, który i tak w zasadzie nie ma wpływu na decyzje, bo jak pisałem mój system zostaje na rynku cały czas.
Nie wiem jak koledzy z akcje.net definiują swój indeks cenowy, ale mój wygląda nieco inaczej:

kliknij, aby powiększyćD = suma ilorazów c/c-1 wszystkich spółek
I = ilość spółek na itej sesji
Indeks= wskaźnik wyrównujący * ( ILOCZYN(od i =1 do i=dziś)(D/I))
co w języku ami wygląda tak:
AddToComposite( C/Ref(C,-1), "~cena", "X") ;
AddToComposite( 1, "~cena", "I" );
Buy = 0;
a=1000;
D = Foreign("~cena","C") / Foreign("~cena","I");
indeks = a * exp( Cum( log( D ) ) );
Możliwości konstrukcji jest nieskończenie wiele.
Spadki są bardzo podobne do tych z 2005 roku. Był w zeszłym tygodniu art. w PB, w którym jakiś mądry człowiek

zauważył, że sytuacja wygląda jak z tego okresu, na podstawie NHNL, ale także historycznych CWK CZ czy wskaźników wyprzedzających ISM.
Śmiem twierdzić, że te spadki nie będą głębokie jak się nic złego nie wydarzy na świecie, bo po prostu nie jest drogo jeszcze.
Z mojego systemu wynika, że sytuacja jest niejednoznaczna. Siłę wykazują zarówno KGH czyli spółka na wskroś ofensywna, jak też PGN, czyli mistrz defensywy oraz CEZ raczej defensywny. Z taką konstelacją mieliśmy do czynienia do połowy 2008 roku. Tutaj można powiedzieć, że bessa jest za progiem i powinna się rozpocząć gdzieś na jesieni. Natomiast jeśli wziąć pod uwagę duże spółki, to w ostatnim czasie nic się nie zmieniło.
ACP spada od końca 2009 roku
BRE spada od czerwca tr
GTC od połowy 2009
PBG spada od 2007 roku
LTS W kanale wzrostowym, blisko dolnego ograniczenia
PEO 2letni trend boczny
PGN blisko szczytów hossy
PKN jw blisko dolnej krawędzi kanału wzrostowego
PKO trend boczny od listopada przy dolnym ograniczeniu
TPE W środku trendu bocznego od listopada
TPS w trendzie wzrostowym.
W roku 2008 silne spółki były w trendach bocznych. Obecnie rosną i to dość mocno z mniejszymi lub większymi korektami. Z tego powodu sądzę, że to raczej odpowiednik 2004-2005 roku. Wtedy defensywna TPSA czy MOL miały dużą względną siłę i rosły, tak jak obecne defensywne MOL i PGN. Banki były w tej hossie słabe, a kursy raczej stabilne.