No ale patrząc na to z 2 strony - dostępność oznacza magazynowanie - i jeśli masz 50 sklepów w których trzymasz powiedzmy 5 dysków twardych to lepiej może centralnie trzymać 100, a lokalnie po 1 :). Wtedy w razie potrzeby (która jak można wyczytać jest mała) można dowieźć - to chyba w tym antykryzysowym poradniku było coś o nie zamrażaniu gotówki :). Można by to nazwać Fractional Reserve Selling :) Przyznam że daaawno nic nie kupowałem więc nie wiem jak to wygląda(może rzeczywiście się rozbestwili ), ale zawsze jak se coś upatrzyłem to tego nie mieli -> telefon, za 3 dni do odbioru i git - przecież komputera to nie coś co potrzeba na dziś :) Ale fakt że komunikat bardzo zabawny  złe złe media spowodowały że mamy kryzys : Tylko co mieli zrobić (takie może nie głupie ale głupiego pytanie :D ) - zażywopłotować ryzyko walutowe i ciąć koszty :?
|