PARTNER SERWISU
uuhnkgun
pani Popiołkowa

pani Popiołkowa

Ostatnie 10 wpisów
irfy napisał(a):
@pani Popiołkowa
Nie:) Nie pouczam ani nie przemawiam "ex catedra", nigdy też nie twierdziłem, że nie mogę się mylić. Ba, powiem więcej, ja się wielokrotnie myliłem, tak jak chyba każdy. Gdybym był aż taki nieomylny, to nie miałbym czasu pisać na tym forum, bo cały mój czas pochłaniałoby liczenie coraz to nowych gór pieniędzu, wyfedrowanych z giełd wszelkich. Co do Grzegorza Leszczyńskiego - byłbym wdzięczny za podanie jakiegoś źródła, z którego czerpiesz szczegółowe informacje na temat aktualnego akcjonariatu, szczególnie tego posiadającego poniżej 5% akcji:) Co do "przytyków osobistych" - wal śmiało. Ja jestem jak skała, praktycznie "nieobrażalny", więc możesz hulać, dopóki nie zirytujesz moderatora:)


Pouczasz. Nie przeczytałeś mojego postu, na który odpowiadałeś ani za pierwszym razem, ani za drugim (nie doczytałeś się w nich tego, co napisałam, a "wczytałeś" coś, czego nigdy w nich nie było), za to objaśniłeś mi "jak jest". Jestem wdzięczna. Nareszcie znalazłam ład w chaosie rzeczywistosci i już nie będę błądzić.
Cieszę się, że znalazłeś źródło informacji. Tak, to kolejny dowód na to, że nie czytasz innych. "Przytyki osobiste" - o ile tak to można nazwać - były w poście, który właśnie komentujesz :)) Dlatego napisałam, że ryzykuję. Nie czytasz :)) Zabawnie się pisze w ten sposób. Tzn. relacjonuję coś, co napisałam wyżej, a następnie coś co znowu napisałam wcześniej. I tak można w nieskończoność. To mało efektywna forma komunikacji (a właściwie brak jakiejkolwiek). Szkoda, z burzy mózgów może się wiele ciekawych myśli urodzić. Z burzy tylko dwóch półkul mogą się urodzić najwyżej omamy.


@irfy
Zginął przycisk "odpowiedz cytując" przy twoim wpisie, więc odpowiadam zwyczajnie.
Nie wiem za bardzo jak odpisać, bo moder uzna, że robię uwagi personalne i wytnie post/część postu. Muszę zaryzykować - nie rozumiemy się, ale to nie tylko jest kwestia stylu (tj. twojego stylu wypowiedzi), lecz także komunikacji, która w twoim przypadku przebiega w jednym kierunku. Pouczasz, zamiast rozmawiać. Ty nawet nie zadałeś sobie trudu, żeby przeczytać mój post i dlatego się nie dogadamy. A szkoda, warto posłuchać innych (temu zresztą służą fora), bo czasami się mylimy. I może tym razem (zupełnie przez przypadek i absolutnie na zasadzie wyjątku rzecz jasna) i ty się mylisz? To naprawdę możliwe. Jako przykład niech posłuży IDM. Piszesz: "Co do sympatycznych panów Leszczyńskich - owszem, będą głosować, jeśli najpierw kupią sobie jakieś akcje których nie zastawią:)" Otóż Grzegorz Leszczyński nie został wyzerowany na walne. Nawet po objęciu prawa głosu przez DB, on nadal ma 2,04% głosów. Jak wspomniałam, to tylko przykład. Obstaję przy każdym zdaniu, które wcześniej napisałam i mogłabym ich bronić, ale pisać elaboraty na temat każdego z nich... chyba nie warto.
Tak na marginesie - fajny masz avatar.

irfy napisał(a):
Prezesi nic nie tracą, bo de facto nic nie mają i wszystko im jedno, czy kurs zostanie zepchnięty na trzygroszówki z powodu wyprzedaży akcji przez bank, czy wskutek ich kuriozalnych zagrywek. Uważam, że DB nie ma żadnego interesu w popieraniu projektów, które "bez jednego wystrzału" sprawią, że posiadane przez niego akcje staną się nic niewarte, zarówno finansowo jak i w sensie wpływu na funkcjonowanie firmy. Nie wiem też, w jaki sposób prezesi zachowujący się w tej chwili niczym naburmuszone przedszkolaki chcą przekonać bank, że zaprzestaną to robić, kiedy pozwoli im się na dodruk monstrualnych ilości papierów. Podejrzewam, że to samo dotyczy WEI. Jasne, można próbowac przekupić ichnich decydentów tanimi akcjami, problem polega jedynie na tym, że przy planowanej ilości dodruku cena 10 groszy wcale nie wydaje się atrakcyjna. Wracając jeszcze do DB, to zadelarował on przecież, że będzie zwiększał ilość głosów poprzez ich przejmowanie, więc pewnie dojdzie do około 16%, zgarniając równeż akcje Abratańskiego. Co do Leszczyńskiego seniora, to może on zagłosować jedynie wtedy, jeśli odkupi akcje, które sprzedał po 1.10 na kanwie plotki o Karkosiku. Nie sądzę jednak, żeby miał na to ochotę:)


Jaka opryskliwa odpowiedź blackeye
Właściwie każde zdanie z tego postu jest co najmniej kontrowersyjne, ale skoro jesteś tak poirytowany to chyba nie ma sensu irytować cię dalej. W sumie najbardziej z tego wszystkiego zadziwia mnie stwierdzenie, że bank posiada jakieś akcje (nie posiada żadnych akcji) i przypisywanie mi nie wiadomo skąd założenia, że papa Leszczyński będzie głosować na walnym. No ale rzeczywistość taka już jest - zadziwiająca. I taką ją pozostawmy. love4

irfy napisał(a):
@wapkil
:) Ja z kolei pomyślałem, ale trochę później i po zastanowieniu się to samo co ty. Może zgłoszenie projektu tak absurdalnych uchwał ma służyć totalnemu zdołowaniu kursu, dzięki któremu wniskodawcy naprawdę będą w stanie odkupić spore pakiety akcji (nawet na słupy) i faktycznie te pomysły przegłosować.


Tylko jeśli mają na to kasę, a zdaje się, że z tym u nich krucho. Na zdołowaniu kursu bardziej więc skorzystaliby przeciwnicy emisji/legendarny "wróg", dla których byłoby to zaproszenie do zakupów, a straciliby prezesi.
Właściwie nie wiadomo, kto jak będzie głosował, więc trudno powiedzieć, jakie szanse mają te projekty. Dlaczego np. DB miałby głosować przeciwko emisji? Czy sam jest akcjonariuszem? Nie. Jeżeli więc panowie prezesi przekonają go, że dzięki temu łatwiej odzyska swoje pieniądze, to zagłosuje razem z nimi. Czy WEI zagłosuje przeciwko? Zależy, kim są osoby mające "wzmocnić więź" ze spółką (co za komiczne sformułowanie), a wiec czy emisja supermotywacyjna ma również ich objąć, bo na powrót ceny w okolice 2 zł. chyba nie liczą.
Jedyna rzecz, jakiej można być na razie pewnym, to liczba głosów, na bieżąco uaktualniana na stronie IDM. DB ma 10,49% głosów, więc będzie wykonywał prawa głosu nie z akcji obu prezesów, tylko Leszczyńskiego i zapewne jego ojca.
Tak sobie myślę - a gdyby DB uznało, że przydałoby mu się jakieś biuro maklerskie? Wtedy by się zrobiła okazja inwestycyjna! Ale to oczywiście zbyt piękne, żeby się mogło zrealizować.

To, co usunął moderator z mojego poprzedniego wpisu nie było uwagą personalną, a przynajmniej nie taki miało cel. Generation, jeśli poczułeś się urażony, to jest mi przykro. Moim zamiarem było tylko Cię ostrzec.

Dzień dobry :D
To mój pierwszy post na tym forum. Do założenia konta sprowokowała mnie Wasza rozmowa. Właściwie do każdego z postów chętnie wtrąciłabym swoje trzy grosze, ale się pohamuję i skomentuję tylko dwa.

Heyahpanama napisał(a):
Jedyne perspektywy jakie widze przed smokiem to zjazd na 1 zlotych i tyle w tym temacie. Fanatyków i amatorów szybkiego zarobku pozdrrawiam i przestrzegam przed ta niebezpieczna zabawa w kupowanie drozejacych po 2000% akcji.

Zarobienie na takich spolkach jest tylko i wylacznie fartem... a zgubna rządza coraz większych zyskow moze doprowadzic do utraty znacznej czesci srodkow.

Wystarczy sobie wejsc na forum parkietu i przeczytac posty z przed tygodnia, na ktorych fanatyczni wyznawcy smoka co to niby trzymali akcje od 2 zlotych wieszczyli 100 zlotych za akcje. Albo na przyklad gdy juz tanialo: "Nie Sprzedawac, bedzie odbicie" "Bedzie drugie kolko" etc...

I tak z 25 zlotych w ciagu kilku dni zrobilo sie ponizej 6, mimo ,że branża nadal bardzo perspektywiczna...king Anxious


Heyah, chyba przeczytałeś za mały fragment wątku z parkietu, żeby zrozumieć, co tam się działo. Smok nie ma fanatycznych wyznawców, tylko prawdziwych miłośników, że się tak wyrażę. Bo jest też druga możliwość, że po prostu kompletnie brak ci poczucia humoru, ale w to nie wierzę. Wątek jest długi, to prawda, dlatego sama nie znam go pewnie nawet w połowie. Ale jako że mamy weekend, każdemu, kto nie ma nic lepszego do roboty, polecam lekturę tak mniej więcej od strony 190. Wcześniejsze też by się przydało, żeby ogarnąć całość, no ale to już by była przesada. Ja osobiście przy stronach 194 i bodajże 195 musiałam przerwać, bo jak się zaczęłam śmiać, to nie mogłam za nic się uspokoić. Ci, którzy wtedy na nim pisali doskonale zdawali sobie sprawę z ryzyka, dlatego na pewnym poziomie skończyły się prawdziwe inwestycje, zamknięto pozycje, a zaczęła się zabawa. Ta jedna akcja na 100 zł. - naprawdę potraktowaliście ją na serio?
Czym się zajmuje KNF? Pewnie konsumpcją obiadu :D
Dla mnie historia Smoka była piękna. Pan Sobolewski, KNF et consortes lubią czasem zrobić z akcjonariuszy bandę idiotów, więc raz dla odmiany akcjonariusze odwdzięczyli im się tym samym.

Kod:
moderator: usunięto uwagi personalne pod adresem innego użytkownika

Informacje
Stopień: Ostrożny
Dołączył: 14 maja 2011
Ostatnia wizyta: 20 sierpnia 2012 23:07:41
Liczba wpisów: 6
[0,00% wszystkich postów / 0,00 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,305 sek.

fepxcxdp
obeckqie
miqxvyys
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
cjhpexgr
dnyzjwse
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat