Spólka zalega z płatnosciami - to fakt. Wystarczy, że jakiemukolwiek wierzycielowi puszczą nerwy i złozy wniosek o upadłość likwidacyjną. Wysokośc kwoty nie gra roli. Moze to być nawet kilkaset tysięcy.Dlatego rynek jest napiety.
To jest własnie cały paradoks GPW. WYcena spółki jest na śmiesznie niskim poziomie. Moim zdaniem w poniedziałek KIO oddali zażalenie COVEC i podejdziemy w górę.
Odrębną sprawą jest rolowanie przez PXM długów nowyi kontraktami, ale jakby tego nie robili to pozostałoby im tylko usiąśc i czekać na ostatecznośc, dlatego nie ma co tego tak napietnować.
Układanka zaczyna się układać w logiczną całośc i nie ma co nad PXM krzyzyka stawiać. Do końca czerwca powinniśmy wrócić ponad złotówkę.
|