RubberJohnny87

Witam wszystkich po weekendzie,
po przemyśleniach jednak dziś sprzedałem TFO.
Wyniki -19,43%
Bolesna lekcja. Stwierdziłem, że inne papiery rosną w szybszym tempie, raz zaufałem spółce, straciłem, jednak dalsze zaufanie mija się z celem.
Większość środków z transakcji zainwestowana w Photon, uśredniłem do 1,42, aktualnie 10% portfela.
Troszkę gotówki zostało i czeka na odpowiednią okazję.

Pozdrawiam

Dzięki Panowie za wypowiedzi.

Dałem ciała z TFO, chociaż gdybym miał cofnąć czas, zachowałbym się tak samo, bo przed raportem widzieliśmy trend wzrostowy i wszyscy oczekiwali dobrego raportu.
Raport był znośny, jednakże jest problem ze sprawą Wratislavy. Akcjonariusze liczyli na trend wzrostowy + dobry raport, wielu straciło zaufanie do spółki po raporcie, a chociaż mam male doświadczenie na giełdzie, to termin "psychologia tłumu" jest mi znany i widać po prostu, że akcjonariusze zaczęli uciekać ze spółki.
Ja po tym raporcie nie wierzę dalej ślepo w tą spółkę. Spadło do pewnego poziomu, gdzie kurs się uspokoił.
Pytanie teraz, które mi się nasuwa, to czy nastąpi odwrócenie trendu?
No i co w ogóle zrobić w takiej sytuacji?
Obstawiłem powiedzmy niewłaściwego konia.
Przesiąść się na innego i startować z -20%, które wypracowałem tutaj, czy poczekać na tym, spadki mocne nastąpiły, dziś się kurs uspokoił.
TFO stanowi około 10% mojego portfela. Wiadomo, ciągłe kupno/sprzedaż, to głównie pożywka dla biura maklerskiego :)

Photon kupiłem mały pakiecik, podobno jak Cloud. Tam fajnie idzie w górę, tutaj jeszcze chwilę zaczekam, tak jak mówisz Wojetek o tej niepewnej ustawie, a także patrząc na spadki od 2 dni, ustawiłem już SL.


Co do Eurocashu, dalej sobie patrzę co robi kurs. Ogólnie dziś znowu WIG20 na czerwono.
Zgadzam się z tym, że w tej chwili inwestowanie w którąkolwiek ze spółek na Wig20 mija się z celem, ale myślę, że wiele osób podobnie do mnie, bacznie obserwuje i oczekuje zmian, niektóre spółki osiągają naprawdę niskie poziomy, a że są to najpewniejsze spółki na całej giełdzie, które dodatkowo wypłacają dywidendy, to każdy sobie ostrzy zęby, żeby po ubiciu dna i odbiciu, pokupować pakiety i cieszyć się zyskiem :)

To jest chyba po prostu takie moje pobożne życzenie, żeby wreszcie odbił WIG20, bo akurat chciałbym zainwestować w coś pewniejszego, boję się ładować większą gotówkę np. w spółki NC. Działa tutaj tylko i wyłącznie aspekt psychologiczny :)

Btw
Dzisiaj 11bit dobrze się zachowuje, na co pewnie mają wpływ nagłe awanse na serwisach sprzedażowych gry TWOM.

Pozdrawiam

Witam ponownie,
wczoraj zakupiłem Photon średnio za 1,34. Skromny pakiecik, ale czuję tutaj ogromny potencjał.

Cloud powoli, aczkolwiek systematycznie, pnie się w górę, to cieszy :)

Jednakże najważniejsze, co się wydarzyło w moim portfelu, to reakcja akcjonariuszy na raport TFO. Jeszcze przed raportem kurs ładnie urósł do 7,5, po czym zjazd, totalny zjazd.

Teoretycznie mogłem sprzedać, ale wierzyłem w ten raport, spółka perspektywiczna, w trendzie wzrostowym, wszystko wydawało mi się pozytywne.

SL nie był ustawiony, dalej wierzę w spółkę, oczekuję powolnego powrotu na poprzednie poziomy.


Ostatnio pisałem, że chciałem jakąś większą gotówkę ulokować w jakiejś spółce z głównego rynku, w coś pewniejszego.
Oczekiwałbym w tym przypadku około 8-10% zysku i ucieczka.
Obserwowałem PKO, ale nie kupiłem.
Obserwowałem Tauron, ale nie kupiłem.

Teraz zainteresowałem się Eurocashem.

Wiem, że ogólnie wig20 nie wygląda dobrze, ale z ostatnich obserwacji wnioskuję, że nawet jeżeli ogólnie panuje trend spadkowy, to jednak mocne, zdrowe spółki nawet jak notują spadki, to jednak później korygują trochę w górę.
W ogólnym rozrachunku idą w dół, ale mają wyskoki.
Tak było też z KGHMem, Orange.
Nie wypowiadam się oczywiście o kopalniach węglowych i spółkach powiązanych z Ukrainą, bo tutaj niestety ruletka.

Witam ponownie,
dziś zakupiłem ATT po 79,1.
Od dłuższego czasu spółka obserwowana, liczę na dalsze wzrosty.

Co do reszty spółek w portfelu jakoś się kula, bez szaleństw.

Yaroman,
mi by w życiu te 15 min nie wystarczyło. Moje oczy lubią widzieć na bieżąco wszystkie cyferki :)

Vinnie

Ja nie będę owijał w bawełnę. Nie znam terminologii, nie znam techniki, wybrałem giełdę, bo lokaty mnie już denerwują, we fundusze nie chcę się nawet pakować, bo jak spoglądam na przykłady wśród znajomych i rodziny, to naprawdę nie jest łatwo tam zarobić. Od zarabiania są inni, a sam zainteresowany zarabia jako ostatni :)

Akurat siedziałem przed komputerem, kurs zszedł z górnych wideł, można było sprzedać większą ilość akcji za 53,5, bałem się korekty i sprzedałem. Z zysku jestem zadowolony i obserwuję dalej.
Kilka dni wcześniej kurs urósł ponad 50 i nagle zjechał znowu.

Nie mam zaplecza naukowego, ale dużo czytam, przeglądam i analizuję na tyle, na ile moja głowa ogarnia.

Domyślam się, że dla wielu z Was czytanie mojej kroniki może być denerwujące :) Od strony merytorycznej, to forum niższy wszystkie inne w internecie :)

Ostatnio nie pisałem, bo też nic nie robiłem.

Wczoraj sprzedany Mabion za 53,5, zysk 22,31% 300 akcji, jest miło
Ostatnio poczytałem o CLOUD i postanowiłem delikatnie, kupić 30akcji, tak po prostu, żeby było, średnio za 69, kurs ładnie poszedł w górę. Dziś jeszcze dokupiłem 15 akcji, średnią mam teraz 76,29, mały pakiecik 45 akcji i niech sobie leżą.

11bit poszedł w górę, to pewnie dzięki pozytywnym infom.

Colomedica... No cóż... Czekamy dalej.

Na tę chwilę mój portfel:
TFO, 11bit, Colomedica, Cloud.

Pieniążki z Mabiona leżą i czekają.
Póki co, obserwujemy sytuację.

Tak jeszcze powiem, że mam konto maklerskie w aliorze, bo akurat tam mam swoje główne konto i tak jakoś tam było mi najszybciej i najwygodniej założyć.

Na konto samo w sobie nie narzekam, ale... w DB prowizja jest dokładnie 2x mniejsza i myślę po cichu, żeby kaskę z Mabiona przełożyć do DB.
A Wy gdzie macie konto?
Alior technicznie i wizualnie bardzo mi odpowiada, w ogóle nie narzekam, ale jednak 2x mniejsza prowizja...
Ma ktoś w DB konto?

Pozdrawiam

Wczoraj zakupiłem Colomedica pakiecik niestety średnio za 0,0866zł, ale trzymam i czekam. Spółka spisywana na straty, przedstawiła raport, który nie wygląda dobrze, ale też póki co nie wskazuje na bankructwo. Może to błąd, może zaraz zjedzie do 0,01 i będę płakał, ale postanowiłem tym pakiecikiem ożywić trochę mój portfel.

Reszta spółek na spokojnie, Mabion dziś wrócił na poziomy w okolicach 42, to mnie cieszy. TFO walczy dzielnie z poziomem 7.xx, a 11 bit, no cóż... Dalej w trendzie bocznym kisi się, obserwujemy!

Komuś jeszcze rzuciła się w oczy Colomedica? Zły jestem trochę na siebie, bo obserwowałem wcześniej, a kupiłem w stosunkowo złym momencie.
Mam jednak nadzieję, że wróci do poziomów powyżej 10 gr i wyżej.

Wojetek,
miałem bardziej na myśli czekanie długoterminowe, nie ująłem tego.
Ogólnie obserwuję banki i praktycznie cały wig20.

Chciałbym zainwestować grubszą sumkę, której w życiu nie właduję w spółkę z NC. WIG20 stoi fatalnie i tak naprawdę stojąc z boku "fajnie" się ogląda ciągłe spadki, bo zaraz w głowie tworzy się wizja, że za jakiś czas dno zostanie wyklepane i będzie można wybrać się na zakupy.

Niestety... To dno może zostać wyklepane za rok-2 itd. Tego niestety nie wiemy.
Chciałbym zainwestować w 1, konkretną spółkę dywidendową. Oczywiście chciałbym również, żeby to nastąpiło w jak najlepszym czasie:)Póki co się czaję i sobie gdybam, a na konkretne ruchy jeszcze zdecydowanie za wcześnie.

Poniosło mnie zapewne ze stwierdzeniem "że myślę powoli nad dobrym momentem na wejście".
Do tego "dobrego momentu" jeszcze daleka droga, a póki co trzymam to co mam i nie zamierzam wariować.

Jestem bardzo wdzięczny za szybkie i rzeczowe odpowiedzi-podpowiedzi.

A teraz przejdźmy do aktualnego stanu portfela:

11bit znowu buja, w piątek dokupiłem 100 akcji za 78zł, uśredniłem stan 11bit do 71,25. Jak zostało to dzisiaj trafnie sformułowane na ST "trend boczny 60-80zł".

TFO ładnie wybił w piątek, dziś kontynuuje wzrosty. Może to dlatego, że w czwartek sam stwierdziłem, że na nim "nuda" :) Wywołałem do tablicy.
Niedługo raport, zobaczymy co ciekawego w nim pokażą.

Co się dziś działo na 11bit... Masakra :)

Zwieracze wytrzymały, nawet przez chwilę nie wątpiłem w moc spółki.
Raport dobry, można było się naczytać wielu spekulacji na różnych forach, blogach itp.

Najczęściej spotykaną liczbą, pewnie ze względu na jej brzmienie, było 10 mln.

Co do ilości sprzedanych egzemplarzy, też liczba konkretna... Nikt tak naprawdę nie wierzył w liczbę 500k i wyżej. To było raczej pobożne życzenie akcjonariuszy :)

Pytanie teraz, co dalej. Póki co czekam i obserwuję. SL tylko mentalny w głowie na poziomie powiedzmy 65-66, ale mam nadzieję, że póki co kurs się nie zbliży do tego pułapu.

Reszta spółek na spokojnie, czekamy dalej na rozwój.
Zwiększyły się obroty na Mabionie, jestem nadal dobrej myśli. TFO nuda.

Planuję zainwestować podobnie dużą sumę do tej, jaką "wsadziłem" w 11bit, w inną spółkę.
Do obserwacji:
PKOBP, BZWBK

Ostatnio słaby okres notują banki, obserwuję spadki i myślę powoli nad dobrym momentem na wejście.
Skłaniam się póki co bardziej w stronę PKOBP.

Jak ktoś czyta moją kronikę i też ostatnio zainteresował się bankami, może coś podpowie :)

No właśnie Yaroman :)
Raport był opublikowany chwilę przed tym szaleństwem.
Ja także rzuciłem okiem na raport, uspokoiłem się, po czym wszedłem na NOLa i zobaczyłem... No wręcz nie chce mi się nawet tego komentować. Istne szaleństwo, a później powrót na poziomy sprzed raporty i po chwili jeszcze wyżej.

Gratuluję mocnej psychiki. Fakt, raport dobry, aczkolwiek giełda to giełda, zjazd do 62,5 był naprawdę spektakularny :) Dobrze to rozegrałeś

catchduck

No na Mabionie przy spadkach były małe obroty, tak, jak wspomniałem, zbić kurs można był w łatwy sposób, wysokość korekty była większa, niż się spodziewałem, ale wierzę w tę spółkę i jej działanie na rynku.
Masz rację, specyfika branży :)

Myślę, że nie tylko Tobie ściągnęło SL.
Ja w przypadku spółki z tak małą płynnością wolę nie stawiać SL, tylko jak czuję czerwoną lampkę, to po prostu obserwować kurs.

Witam ponownie,
11bita zdjął mi SL średnio za 75, kupowałem za 77.85, wynik -3,67%.
Może i zbyt ciasno ustawiłem SL, tak nawet myślałem w czwartek, niestety cały dzień byłem na wyjeździe służbowym i już niczego nie kontrolowałem, jednakże przyzwyczajony do kółek, jakie ostatnio 11bit zwykło robić, miałem po cichu nadzieje, że dalej pójdzie w dół.
Dziś rano kupiłem tą samą ilość akcji za 69.9.

Póki co SL nie ustawiam, popatrzę dziś na zachowanie kursu.

Dzięki Wojetek :)

Fajnie, że znalazłeś czas, żeby to przeczytać i przeanalizować.
Wszystkie Twoje wskazówki są bardzo trafne.

Zainteresowałem się giełdą, bo lokaty bankowe zaczęły mnie delikatnie mówiąc denerwować.
Pierwsza myśl, to było zainwestować większą sumkę w 1, pewną spółkę.
Byłem zielony w temacie, poczytałem trochę tu i tam. Wybrałem Orange.

Niestety masz rację... Kupując akcje, nie miałem żadnego planu.
Po prostu co będzie, to będzie. A że przez 3 tygodnie prawie codziennie było zielono, gdzie pozostałe spółki wig20 słabo działały, czułem się wspaniale i tak sobie żyłem.
Jak tylko zaczęło spadać, poczułem wewnętrzny paraliż, ciężko to nazwać.
Po prostu byłem pewien, że następnego dnia znowu wszystko wróci na właściwe tory.

Giełda to poważna sprawa, inwestujemy tutaj swoje własne pieniądze i jak przegrywamy, to nie tylko czujemy żal i złość, że pomyliliśmy się, że wybraliśmy złe rozwiązanie, ale też tracimy pieniądze.
Z tym nie ma żartów.

Trzeba mieć plan od samego początku, najlepiej kilka planów i w zależności od sytuacji wybierać najbardziej optymalny :)

---

Na Mabionie obroty małe, kręcić kursem nie jest problem, więc postanowiłem jeszcze być spokojny i czekać.

Do 11bita robiłem kilka razy podchody. Kupowałem za 19, sprzedawałem za 26. Kupowałem za 30, sprzedawałem za 42... Później kupowałem za 66 i zaczęły się te "kółka" kurs skakał i skakał. Schodził do 62 po czym w weekend na steamie gra szła w górę, więc po weekendzie 20% w górę itd. itd.
Generalnie gra typowo odbywała się pod rankingi i przewidywane wyniki sprzedaży, których tak naprawdę nikt nie jest w stanie określić. Puściły mi zwieracze któregoś dnia i opchnąłem po 70.
Dziś podano info o konferencji i proszę... Poleciało jak głupie :)
Postanowiłem spróbować swoich sił raz jeszcze... Wiadomo, że wszedłem przy bardzo wysokim kursie, ale ze SL sobie siedzę i popatrzę co się wydarzy.
Przeglądałem dzisiaj różne fora i ludzie są zdania, że skoro spółka tuż przed wynikami ogłasza z przytupem konferencję, tzn. że ma się czym pochwalić i wyniki będą znakomite.

Powiem szczerze, że coś w tym jest, zwłaszcza, że 11bit przyzwyczaiło akcjonariuszy do spokoju i braku szaleństw. Wyprodukowali wspaniały produkt i to on kręcił kursem :)

Z drugiej jednak strony gra wyszła, okazała się sukcesem, a mimo wszystko 11bit siedziało cicho i kursik przepięknie rósł i rósł. Może przewrotnie taka nagła zmiana będzie miała negatywny wpływ.

Póki co jednak, wystrzał dzisiejszy wspaniały, będziemy obserwować. Planuję z czasem zwiększać SLa razem z rośnięciem kursu :)

Dzięki Yaroman :)
Przy okazji... Co myślisz o Mabionie? Ja kupując po 43.44 brałem pod uwagę korektę, ale kurcze nie aż taką

Mabion zaczyna mi się coraz mniej podobać, chociaż długo obserwowałem tę spółkę. A tak fajnie się zapowiadało... Chyba jutro na otwarciu sprzedam całość, muszę sobie to wszystko jeszcze dziś przemyśleć.

Witam Was serdecznie.
Na początku nadmienię, że swoją przygodę z giełdą rozpocząłem jesienią zeszłego roku.
Często tutaj zaglądam w roli obserwatora, ale postanowiłem utworzyć swój portfel i się pochwalić moją grą.
Jest tutaj wielu doświadczonych ludzi, którzy być może zechcą czasami skomentować moje poczynania i coś doradzić.

W zeszłym roku miałem typowe szczęście nowicjusza. Całą swoją przygodę rozpocząłem kupnem za zdecydowaną większość portfela, akcji ORANGE i od razu spółka poszła łącznie 20% w górę.
Niestety nie ustawiłem stop lossa, nic praktycznie nie robiłem, tylko sobie patrzyłem i patrzyłem, jak nagle z poziomu 12zł, zaczęło spadać.
Wreszcie postanowiłem wyjść przy poziomie 9xx ze stratą około 8%. W międzyczasie miałem ogromnego farta na spółce CERTUS, którą kupowałem za 4zł, a wybiła do 20. Średnią sprzedaż miałem na poziomie 18, więc naprawdę udało się super zagrać.
Za całą kwotę, jaką uzyskałem ze sprzedaży obu spółek, kupiłem 11Bit.
Każdy z nas wie, co się działo na tej spółce, więc ponownie mi się przyfarciło.
Mając już ładną sumkę na + postanowiłem sprzedać znaczącą część 11bita, myśląc, że jestem "bogiem" kupiłem sobie Brastera, Genrg, Borute.
Kubeł bardzo zimnej wody został wylany na moją głowę. Na solidnych minusach posprzedawałem te spółki.
Złapałem spadające noże i się pokaleczyłem niemiłosiernie. Cały super zysk stopniał to kilku % na +.

Oczywiście nauka, jaką wyciągnąłem na tym wszystkim jest ważniejsza od pieniędzy, chociaż niestety mam w głowie te błędy, które popełniałem.
Nowy rok rozpocząłem z nowym nastawieniem i innym podejściem.

Przejdźmy do konkretów:
Ciech 800 kupionych średnio za 44,61, dziś rano sprzedane w całości za 49,9. Zysk 8,93%
K 11 bit 500 akcji średnio za 77,85, ustawiony SL na 75,4.
W portfelu prócz tego:
Mabion 300 akcji śr 43,44
Weedo 10 000 akcji śr 28,4
TFO 1 600 akcji śr 6,68

Panowie, faktycznie zostałem wirtualnym bankrutem :(
Czysto spekulacyjnie kupiłem to comeco, akurat dzień po kupnie, poszło 30% w górę, ale zamiast wpaść na forum i sprzedać, to akurat tutaj nie zaglądałem no i zaczęło spadać i spadać. Co do SL, nie doczytałem, że jest opcja ustawienia, czasami zaglądam i widzę, że w sumie nikt tutaj nie stosuje SLów w ramach konkursu.
Mój błąd, ale faktycznie, będzie lepiej, jak mnie wykreślicie, bo odrabiać z tego stanu, jaki jest w tej chwili, to naprawdę ciężki orzech do zgryzienia.

Pozdrawiam

Witam, poproszę Comeco S.A.