lucjansowa

WD - czy opracowanie jest gotowe? Świetny pomysł !

fundamentalnie dalej bez zmian ale przecieki się pojawiły - inaczej nie da się wytłumaczyć takiego wzrostu potwierdzonego obrotem. Liczę na przejęcie...

Spółka czeka.....wstrzymała produkcję, ma gotówke...okazja do przejącia

WD - czy aby przypadkiem MZ nie dyskontuje informacji, że MZ ma wygrać sprawę w sądzie?

Kredyt Bank, który odebrał Mostostalowi Zabrze najwyższy wieżowiec na Śląsku - "Altus", najprawdopodobniej będzie dążył do ugody i wypłaci ok. 78 mln. zł odszkodowania.....a może 200.100.000 zł zgodnie z kredytem udzielonym spółce RELIZ - a może 600.000.000zł jak wyceniany jest po cenie rynkowej......

Jesli spojrzeć na to, że Prezes dokupuje i dokupuje akcje z rynku coś jest na rzeczy...

Witam,
Radze dobrze obserwowac wyniki za kolejny kwartał. Byłem ostatnio w nowym BOMI w CH OLIWA - jednym słowem dramat. Sklep na piętrze, długa droga, lokalizajca dramatyczna - w niedziele była czynna 1 kasa i 2 osoby w kolejce.

To juz kolejny sklep w Trójmieście z nietrafioną lokalizacją. Powinno to byc widoczne w w kolejnym raporcie. Dynamika przyrostu kosztów nad przeychodami....

Moje propozycje dla Jutrzenki:

Cena katalogowa (fair value): 6,4 zł (rok 2009/2010)
Cena z 50% marginesem: 3,2zł
Cena aktualna: 2,09 zł

Co ciekawe przy wskaźniku C/WK 1,5 otrzymamy podobna wartosc ok. 6 zł. Moje obliczenia oparte są jednak o metodologie Buffeta.

Dlaczego właśnie ta spółka? Bo kupujemy firmę a nie akcje.

Można powiedzieć, że Jutrzenka ma drugie życie.
Wejście w nowe segmenty rynku i eliminacja sezonowości sprzedaży (napoje Hellena) prowadzi firmę w kierunku dużego holdingu spożywczego. Nie znam osobiście danych, ale podobno na wodzie zarabia się lepiej niż na słodyczach.

Dodatkowo zadziała efekt skali – ta sama ekipa sprzedaży ma już kontakty w terenie i dodanie szerszej oferty produktowej obejdzie się bez dodatkowych opexów.

Ceny kakaowca i cukru ustabilizowały się (surowce pierwsze) natomiast wysoki kurs euro i dolara poprawi rentowność eksportu. Dodatkowo spółka na początku roku zrobiła repricing – oczywiście w górę.

Metoda dzięki której można łatwo wyliczyć czy spółka jest niedowartościowana jest używana przez Warrena Buffeta. Istota metody opiera się na 4Z i obliczeniu ceny katalogowej przedsiębiorstwa.

Krótko z książki Phila Town’a „Zasada #1” o 4 Z:
1. ZNACZENIE – czy firma ma solidne fundamenty
2. ZABEZPIECZAJĄCA FOSA – czy firmę można łatwo skopiować
3. ZARZĄDZANIE - czy właściciel firmy zapewni długoterminowy rozwój
4. ZADAOWALAJĄCY MARGINES BEZPIECZEŃSTWA – czy kupuję firmę na tyle tanio, aby się nie sparzyć jeśli coś pójdzie nie tak (minimum 50% dyskonto)


Pierwsze 3 punkty są na dłuższą dyskusję, więc zajmę się ustaleniem ceny katalogowej (fair value).
Do tego potrzebne są 4 liczby:

1. EPS – bieżący wskaźnik zysku na akcję
2. Szacowana stopa wzrostu EPS
3. Szacowany przyszły wskaźnik C/Z
4. Minimalna akceptowalna stopa zwrotu z inwestycji (min 15%)


Najważniejsza z punktu widzenia wartości firmy jest stopa wzrostu KAPITAŁU WŁASNEGO. Dzięki temu możemy obliczyć wzrost EPS. Jest tak dlatego, że historia wzrostu kapitału pokazuje że nadwyżki gotówki to jest to co czyni firmę cenną dla właściciela. Wartość firmy wzrasta wraz ze wzrostem wartości kapitału własnego.

Dla JUTRZENKI średni wzrost Kapitału Własnego na przestrzeni ostatnich 5 lat to 78%. Dla wyceny przyjmuje jednak 15% aby wyliczenie było bardzo konserwatywne.

Co najważniejsze spółka od zawsze zarabia operacyjnie i dużo ostatnio inwestowała (przejęcia, centrum logistyczne). Jedyne czego nie rozumiem to zyski/straty z działalności finansowej (różnice kursowe, hedge?). Tu bym poprosił WatchDoga o pomoc :)

W 2009 przy założeniu 5% rentowności sprzedaży (średnia z 5 lat to 7%) i wzrostu przychodów o 15% do 608 MM PLN nasz zysk netto wyniesie ok. 30,4 MM PLN.

Przy takim wyniku nasz EPS wynosi 0,21 zł i w ciągu 10 lat powinien wynieść 0,85zł (min 15% wzrost r/r).

Dalsze wyliczenia to już metodologia autora więc zainteresowanych odsyłam do czytania jak wyszło 6,4zł na akcję :)

Są też minusy, na które trzeba zwrócić uwagę i stale monitorować: skaczące ROIC (wynika z zysków/strat finansowych) oraz rosnące zadłużenie – spółka będzie potrzebowała 10 lat, aby spłacić dług z prognozowanego zysku z 2009 roku.

Generalnie z trendem się nie walczy i na nowej fali hossy można ugrać niezły kapitał.

Jeden warunek – wzrost 15% kwartał do kwartału (kapitałów własnych, przychodów, zysków, EPS, cashu).



A kiedy kupić akcje JUTRZENKI?

Tu już z pomocą idzie analiza techniczna i wnioski z książki William J.O’Neil’a „Skuteczny Inwestor” Opisuje system, który w 80% potwierdza moment przełamania na rynku. W pozostałych 20% przełamanie kończy się w ciągu kilku dni a indeksy notują spadki na zamknięciu przy zwiększonym wolumenie obrotów.

Patrząc na wykres Jutrzenki można było i ładnie zarobić i wszystko przegrać.

To co wydarzyło się po splicie (koniec listopada 2008) idealnie wpisuje się w książkową teorie:

• przełamanie kursu następuje zwykle w okresie od czwartego do siódmego dnia prób ożywienia
• w dniu potwierdzenia przełamania jeden z kluczowych indeksów rynkowych musi zanotować spory i zdecydowany wzrost wolumenu obrotów (min 1,7% wyższy od poprzedniego i wyższy od średniej dziennej).


Na Jutrzence mieliśmy już 6 dni ożywienia i w 7 pojawiło się na WIG20 znaczące obroty w porównaniu do średniej sesyjnej i poprzedniego dnia……

Kiedy następuje przełamanie na rynku większość inwestorów nie wierzy że jest ono prawdziwe. W tym okresie odczucia nie są istotne, nie liczą się także przekonania. Ważne jest tylko to, co mówi rynek.


Teraz najważniejsze pytanie – czy to jest pułapka czy prawdziwy początek hossy ? Z punktu widzenia analizy technicznej wszystko jest możliwe. Z fundamentalnego spojrzenia mamy niezłą perełkę.

Witam,

Watch Dog - testowałeś system CAN SLIM autorstwa William J.O’Neil w książce „Skuteczny Inwestor” ?

Na Jutrzence mamy już 6 dzień wzrsotów i z fazy ożywienia (rosnące obroty) mamy już fazę przełamania.

Czyżby zaczął sie trend wzrostowy ?

Pozdrawiam,

Lucjan