Jak oceniacie wyniki za kwartał IV?
Cytat:1.Przychody netto ze sprzedaży: ok. 25,42 mln zł. - wzrost o 14%
2.Zysk z działalności operacyjnej: ok. 3,04 mln zł. - spadek o 50%
3.Zysk netto: ok. 3,59 mln zł. - spadek o 19%.
Dla mnie najbardziej niepokojący jest spadek zysku operacyjnego. To jest najniższy wynik od kilku lat, a dokładnie od kwartału I 2015. Ale wtedy kurs wynosił 5 zł. Niestety w 2017 roku trafiły się dwa słabe kwartały 2 oraz 4. Wcześniej nigdy się to nie zdarzało.
Zysk netto także jest niski (3.6 mln) a gdyby nie doliczone waluty (szacuję około 1.5 mln) to spadłby poniżej 2.5 mln.
Cytat:Na pogorszenie wyniku w IV kwartale miało wpływ wiele czynników. Najważniejsze to:
•Kilka zakończonych projektów w trakcie IV kwartału.
•Mała sprzedaż do nowych klientów, a co za tym idzie zmniejszona ilość fakturowanych godzin do klientów.
•Wyraźnie mniejsza ilość dni roboczych w grudniu niż w ubiegłych latach.
•Koszty związane z nowym biurem we Wrocławiu (również odpisanie wartości części środków trwałych związanych z poprzednim biurem).
•Umocnienie się złotego.
Z komentarza nie wieje optymizmem, a wręcz odwrotnie, widać, że nie sytuacja na rynku jest dla spółki trudna. Dodatkowo z pewnymi faktami (usprawiedliwieniami słaych wyników) można polemizować.
Argument dotyczący liczby dni roboczych w grudniu mnie nie przekonuje. Kwartał IV to nie tylko grudzień, ale także październik i listopad. Jeżeli porównamy liczbę dni roboczych za cały kwartał IV w 2016 i 2017 roku to jest ona dokładnie taka sama! A przecież w kwartale IV 2016 roku spółka wypracowała bardzo dobry wynik 6 mln zysku operacyjnego (2 razy więcej niż obecnie).
Koszty związane z przeprowadzką na pewno się pojawiły, ale przecież większość będzie amortyzowana (środki trwałe) zatem obciąży w podobnym stopniu kwartały 2018, 2019 roku i ewentualnie później.
Odnośnie kursów walut. Niestety te w bieżącym kwartale wcale nie są lepsze. EUR/PLN spadło z 4.31 (początek kwartału IV 2017) na 4.17 (początek kwartału I 2018). GBP/PLN z 4.88 na 4.70 a USD/PLN z 4.65 na 4.48. A teraz, w środku kwartału, te kursy są jeszcze nższe. Co więcej konkurencja w outsourcingu w Rumunii, Bułgarii, Ukrainy czy Rosji jest w dużo lepszej sytuacji, gdyż waluty tych krajów w przeciągu ostatnich kilku miesięcy nie umocniły się tak bardzo jak złotówka. Polska waluta jest silniejsza od waluty tych krajów od kilku (Bułgaria) do kilkunastu procent (Ukraina).
Kilka m-cy temu Prezes mówił, że zatrudnienie ma wzrosnąć w przeciągu 2 lat do 1000 pracowników, czyli średnio 200 pracowników / rocznie, 50 pracowników / kwartalnie. Rzeczywistość jednak skrzeczy, gdyż obecnie zatrudnienie w spółce spada. IV kwartał zaczynali z liczbą 610 pracowników a obecnie, w połowie I kwartału jest ich 607. Żeby zachować zakładana dynamikę wzrostu zatrudnienia, do końca marca spółka powinna zatrudnić blisko 100 pracowników (do liczy 700). Co jest niemożliwe. A bez tego nie będzie poprawy wyników.
Brak wzrostu zatrudnienia może oznaczać niedobór projektów. A niedobór projektów to koszty pracownicze bez przychodów. W konsekwencji coraz niższy zysk operacyjny. Dokłada sie do tego presja płacowa w IT bardzo odczuwalna ostatnio w Polsce.
Kłopoty w wynikach spółki sa tym zaskakujące, że w Europie i w USA gospodarka jest niesamowicie rozpędzona. Skoro teraz spółka ma "małą sprzedaż do nowych klientów" to co będzie gdy gospodarki zwolnią?
Jeżeli poskładamy te wszystkie czynniki to najbliższa przyszłość rysuje się w mało kolorowych barwach.