Temat:
DINOPL
Dino zadebiutowało na GPW 23 kwietnia 2017 roku, kurs otwarcia wynosił 36,1 zł. Obecna cena zamknięcia to 362,8 zł. W ciągu niecałych 4,5 roku spółka trzymała ciągły trend wzrostowy (nawet podczas załamania w 2020 roku) i wzrosła od debiutu względem otwarcia o 1005%. Ta spółka jest niesamowita. Ależ żałuje, że nie kupiłem jej po debiucie w dużej ilości i nie trzymałem do teraz.
|
|
Temat:
PZU
Hmm, według Stooq maksima PZU to 42,42 zł? Dywidendę 3,5 zł będzie trudno powtórzyć, ale w 2019 roku dywidendę wypłaciło 2,8 zł, więc chyba można wraz z rozwojem firmy i zwiększaniem zysków liczyć na około 3 zł na przyszłe lata?
|
|
Temat:
PZU
PZU pierwszy raz po zwale związanej z pandemią przebiło dzisiaj - na chwilę, ale jednak- poziom 40 zł. Mimo dzisiejszych spadków na Wig 20 spółka broni swojego kursu oscylującego koło 39,5 zł. I tutaj pytanie do Was. Jak sądzicie. Czy po wypłacie dywidendy na jesieni spodziewacie się powrotu kursu do poziomu 35 - 33 zł? Sądzicie, że będą wyprzedaże podywidendowe? Osobiście liczę wtedy na zniżkę kursu. Czy uważacie, że jeżeli nie będzie żadnego dramatu w gospodarce to mamy szanse na coroczne dywidendy rzędu 3 zł brutto na akcje? Jeśli tak by się stało do oceniając dywidenda do kursu i porównując z latami poprzednimi PZU powinno przebić swój rekord 42,42 zł i usytuować się koło 45 - 46 zł.
|
|
Temat:
DINOPL
No i mamy Dino po 306 zł, niesamowicie rośnie ta spółka, lecz z każdym kolejnym wzrostem bardziej balonuję moim zdaniem.
|
|
Temat:
KGHM
Nie chcę się powtarzać, ale mamy nowy historyczny rekord - 214,50 zł. Gdyby ktoś w połowie marca tamtego roku coś takiego by mi powiedział to bym go wyśmiał. Można się było spodziewać wzrostów, ale, aż takich to moim zdaniem nie.
|
|
Temat:
KGHM
O 12.35 akcje KGHM doszły do 199,15 zł. Pamiętam jak kiedyś przeglądałem ich absolutne rekordy i kiedyś, niektóre poszczególne akcje były sprzedawane po 200,30 zł. Tak niewiele i przebijemy rekord wszech czasów. W życiu tego bym się w marcu zeszłego roku nie spodziewał. Swoje przemyślenia przedstawiałem paręnaście wpisów wcześniej, niemniej jednak nadal jestem zdumiony skalą wzrostów. Ta spółka niema nawet solidnej dywidendy pod takie wzrosty, a wzrost cen miedzie nie uzasadnia takiego skoku. Być może za jakiś czas akcje będą obracane powyżej 200,30 zł i ustanowimy absolutny rekord. Co tam się dzieje i kto za tym stoi?
|
|
Temat:
KGHM
Witam, Moderator:Prośba o zapoznanie się z regulaminem i jego przestrzeganie. Usunąłem fragmenty wpisu niedotyczące spółki
Oto jak prezentują się procentowe wzrosty/spadki KGHM względem procentowych wzrostów/spadków miedzi. Widać, że KGHM jest nadwrażliwy. Miedź trochę spadnie, KGHM leci o wiele więcej, miedź zanotuję solidny wzrost, KGHM rośnie niebywale mocno stooq.pl/q/?s=hg.f&d=20201... . Idźmy dalej. Pomińmy nietrafioną inwestycję w Sierra Gorda oraz stracone przez to pieniądze. Spójrzmy na coś innego. Spójrzmy na następujące wykresy. Jest rok 2011, miedz osiąga rekordowe 465 USD, USD/PLN po około 2,85, KGHM notuję wkrótce prawie 200 zł. Analogicznie miedz dochodzi dziś do prawie 355 USD, USD/PLN jest teraz po około 3,70. KGHM notuję 184 zł. Gdyby wyliczyć proporcję względem. 2011 roku (i kierować się tylko nimi) to jeden, pojedynczy walor KGHM-u powinien dzisiaj kosztować około 197 zł (oczywiście zaznaczam, że gdyby kierować się tylko 3 czynnikami i wyliczać proporcję). Sęk w tym, że w 2011 roku KGHM miał prawie 56 zł zysku na akcję, dzisiaj będzie dobrze jak uzyska kilkukrotnie mniejszy wynik, poza tym nie było wtedy podatku od kopalin, a jedyna ówczesna forma drenażu spółki przez skarb państwa to wypłata dywidendy. A to zmienia optykę dzisiejszej ceny. Z 3 zaś strony próbuję patrzeć na wolumen oraz cenę. Nie widzę tam jakichś sygnałów pozbywania się akcji przez masowców, którzy zakupywali duże pakiety w marcu i zgasili wtedy podaż. Generalnie może jest ktoś na tym forum, który ma podobne przemyślenia do mojej osoby i napisałby jakby to widział. Moim zdaniem bezpieczny pułap skończył się gdzieś przy 130 zł, reszta to niczym nieuzasadniona euforia. Wyliczam to uśredniając moje 3 podejścia. Potwierdza się jedno. Zarabiają ci, którzy potrafią w kluczowym momencie trzymać się zasad i złapać się za jaja.
|
|