Celem przyszłego inwestora jak tylko założy konto maklerskie jest kupić akcje.
Za wszelka cene kupic akcje ponieważ rosną dookoła. Rosną więcej wielokrotnie niż w banku - wiekszość portali prezentuje przecież moduły które pokazują tylko te akcje co najwięcej rosły i spadły.
Klikam, kupiłem chwila zadowolenia i czekam żeby w jeden dzień zarobić wiecej niż w banku przez cały rok.
DT to najlepsza metoda na zarobienie szybkich pieniędzy, codziennie 20% o kurde...
Jakie jest prawdopodobieństwo trafienia w 1 z 600 społek 5 razy pod rząd która urośnie 20% w ten sam dzień ? Można policzyć przecież...tylko pamietajmy że tutaj używa sie silni
Umiejętnością z która inwestor wchodzi na rynek jest sprzedawanie jak rośnie i nie robienie nic jak spada spółka którą ma w portfelu.
W trakcie zbierania doswiadczeń przekształca się to tylko trochę: sprzedajemy jak spada /w koncu/ ale jak urośnie sprzedajemy o wiele szybciej /jezu żebym znowu nie stracił/...
Druga ważną rzeczą inwestora jest poczucie własnej wartości /Czeskowi obok sie udaje/ oraz lenistwo.
Czy ktoś widział kiedyś choćby leniwego złodzieja któremu sie udaje kraść :)Leniwego pracownika który zarabia niesamowite pieniądze ?
Ale inwestor taki może być, nic nie wiedzieć, nic nie umieć a cygaro na Barbados palić.
Giełda jest delikatna, długo trwa agonia, czasami bardzo długo. Najlepszym do zarabiania na DT jest forex. 2-3 dni i po temacie. Giełda pozwala się wysikać w trakcie sesji, fx już trzeba mieć ku temu zdolności żeby umieć utrzymać - w końcu jak się machnie o dwa pipsy w tym czasie co bede w kibelku przeleci mi 20 /200 czy 2tys w zaleznosci od lewara/ złotych w pare sekund...
DT rulez...to metoda w sam raz dla ludzi którzy nic nie wiedzą. A przeciez możemy sie na samym końcu przekwalifikować na inwestora długoterminowego /jak nie sprzedamy bo spadło 20% w ciągu jednego dnia/
W swoim otoczeniu wiem o jednym człowieku który sobie radzi z DT w sposób ciągły od dłuższego czasu. Jedna osoba...